Mamusie MAJ 2012

a walentynek jakoś tam nie obchodziliśmy. Walentynki malowanki jak widać wyżej Wczoraj nie chciało nam sie ruszać z domu, ale parę dni temu miałam urodzinki i poszliśmy na gorącą czekoladę z wsadem gruszkowym..."Żaba" lubi słodkie tak jak u ewel

Akciak słodziutki Twój brzusio,mój tak samo duży, tylko jakby u mnie siedzi wyżej,dlatego już nie mogę oddychać

Dziewczyny u mnie od kilku dni tragedia..moja młodsza siostra cioteczna (21lat) urodziła w grudniu córeczkę..w ciąży dowiedziała się, że dziecko ma wodogłowie..no ale w dobie dzisiejszej można temu zaradzić. I zrobili dziecku operację tak, że nie widać ani wodogłowia ani nie ma żadnych komplikacji w mózgu..kilka dni temu dziecko zmarło. Lekarze mówią, że nie z powodu wodogłowia a z powodu śmierci łóżeczkowej..I teraz ja mam schizy, strasznie się boję o moje dziecko..myślicie czy warto kupić Monitor Oddechu (Babysense) taki co alarmuje w razie braku oddechu lub bardzo żadkiego oddychania?Bo w ten sposób można wybudzić dziecko z tego bezdechu..sama już nie wiem..jest to bardzo drogie..
allegro.pl/monitor-oddechu-babysense-ii-i2091164824.html
tej jest tani..są jeszcze po 500 700 i 900zł..
Bo jak matka zaśnie to niekoniecznie usłyszy czy dziecko przestało oddychać..Myślałam, że to bardzo żadko się zdarza, jednak stało się to w mojej rodzinie i teraz zaczęłam panikować..

Martita
bardzo mi przyktro z powodu takiej tragedii w rodzinie. U ciebie wszystko bedzie dobrze, nie martw sie.
Jezeli chodzi o Monitor Oddechu, to wczoraj na Szkole Rodzenia pokazywali nam go i omawiala i opinia naszej położnej prowadzącej to byla taka: zakup tylko we wskazanych przypadkach,gdy zaleci to lekarz.
Inaczej, trochę zdbędny drogi wydatek. Mówiła, ze była na konferencji w związku z tymi Monitorami, i jest bardzo duzy procent prawdopodobieństwa ze on nie zadziała, bo to tylko maszynka. ze wbrew pozorom, pewna część ich nie zawsze działa (po testach producentów, nie ujawnianych oczywiscie). Zalecała zdowy rozsądek, opieke i pokazywała jak układać dziecko.
Np. na boczku, i pod pleckami zrobic takie oparcie z ręcznika (jak byscie go składali do tzw. marchewy ) aby dziecko czuło się bezpiecznie z oparciem jak w macicy. Podobno tylko w pierwszym miesiącu zycia tego tak potrzebują, potem jest juz lepiej. Z ich równowagą tez.

To może warto kupić wałeczki dla maluszka nie są drogie?
allegro.pl/bezpieczne-waleczki-dla-niemo...zka-i2114810444.html

No tak masz rację, czytałam też dlaczego to się robi, np. gdy dziecko lub matka jeszcze w ciąży przebywa w zadymionych miejscach, po wielokrotnych poronieniach, po picu alkoholu w ciąży itp..ale zdarza się u zdrowych matek i dzieci też..u mojej siostry ja podejrzewam, że to wodogłowie miało wpływ na to..ale jak mi teściowa opowiedziała, że moja siostra karmiła o 3 w nocy, po czym połozyła je do łóżeczka, wstała o 6 i córcia była już zimna..ja sobie poprostu tego nie wyobrażam..
A ten monitor rzeczywiście jest tylko maszyną..szkoda, że jest taki drogi..

wałeczki są fajne..czytałam też żeby kupić dziecku poduszkę typu klin
allegro.pl/poduszka-poduszeczka-klin-do-...656-i2103087064.html

dziewczyny nie panikujęcie wszystko bedzie dobrze:) W pierwszym miesiacu musi mieć pod materacem klin i najlepiej układać je na boczku własnie z takim wałeczkiem. Ja tez panikowałam z 1 dzieckiem tym bardziej, że młoda ulewała po kazdym karmieniu(oczywiscie po odbiciu). Wystraszyła mnie jak nie wiem jak w wieku 2 tygodni połozyłam ją o 9 wieczorem ja tez zasnełam i obudziłam się dopiero o 8 rano. Zerwałam się do łózeczka, a on sobie słodko dalej spała. Lekarz mówił, że po prostu potrzebuje tyle snu i tak jest do dzisiaj panna ma 13 lat i spi jak suseł w weekendy do 11-12 masakra. Trzeba obserwowac dziecko już w szpitalu czy zdarzają się bezdechy, ale u zdrowych noworodków nie może nic sie stać to , że czasami dowiadujemy się o smierci łózeczkowej zdrowego noworodka wcale nie musi być prawdą. Ostatnio oglądałam program własnie o smierci niemowląt - przeprowadzali sekcje zwłok i zawsze było coś nie tak np. jeden noworodek był zarazony opryszczką o której matka nie wiedziała, że ma na narzadach płciowych (badań nie robiła, a zmian skórnych nie miała), a u dziecka rozwinął się wirus w płucach. Inne zmarło ponieważ spało na plecach i własnie mu się ulało troszeczkę, ale to wystarczyło, żeby dziecko się zachłysnęło. Czasami dziecko ma jakieś wady ukryte serca, płuc lub układu nerwowego ( nie wykryte w ciazy ponieważ matki nie chodziły często na badania a usg miały może 2 razy w ciązy). dziewczyny mamy zdrowe dzieci, robimy badania i wszystko jest ok więc nie ma takiej opcji, żeby dzidzi cos się stało głowa do góry:)

Martita
kurcze to smutne mimo tego trzeba zachować zdrowy rozsądek.

te poduszeczki i wałeczki spodobały mi się, bo też o tym kiedyś myślałam tzn. o tym problemie bezdechu.

Myślicie że poduszeczka typu klin i wałeczki nadają się dla noworodków? tuż po porodzie? Tak jak patrzę na to zdjęcie to tam leży całkiem duży brzdąc.

Akciak kliny jak najbardziej dla noworodków..podobno zmniejszają możliwość ulewania..ja to na sto procent kupię..zastanawiam się co do wałeczków..
Aga trochę mnie uspokoiłaś..a powiedz mi czy kupować właśnie te wałeczki?bo czytałam, że dziecko trzeba do snu układać na plecach..ile czasu dziecko na boku może spać?

no właśnie ja pewnie też kupię wałeczki i klin.Tak aby synek różnie sobie spał. Jakiś czas temu bliska koleżanka miała noworodka i też się bała. Z tego co wiem to nie można kłaść na brzuchu nie widząc jak oddycha, ale na plecach?...hmmm. Co kraj to obyczaj.

Na TVN style o nacieciu krocza!Teraz

Martita moja mała spała od samego poczatku tylko na boczku nie mogłam jej połozyć na noc na pleckach, bo ulewała (zalecenie pediatry). 13 lat temu nie było tych wałeczków więc ja podkładałam jej pod plecki zwinięty kocyk. Jedynie w wózku na spacerze jak ją widziałam to spała na plecach

Aga, mam pytanie do ciebie jako doświadczonej mamy a co z ćwieczeniami/ gimnatyką dziecka.
Zginaniem nożek czy czymś takim. Co się dokładnie robi, jak często i kiedy- od pierszego dnia zycia?

Też oglądałam TVN Style o nacieńciu krocza. Masakra. Ja chcę rodzić w wodzie i wiem, że wtedy rzadko wykonuje się nacięcie, bo mięśnie w wodzie ulegają dużemu rozluźnieniu.

Przykro mi z powodu dzieciątka Twojej siostry. Niech śpi słodki aniołek w niebie.

Ja tez kupie wałeczki i klin- podobno trzeba układać dzieciątko raz na jednym, raz na drugim boczku na taką samą ilość minut, żeby się nie zdeformowała główka.

A jak taki klin wygląda?

zgadzam sie z tym, ze mają spac "po równo" na kazdej stronie
Chodzi o to by nie miały płaskiej głowy z tyłu. To kwestie estetyczne.
Dla dziewczynki to problem przy fryzurach, brzydko sie wyglada w niektórych kitkach itp.
to kazdy moze zaobserwowac u siebie, znajomych lub po dzieciach . okragła glówka jest o wiele ładniejsza
moja szwagierka do dzis nie pogodzila sie z tym,ze mama kładła ją tylko tak, i ma płaski łepek
a reszta rodzeństwa ma ładne )