Macierzyństwa pierwszy tom ;)

O widze ze akcja karteczki cieszy sie powodzeniem to fajnie ze moglam podsunac pomysl.

No wlasnie ludzie ktorzy nie maja dzieci nie rozumieja ze pora wieczorna to sie mysli tylko o spaniu i co tu zrobic by chociaz godzine wygospodarowac dla siebie i dl odpoczynku i ze sie wtedy nie ma checi na odwiedziny. A moja szwagierk aniestety jest wlasnie z tych co lubia ubrania i dlugo spac, ma do wychowania pryrodnia corke dwuletnia i ta przesypia noce i ladnie sie soba zajmuje w dzien wiec nie wie co to nei wyspane noce, zabkowanie czy kolki dlatego uwaza ze moze ja tylko czekam az mnie ktos odwiedzi.
mi to ewidentnie smierdzi zazdrosia ze ja jezdze do swojej rodziny a do niej nie przyjade ze jezdze do mojej mamy a nie chodze do jej.

A w tym jest szkopul ze jak szwagierka jeszcze meiszkala tu u mamy to jakos tesciowa nie miala potrzeby przychodzenia i calymi dniami siedzialam sama jak przyszla dwa razy na tydzien na pol godz to bylo dobrze a teraz jak sie wyprowadzila od mamy a tesciu jest z moim mezem za granica to widzi jak to jest siedziec samemu w czterech scianach ile obowiazkow ze ciagle cos do roboty a ja dodatkowo do tego mam male dziecko i musze miec jeszcze czas by ja odwiedzac!

przepraszam dziewczyny ze tak zasmiecam forum duperelami ktore nie dotycza macierzynstwa bezposrednio ale nie moge sie opanowac. jedno wasze slowo a przystopuje bo nie chcem by tu wyszedl jakis kwas.

To w takim razie ja tez zabawie sie w karteczki, a przewaznie moj M wymysla takie rzeczy
U nas jest odwrotnie zawsze bo to On typ romantyka

Malutka nie zasmiecasz,ja wczoraj tez Wam opowiedzialam co Mnie spotkało a nie było to zwiazane z macierzynstwem ale my kobitki musimy sobie pogadac czasem o czyms innym no nie?

aleksia- nic sie nie stało ze pomyliłas teraz juz napewno zapamietasz a i zdj pokaz zabci

Będzie tylko królewicz śpi od 10
a mamuśka robi w tym czasie inne rzeczy pranie sprzątanie a jak się obudzi to odkurzanie może połogi jeszcze przelecę

Wczoraj położyłam się razem z nim od bardzo bardzo dawna już nie pamiętam kiedy w dzień spałam i co 30 minut i się obudził to się wyspałam nie ma co a dziś jak ładnie śpi a ja latam i robię i co jakiś czas przysiądę żeby coś naskrobać

Dziś daję dynię

Dzień dober

Noc jak zwykle a ja sobie z malzem polezalam w lozeczku do 12. Wczorajszy wieczor zakończył się bardzo miło

Teraz un pojechał do lekarza a ja oglądam bajkę z synciem. Pogoda lozkowa więc trzeba się wspomóc jakąś kawulka.

ZOSIU WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE RYBKO ♥

Kakaszka zdrowka ! Dużo czosnku i do łóżka.
Sophie, Karolka piekne te Wasze dziewczyny !

A mi wpadło coś do głowy tak piszemy wymiary i kiedy się urodziły, a mnie ciekawi godzina urodzin? Jestem ciekawa w jakich porach dnia jest najwięcej porodów u nas.

My jesteśmy z poniedziałku z 14:40

Zosia i Gabi piękne pannice

Co do narodzin to my piątek 03:25

malutka ja jestem za pisaniem wszystkiego co lezy i wisi na sercu
no i dla mnie logiczne, ze wolisz jechac do swojej mamy niz do tesciowej, to chyba kazdy tak ma i nie widze powodu sie temu dziwic, a tym bardziej sie obrazac.

aleksia my jestesmy piatkowe i jakos godzina 14, bo o 13.30 powiezli mnie szybko na cesarke, a tam juz dla mnie czas przestal sie liczyc bo dostalam znieczulenie i odlecialam w euforii wieckolo 14, bo to szybko poszlo.

ja troszke jeszcze pospalam z eliza, ale co to za spanie na czujce caly czas, plus podwyzszona temperatura, wiec odrazu pelno bredniowych snow.
teraz sie boje, ze mala zacznie szalec bo wyspana, a ja nie mam kompletnie sil.

malutka z moim jest dobrze, ale wyjazd dalej jest planowany.

gichens marze o calym dniu w lozku, ale niestety sie nie da

zosku duzo zdrowka

Aleksia nic sie nie stało , masz wybaczone
Tak to jest jak się wybiera wygodne życie to niema miejsca dla dziecka . Nie ktorzy nie potrafia godzic jednego z drugim niestety

Malutka trzymam kciuki

Moja z wtorku 17.51

Kurcze dziewczyny co zrobić żeby mi Zoska spała w dzien dluzej niz 15-20 minut, nie jest ani za goraco ani za zimno niewiem dlaczego nie chce dluzszej drzemki,zadowoliłaby mnie godzina a i Moja mała byłaby mniej marudna,w nocy ładnie spi ale kurcze jak niektorzy opowiadaja ki e dziecko spi półtorej nawet czasem 2 h to zazdroszcze bo w tym czasie moga coś zrobić


A my jestesmy z środy 13-30

kurcze mala mi wywinela psikusa. chcialam jej dac marchewke z ziemniaczkiem, juz koncowka sloiczka ( no i czas przydatnosci sie konczy, czyli do teraz w sumie, bo dzis juz 3 dzien odkad jest otworzony), wiec zagrzalam w sloiczku reszte, apokitorobilamzaczalsieplacz,ja tu prychodze z zarciem, a mala na w polzamkniete oczyimarudzi.to dalam jej smoka, pol kolysanki i dzidzia spi. to juz raczej tego sloika nie wykorzystam? bo chyba nie mozna drugi raz podgrzewactego samego co nie?

Jest po 1 a tesciowej jak nie ma tak nie ma, wydaje mi sie ze zadzwonila do coreczki a ta nie kazala jej przychodzic- nie to nie ja chcialam pogadac obczyscic atmosfere.

chyba odgrzewac drugi raz nie mozna,a le nie jestem pewna wiem ze wszedzie jest napisane by przelozyc do miseczki i podgrzac a reszte schowac do lodowki.

my jestesmy ze srody 12:45

Malutka to Twoja mała starsza od mojej o 45 minut




Ja czekam do 5 miesiaca i wtedy zaczne jej dawać inne jedzonko

hejo

Jak z Leną wyszłam przed 11 tak pół godziny temu wróciłyśmy...a raczej wróciliśmy bo tata szybko dzis z pracy przyszedł i jak weszłyśmy do domu o 12.30 to już był więc pojechaliśmy na większe zakupy żebym nie musiała tyle tachać. Bylismy w Aldiku kupilismy zgrzewki napojów i kupiłam ciasto francuskie, szpinak i łososia i będę robić przepis Violci

Lena wypiła butelachę i padła od razu zmęczona.

Ale przeboje z tymi tesciowymi...moja na szczęście jest neutralna i się nie udziela wcale...tylko pyta co tam u mnie i u Leny i tyle więc okej.

A Lenka urodziła się we środę (przed Bozym Ciałem ) o 23.56 tylko 4 minuty i byłaby z 30 maja (ja jestem z 30 marca i tak fajnie by było) tak jak jej przyszły chrzestny bo on z 30 maja jest

Ja zawsze też ze słoiczka wyciągam cześć jedzonka i wkładam do pojemniczka specjalnego co był dołączony do podgrzewacza a resztę do lodówki i max 3 doby można jeden słoik otwarty.

No i tesciowa powiedziala ze nie przyjdzie bo o 2 idzie na dzialke ugotowac sobie obiad, ugtowac psa i je wypuscic by polataly troche wroci kolo 16 ale nie przyjdzie bo moja mama bedzie moze przyjsc po cwiczeniach ktore koncza sie o 20 ale ze ja wtedy nie przyjmuje gosci to nie przyjdzie.

gadalam z nia przez tel az mi sie konto skonczylo. zaczela bronic swojej corki ze ona wybuchla ze jak sie zdenerwuje to wszystko wygarnia a ja sie jej zapytalam czy ona moze byc zla a czy ja nie moge. Ze przydaloby sie aby nie byla samolubna bo ona chciala i musiala isc mimo ze jej mama jej odradzala bo ja zmeczona a pozniej sie dziwi ze jestem zla. mowie ze ja tez duzo rzeczy chce a ich nie mam a jak nie potrafi tego zrozumiec to zrozumie dopiero jak bedzie miala swoje male dziecko i drugie juz starsze do wychowania i zobaczymy jak pozno bedzie gosci przyjmowac. a jak jej pwoiedzialam ze niech sie nie dziwi ze jestem zla albo nei przychodze jak ona ani razu nie zaproponowala ze wezmie mala na spacer, to wiecie co pwoiedziala? ze zamiast czekac az ona po nia przyjdzie to jak potrzebuje gdzies wyjsc to bez uprzedzania mam ja przyprowadzic to z nia zostanie. i mam sie nie czaic tylko mamjej przyprowadzic i tyle. ale wedlug mnei to ona nie wyraza checi pojscia z nia na spacer skoro sama po nia nie przychodzi. Kurcze ale najlepsze jest to ze jak mi sie konto skonczylo to przyszlo mi do glowy zeby powiedziec ze jak jej corka przywozi to dwuletnie dziecko do pilnowania bez zapowiedzi to do mnie mowi ze uraczyla ja pilnowaniem a ona musi zalatwiac kogos aby ja popilnowal bo ona nawet nie moze wyjsc na dzialke albo na miasto nie mowiac juz o cwiczeniach- i mi pozniej tez bedzie gadac ze przeze mnie nie moze gdzies wyjsc.

chce aby przyszla po cwiczeniach bo ja jeszcze nie skonczylam wyrzucac z siebie.

Malutka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.