- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Batmanik
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ,,Rączki malutkie a chwycą Cię za serce na zawsze"
Mniej Więcej
- Posty: 2132
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 2 miesiąc temu #214890 przez Batmanik
no Igor spi ja zaraz legne sie kolo niego
a wiec tak ktg niec nie wykkazalo 28go mam zglosiic sie do szpitala ale znajac zycie jak ktg nie pokaze nic to wysla mnie do domu i znnow wyladuje w tym szpitalu gdzie z Igorem:( nawet polozna mojego gin mowila ze znajac zycie tak bedzie bo duzo pacjentek mojego gin jest z naszego szpitala odsylana z kwitkiem:(
a tak to lelarz mowil ze do 2 tyg po sciagnieciu krazka moze byc porod- no zobaczymy jak to bedzie- choc i tak mi sie ta data nie podoba bo ja tam swoje wiem kidedy nasza mala ,,walentynka" sie poczela:)))
ale coz jak jest gotowa na wyjscie i juz ladnie wazy to trudno teraz tylko czekac kiedy zechce wyjsc na swiat:)
samo wyciagneicie krazka bylo bolesne ale chwilowe- i z dziwnych opowiesci z wizyt
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
wyniki toksoplazmozy wskazuja ze przed ciaza mialam toksoplazmoze( zaznacze ze z igorem nie mialam ani w trakcie ani przed a teraz mialam niby przed- ale wkoncu mieszkalam juz tu a ta stara wariatka ma koty )
Fajnie ze Kima juz wychodzi
nadrobilam Was ale malo co pamietam
DZIEWCZYNY FAJNE BRZUCHOLKI!!!!
a wiec tak ktg niec nie wykkazalo 28go mam zglosiic sie do szpitala ale znajac zycie jak ktg nie pokaze nic to wysla mnie do domu i znnow wyladuje w tym szpitalu gdzie z Igorem:( nawet polozna mojego gin mowila ze znajac zycie tak bedzie bo duzo pacjentek mojego gin jest z naszego szpitala odsylana z kwitkiem:(
a tak to lelarz mowil ze do 2 tyg po sciagnieciu krazka moze byc porod- no zobaczymy jak to bedzie- choc i tak mi sie ta data nie podoba bo ja tam swoje wiem kidedy nasza mala ,,walentynka" sie poczela:)))
ale coz jak jest gotowa na wyjscie i juz ladnie wazy to trudno teraz tylko czekac kiedy zechce wyjsc na swiat:)
samo wyciagneicie krazka bylo bolesne ale chwilowe- i z dziwnych opowiesci z wizyt
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
wyniki toksoplazmozy wskazuja ze przed ciaza mialam toksoplazmoze( zaznacze ze z igorem nie mialam ani w trakcie ani przed a teraz mialam niby przed- ale wkoncu mieszkalam juz tu a ta stara wariatka ma koty )
Fajnie ze Kima juz wychodzi
nadrobilam Was ale malo co pamietam
DZIEWCZYNY FAJNE BRZUCHOLKI!!!!
Temat został zablokowany.
- aniaa_
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 959
- Otrzymane podziękowania: 0
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
13 lata 2 miesiąc temu #214910 przez luska
NO SUPER WIOMOSC OD RANA Kima czekamy na posta od ciebie
Vesyusia no proszę ciebie , daj sobie spokój z tym sprzątaniem , kobieto .Na pewno nie masz w domu jakiegoś bazglanu , żeby tak panikować i słuchaj się mamy
Kurcze nie straszcie tymi zastrzykami ,sama w życiu bym sobie nie zrobiła.Na pobieraniu krwi zaciskam zęby i oczy heheh
Docia czemu nie z tą cesarka , właśnie z moim chce się tak umówić
|A z tymi wodami to tez słyszałam , żeby od razu nie jechać bo przeważnie po 6 h zaczyna się akcja porodowa.Ale chyba bym zwariowała jak bym miała siedzie c w domu i czekać
Wow Batmanka w szoku jestem waga małej no i ciekawe czy załapiesz się na październik czy nie
hehe uparłyście się na tego 27.10
Vesyusia no proszę ciebie , daj sobie spokój z tym sprzątaniem , kobieto .Na pewno nie masz w domu jakiegoś bazglanu , żeby tak panikować i słuchaj się mamy
Kurcze nie straszcie tymi zastrzykami ,sama w życiu bym sobie nie zrobiła.Na pobieraniu krwi zaciskam zęby i oczy heheh
Docia czemu nie z tą cesarka , właśnie z moim chce się tak umówić
|A z tymi wodami to tez słyszałam , żeby od razu nie jechać bo przeważnie po 6 h zaczyna się akcja porodowa.Ale chyba bym zwariowała jak bym miała siedzie c w domu i czekać
Wow Batmanka w szoku jestem waga małej no i ciekawe czy załapiesz się na październik czy nie
hehe uparłyście się na tego 27.10
Temat został zablokowany.
- Doti
- Wylogowany
- gaworzenie
Mniej Więcej
- Posty: 54
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 2 miesiąc temu #214916 przez Doti
oj zapomniałam wcześniej napisać..
iva z tymi dusznościami to może być tak jak u mnie... maleństwo naciska mi na aortę i jak jestem w nieodpowiedniej pozycji to moment duszno mi się robi, nie mogę oddychać, mam zawroty głowy. przedwczoraj na wizycie dwa razy musieliśmy przerywać badanie usg bo leżałam na płasko i o mały włos lekarzowi na "samolocie" nie zemdlałam kazał mi leżeć wysoko na poduszkach, nie podkurczać nóg no i nie spać na plecach bo właśnie wtedy uciska i jestem niedotleniona, a co za tym idzie maleństwo też...
iva z tymi dusznościami to może być tak jak u mnie... maleństwo naciska mi na aortę i jak jestem w nieodpowiedniej pozycji to moment duszno mi się robi, nie mogę oddychać, mam zawroty głowy. przedwczoraj na wizycie dwa razy musieliśmy przerywać badanie usg bo leżałam na płasko i o mały włos lekarzowi na "samolocie" nie zemdlałam kazał mi leżeć wysoko na poduszkach, nie podkurczać nóg no i nie spać na plecach bo właśnie wtedy uciska i jestem niedotleniona, a co za tym idzie maleństwo też...
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
13 lata 2 miesiąc temu #214921 przez luska
no w koncu was nadrobiłam
Z tym znieczuleniem to ja ciemna masa jestem.......Wiem tylko o tym dolarganie czy jak tam no i u nas w okolicy większość szpitali stosuje , już ten gaz.
dobram mykam.Wyjdę dziś z siebie i stanę obok.Mlody zrobił staraj nie chce spać .Przez to jest nieznośny bo zmęczony...........ja tez bo w nocy tez nie chciała spać.Wykończy mnie ten diabełek dziś , no i jak zwykle sama
Z tym znieczuleniem to ja ciemna masa jestem.......Wiem tylko o tym dolarganie czy jak tam no i u nas w okolicy większość szpitali stosuje , już ten gaz.
dobram mykam.Wyjdę dziś z siebie i stanę obok.Mlody zrobił staraj nie chce spać .Przez to jest nieznośny bo zmęczony...........ja tez bo w nocy tez nie chciała spać.Wykończy mnie ten diabełek dziś , no i jak zwykle sama
Temat został zablokowany.
- aniaa_
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 959
- Otrzymane podziękowania: 0
- Milla
- Wylogowany
- budujemy zdania
Mniej Więcej
- Posty: 278
- Otrzymane podziękowania: 0
- Milla
- Wylogowany
- budujemy zdania
Mniej Więcej
- Posty: 278
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 2 miesiąc temu #214972 przez Milla
Co do znieczulenia to za pierwszym razem rodziłam bez, za drugim dostałam coś rozkurczowego a potem dolargan. Z wiadomych względów nie miał on już wpływu na dziecko. Było mi po nim trochę niedobrze, skurcze i tak były odczuwalne, więc nie polecam. Wszystko da się przeżyć. Najgorszy jest kryzys 7 cm. Ale wtedy jest się bliżej niż dalej. Damy radę dziewczyny. Gdy położą maluszka na brzuchu zapomina się o tym bólu.
Temat został zablokowany.
- Doti
- Wylogowany
- gaworzenie
Mniej Więcej
- Posty: 54
- Otrzymane podziękowania: 0
- anyanka
- Wylogowany
- budujemy zdania
Mniej Więcej
- Posty: 327
- Otrzymane podziękowania: 0
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 2 miesiąc temu #215026 przez Dorciaition
aniaa_ napisał:
To cudownie!!!!!!!!! Oby teraz były tylko takie dobre wiadomości
Udało mi sie zrobić chruściki Włożyłam kilka takich ładniejszych do miseczki i jak przyjdzie Krzysiu powiem, że kupiłam. Ciekawe co on o nich powie
Anyanka daj znać po wizycie.
kolejna super widomość dnia:
Ola zabiera dzisiaj Natalkę do domku i malutka nie ma wirusa i usg tez wyszło ok
To cudownie!!!!!!!!! Oby teraz były tylko takie dobre wiadomości
Udało mi sie zrobić chruściki Włożyłam kilka takich ładniejszych do miseczki i jak przyjdzie Krzysiu powiem, że kupiłam. Ciekawe co on o nich powie
Anyanka daj znać po wizycie.
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
13 lata 2 miesiąc temu #215102 przez luska
eh smaka robicie dziewczyny , z domu słodkie wymiotło.......... i na zakupy sie nie wybieramy No a ja i młody ledwo na oczy patrzymy , a tyle razy dzis na niego nakrzyczałam , ze przez łącznie całe dwa miech tyle opr nie dostał.Aż mam wyrzuty sumienia ale moja cierpliwość dziś ..........nie nie ma jej dziś
w końu biedna Oleńka wyszła z malutka do domu , az jej zazdroszcze , bo dzi pewnie u niej w domu wielkie poruszenie Mam nadzieje , że jutro chwilke znajdzie i wpadnie do nas
w końu biedna Oleńka wyszła z malutka do domu , az jej zazdroszcze , bo dzi pewnie u niej w domu wielkie poruszenie Mam nadzieje , że jutro chwilke znajdzie i wpadnie do nas
Temat został zablokowany.
- anyanka
- Wylogowany
- budujemy zdania
Mniej Więcej
- Posty: 327
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 2 miesiąc temu #215138 przez anyanka
Przyszłam do przychodni i pytam sie w recepcji w którym gabinecie przyjmuje ginekolog i wiecie co usłyszałam?? Nawet byście nie zgadły Ginekolog właśnie nie dawno wyjechał z powrotem do warszawy bo nie przyszły do niego pacjentki i że czekał na nie ponad godzinę i zdecydował że wychodzi Zatkało mnie... Kolejną wizytę chciała mnie wpisać na 4 listopada. A ja mówię że do tego czasu to ja się rozpakuję i ze ja potrzebuję juz mieć tą wizytę bo poprzednią miałam 6 września i proszę tą dziewczynę żeby próbowała dzwonić do lekarza że może odbierze i jeśli jest blisko to zawróci chociaż dla mnie. Raz zadzwoniła ale nie odebrał. Więc wzięłam do niego nr tel i wyszłam z przychodni i zaczęłam dzwonić. Odebrał chyba za 3 czy 4 razem. I mam przyjechać do niego w niedzielę do szpitala gdzie ma dyżur, i że tam mnie obejrzy, może usg zrobi i ktg. Przepraszał za to że wyszedł wcześnie ale nikogo nie było. No wcale mu się w gruncie rzeczy nie dziwię.
Ale powiem Wam że się wkurzyłam trochę. Że nikt do mnie w ogóle nie zadzwonił żebym przyszła wcześniej bo nie ma innych pacjentek i w ogóle te pacjentki jakieś niepoważne. Ściągają lekarza z warszawy a one nie przychodzą nawet nie dzwonią żeby odwołać wizytę
Ale powiem Wam że się wkurzyłam trochę. Że nikt do mnie w ogóle nie zadzwonił żebym przyszła wcześniej bo nie ma innych pacjentek i w ogóle te pacjentki jakieś niepoważne. Ściągają lekarza z warszawy a one nie przychodzą nawet nie dzwonią żeby odwołać wizytę
Temat został zablokowany.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 2 miesiąc temu #215159 przez Dorciaition
Oj Anyanka Ty to pechowa jesteś. Dobrze jednak, że w niedziele Ciebie przyjmie. Ale faktycznie mogli zadzwonić żebyś przyszła szybciej. Ach...
Luśka, co Ty taka nerwowa dziś? Pamietaj, że nie wolno się Tobie stresować.
Też Oli zazdroszczę. Ma juz malutką, zdrowiutką córeczkę przy sobie. Choć też się namęczyły :/
A ja dziś wkurzona. Krzysiek przyjechał, zjadł obiad. Oczywiście podane pod samą twarz. Nawet dolewkę zupy to ja muszę mu wlać, bo jak on sam to mu nie smakuje Pogadał przez telefon i pojechał gdzieś z kolegą! A ja siedzę tu jak kura domowa!!!
Jutro idę do gina, sama oczywiście. A później jest masz u nas za Aniołki, bo jest Dzień Dziecka Utraconego. Powiedział, że ze mna nie pójdzie, bo nie lubi. Że to sekta chyba jakaś. Faktycznie dziwnie jest na tych mszach, ludzie smutni, ale to normalne przecież! Z czego tam się cieszyć. Dziwi go też, ze tam dają po 50 albo 100 zł na tacę. Też byłam w szoku, ale jak mają ochotę to niech dają.
Ach, jak on mnie dziś wnerwia! Smutno mi, że sama tu siedzę.
Luśka, co Ty taka nerwowa dziś? Pamietaj, że nie wolno się Tobie stresować.
Też Oli zazdroszczę. Ma juz malutką, zdrowiutką córeczkę przy sobie. Choć też się namęczyły :/
A ja dziś wkurzona. Krzysiek przyjechał, zjadł obiad. Oczywiście podane pod samą twarz. Nawet dolewkę zupy to ja muszę mu wlać, bo jak on sam to mu nie smakuje Pogadał przez telefon i pojechał gdzieś z kolegą! A ja siedzę tu jak kura domowa!!!
Jutro idę do gina, sama oczywiście. A później jest masz u nas za Aniołki, bo jest Dzień Dziecka Utraconego. Powiedział, że ze mna nie pójdzie, bo nie lubi. Że to sekta chyba jakaś. Faktycznie dziwnie jest na tych mszach, ludzie smutni, ale to normalne przecież! Z czego tam się cieszyć. Dziwi go też, ze tam dają po 50 albo 100 zł na tacę. Też byłam w szoku, ale jak mają ochotę to niech dają.
Ach, jak on mnie dziś wnerwia! Smutno mi, że sama tu siedzę.
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona