- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- Aleksandra
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
13 lata 3 miesiąc temu #202069 przez Aleksandra
U mnie też jest piękna pogoda i mam nadzieję, że się długo taka utrzyma
Niech będzie już jutro !!!
Kima ja też tak uważam, że mamy wiele szczęścia
Oj dziewczyny nie płaczcie, a co ja mam powiedzieć ??????
Aniaa może nie jutro bo zanim mnie przyszykują do porodu to jeszcze ze 2 dni, ale podejrzewam, że to będzie piatek
Niech będzie już jutro !!!
Kima ja też tak uważam, że mamy wiele szczęścia
Oj dziewczyny nie płaczcie, a co ja mam powiedzieć ??????
Aniaa może nie jutro bo zanim mnie przyszykują do porodu to jeszcze ze 2 dni, ale podejrzewam, że to będzie piatek
Temat został zablokowany.
- Batmanik
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ,,Rączki malutkie a chwycą Cię za serce na zawsze"
Mniej Więcej
- Posty: 2132
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #202096 przez Batmanik
Kurcze Olu ale Ci fajnie:)))) ach ja z jednej strony chcialabym a z drugiej chce poczekac do listopada i jak bede w czwartek na ktg nadmienie lekarzowi o terminie a co tam najwyzej mnie opiepszy:)
a co do siary to ja z igorem nie mialam az do porodu a teraz juz od jakis 2 mies byly kropelki a ostatnio siedzialam i gdzies musialam cyca przycisnac to az koszule mialam mokra- i od czego to zalezy ze raz mam, raz nie jeden Pan Bog wie...
ja to w sumie jestem szczesliwa ale do pelni szczescia brakuje mi osobnego mieszkania i na tym koniec...
u mnie pogoda super i oby tak dalej:)
milego dnia!!!
a co do siary to ja z igorem nie mialam az do porodu a teraz juz od jakis 2 mies byly kropelki a ostatnio siedzialam i gdzies musialam cyca przycisnac to az koszule mialam mokra- i od czego to zalezy ze raz mam, raz nie jeden Pan Bog wie...
ja to w sumie jestem szczesliwa ale do pelni szczescia brakuje mi osobnego mieszkania i na tym koniec...
u mnie pogoda super i oby tak dalej:)
milego dnia!!!
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #202107 przez vestusia
Hello Dziewczynki.
Aniaa_, cieszę się, że pobyt w szpitalu dobrze Ci zrobił, że jesteś teraz spokojniejsza i czujesz się bezpieczniej. No i super, że nie boisz się porodu, bo wiadomo – boleć nas będzie, ale nie dziwię Ci się, że chciałabyś mieć to już za sobą (zresztą pewnie każda z nas) i móc się cieszyć maleństwem.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Suari, tutaj jest ten link, sprzedawca naprawdę Oki, nawet dorzucił mi po dwie poszewki na „Jaśki” w tych kolorach, co kupowałam.
allegro.pl/posciel-dziecieca-120x90-6-el...nek-i1808679191.html
Ola, no Ciebie to chyba nic nie pobije He, He, He, ale się naśmiałam, bąka panu doktorowi puściłaś??
Ja do Dorci też wczoraj pisałam, podobnie odpisała, jak Anii_. Że ma dwa razy dziennie KTG, i że co jakiś czas sam puls dziecka sprawdzają. No i że to ktg to robi sobie sama i ma nadzieję, że chociaż patrzą na te wyniki Napisała również, że wczoraj lekarz dał jej do zrozumienia, że zostanie do końca, ale kto to wie. Nie wie, czy ma tę hipotrofie, chciałaby usg. Smutno jej bez forum i jeśli będzie miała tam leżeć dłużej, to Krzyś skombinuje jej neta
Kima, z Ciebie to ja też nie mogę – złamałaś wziernik? No to miałaś tam ciasno :P:P i energia Cię rozpierała ha, ha, ha,
Kimuś, Kochana nie gniewaj się na nas Gratuluję 8 okienka Ja to zakręcona jestem ostatnio bardzo, o wielu rzeczach zapominam i aż jestem o to na siebie zła
No a sny to na pewno na odwrót – podejrzewam, że martwisz się też czy podołasz roli matki, czy dasz radę stąd takie dziwne sny Na pewno jak dzidzia się urodzi, to będziesz co chwila patrzyła i sprawdzała czy nie jest głodna
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Cieszę się, że odpoczywasz więcej a teściówką staraj się nie przejmować.
Moje nogi Batmanik wyglądają chyba tak samo jak Twoje – spuchnięte aż do kolan. Ech.
Madziaska – imię Zuzanna na drugim miejscu He, He, He A mnie się wydawało, że dużo jest test właśnie Julek i Mai
Ola trzymam kciuki, abyś w takim razie urodziła Malutka jest duża jak na swój „wiek”, na pewno wszystko będzie dobrze no i już niedługo będziesz ją tulić w ramionach Ach, troszkę zazdroszczę
No a ja wczoraj byłam na basenie, ale powiem Wam, że już więcej nie pójdę. Najpierw to w ogóle mi było wstyd tam iść, bo jak ubrałam strój, to wyglądałam chyba tak, jak opisała Batmanik - nogi u stóp spuchnięte jak balony, że nie umiałam ich wcisnąć w klapki na basen. I opuchnięte aż do kolan i wyglądałam nienaturalnie po prostu, jakbym była na coś chora (czyt. na ciążę he, he,) W końcu wzięłam normalne japoki, takie skórzane, ale nie miałam innego wyjścia, bo na boso nie biegałabym po basenie (tzn. wiadomo, od wejścia do szafek, pod prysznice itd.). No a w samej wodzie... to od tych opuchniętych nóg zamiast odpocząć, to czułam je jeszcze bardziej jak machałam nogami, więc jak wyszliśmy z basenu, to iść nie umiałam. Więcej nie pójdę na basen, bo to się mija z celem. Minął złoty okres ciąży i teraz naprawdę czuję się już fatalnie.
Piotrek sam jak na mnie patrzył, to smutno mu było, bo widział jak się męczę.
Ledwo doszłam do domu, Piotrek popychał mnie na schodach do góry he, he, he
Dzisiaj w zasadzie nie jest lepiej, ledwo stawiam kroki, ale muszę to rozchodzić. W nocy o dziwo raz wstawałam siku więc nie było aż tak źle.
Muszę wyprasować pościel i niektóre skarpetki z czapeczkami bawełnianymi, i to już jest wszystko odnośnie prania. No i dopakować swoją torbę, ale raczej mam już w niej wszystko.
Odebrałam też wczoraj wyniki badań - wszystko ok, a w moczu to mam tylko jakieś nieliczne, pojedyncze bakterie, więc się cieszę.
Jutro z rana będziemy jechać do mnie i będziemy wracać wieczorem, więc na forum wejdę pewnie dopiero w czwartek z rana.
Oj dziewczynki, jak ja bym chciała, aby dzidzia była już z nami. Najgorszy okres ciąży przed nami - przynajmniej dla mnie, bo ciągnie mi się niesamowicie i do tego tak źle się czuję... no ale... nie marudzę.
Aniaa_, cieszę się, że pobyt w szpitalu dobrze Ci zrobił, że jesteś teraz spokojniejsza i czujesz się bezpieczniej. No i super, że nie boisz się porodu, bo wiadomo – boleć nas będzie, ale nie dziwię Ci się, że chciałabyś mieć to już za sobą (zresztą pewnie każda z nas) i móc się cieszyć maleństwem.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Suari, tutaj jest ten link, sprzedawca naprawdę Oki, nawet dorzucił mi po dwie poszewki na „Jaśki” w tych kolorach, co kupowałam.
allegro.pl/posciel-dziecieca-120x90-6-el...nek-i1808679191.html
Ola, no Ciebie to chyba nic nie pobije He, He, He, ale się naśmiałam, bąka panu doktorowi puściłaś??
Ja do Dorci też wczoraj pisałam, podobnie odpisała, jak Anii_. Że ma dwa razy dziennie KTG, i że co jakiś czas sam puls dziecka sprawdzają. No i że to ktg to robi sobie sama i ma nadzieję, że chociaż patrzą na te wyniki Napisała również, że wczoraj lekarz dał jej do zrozumienia, że zostanie do końca, ale kto to wie. Nie wie, czy ma tę hipotrofie, chciałaby usg. Smutno jej bez forum i jeśli będzie miała tam leżeć dłużej, to Krzyś skombinuje jej neta
Kima, z Ciebie to ja też nie mogę – złamałaś wziernik? No to miałaś tam ciasno :P:P i energia Cię rozpierała ha, ha, ha,
Kimuś, Kochana nie gniewaj się na nas Gratuluję 8 okienka Ja to zakręcona jestem ostatnio bardzo, o wielu rzeczach zapominam i aż jestem o to na siebie zła
No a sny to na pewno na odwrót – podejrzewam, że martwisz się też czy podołasz roli matki, czy dasz radę stąd takie dziwne sny Na pewno jak dzidzia się urodzi, to będziesz co chwila patrzyła i sprawdzała czy nie jest głodna
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Cieszę się, że odpoczywasz więcej a teściówką staraj się nie przejmować.
Moje nogi Batmanik wyglądają chyba tak samo jak Twoje – spuchnięte aż do kolan. Ech.
Madziaska – imię Zuzanna na drugim miejscu He, He, He A mnie się wydawało, że dużo jest test właśnie Julek i Mai
Ola trzymam kciuki, abyś w takim razie urodziła Malutka jest duża jak na swój „wiek”, na pewno wszystko będzie dobrze no i już niedługo będziesz ją tulić w ramionach Ach, troszkę zazdroszczę
No a ja wczoraj byłam na basenie, ale powiem Wam, że już więcej nie pójdę. Najpierw to w ogóle mi było wstyd tam iść, bo jak ubrałam strój, to wyglądałam chyba tak, jak opisała Batmanik - nogi u stóp spuchnięte jak balony, że nie umiałam ich wcisnąć w klapki na basen. I opuchnięte aż do kolan i wyglądałam nienaturalnie po prostu, jakbym była na coś chora (czyt. na ciążę he, he,) W końcu wzięłam normalne japoki, takie skórzane, ale nie miałam innego wyjścia, bo na boso nie biegałabym po basenie (tzn. wiadomo, od wejścia do szafek, pod prysznice itd.). No a w samej wodzie... to od tych opuchniętych nóg zamiast odpocząć, to czułam je jeszcze bardziej jak machałam nogami, więc jak wyszliśmy z basenu, to iść nie umiałam. Więcej nie pójdę na basen, bo to się mija z celem. Minął złoty okres ciąży i teraz naprawdę czuję się już fatalnie.
Piotrek sam jak na mnie patrzył, to smutno mu było, bo widział jak się męczę.
Ledwo doszłam do domu, Piotrek popychał mnie na schodach do góry he, he, he
Dzisiaj w zasadzie nie jest lepiej, ledwo stawiam kroki, ale muszę to rozchodzić. W nocy o dziwo raz wstawałam siku więc nie było aż tak źle.
Muszę wyprasować pościel i niektóre skarpetki z czapeczkami bawełnianymi, i to już jest wszystko odnośnie prania. No i dopakować swoją torbę, ale raczej mam już w niej wszystko.
Odebrałam też wczoraj wyniki badań - wszystko ok, a w moczu to mam tylko jakieś nieliczne, pojedyncze bakterie, więc się cieszę.
Jutro z rana będziemy jechać do mnie i będziemy wracać wieczorem, więc na forum wejdę pewnie dopiero w czwartek z rana.
Oj dziewczynki, jak ja bym chciała, aby dzidzia była już z nami. Najgorszy okres ciąży przed nami - przynajmniej dla mnie, bo ciągnie mi się niesamowicie i do tego tak źle się czuję... no ale... nie marudzę.
Ostatnio zmieniany: 13 lata 3 miesiąc temu przez vestusia.
Temat został zablokowany.
- Batmanik
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ,,Rączki malutkie a chwycą Cię za serce na zawsze"
Mniej Więcej
- Posty: 2132
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #202126 przez Batmanik
Vestusia ja tez mam taka nadzieje ze ktos zglosil to jezeli to jest oczywiscie prawda...
a co do basenu to wiesz troche to smiesznie musialo wygladac ale doskonale cie rozumiem jak to jest- jak podstawowe trudnosci sa dla Ciebie nie do przeskoczenia- i tak dzis bedac na zakupach to stwierdzilam ze na parkingach powinny bbyc miejsca dla kobiet w ciazy bo w zeszlym roku juz pod koniec ciazy jak zaparkowalam to wyjsc z auta ledwo moglam nie mowiac zeby przecisnac sie miedzy lusterkami obu aut a jak wsiadalam to od str pasazera
ach no i Vestusia fisher price na nowa serie butelek w zyrafke- ale nigdzie nie moge dostac nawet standardowych- dopiero maja byc w tym tyg w sklepie jestem ciekawa jaka wersja
na necie znalazlam standardowa wersjie ale cena butelki z przesylka to sie nie zbyt oplaca...
a co do basenu to wiesz troche to smiesznie musialo wygladac ale doskonale cie rozumiem jak to jest- jak podstawowe trudnosci sa dla Ciebie nie do przeskoczenia- i tak dzis bedac na zakupach to stwierdzilam ze na parkingach powinny bbyc miejsca dla kobiet w ciazy bo w zeszlym roku juz pod koniec ciazy jak zaparkowalam to wyjsc z auta ledwo moglam nie mowiac zeby przecisnac sie miedzy lusterkami obu aut a jak wsiadalam to od str pasazera
ach no i Vestusia fisher price na nowa serie butelek w zyrafke- ale nigdzie nie moge dostac nawet standardowych- dopiero maja byc w tym tyg w sklepie jestem ciekawa jaka wersja
na necie znalazlam standardowa wersjie ale cena butelki z przesylka to sie nie zbyt oplaca...
Temat został zablokowany.
- Suari
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1174
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #202137 przez Suari
Dzięki za linka Vestusia- właśnie pamiętam, że byłaś zadowolona ze sprzedawcy i szukam czegoś, dzisiaj chcę już zamówić, bo ostatnio miałam tyle roboty, że z zakupami byłam do tyłu, nie mówię o ubrankach, wczoraj zamówiłam w końcu łóżeczko, dzisiaj już parę rzeczy w aptece, po 36 tygodniu odstawiam tablety, które dostałam na skurcze, które wyszły na ktg, to nie wiadomo co wtedy może się zdarzyć
dobrze, że Piotrek popychał cię jak wchodziłaś, a nie jak schodziłaś
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
dobrze, że Piotrek popychał cię jak wchodziłaś, a nie jak schodziłaś
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Temat został zablokowany.
- Suari
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1174
- Otrzymane podziękowania: 0
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 3 miesiąc temu #202164 przez vestusia
Batmanik masz rację z tym basenem. Musiałam jeszcze szybciej niż zwykle wyjść z basenu, bo wiedziałam, że założenie majtek (i zdjęcie uprzednio stroju kąpielowego) i spodni, zajmie mi dużo więcej czasu niż zwykle. Czuję się jak inwalida wojenny po prostu.
Ciekawa jestem tych butelek. Ja na razie nie kupuję więcej, mam w sumie 4 (3 duże i 1 małą). Chociaż te duże przyszły takie "mleczne", to na razie szkoda mi kasy na to, aby dokupić przezroczyste. Będą te i tyle
Batmanik, w takim razie nie pozostaje Ci nic innego jak jakoś zmusić Twojego Mężulka do wyprowadzki
Suari, pościel naprawdę jest fajna, ja jestem zadowolona. Ubiorę nawet tego Jaśka w poszewkę i będzie mi służył do pomocy przy karmieniu, żeby położyć na nim Zuzolka, żeby była wyżej i żeby było mi wygodnie Co prawda pościel taka zwykła, ale taką chciałam i chyba nawet za przyzwoitą cenę. Za pościel z wypełnieniem + komplet pościeli zapasowej + rożek zapłaciłam 170 zł z przesyłką. Więc myślę, że cena przystępna. Zapomniałam na tej aukcji dokupić jedno prześcieradło, ale dokupiłam je u innego sprzedawcy przy zakupie innych rzeczy.
Mnie koleżanka właśnie napisała, że w tym szpitalu, gdzie chcę rodzić muszę uważać na swoje ciuszki dla dziecka. Że najlepiej prawie nic nie brać, bo oni mają jakieś tam kaftaniki itd., bo jak dam swoje i oni wezmą to do prania, to już tego nie odzyskam. Dobrze, że mi napisała, bo chyba bym tam rozniosła cały oddział, jakbym np. ubrała dziecku komplet w moje Żyrafki i by mi zniknął Sama bym całą pralnię obszukała w poszukiwaniu moich ciuszków! Masakra he, he, he
Tzn. myślę, że przygotuję i tak coś do torby, bo przecież różnie może być, ale w szpitalu się do tego nawet nie przyznam i myślę, że nikt mi w torbie grzebać nie będzie. A na wyjście ubiorę dzidzi swoje ciuszki i będzie dobrze
Ciekawa jestem tych butelek. Ja na razie nie kupuję więcej, mam w sumie 4 (3 duże i 1 małą). Chociaż te duże przyszły takie "mleczne", to na razie szkoda mi kasy na to, aby dokupić przezroczyste. Będą te i tyle
Batmanik, w takim razie nie pozostaje Ci nic innego jak jakoś zmusić Twojego Mężulka do wyprowadzki
Suari, pościel naprawdę jest fajna, ja jestem zadowolona. Ubiorę nawet tego Jaśka w poszewkę i będzie mi służył do pomocy przy karmieniu, żeby położyć na nim Zuzolka, żeby była wyżej i żeby było mi wygodnie Co prawda pościel taka zwykła, ale taką chciałam i chyba nawet za przyzwoitą cenę. Za pościel z wypełnieniem + komplet pościeli zapasowej + rożek zapłaciłam 170 zł z przesyłką. Więc myślę, że cena przystępna. Zapomniałam na tej aukcji dokupić jedno prześcieradło, ale dokupiłam je u innego sprzedawcy przy zakupie innych rzeczy.
Mnie koleżanka właśnie napisała, że w tym szpitalu, gdzie chcę rodzić muszę uważać na swoje ciuszki dla dziecka. Że najlepiej prawie nic nie brać, bo oni mają jakieś tam kaftaniki itd., bo jak dam swoje i oni wezmą to do prania, to już tego nie odzyskam. Dobrze, że mi napisała, bo chyba bym tam rozniosła cały oddział, jakbym np. ubrała dziecku komplet w moje Żyrafki i by mi zniknął Sama bym całą pralnię obszukała w poszukiwaniu moich ciuszków! Masakra he, he, he
Tzn. myślę, że przygotuję i tak coś do torby, bo przecież różnie może być, ale w szpitalu się do tego nawet nie przyznam i myślę, że nikt mi w torbie grzebać nie będzie. A na wyjście ubiorę dzidzi swoje ciuszki i będzie dobrze
Temat został zablokowany.
- MagdaM
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
13 lata 3 miesiąc temu #202166 przez MagdaM
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
Co z Dorcia dziewczyny?? Bo nie moge sie przebic
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
- MagdaM
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
13 lata 3 miesiąc temu #202179 przez MagdaM
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
Ale czemu...
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 3 miesiąc temu #202184 przez vestusia
MagdaM - mnie wczoraj Dorcia pisała, że ma robione KTG (które w sumie sama sobie robi i zanosi wynik pielęgniarkom), że na razie żadnych badań więcej nie ma. No i że lekarz dał jej do zrozumienia, że zostanie tam do końca, ale nie wie czy tak będzie. Myślę, że lekarze wiążą jej obecną ciążę z tą z Alankiem i dlatego tak ją tam trzymają. Nic złego póki co się nie dzieje. Przynajmniej do mnie Dorcia nic więcej nie pisała...
Temat został zablokowany.
- MagdaM
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
13 lata 3 miesiąc temu #202193 przez MagdaM
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
o matulu... Pozdrow ja ode mnie, niech sie trzymaja dzielnie!!
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
Temat został zablokowany.
- aniaa_
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 959
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #202222 przez aniaa_
O ludzie właśnie była u mnie koleżanka i przywiozła mi przewijak, podgrzewacz do butelek, rożek i cała wielką siatkę ciuszków po swoim synku i powiedziała, że to dopiero pierwsza partia tylko musiałam czesc przebrac bo mówiła, że leżały w piwnicy i nie wszystkie sie nadaja do noszenia, mąż jak zobaczył ilośc tych ubranek to powiedział, że mam już nikomu nie mówić, że bede rodzić, bo gdzie my to będziemy trzymać a jeszcze jedna koleżanka mi pisała, że mam sie do jej mamy zgłosić bo tam wysłała paczkę dla mojego synka też z ubrankami ale powiedziała, że one już sa wieksze, ale sie nie spodziewałam, naprawdę bardzo miło mi sie zrobiło
Na szczęście pogoda sie zrobiła i wstawiłam pranie, zaraz ide jeszcze z miom pisekiem na spacerek bo już dawno nigdzie nie byłam
Na szczęście pogoda sie zrobiła i wstawiłam pranie, zaraz ide jeszcze z miom pisekiem na spacerek bo już dawno nigdzie nie byłam
Temat został zablokowany.
- Suari
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1174
- Otrzymane podziękowania: 0
Moderatorzy: ilona