BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

13 lata 3 miesiąc temu #201171 przez Batmanik
Witam!Q!!
dzis ja pierwsza az nie mozliwe :)
juz mam ziemniaki obrane, juz umyta pomalowana przy kawce siedze :) mam dzis verve :) i jade troche w pokoju porobic- odechciewa mi sie tylko z powodu D...matki ale musze bo czas ucieka
u nas dzis zapowiada sie piekny dzien :)
wstawajcie bo szkoda dnia!!!
milego poniedzialku!!!
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #201175 przez kima
O Batmanik my dzisiaj ranne ptaszki :blink:

Też mnie dzisiaj jakaś pozytywna energie natchnęła i biore się za porządki. Narazie sobie ogarnę mieszkanie, nastawie obiadek, a potem idę do mamci prać ciuszki dla małego.

I zastanawiam się z moim mężulkiem nad imieniem Kubuś :) też chyba ładnie nie?

Torbę sobie przyszykuję wieczorkiem też Vestusia, musimy byc jednak przygotowane. Jak dobrze, że napisałas o tym, że masz problem z podnoszeniem nogi np. przy zakładaniu spodni :P bo ja też to mam i wydawało mi się, że może coś ze mną nie tak, skoro ubierając majtki tracę równowagę i nie mam siły stać na jednej nodze :blink: a tak to widzę, że nie tylko ja mam takie problemy, że w ciąży to widocznie normalne :)

Ciekawe jak tam Dorcia i Aniaa, zaraz do nich napiszę co tam porabiają i czy wychodzą :)

Miłego dnia Dziewuszki, zabieram się za robotkę, bo czasu już coraz mniej, za 2 miesiące pewnie już wszystkie będziemy wypakowane :ohmy: no, może jeszcze Lusia zostanie na ostatni rzut :kiss:
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #201180 przez vestusia
Dżem dobry Kochane :)

Ja też już nie śpię :) Zdążyłam pójść na badanka i wrócić do domku :)

Kima, dobrze wiedzieć, że i Ty tak masz, bo ja naprawdę już nie wiedziałam, czy to jest aż tak normalne, żeby mieć takie problemy. Dziś opatentowałam nowy sposób na wstawanie z łóżka. Zamiast próbować usiąść (podnosząc się), to przewracam się na czworaka i wtedy schodzę z łóżka. Dziś nawet mi to poszło, ale muszę kilka razy tak popróbować, żeby wiedzieć, czy rzeczywiście jest lepiej.

Już nie mogę się doczekać wizyty. Tak, jak Kima piszesz - różnie może być i lepiej potem w pośpiechu nie pakować torby.

Ja też dziś nawet fajnie zaczęłam dzionek, ale Piotrek znowu narobił bałaganu w kuchni, a ja nie wiem, jak się do tego zabrać. Może jakoś na raty mi się uda doprowadzić kuchnię do porządku. No i przeprasuję pościel, bo tylko to mi zostało. No i kilka czapeczek bawełnianych, o ile wyschną :)

Batmanik, zapomniałam wczoraj napisać, że jestem pod wrażeniem, że aż tak siara Ci leci? Jej, mnie to tylko kropelki i to tylko czasami, a tak to nie mam problemu. Pewnie mało jest to komfortowe, tym bardziej że przecież jeszcze nosisz dzidzię w brzuszku :)

Nie ma się co denerwować dziewuszki. Ja dziś obiad mam na 15:30, bo jedziemy na basen z Piotrkiem i Dawidem. Więc wszystko musi być ugotowane, żeby szybko jechać. Mam nadzieję, że kurier dziś przyjedzie, ale zanim pójdziemy na basen :D

Idę zrobić sobie kawkę, chwila relaksu a potem wezmę się za porządki.

Ja też zaraz napiszę do dziewczyn. Mam nadzieję, że nie będą ich tam długo trzymać.
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #201182 przez iva 20
Hejka dziewczyny !!
czytam czytam i tyle tego jest .... :lol: Witam z rana :P
u mnie jesienno dzisiaj i zimno ale to juz standard .
Vestusia super ze Piotrek wniosl lozeczko na gore i jest bez zadnych uszkodzen :)
z kolegami cie rozumiem chlopy takie ze na chwile wychodza a siedza po 5 godzin i nie pomysla co my robimy ze nam smutno czy cos...
Dorcia mysle ze bedzie wszystko okej i szybko wyjdziesz ze szpitala :kiss:
Kima bardzo mila niespodzianke mialas ze dostalas te ciuszki tez bym sie cie3szyla na twoim miejscu :blink: a rozowe napewno ci sie przydadza jak sie postaracie o dziewuszke hihi :lol:
Luska ja tez mam lozeczko w sypialce i innej opcji nie ma dzidzia bedzie z nami :silly:
Madzia rozumieim Cie z mieszkaniem zycze zeby wam sie ulozylo po waszemu raczej byscie chcieli kredyt namieszkanie zeby bylo blisko do pracy to trzymam kciuki za was :woohoo:
a ja z zakupami nie mam problemu bo moj mezus jest obuzony ze nie zaczekalam na niego zeby jechac na zakupki dla malej jest w sklepie to musze ja go hamowac ze nie potrzeba tyle rzeczy bo on by kupil caly sklep :woohoo: :woohoo: hehe
a co do zakupkow to juz mam pampersiorki dla malej olivke , krem do dupci , termometr :woohoo:
kupilam niuni trzy ubranka wkleje wam pozniej bo musze zdjecia zrobic :)
aaa zapomnialabym Vestusia dzieki za komentarzyk na nk :D
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #201183 przez Aleksandra
Cześc dziewuszki :)

Vestusia ja też bym chciała jak najdłuzej, żeby była w brzuszku ale skoro lekarze uznają, że trzeba szybciej to nie bede sie sprzeczać :)

dziś jest cos ze mna nie tak bo mam cisnienie 120/60. Dla mnie niskociśnieniowca to "nadcisnienie" :lol: Ale mozliwe, że to dlatego, że sa teraz u nas studentki pielęgniarstwa i ta co robiła mi cisnienie była troszke zestresowana....

Kima moim zdaniem Kubuś to bardzo ładne imię :)
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #201196 przez vestusia
Iva, tylko pozazdrościć, że Twój Mężulek taki dobry i chce kupować. Dobrze, że go stopujesz, bo jak będzie za dużo ciuszków, to nie zdążycie tego założyć. Ja pewnie też nie zdążę wszystkiego założyć he, he, he :D

Oluś, rozumiem, że jak tak lekarze mówią, to tak trzeba. Najważniejsze, że Moniczka jest zdrowa, wagę ma odpowiednią, dobrze się rozwija. Podejrzewam, że poleżycie razem około tygodnia w szpitalu i potem Was wypuszczą do domku :) Jej, aż nie mogę się doczekać fotki pierwszej forumowej Niuni :)
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #201218 przez vestusia
O, właśnie przyszedł kurier. O dziwo wcześniej niż ostatnio przychodzili :)
Przyszło prześcieradło, dwie pieluszki w żyrafki (niebieska i ecru), gaziki jałowe, cerata do łóżka (2 sztuki) no i podkłady do przewijania (5 sztuk). Powiem Wam, że fajne te podkłady, takie grubsze, podobają mi się :)
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #201244 przez Aleksandra
Dokładnie Vestusia. Może powiedzą mi coś na ten temat na obchodzie. Niestety mało mam ubranek na rozmiar 50, mama kupiła kilka kaftaników. Bedę po prostu podwijać rękawki :) A mała szybko urośnie, więc pewnie dłużej będę ją ubierać w rozmiar 56 :)

Jak już będę wiedziała kiedy się urodzi to poproszę rodziców albo na allegro znajdę kombinezon na wyjście, bo ten co mam jest na rozmiar 62 chyba, to przecież mała się w nim utopi a poza tym jest bardziej zimowy niż jesienny...

Mój mąż na początku był sceptycznie nastawiony na zakupy dla małej, a jak przyszlo co do czego to sam szalał w hurtowni na zakupach :lol:

Dziś na obchodzie nic nie mówili na temat mojego ewentualnego porodu - pewnie czekają az samo się rozwinie :) Nawet USG mi nie zlecili. Pewnie jutro coś więcej będę wiedzieć, bo będzie ordynatorka na obchodzie a ona wie zawsze wszystko o każdej pacjentce :)
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #201273 przez vestusia
Masz rację z tymi ubrankami :) Ty przynajmniej dłużej od naszych Dzidzi ponosisz rozmiar 56 :) A ten kombinezonik to rzeczywiście przydałby się jakiś jesienny, bo tak czy inaczej będzie potrzebny. A na wyjście ze szpitala, to ja przynajmniej myślę, że założę taki jesienny, bo i tak dzidzię opatulę kocykiem i będzie jej ciepło. Przegrzać jej przecież też nie mogę :)

Spać mi się zachciało i chyba się położę na chwilkę :D

No i fajnie, że Zbyszek wziął się za zakupy. Pewnie sam teraz rozumie, że lepiej czasami wszystko kupić wcześniej i mieć przygotowane rzeczy, bo różnie przecież może się zdarzyć. Czasami sytuacje nie są zależne od nas i takie czekanie z zakupami może nas tylko przyprawić o stres i niepotrzebne nerwy. No i szkoda troszkę, że Ty sama nie do końca mogłaś uczestniczyć w tych zakupach, ale i tak fajnie, że cała rodzinka zaangażowała się w te przygotowania :)
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #201298 przez Aleksandra
Tyle rzeczy mnie omineło, ale Zbyszek sobie świetnie poradził :) kupił nawet niuni różową pościel i różową szczotkę do włosów i tego samego koloru grzebyk :lol:
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #201466 przez anakol
Cześć Mamusie :)
Przeczytałam wszystko ale nie mam siły odpisywać. Przez weekend byłam w Krakowie na zajęciach i albo jestem zmęczona, albo mnie coś bierze - głowa mnie boli i na nic nie mam siły. Idę się położyć. Kuzynka mi pożyczyła tą książkę "Pierwszy rok życia dziecka", bardzo fajna jest, chyba sobie poczytam w łóziu.
A pogoda taka piękna u nas, że aż żal tak się czuć :S

Ola, trzymam kciuki za Ciebie :) Niesamowite, że już niedługo będziesz mogła przytulić swoją niunię :)

Do później :kiss:
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #201471 przez iva 20
Ola fajnie ze twoj M tez sobie poradzil:)
Vestusia zebys wiedziala ze niektorych rzeczy wogole nie zalozymy ja jak przegladam komode to sie dziwie niektorych rzeczy skad ja to mam i ze tyle tego ale wiadomo lepiej za duzo niz za malo hihihi :laugh:
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #201480 przez vestusia
Wróciłam właśnie z miasta. Jej, ledwo dycham. 2 godziny maszerowania.

Poszłam do Rossmanna, kupiłam kilka drobnych rzeczy, jeszcze płyn do demakijażu oczu, jeden grzebień. Potem poszłam do tego nieszczęsnego Leclerka, nie chciało mi się, ale miałam motywację- były tam tanie piżamy. Jakoś doszłam i nie żałuję - kupiłam jedną koszulę z guziczkami za 14,99 zł i drugą piżamę z żyrafką (ale już taka normalna) za 29,99. Chociaż i tak było napisane, że kosztuje 34,99 zł, ale skoro pani przy kasie kasowała za tę pierwszą mniejszą kwotę, to przecież nie zamierzałam jej nic mówić :P

Po drodze wstąpiłam jeszcze do mojego sklepu z używaną odzieżą dla dzieci i oczywiście nie powstrzymałam się i kupiłam dwie pary spodenek - jedne większe, pewnie gdzieś na wiosnę lub nawet jesień, a drugie co prawda malutkie, 62 rozm, ale takie fajne ocieplane, białe w kolorowe serduszka. Nie mogłam ich nie wziąć he, he, he :D

