Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Dziekuje za przepisy

Pawelek slicznie butle trzyma , i tak sam juz stoi ??

Gotuje papki dla Gabi marchew ziemniak i dynia zrobie jej rozne warianty pomieszane
A panowie sie tak tluka ze szok :/

Cześć babiniec:)
kakaszka zobaczyłam Twojego posta o plackach i od razu wszystkie zęby mam na wierzchu ubawiłaś mnie, mój to by wyczuł przed blokiem placki tak lubi

ja mojego męża poznałam na czacie 11 lat temu, i mój to nawet roweru nie miał i w ogóle mi się nie podobał a do trzeciej randki uważałam, że niezbyt fajny jest a potem pojechaliśmy na weekend jako koledzy ale wróciliśmy już jako para. czasem w żartach to mu wypominam, że nigdy nie zaproponował żebyśmy byli parą tylko samo tak jakoś wyszło, więc co on ma teraz do mnie


powiedzcie mi czy Wasze dzieciaki też milion sto odgłosów w nocy wydają? bo dzisiaj mój przebił samego siebie sapie prycha wierzga mruczy no co chwilę na nogach byłam koło łożeczka. kaaaaaaaaaaawy

o jaaa Pawełek już tak sam?? wow

pawelek nie stoi tak moze wyglada on ledwo podlogi dotyka bo tam jest siedzonko a nogi na ogol zwisaja.

Dziewczyny nareszcie mogę wejść po długiej nieobecności,ale Zosi wykluwa sie ząbek i cały czas chce na rece i nie spuszczam jej z oka,biedactwo moje, pozatym mamy remont na dole i troche zamieszania jest,odwiedzam babcie i kolezankę ktora ma chwilowe załamanie,ale postaram sie nadrobić Was,a ja czuje sie już duzo lepiej. Moja Zoska sie ładnie przekreca,piszczy i ładnie sie juz zabawia uwielbia piłeczke grzechotkę

Czytałam temat mężów i ja z Moim poznałam sie w trudnym dla Mnie czasie... oj bardzo...
Opowiem Wam bo jestescie jk rodzina wiec gdy przeprowadziłam sie z mojego rodzinnego miasteczka musiałam dojezdzać pocieągiem do liceum i przechodziłam koło domu pewnego chlopaka, On zawsze na Mnie spoglądał aż ktoregoś dnia napisał do Mnie ( zdobył numer od mojego kuzyna ktory mieszkał niedaleko Mnie) zaczał o Mnie zabiegać, umowiłam się z Nim ale na pierwsze spotkanie poszłam z bratem ponieważ bałam sie nowego miejsca i nowych ludzi. Zrobił na Mnie złe wrazenie,nie chciałam sie z Nim dłuzej umawiać wiec zerwałam znajomość,On wydzwaniał,nalegał,stał pod moim oknem,krzyczał, to było straszne... pewnego dnia wydawało mie sie ze odpuscił wiec jak co rana szłam na pociag izobaczyłam z tyłu jak idzie za Mną ogarneły mnie dreszcze,przestraszyłam sie i zaczełam mu mowic by dał mi spokoj,a On ze "nigdy" prosił,nalegał zebym sie Go nie bała a sie z Nim umowiła, gdy zobaczyła ze ktoś idzie pobiegłam szybko na peron a On chyba dał sobie spokoj,pomyslałam. Wracając do domu ta sama drogą zaczełam sie bać i myslec czy nie idzie za Mną, tak było dzien po dniu sledził mnie co rano,ja zaczełam sie bac jezdzic do szkoły,wieczorami nie wychodziłam bo stał jak cień pod moim oknem,krzyczał ze jestem wyjatkowaze nie da za wygrana i mnie zdobedzie...
Zadzwoniłam pewnego dnia na policje,zabrali Go spod mojego domu,krzyczał ze nie zrobi mi krzywdy... Pozniej miałam pare dni spokoju,spotkałam jego brata ktory mowił ze On zakochał sie we Mnie i że dlaczego ja Go nie chce, jak tylko wprowadziłam sie tutaj on oszalał na moim punkcie,odpowiedziała tylko ze jego brat jest chyba chory i potrzebuje pomocy a ja sie Go boje... Mijały tygodnie był spokoj ja poznałam Jarka (teraz mojego meza) byłam bardzo nie ufna ale zakochałam sie w Nim od pierwszego wejrzenia.odrazu opoweidziałam mu o tym chlopaku bo strasznie bałam sie ze zrobi Jarkowi krzywde, on powiedział ze nie zrezygnuje ze mnie chocby niewiem co, pewnego razu jak odwoził mnie do domu moj przesladowca stał na drodze popatrzył na nas i odszedł... Gdy rano szłam na peron zaczepił mnie ogolony na łyso i zobaczył rany na jego rece ( jakby pociete od noza) powiedział czy chce zobaczyc jego plecy a ja z przerazeniem uciekłam, powiedziałam to policji pozniej niewiem co sie działo z Nim bo przez nastepne poł roku Juz Go niespotkałam,Jarek odwoził mnie do szkoły i ze szkoły oboe sie balismy. Miajały lata ja przeprowadziłam sie do Jarka daleko od miejscowosci gdzie mieszkałam.

Gdy byłam raz odwiedzic brata spotkałam jego brata ktory powiedział ze On wyjechał za granicę i że zrozumiał wszystko,chodził do specjalisty. Rok temu spotkałam Go jak byłam u brata i jechalismy na poczte i On tam był... Zmienił sie z wygladu bardzo podszedł i poweidział "mam nadzieje ze jestes szczesliwa", teraz jak sobie o tym wszystkim mysle to robi mi sie Go szkoda Pare lat temu nie opowiedziałabym tego ale teraz tak, moja przyjaciołka mowi ze brzmi to jak z filmu jakiegoś...
Mnie troche boli to ze ten chlopak posunał sie do takich czynow...
Smieje sie do meza ze jest moim rycerzykiem,ale On nigdy juz ze mna nie rozmawiał na Jego temat,zabronił mi kiedyś jezdzic do brata,lub sam mnie zawozi a potem przyjezdza...

Przepraszam ze sie tak rozpisałam,pierwszy raz chyba....

Czasem mysle o Nim............. To głupie no nie? Chyba niepowinnam.....ale tak jakoś ja strasznie wrazliwa jestem

szosteczka piekna masz jadalnie uwielbiam takie stoły i drewno ,ja marze o kominku wiec KaRoLka zazdroszcze

jeszcze byl.przepis na szpinak z serem feta w ciescie francuskim hyba Hani moznaby tez wsadzic do naszej ksiazki kucharskiej pliss

Sophie ale mialas przezycia dobrze ze wszystko jest ok i sie uspokoil i ze spotkalas meza ja bym chyba oszalala ze strachu przed takim szalencem fajnie ze sie z nami tym podzielilas bo to zawsze ulga jak sie mozna wygadac, podziwiam cie ze sobie z tym poradzilas pewnie kiedys ze smiechem bedziecie opowiadac waszym dzieciom o kulisach waszego poznania, oby tak bylo.

szósteczka - Pawełek fajny chłopak Sam juz butelachę potrafi trzymac i faktycznie na tym zdjęciu jednym to wygląda jakby pałna stopa juz stał Mieszkanko tez macie fajne
No tak był przepis na szpinak w ciescie francuskim Szpinak podsmażamy (mrożony lub świeży sparzony dodajemy 2 ząbki czosnku i ser feta...dusimy chwilę , studzimy i dajemy na wcześniej rozłożone ciasto francuskie na blachę polewamy rozkłóconymi jajkami ze śmietaną i wstawiamy do piekarnika na 180 stopni na 20-30 minut.

Sophie fajnie, że się odezwałaś...juz tu się pytałyśmy gdzieś ty? Faktycznie miałaś przeboje z tym chłopakiem...ale widac że na prawde się zakochał. Moja koleżanka miała podobną sytuację ale on jak stanął pod jej oknem późnym wieczorem (jak ona juz spała) to wrzucił jej cegłę do pokoju wybijając przy tym okno i uszkadzając jej instrument muzyczny który stał w pokoju. Oczywiście zaalarmowała policję i ten musiał zapłacic za szkody. Wariat to był totalny świr. Czasem aż strach kogoś poznać

Lena mi marudzi coś...o 10 zjadła mi tylko 30ml mleka spróbuję dac jej teraz jeszcze może wypije.

i zerzarło mi całego posta,juz nbie pisze wiecej.

Powiem tylko dzien dobry i lece robic obiad.

Wczoraj wlasnie robilam makaron ze szpinakiemnj,najzwyklejszy,ale mi smakował.do tego sos smietanowy.


500 g makaronu
1 duży por
500 g szpinaku
2 łyżki oliwy
1 łyżka masła
sól
pieprz

Makaron ugotować,rozgrzać oliwę na patelni, dodać pokrojony w cienkie półplasterki por, smażyć aż się zeszkli. Dodać liście szpinaku, po czym dodać masło, przyprawić do smaku solą i pieprzem. Makaron odcedzić i połączyć z sosem.

Szkoda bo tyle sie spisałam a tu mi zjadło,moze pozniej nbapisze to co chciałam.

Pawełek fajny chlopak

milego dnia dziewczyny

Nienadazam

Przepisy uzupelniam niewiele juz mi zostalo wiec w tym tyg jeszcze bedzie aktualizacja

pawelek juz samodzielny chlopak, jeszcze troche a do szkoly pojdzie sliczny jest

no to sophie mialas akcje. z jednej strony przerazajace, ze ktos moze tak zeswirowac na punkcie drugiej osoby, ale z drugiej strony romantyczne. we mnie sie jakos nigdy nikt tak nie zakochal, jedyne co faceci chcieli ode mnie to ruchanko, bo jak sie dowiadywali, ze jestem z bialorusi mysleli steryotypami, niestety, a jak wiedieli, ze nici z tego to byl koniec najomosci, a jak podobalam sie jakiemus normalnemu spokojnemu facetowi, to on mnie nie krecil, bledne kolo

cordis u nas w nocy cisza, bo bym sie obudzila, kazdy jej ruch mnie przebudza, a najglosniejszy kaszel mojego faceta nie nie wiem jak to dziala

aha prawie bym zapomniala napisac, ze jestem z siebie dumna zacelam od wczoraj oduczac mala zasypiania na rekach cy na bujaku. wczoraj wieczorem smok i moja dlon, troszke to trwalo, ale poszlo, a teraz znowu mala zaczela plakac, bo juz spiaca byla, to moja dlon, smok, 2 kolysanki i dzidzia spi cos wspanialego. teraz zaczne tez zapisywac pory jedzenia i snu, bo musze zobaczyc jak to wyglada

lenko jedz ladnie, zebys byla silna i rozsla zdrowo :-*

Sophie co za historia,tez bym si bała,ale widac ze facet byl uparty i wyglada ze zakochany,fajnie ze wszystko dobrze sie skonczylo.

Hania a ten facet Twojej kolezanki to zupełny wariat,ze tez tacy ludzie sie trafiaja,ten to juz całkiem przesadzil


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Mały spi,ja juz pospraztane mam,teraz robie obiad i jak maz wroci to zabieram sie za cwiczenia

Pogoda brzydka,padało,teraz przestało ale jest zimno.

A mój synus dzisiaj o 5tej jak go karmiłam to wsunął 270 ml mojego odciagnietego mleka,byłam w szoku

kakaszka )) u mnie podobnie, mój ma budzik pod poduszką (zazwyczaj moją... ciekawe czemu) i nie żeby jakiś spokojny sygnał tylko "Fire" Scooter co nawet umarłego obudzi i nigdy go nie słyszę a Bartkowe ruchy zawsze ))

Ja własnie pecha miałam co do zwiazków,przed przeprowadzką a przed ta historią byłam w związku w ktorym chłopak mnie zdradził,to było bolesne ale sią otrzasnęłam, ale byłam w Nim bardzo zakochana. Z perspektywy czasu myslę sobie że dopiero z Moim mezem łaczy mnie prawdziwa miłośc..Bo jak kochasz to nie zdradzasz,widocznie mnie tak bardzo nie kochał ........

Dzień

Karolka ja też bez okresu jeszcze jestem ale w sumie nie tęsknię za nim w ogóle.
Sophie wariat ten chłopak nie dziwię się że miałaś stracha
Szósteczka zazdroszczę kominku! Co do kąpieli też czasem robimy ale bez świec bo nie ma gdzie stawiać
Hania może spróbuj tą kaszkę taką rzadką zrobić jak mleko?

U nas noc jak zwykle pobudka o 3 i 7. Dziś była marchewka i o dziwo zjadł trochę chyba łapie o co chodzi. Jutro damy kaszę i owocek jakiś.