- Posty: 2132
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- Batmanik
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ,,Rączki malutkie a chwycą Cię za serce na zawsze"
Mniej Więcej
13 lata 3 miesiąc temu #201171 przez Batmanik
Witam!Q!!
dzis ja pierwsza az nie mozliwe
juz mam ziemniaki obrane, juz umyta pomalowana przy kawce siedze mam dzis verve i jade troche w pokoju porobic- odechciewa mi sie tylko z powodu D...matki ale musze bo czas ucieka
u nas dzis zapowiada sie piekny dzien
wstawajcie bo szkoda dnia!!!
milego poniedzialku!!!
dzis ja pierwsza az nie mozliwe
juz mam ziemniaki obrane, juz umyta pomalowana przy kawce siedze mam dzis verve i jade troche w pokoju porobic- odechciewa mi sie tylko z powodu D...matki ale musze bo czas ucieka
u nas dzis zapowiada sie piekny dzien
wstawajcie bo szkoda dnia!!!
milego poniedzialku!!!
Temat został zablokowany.
- kima
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Najszczęśliwsza na świecie, bo mam Ciebie..
Mniej Więcej
- Posty: 1121
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #201175 przez kima
O Batmanik my dzisiaj ranne ptaszki
Też mnie dzisiaj jakaś pozytywna energie natchnęła i biore się za porządki. Narazie sobie ogarnę mieszkanie, nastawie obiadek, a potem idę do mamci prać ciuszki dla małego.
I zastanawiam się z moim mężulkiem nad imieniem Kubuś też chyba ładnie nie?
Torbę sobie przyszykuję wieczorkiem też Vestusia, musimy byc jednak przygotowane. Jak dobrze, że napisałas o tym, że masz problem z podnoszeniem nogi np. przy zakładaniu spodni bo ja też to mam i wydawało mi się, że może coś ze mną nie tak, skoro ubierając majtki tracę równowagę i nie mam siły stać na jednej nodze a tak to widzę, że nie tylko ja mam takie problemy, że w ciąży to widocznie normalne
Ciekawe jak tam Dorcia i Aniaa, zaraz do nich napiszę co tam porabiają i czy wychodzą
Miłego dnia Dziewuszki, zabieram się za robotkę, bo czasu już coraz mniej, za 2 miesiące pewnie już wszystkie będziemy wypakowane no, może jeszcze Lusia zostanie na ostatni rzut
Też mnie dzisiaj jakaś pozytywna energie natchnęła i biore się za porządki. Narazie sobie ogarnę mieszkanie, nastawie obiadek, a potem idę do mamci prać ciuszki dla małego.
I zastanawiam się z moim mężulkiem nad imieniem Kubuś też chyba ładnie nie?
Torbę sobie przyszykuję wieczorkiem też Vestusia, musimy byc jednak przygotowane. Jak dobrze, że napisałas o tym, że masz problem z podnoszeniem nogi np. przy zakładaniu spodni bo ja też to mam i wydawało mi się, że może coś ze mną nie tak, skoro ubierając majtki tracę równowagę i nie mam siły stać na jednej nodze a tak to widzę, że nie tylko ja mam takie problemy, że w ciąży to widocznie normalne
Ciekawe jak tam Dorcia i Aniaa, zaraz do nich napiszę co tam porabiają i czy wychodzą
Miłego dnia Dziewuszki, zabieram się za robotkę, bo czasu już coraz mniej, za 2 miesiące pewnie już wszystkie będziemy wypakowane no, może jeszcze Lusia zostanie na ostatni rzut
Ostatnio zmieniany: 13 lata 3 miesiąc temu przez kima.
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 3 miesiąc temu #201180 przez vestusia
Dżem dobry Kochane
Ja też już nie śpię Zdążyłam pójść na badanka i wrócić do domku
Kima, dobrze wiedzieć, że i Ty tak masz, bo ja naprawdę już nie wiedziałam, czy to jest aż tak normalne, żeby mieć takie problemy. Dziś opatentowałam nowy sposób na wstawanie z łóżka. Zamiast próbować usiąść (podnosząc się), to przewracam się na czworaka i wtedy schodzę z łóżka. Dziś nawet mi to poszło, ale muszę kilka razy tak popróbować, żeby wiedzieć, czy rzeczywiście jest lepiej.
Już nie mogę się doczekać wizyty. Tak, jak Kima piszesz - różnie może być i lepiej potem w pośpiechu nie pakować torby.
Ja też dziś nawet fajnie zaczęłam dzionek, ale Piotrek znowu narobił bałaganu w kuchni, a ja nie wiem, jak się do tego zabrać. Może jakoś na raty mi się uda doprowadzić kuchnię do porządku. No i przeprasuję pościel, bo tylko to mi zostało. No i kilka czapeczek bawełnianych, o ile wyschną
Batmanik, zapomniałam wczoraj napisać, że jestem pod wrażeniem, że aż tak siara Ci leci? Jej, mnie to tylko kropelki i to tylko czasami, a tak to nie mam problemu. Pewnie mało jest to komfortowe, tym bardziej że przecież jeszcze nosisz dzidzię w brzuszku
Nie ma się co denerwować dziewuszki. Ja dziś obiad mam na 15:30, bo jedziemy na basen z Piotrkiem i Dawidem. Więc wszystko musi być ugotowane, żeby szybko jechać. Mam nadzieję, że kurier dziś przyjedzie, ale zanim pójdziemy na basen
Idę zrobić sobie kawkę, chwila relaksu a potem wezmę się za porządki.
Ja też zaraz napiszę do dziewczyn. Mam nadzieję, że nie będą ich tam długo trzymać.
Ja też już nie śpię Zdążyłam pójść na badanka i wrócić do domku
Kima, dobrze wiedzieć, że i Ty tak masz, bo ja naprawdę już nie wiedziałam, czy to jest aż tak normalne, żeby mieć takie problemy. Dziś opatentowałam nowy sposób na wstawanie z łóżka. Zamiast próbować usiąść (podnosząc się), to przewracam się na czworaka i wtedy schodzę z łóżka. Dziś nawet mi to poszło, ale muszę kilka razy tak popróbować, żeby wiedzieć, czy rzeczywiście jest lepiej.
Już nie mogę się doczekać wizyty. Tak, jak Kima piszesz - różnie może być i lepiej potem w pośpiechu nie pakować torby.
Ja też dziś nawet fajnie zaczęłam dzionek, ale Piotrek znowu narobił bałaganu w kuchni, a ja nie wiem, jak się do tego zabrać. Może jakoś na raty mi się uda doprowadzić kuchnię do porządku. No i przeprasuję pościel, bo tylko to mi zostało. No i kilka czapeczek bawełnianych, o ile wyschną
Batmanik, zapomniałam wczoraj napisać, że jestem pod wrażeniem, że aż tak siara Ci leci? Jej, mnie to tylko kropelki i to tylko czasami, a tak to nie mam problemu. Pewnie mało jest to komfortowe, tym bardziej że przecież jeszcze nosisz dzidzię w brzuszku
Nie ma się co denerwować dziewuszki. Ja dziś obiad mam na 15:30, bo jedziemy na basen z Piotrkiem i Dawidem. Więc wszystko musi być ugotowane, żeby szybko jechać. Mam nadzieję, że kurier dziś przyjedzie, ale zanim pójdziemy na basen
Idę zrobić sobie kawkę, chwila relaksu a potem wezmę się za porządki.
Ja też zaraz napiszę do dziewczyn. Mam nadzieję, że nie będą ich tam długo trzymać.
Temat został zablokowany.
- iva 20
- Wylogowany
- rozmowna
- Milosc do mojej Nadii rosnie w sile:)
Mniej Więcej
- Posty: 740
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #201182 przez iva 20
Hejka dziewczyny !!
czytam czytam i tyle tego jest .... Witam z rana
u mnie jesienno dzisiaj i zimno ale to juz standard .
Vestusia super ze Piotrek wniosl lozeczko na gore i jest bez zadnych uszkodzen
z kolegami cie rozumiem chlopy takie ze na chwile wychodza a siedza po 5 godzin i nie pomysla co my robimy ze nam smutno czy cos...
Dorcia mysle ze bedzie wszystko okej i szybko wyjdziesz ze szpitala
Kima bardzo mila niespodzianke mialas ze dostalas te ciuszki tez bym sie cie3szyla na twoim miejscu a rozowe napewno ci sie przydadza jak sie postaracie o dziewuszke hihi
Luska ja tez mam lozeczko w sypialce i innej opcji nie ma dzidzia bedzie z nami
Madzia rozumieim Cie z mieszkaniem zycze zeby wam sie ulozylo po waszemu raczej byscie chcieli kredyt namieszkanie zeby bylo blisko do pracy to trzymam kciuki za was
a ja z zakupami nie mam problemu bo moj mezus jest obuzony ze nie zaczekalam na niego zeby jechac na zakupki dla malej jest w sklepie to musze ja go hamowac ze nie potrzeba tyle rzeczy bo on by kupil caly sklep hehe
a co do zakupkow to juz mam pampersiorki dla malej olivke , krem do dupci , termometr
kupilam niuni trzy ubranka wkleje wam pozniej bo musze zdjecia zrobic
aaa zapomnialabym Vestusia dzieki za komentarzyk na nk
czytam czytam i tyle tego jest .... Witam z rana
u mnie jesienno dzisiaj i zimno ale to juz standard .
Vestusia super ze Piotrek wniosl lozeczko na gore i jest bez zadnych uszkodzen
z kolegami cie rozumiem chlopy takie ze na chwile wychodza a siedza po 5 godzin i nie pomysla co my robimy ze nam smutno czy cos...
Dorcia mysle ze bedzie wszystko okej i szybko wyjdziesz ze szpitala
Kima bardzo mila niespodzianke mialas ze dostalas te ciuszki tez bym sie cie3szyla na twoim miejscu a rozowe napewno ci sie przydadza jak sie postaracie o dziewuszke hihi
Luska ja tez mam lozeczko w sypialce i innej opcji nie ma dzidzia bedzie z nami
Madzia rozumieim Cie z mieszkaniem zycze zeby wam sie ulozylo po waszemu raczej byscie chcieli kredyt namieszkanie zeby bylo blisko do pracy to trzymam kciuki za was
a ja z zakupami nie mam problemu bo moj mezus jest obuzony ze nie zaczekalam na niego zeby jechac na zakupki dla malej jest w sklepie to musze ja go hamowac ze nie potrzeba tyle rzeczy bo on by kupil caly sklep hehe
a co do zakupkow to juz mam pampersiorki dla malej olivke , krem do dupci , termometr
kupilam niuni trzy ubranka wkleje wam pozniej bo musze zdjecia zrobic
aaa zapomnialabym Vestusia dzieki za komentarzyk na nk
Temat został zablokowany.
- Aleksandra
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #201183 przez Aleksandra
Cześc dziewuszki
Vestusia ja też bym chciała jak najdłuzej, żeby była w brzuszku ale skoro lekarze uznają, że trzeba szybciej to nie bede sie sprzeczać
dziś jest cos ze mna nie tak bo mam cisnienie 120/60. Dla mnie niskociśnieniowca to "nadcisnienie" Ale mozliwe, że to dlatego, że sa teraz u nas studentki pielęgniarstwa i ta co robiła mi cisnienie była troszke zestresowana....
Kima moim zdaniem Kubuś to bardzo ładne imię
Vestusia ja też bym chciała jak najdłuzej, żeby była w brzuszku ale skoro lekarze uznają, że trzeba szybciej to nie bede sie sprzeczać
dziś jest cos ze mna nie tak bo mam cisnienie 120/60. Dla mnie niskociśnieniowca to "nadcisnienie" Ale mozliwe, że to dlatego, że sa teraz u nas studentki pielęgniarstwa i ta co robiła mi cisnienie była troszke zestresowana....
Kima moim zdaniem Kubuś to bardzo ładne imię
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 3 miesiąc temu #201196 przez vestusia
Iva, tylko pozazdrościć, że Twój Mężulek taki dobry i chce kupować. Dobrze, że go stopujesz, bo jak będzie za dużo ciuszków, to nie zdążycie tego założyć. Ja pewnie też nie zdążę wszystkiego założyć he, he, he
Oluś, rozumiem, że jak tak lekarze mówią, to tak trzeba. Najważniejsze, że Moniczka jest zdrowa, wagę ma odpowiednią, dobrze się rozwija. Podejrzewam, że poleżycie razem około tygodnia w szpitalu i potem Was wypuszczą do domku Jej, aż nie mogę się doczekać fotki pierwszej forumowej Niuni
Oluś, rozumiem, że jak tak lekarze mówią, to tak trzeba. Najważniejsze, że Moniczka jest zdrowa, wagę ma odpowiednią, dobrze się rozwija. Podejrzewam, że poleżycie razem około tygodnia w szpitalu i potem Was wypuszczą do domku Jej, aż nie mogę się doczekać fotki pierwszej forumowej Niuni
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 3 miesiąc temu #201218 przez vestusia
O, właśnie przyszedł kurier. O dziwo wcześniej niż ostatnio przychodzili
Przyszło prześcieradło, dwie pieluszki w żyrafki (niebieska i ecru), gaziki jałowe, cerata do łóżka (2 sztuki) no i podkłady do przewijania (5 sztuk). Powiem Wam, że fajne te podkłady, takie grubsze, podobają mi się
Przyszło prześcieradło, dwie pieluszki w żyrafki (niebieska i ecru), gaziki jałowe, cerata do łóżka (2 sztuki) no i podkłady do przewijania (5 sztuk). Powiem Wam, że fajne te podkłady, takie grubsze, podobają mi się
Temat został zablokowany.
- Aleksandra
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #201244 przez Aleksandra
Dokładnie Vestusia. Może powiedzą mi coś na ten temat na obchodzie. Niestety mało mam ubranek na rozmiar 50, mama kupiła kilka kaftaników. Bedę po prostu podwijać rękawki A mała szybko urośnie, więc pewnie dłużej będę ją ubierać w rozmiar 56
Jak już będę wiedziała kiedy się urodzi to poproszę rodziców albo na allegro znajdę kombinezon na wyjście, bo ten co mam jest na rozmiar 62 chyba, to przecież mała się w nim utopi a poza tym jest bardziej zimowy niż jesienny...
Mój mąż na początku był sceptycznie nastawiony na zakupy dla małej, a jak przyszlo co do czego to sam szalał w hurtowni na zakupach
Dziś na obchodzie nic nie mówili na temat mojego ewentualnego porodu - pewnie czekają az samo się rozwinie Nawet USG mi nie zlecili. Pewnie jutro coś więcej będę wiedzieć, bo będzie ordynatorka na obchodzie a ona wie zawsze wszystko o każdej pacjentce
Jak już będę wiedziała kiedy się urodzi to poproszę rodziców albo na allegro znajdę kombinezon na wyjście, bo ten co mam jest na rozmiar 62 chyba, to przecież mała się w nim utopi a poza tym jest bardziej zimowy niż jesienny...
Mój mąż na początku był sceptycznie nastawiony na zakupy dla małej, a jak przyszlo co do czego to sam szalał w hurtowni na zakupach
Dziś na obchodzie nic nie mówili na temat mojego ewentualnego porodu - pewnie czekają az samo się rozwinie Nawet USG mi nie zlecili. Pewnie jutro coś więcej będę wiedzieć, bo będzie ordynatorka na obchodzie a ona wie zawsze wszystko o każdej pacjentce
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 3 miesiąc temu #201273 przez vestusia
Masz rację z tymi ubrankami Ty przynajmniej dłużej od naszych Dzidzi ponosisz rozmiar 56 A ten kombinezonik to rzeczywiście przydałby się jakiś jesienny, bo tak czy inaczej będzie potrzebny. A na wyjście ze szpitala, to ja przynajmniej myślę, że założę taki jesienny, bo i tak dzidzię opatulę kocykiem i będzie jej ciepło. Przegrzać jej przecież też nie mogę
Spać mi się zachciało i chyba się położę na chwilkę
No i fajnie, że Zbyszek wziął się za zakupy. Pewnie sam teraz rozumie, że lepiej czasami wszystko kupić wcześniej i mieć przygotowane rzeczy, bo różnie przecież może się zdarzyć. Czasami sytuacje nie są zależne od nas i takie czekanie z zakupami może nas tylko przyprawić o stres i niepotrzebne nerwy. No i szkoda troszkę, że Ty sama nie do końca mogłaś uczestniczyć w tych zakupach, ale i tak fajnie, że cała rodzinka zaangażowała się w te przygotowania
Spać mi się zachciało i chyba się położę na chwilkę
No i fajnie, że Zbyszek wziął się za zakupy. Pewnie sam teraz rozumie, że lepiej czasami wszystko kupić wcześniej i mieć przygotowane rzeczy, bo różnie przecież może się zdarzyć. Czasami sytuacje nie są zależne od nas i takie czekanie z zakupami może nas tylko przyprawić o stres i niepotrzebne nerwy. No i szkoda troszkę, że Ty sama nie do końca mogłaś uczestniczyć w tych zakupach, ale i tak fajnie, że cała rodzinka zaangażowała się w te przygotowania
Temat został zablokowany.