Ledwo dycham szczerze mówiąc. Pogoda ładna, niby upału nie ma, ale dla mnie i tak ciepło. No i wracając kupiłam Piotrkowi 4 koszulki, mam nadzieję, że któraś mu się spodoba, a najlepiej wszystkie. Bo jego zagonić do sklepu to ciężko, a widzę, że ma braki w koszulkach. Teraz są przeceny, więc wybrałam pod swój gust. Zobaczymy jak wróci z pracy, czy mu będą pasowały i czy rozmiarowo też będą ok.

Kurdę, muszę niestety zejść jeszcze do piwnicy po ziemniaki, bo Piotrek kupił jakiś większy worek, no i zamiast przynieść trochę do góry, to zostawił cały w piwnicy i teraz ja muszę tam zejść.... Grrrr....

Dziś na obiadek filety z rybki, ziemniaczki i mizeria. Tak na szybko.

Anakol, oby nic Cię nie złapało. Uważaj na siebie i odpoczywaj. Dużo zdrówka życzę :*
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #201492 przez Aleksandra
Oj ciężko jest się powstrzymać przed kupnem czegoś dla naszych maluszków :) Ja sama ledwo daję sobie sama z tym radę jak wchodze na allegro :silly:

Vestusia no to spacerek mialaś ładny. Teraz odpocznij troszke jak masz chwilkę.

Anakol kuruj się kochana, żeby cie bardziej cos nie rozłozyło :kiss:
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #201504 przez luska
hej laseczki

Kima hmmm tylko pozazdrości tak romantycznej niedzieli :laugh:

Batmanka cc jest tak samo bolesne jak naturalny , bynajmniej dla mnie tyle , ze tu cierpisz zanim zobaczysz dzidzie a w przypadku cc cierpisz po.........Tyle , ze z tego co czytam to ja naprawde w tempie ekspresowym wróciłam do siebie , bo Tyszanka przechodziła katusze i parę moich znajomych, kolezanek tez narzekało , ze w sumie po 2-3 miesiące dochodziły do siebie B) tyle , że ten komfort ,ze rozpakujesz się wcześniej(mimo ,ze wiedziałam cc będzie to do ostatniej chwili to była niespodzianka i nie znałam daty)

Vestusia no to w koncu hehe.Fajnie bo i tobie humorek sie poprawił i to zawsze jakos tak cieplej na sercu jak widzisz , ze masz oparcie w teh drugiej osobie.Kochana końcówka ciąży do przyjemnych nie należny,też Łukasza proszę żeby mi się pomógł przekulnac z jednego boku na drugi :silly: W środe pogada z lekarzem o tym rwaniu , bo nigdy nic nie widomo. Ale ci powiem , ze mój tez jakiś się zrobił "normalny".Dzis jak mu powiedziałam , że wykorzystałam , ze byłam na badaniach i byłam w tym moim komisie to się tylko uśmiechnął i powiedział "wiedziałem, to pokaz co masz".Przezywał cały obiad , ze się oparzyłam w sam środek brzuchola, głaskał itd itp B) Szok normalnie :ohmy:

Wow Batmanka ranny ptaszek z ciebie ;)

hehe Vestusia niemożliwa jestes :lol: :lol: Ale muszę sprobowac też tak wstawać ;)
Tez bym sobie polazła na basen , ale mały nadal zakatarzony a samej mi się nie chce ;)Moze kuzynkę namowie........

Olu dokładnie 56 po prostu będziesz maiła na dłużnej:)A taki jesienny kombinezon na pewno sie przyda, mam taki polarowy i przy dużych mrozach tez się przydał , bo zakładałam go pod zimowy(no jak by nie patrzeć było po -20 u nas)

No dokładnie ciężko się opanować i nie kupić :lol:
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl