BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #214792 przez Dorciaition
Tak powolutku pójdę ;)
Mam taki plan, ale co z tego wyjdzie to nie wiem. Pewnie po pierwszym razie będę miała dość. Ostatnio szłam i jak przytoczyłam się do domu Krzysiek myślał, że ktoś za mną gonił. Przez kilka minut nie mogłam nic powiedzieć ;)

Vestusia to tak szybko nie ruszy. Nie wierzę w to, że od jednego granatu czy ananasa za chwile urodze.
Ale nie powiem. Chyba chciałabym już. Przez te zastrzyki B)


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #214793 przez Doti
Witam mamusie :)

Przepraszam że ostatnio tak rzadko tu bywałam ale mam mały kłopot z netem ;p mam nadzieję że będzie już ok. Po za tym nie miałam za bardzo czasu bo był u mnie remoncik
:D moja mama z bratem pomalowali mi pokój na taką jaśniutką zieleń i zrobili przemeblowanie :D normalnie cudo i jaka przestrzeń się zrobiła mimo że jest szafkę i komodę więcej no i łóżeczko mi już rozłożyli :P u mnie i u mojego w domu to tak wszyscy przeżywają już, normalnie tylko mały mocniej mnie kopnie i zasycze to już do szpitala chcą mnie wieść :P a ja pełny luz, słucham ulubionej muzyki, bujamy się razem z maleństwem, śmieje się że we dwójkę raźniej się tańczy ;p

Te zastrzyki w brzuch to jakaś kompletna masakra :( współczuję Tobie Dorciu i dzidzi...

a co do tej herbatki z malin to nie z owoców, ani z liści tylko z samych tych patyków, obcięte tą porą roku najlepiej po pierwszych przymrozkach są super na herbatkę, wiem bo nie raz piłam, oczywiście nie teraz bo wiem że mi nie można. a jak ktoś chce to malin mam pod dostatkiem ;)
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #214797 przez aniaa_
Wiecie co ja to żeb tylko nie zapeszyć ale od tego dnia co sobie zrobiłam wolne i leżąłam, czuje sie super, ale jak znowu mi sie te bóle zaczną i męża nie bedzie i pomyśle sobie że min 5 razy dziennie bede musiała wchodzić do siebie na 2 pięrto to mi słabo, jak przypomne sobie o tym bólu, a Ciebie Vestusia podziwiam tyle razy na 4 wchodzić prawie dzień w dzień i jeszcze z siatami, ja ostatnio jak śmieci wyrzucałam to pożniej miałam kłucie w brzuchu po prawej stronie i sie przeraziłam.
Ale musze Wam powiedzieć, że odkąd wróciłam, ze szpitala to ani razu nie odkurzałam w domu, mąż to robi za mnie i sam z siebie, nie musze mu nawet uwagi zwracać i nie zdąrze sie za odkurzać wsiąść.
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #214798 przez Dorciaition
Doti bez netu to jak bez ręki ;)

Super, że zrobili Tobie taki remoncik :)

Aa, widzisz tak to jest z tą herbatką. Dzięki :) Muszę tacie powiedzieć żeby mi zerwał trochę tych patyków. Vestusia nie martw się, jeszcze nie teraz. Jadę do taty za 2 tyg :silly:

Aniaa zazdroszczę tego odkurzania. Mój niestety nie bardzo mnie oszczędza.


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #214799 przez vestusia
Doti, Ty lepiej nam tutaj nie pisz takich rzeczy, bo nam dwa razy mówić nie trzeba i od razu dostaniesz takie zamówienie, że dla Ciebie zabraknie :D Widzisz, że my tu wszystkie chcemy szybko urodzić :D

Nio i fajnie, że już przygotowujesz wszystko, to jest najfajniejsze w tym wszystkim :) A potem tylko się siedzi, czeka... i czeka.... i czeka... i czas się dłuży :D

Dorcia, Krzyś musiał mieć z Ciebie niezły ubaw. Na 9 piętro, to podziwiam. Chociaż ja na to swoje 4 jak wchodzę, to nabrałam na tyle wprawy, że nie robię sobie żadnej przerwy. Tylko idę powolutku, nie gonię nigdzie, nie spieszę się. Ale na 9 piętro to naprawdę wyzwanie... jeszcze swoją Szlachciankę na ręce weźmiesz, to dopiero się zasapiesz :D Zawsze jak już nie dasz rady możesz zawołać windę he, he, he :D
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #214802 przez Dorciaition
Dokładnie! :) Ale wtedy nie mogłam jej zawołać, bo nie działała :( A Szlachcianka oczywiscie na rękach. :)

Vestusia oby czas się nie dłużył. Na szczęście z Wami szybciej leci :)

Idę na powtórkę "Pierwszej miłosci" :kiss:


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #214803 przez aniaa_
O nie skonczyły mi sie wszytkie słodycze w domu :ohmy: :ohmy: :ohmy: Nie ma nic :ohmy: :ohmy: :ohmy:
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #214805 przez vestusia
Aniaa_ dziś chyba będzie pierwszy raz, jak nie wyjdę w ogóle z domu i ani razu tu nie wejdę. Ale normalnie to jest co najmniej raz dziennie, a najczęściej 2-3 a nawet 4 razy się zdarza. Ostatnio mój rekord to było 5 razy w ciągu dnia. Czasami jak z Piotrkiem, to on mnie popycha a Funia ciągnie. Pisałam o tym kiedyś :D Ale fakt, faktem, że wczoraj bardzo się wystraszyłam.
Moja koleżanka opowiadała o swojej koleżance, która będąc w ciąży za wszelką cenę chciała prowadzić taki aktywny tryb życia. Zawsze wysportowana, wyluzowana, zdrowo się odżywiała. No i też właziła codziennie chyba na 5 piętro na piechotę. No i w 6 miesiącu ciąży trafiła do szpitala, bo zaczęła mieć rozwarcie i chyba leżała do samego porodu. Tak więc czasami naprawdę trzeba się oszczędzać... na jedną osobę coś podziała, a na inną nie. Ale uważać trzeba... (chociaż łatwo się pisze, a trudniej robi - tak, jak np. ja dzisiaj z tym sprzątaniem, chociaż miałam leżeć i nic nie robić).
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #214806 przez vestusia
aniaa_ napisał:

O nie skonczyły mi sie wszytkie słodycze w domu :ohmy: :ohmy: :ohmy: Nie ma nic :ohmy: :ohmy: :ohmy:


Robisz mi smaka Koleżanko na coś słodkiego. Mam lody w zamrażalce i chyba zaraz zrobię z nich użytek :P
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #214808 przez Dorciaition
Oj biedna jesteś Anulka ;)
Ja byłam nie dawno odwiedzić sklep, wiec sie zaopatrzyłam ;)

Chciałabym zrobić coś dobrego do pogryzania na weekend, bo lubimy sobie siedzieć i podjadać, ale nie wiem co. B)
Chruścików niestety nie umiem :( Chyba gofry pozostaną


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #214811 przez aniaa_
A myślałyście może o znieczuleniach jakie chcecie, kurcze nie pytałam lekarza, a mogłam sie zapytać co doradzi, mam nadzieje, że wytrzymam do następnej wizyty.
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #214813 przez aniaa_
Dorcia faworki łatwiej zrobic niż gofry :) Ja chyba zrobie jutro, zobacze jeszcze ale jak już sie zabiore za to, to zrobie 2 razy wiecej niz zwykle, bo zawsze jest za mało :)

A pisała coś dzisiaj do Was może Ola??
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #214816 przez Doti
Dziewczyny dla was wszystko, kupuję kopertę bombelkową i wysyłam, tylko trzeba poczekać na przymrozek ;) po za tym z tych patyków herbatka to o wiele smaczniejsza i skuteczniejsza od tej z liści...

a z tymi schodami to też pomylona historia, nie wchodzić po schodach bo tylko się zmęczycie niepotrzebnie, a schodzić w dół i to dość szybkim tempem i wtedy szybko brzuch opada, szyjka skraca i robi się rozwarcie... ja przed terminem pojadę sobie kilka razy na uczelnie, zajęcia mam na samej górze, to jak polatam trochę w dół po schodach to moment urodzę ;p
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #214817 przez anyanka
słyszałam że liście maliny nie wywołuja skurczy tylko krótszy może być poród dzięki temu że się ją pije. Podobno w sklepie zielarskim lub w aptece trza o nia pytać
Ja cały czas myśle o znieczuleniu ale za cholerę nie chcę brać tego dolarganu bo on jest bezpłatny (czasem tylko inaczej sie nazywa). Za dużo słyszałam o nim minusów jakie ma skutki uboczne i że dziecko ma problemy z oddychaniem :(
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #214820 przez anyanka
ja chodziłam po schodach w dół i w górę i co? Prawie szyjki już nie mam ;)
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl