MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

też uciekam, bo kolejne pranie się skończyło, a tak jak mówisz vestusia- naczynia same sę nie umyją-niestety

Kurcze Olu no nie wierze Ty lada chwila się nam rozpakujesz i to jeszcze we wrześniu

U nas pogoda dziś dopisała , wiec trzeci raz chodzi pralka

Kima dokładnie tak jest jak piszesz

Biedna Docia , dupik z tych lekarzy i tyle No i do końca chcą ją zostawić , matko to przecież 1.5 miesiąca Ale jak mus to mus.......

Vestusia heh znowu się uśmiałam z tego popychania na schodach.Mi tez dziś ciężko ledwo się kulam i mam wrażenie jakby nogi mi popuchły i chyba troszkę są spuchnięte No ale nie ma zmiłuj się od rana już na podwórku trzeba było włączyć z małym ruskiem

Co szpital do obyczaj W szoku jestem , ze wogole biorą rzeczy do prania.U nas przynosisz swoje , nikt do prania tego nie weźmie(chyba bym nawet nie dała)

Dziewczyny tylko się cieszyć , ze ktoś o was pamięta .Ciuszki zawsze można przebrać i wybrać te najładniejsze , a reszta tez się z kimś podzielić itd .A jak by nie patrzeć domowy budżet zawsze na tym skorzysta

A moja jest po lewej stronie .Znaczy dupkę plecki i główkę tak ma a raczki i nóżki na prawa.Sam to moge wydedukować z jej rozpychanek, ale ostatnio tez mi lekarz to potwierdził

Zbyszek właśnie teraz wstawil kolejne pranie. Mam tylko nadzieję, że nic nie zafarbuje bo ta nasza pralka potrafi sie sama przełączyć na inny program przy ustawianiu i jak sie tego nie zauważy to klops....

Ja juz jestem po obiedzie. Mama przyjdzie koło 16, później Zbyszek i kolejny dzień zleci... No i jutro sie dowiem co i jak dalej ze mną...juz nie mogę się doczekać

Musze jeszcze pazurki spiłować bo rosną jak złe a jak sie jutro dowiem kiedy będe rodzić to zatrudnię Zbyszka żeby mnie doprowadziła tam do porządku. Dowiem sie tylko czy muszę sie golić wogóle ale dla samej siebie bym się tam oporządziła No i nogi obowiązkowo. Musze przecież jakoś wyglądac nie ??

oj ja tez chcialabym miec juz to za soba:( bo czuje sie strasznie ale jeszcze troche...
a co do ciuszkow to znam to skas ja tez mowilam siostrze zeby nie kupowala ale ona i tak zrobila swoje...
a co do cycow ja tez nie sciskam ale jakos siedzialam z zalozonymi rekoma i zaczelo ciec
a co do dorci to tez myle ze beda ja trzymac do konca z powodu alanka...ale ze tak ja olewaja- zreszta jak w 3 mies lezalam z igorem bylo to samo bo nie bylam pacjentka lekarzy pracujacych w tym szpitalu a moj lekarz ponoc nie,,lubi "sie z tymi lekarzami- a jak zglosilam sie do porodu po terminie to powiedzieli ze mam przyjsc w poniedzialek wiec rodzilam gdzie indziej niz planowalam

Moja lekarka, która mnie tu skierowała nie ma niestety w tym tyg dyżuru ale powiedziała, że mam do niej zadzwonić jak bede wiedziała kiedy będę rodzić. Może uda jej sie wpaść do mnie.

Batmanik to też miałaś przejścia z lekarzami. Dobrze, że inny szpital cie wziął...

dokladnie i akurat rodzilam jak moj gin mial dyzur
a Twoja lekarka jest godna polecenia i jakie ma podejscie do pacjentek

W sumie to ja mam teraz dwie lekarki Jedna to ordynatorka oddziału (ale ma też dyzury na porodówce) - konkretna babka, bardzo profesjonalna i czasami woli zaczekać z porodem niz za wcześnie wywołać albo jak trzeba to od razu działa. Podejście do pacjentów ma super A ta co mnie prowadzi, to ona jest bardziej na położnictwie i porodówce i czasami na ginekologii. Bardzo się inetersuje swoimi pacjentami (ma ciągły wgląd w moją kartę), ale jak to wygląda dalej to szczerze mówiąc nie wiem. Jest konkretna w działaniu i z tego sie cieszę

Ania z ta pogoda tak jest ze jak chcesz cos zrobic to pogoda na odwrot sie zmieni
Ola no to bedziesz pierwsza mamusia na listopadowkach hehe fajnie nie moge uwiezyc Super !!!
co do Dorci to chyba tak jak piszecie siedzi tam biedulka ze wzgledu na tamta ciaze ale mogli by jej chociaz powiedziec co i jak ...
a mi sie wczoraj snilo zapomnialam wam napisac ze dotykalam pipki i czulam glowke malej takie to dziwne bylo
a co dowygladu to nie ma sie czym przejmowac zostalo blizej niz dalej a wiekszosc z nas ma karmic piersia wiec jak nam natura da pokarmic to tez szybko wrocimy do tych naszych sylwetek wiec glowa do gory

Nio ja już się uporałam z kuchnią. Błyszczy. Łazienkę musi posprzątać Piotrek, bo zginać nad wanną się nie będę, żeby ją szorować. Niech też się chłop wykaże.

A i przypomniało mi się, może macie to na uwadze, ale mnie kumpela podpowiedziała, żeby do torby spakować też kubek i sztućce. Mnie zupełnie to do głowy nie wpadło, a ma rację. Wolę mieć swój kubek i sztućce niż potem prosić się np. o łyżeczkę jakbym chciała zjeść jakiś jogurt.

Ledwo żyję. Kręgosłup pada. Muszę jeszcze przygotować rzeczy dla Zuzi. I trzeba zadzwonić do teściowej, może pożyczy swoją jedną torbę, bo ma taką fajną, akurat pasowałaby dla Zuzi (szaro-różowa, sportowa, ona nosi ją na basen). Mnie by się przydała, więc mam nadzieję, że nie będzie z tym problemu. Przecież nie kupię drugiej torby.

No i wyparzyłam sobie te nakładki na sutki i butelkę. Jedną muszę spakować, tę najmniejszą

Vestusia widze ze za porzadki sie wzielas ja dzisiaj hehe rekord tylko obiad wstawiam z wielkim leniem hehe a Piotrek masz racje niech sie tez troszke poschyla hehe ja jak moj przyjdzie to zawsze mu karze zeby sie poschylal i pozbieral wszystko co jest na ziemi i ubrania bo on wie ze mi ciezko ze schylaniem a kregoslup to tez niekiedy mi wysiada

Hehe, widzę, że dzisiaj wszystkie listopadówki robiły pranie

Ja nastawiłam 4 jasne, jasne ładne, ciemne, ciemne ładne i kosz pusty na bieliznę

gulasz mi wyszedł palce lizać do tego ziemniaczki z cebulką i ćwikiełka
same rarytasy dzisiaj

Rodzice już pojechali. Zbyszek dzis nie przyjedzie bo chce nadrobić robote w domu, żeby byc na mój telefon u mnie Jutro przyjedzie

Dałam rodzicom koszule do prania, żebym miała juz na poród i do karmienia

Hejka!
Ola ale super wiadomość Zazdroszczę Ci Też bym chciała już rodzić żeby mieć malucha przy sobie.

Mój maluch to różnie się w brzuchu usadawia. Czasem jest w poprzek tzn głowa jest po prawej stronie a nogi po lewej bo czuc jak sie rozciąga Albo głowa w dole pupa w górze i można wyczuć całe plecy w pionie

Kolejny dzień mam bóli krzyżowych i całego podbrzusza. Po za tym choc mam nadzieję że nie, że się mylę, ale chyba sączą mi sie wody, bo mam dziś uczucie że non stop mam mokro. Wkładki jak zmieniam no to są mokre i muszę często je zmieniać :/

kima napisał:

Wiecie co, mam niesymetryczny brzuch, w sensie, po prawej stronie większe wybrzuszenie jakby, po lewej mniejszy i jestem przekonana, że Dzidziuś jest bokiem, bo po prawej stronie właśnie wyraźnie wyczuwam taką okrągłą główkę, którą co chwila wypina, a po lewej same kopniaki

Kimuś, ja mam dokładnie tak samo


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Więcej nie piszę, bo na leżąco okropnie niewygodnie

Olu, trzymam kciuki za Ciebie! Niesamowite, że to może już być w tym tygodniu

Anyanka kurcze TY idz na IP, bo to nie zarty...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.