- Aleksandra
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #201298 przez Aleksandra
Tyle rzeczy mnie omineło, ale Zbyszek sobie świetnie poradził kupił nawet niuni różową pościel i różową szczotkę do włosów i tego samego koloru grzebyk
Temat został zablokowany.
- anakol
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #201466 przez anakol
Cześć Mamusie
Przeczytałam wszystko ale nie mam siły odpisywać. Przez weekend byłam w Krakowie na zajęciach i albo jestem zmęczona, albo mnie coś bierze - głowa mnie boli i na nic nie mam siły. Idę się położyć. Kuzynka mi pożyczyła tą książkę "Pierwszy rok życia dziecka", bardzo fajna jest, chyba sobie poczytam w łóziu.
A pogoda taka piękna u nas, że aż żal tak się czuć
Ola, trzymam kciuki za Ciebie Niesamowite, że już niedługo będziesz mogła przytulić swoją niunię
Do później
Przeczytałam wszystko ale nie mam siły odpisywać. Przez weekend byłam w Krakowie na zajęciach i albo jestem zmęczona, albo mnie coś bierze - głowa mnie boli i na nic nie mam siły. Idę się położyć. Kuzynka mi pożyczyła tą książkę "Pierwszy rok życia dziecka", bardzo fajna jest, chyba sobie poczytam w łóziu.
A pogoda taka piękna u nas, że aż żal tak się czuć
Ola, trzymam kciuki za Ciebie Niesamowite, że już niedługo będziesz mogła przytulić swoją niunię
Do później
Temat został zablokowany.
- iva 20
- Wylogowany
- rozmowna
- Milosc do mojej Nadii rosnie w sile:)
Mniej Więcej
- Posty: 740
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #201471 przez iva 20
Ola fajnie ze twoj M tez sobie poradzil:)
Vestusia zebys wiedziala ze niektorych rzeczy wogole nie zalozymy ja jak przegladam komode to sie dziwie niektorych rzeczy skad ja to mam i ze tyle tego ale wiadomo lepiej za duzo niz za malo hihihi
Vestusia zebys wiedziala ze niektorych rzeczy wogole nie zalozymy ja jak przegladam komode to sie dziwie niektorych rzeczy skad ja to mam i ze tyle tego ale wiadomo lepiej za duzo niz za malo hihihi
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 3 miesiąc temu #201480 przez vestusia
Wróciłam właśnie z miasta. Jej, ledwo dycham. 2 godziny maszerowania.
Poszłam do Rossmanna, kupiłam kilka drobnych rzeczy, jeszcze płyn do demakijażu oczu, jeden grzebień. Potem poszłam do tego nieszczęsnego Leclerka, nie chciało mi się, ale miałam motywację- były tam tanie piżamy. Jakoś doszłam i nie żałuję - kupiłam jedną koszulę z guziczkami za 14,99 zł i drugą piżamę z żyrafką (ale już taka normalna) za 29,99. Chociaż i tak było napisane, że kosztuje 34,99 zł, ale skoro pani przy kasie kasowała za tę pierwszą mniejszą kwotę, to przecież nie zamierzałam jej nic mówić
Po drodze wstąpiłam jeszcze do mojego sklepu z używaną odzieżą dla dzieci i oczywiście nie powstrzymałam się i kupiłam dwie pary spodenek - jedne większe, pewnie gdzieś na wiosnę lub nawet jesień, a drugie co prawda malutkie, 62 rozm, ale takie fajne ocieplane, białe w kolorowe serduszka. Nie mogłam ich nie wziąć he, he, he
Ledwo dycham szczerze mówiąc. Pogoda ładna, niby upału nie ma, ale dla mnie i tak ciepło. No i wracając kupiłam Piotrkowi 4 koszulki, mam nadzieję, że któraś mu się spodoba, a najlepiej wszystkie. Bo jego zagonić do sklepu to ciężko, a widzę, że ma braki w koszulkach. Teraz są przeceny, więc wybrałam pod swój gust. Zobaczymy jak wróci z pracy, czy mu będą pasowały i czy rozmiarowo też będą ok.
Kurdę, muszę niestety zejść jeszcze do piwnicy po ziemniaki, bo Piotrek kupił jakiś większy worek, no i zamiast przynieść trochę do góry, to zostawił cały w piwnicy i teraz ja muszę tam zejść.... Grrrr....
Dziś na obiadek filety z rybki, ziemniaczki i mizeria. Tak na szybko.
Anakol, oby nic Cię nie złapało. Uważaj na siebie i odpoczywaj. Dużo zdrówka życzę :*
Poszłam do Rossmanna, kupiłam kilka drobnych rzeczy, jeszcze płyn do demakijażu oczu, jeden grzebień. Potem poszłam do tego nieszczęsnego Leclerka, nie chciało mi się, ale miałam motywację- były tam tanie piżamy. Jakoś doszłam i nie żałuję - kupiłam jedną koszulę z guziczkami za 14,99 zł i drugą piżamę z żyrafką (ale już taka normalna) za 29,99. Chociaż i tak było napisane, że kosztuje 34,99 zł, ale skoro pani przy kasie kasowała za tę pierwszą mniejszą kwotę, to przecież nie zamierzałam jej nic mówić
Po drodze wstąpiłam jeszcze do mojego sklepu z używaną odzieżą dla dzieci i oczywiście nie powstrzymałam się i kupiłam dwie pary spodenek - jedne większe, pewnie gdzieś na wiosnę lub nawet jesień, a drugie co prawda malutkie, 62 rozm, ale takie fajne ocieplane, białe w kolorowe serduszka. Nie mogłam ich nie wziąć he, he, he
Ledwo dycham szczerze mówiąc. Pogoda ładna, niby upału nie ma, ale dla mnie i tak ciepło. No i wracając kupiłam Piotrkowi 4 koszulki, mam nadzieję, że któraś mu się spodoba, a najlepiej wszystkie. Bo jego zagonić do sklepu to ciężko, a widzę, że ma braki w koszulkach. Teraz są przeceny, więc wybrałam pod swój gust. Zobaczymy jak wróci z pracy, czy mu będą pasowały i czy rozmiarowo też będą ok.
Kurdę, muszę niestety zejść jeszcze do piwnicy po ziemniaki, bo Piotrek kupił jakiś większy worek, no i zamiast przynieść trochę do góry, to zostawił cały w piwnicy i teraz ja muszę tam zejść.... Grrrr....
Dziś na obiadek filety z rybki, ziemniaczki i mizeria. Tak na szybko.
Anakol, oby nic Cię nie złapało. Uważaj na siebie i odpoczywaj. Dużo zdrówka życzę :*
Temat został zablokowany.
- Aleksandra
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #201492 przez Aleksandra
Oj ciężko jest się powstrzymać przed kupnem czegoś dla naszych maluszków Ja sama ledwo daję sobie sama z tym radę jak wchodze na allegro
Vestusia no to spacerek mialaś ładny. Teraz odpocznij troszke jak masz chwilkę.
Anakol kuruj się kochana, żeby cie bardziej cos nie rozłozyło
Vestusia no to spacerek mialaś ładny. Teraz odpocznij troszke jak masz chwilkę.
Anakol kuruj się kochana, żeby cie bardziej cos nie rozłozyło
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
13 lata 3 miesiąc temu #201504 przez luska
hej laseczki
Kima hmmm tylko pozazdrości tak romantycznej niedzieli
Batmanka cc jest tak samo bolesne jak naturalny , bynajmniej dla mnie tyle , ze tu cierpisz zanim zobaczysz dzidzie a w przypadku cc cierpisz po.........Tyle , ze z tego co czytam to ja naprawde w tempie ekspresowym wróciłam do siebie , bo Tyszanka przechodziła katusze i parę moich znajomych, kolezanek tez narzekało , ze w sumie po 2-3 miesiące dochodziły do siebie tyle , że ten komfort ,ze rozpakujesz się wcześniej(mimo ,ze wiedziałam cc będzie to do ostatniej chwili to była niespodzianka i nie znałam daty)
Vestusia no to w koncu hehe.Fajnie bo i tobie humorek sie poprawił i to zawsze jakos tak cieplej na sercu jak widzisz , ze masz oparcie w teh drugiej osobie.Kochana końcówka ciąży do przyjemnych nie należny,też Łukasza proszę żeby mi się pomógł przekulnac z jednego boku na drugi W środe pogada z lekarzem o tym rwaniu , bo nigdy nic nie widomo. Ale ci powiem , ze mój tez jakiś się zrobił "normalny".Dzis jak mu powiedziałam , że wykorzystałam , ze byłam na badaniach i byłam w tym moim komisie to się tylko uśmiechnął i powiedział "wiedziałem, to pokaz co masz".Przezywał cały obiad , ze się oparzyłam w sam środek brzuchola, głaskał itd itp Szok normalnie
Wow Batmanka ranny ptaszek z ciebie
hehe Vestusia niemożliwa jestes Ale muszę sprobowac też tak wstawać
Tez bym sobie polazła na basen , ale mały nadal zakatarzony a samej mi się nie chce ;)Moze kuzynkę namowie........
Olu dokładnie 56 po prostu będziesz maiła na dłużnej:)A taki jesienny kombinezon na pewno sie przyda, mam taki polarowy i przy dużych mrozach tez się przydał , bo zakładałam go pod zimowy(no jak by nie patrzeć było po -20 u nas)
No dokładnie ciężko się opanować i nie kupić
Kima hmmm tylko pozazdrości tak romantycznej niedzieli
Batmanka cc jest tak samo bolesne jak naturalny , bynajmniej dla mnie tyle , ze tu cierpisz zanim zobaczysz dzidzie a w przypadku cc cierpisz po.........Tyle , ze z tego co czytam to ja naprawde w tempie ekspresowym wróciłam do siebie , bo Tyszanka przechodziła katusze i parę moich znajomych, kolezanek tez narzekało , ze w sumie po 2-3 miesiące dochodziły do siebie tyle , że ten komfort ,ze rozpakujesz się wcześniej(mimo ,ze wiedziałam cc będzie to do ostatniej chwili to była niespodzianka i nie znałam daty)
Vestusia no to w koncu hehe.Fajnie bo i tobie humorek sie poprawił i to zawsze jakos tak cieplej na sercu jak widzisz , ze masz oparcie w teh drugiej osobie.Kochana końcówka ciąży do przyjemnych nie należny,też Łukasza proszę żeby mi się pomógł przekulnac z jednego boku na drugi W środe pogada z lekarzem o tym rwaniu , bo nigdy nic nie widomo. Ale ci powiem , ze mój tez jakiś się zrobił "normalny".Dzis jak mu powiedziałam , że wykorzystałam , ze byłam na badaniach i byłam w tym moim komisie to się tylko uśmiechnął i powiedział "wiedziałem, to pokaz co masz".Przezywał cały obiad , ze się oparzyłam w sam środek brzuchola, głaskał itd itp Szok normalnie
Wow Batmanka ranny ptaszek z ciebie
hehe Vestusia niemożliwa jestes Ale muszę sprobowac też tak wstawać
Tez bym sobie polazła na basen , ale mały nadal zakatarzony a samej mi się nie chce ;)Moze kuzynkę namowie........
Olu dokładnie 56 po prostu będziesz maiła na dłużnej:)A taki jesienny kombinezon na pewno sie przyda, mam taki polarowy i przy dużych mrozach tez się przydał , bo zakładałam go pod zimowy(no jak by nie patrzeć było po -20 u nas)
No dokładnie ciężko się opanować i nie kupić
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona