BezpiecznaCiaza112023

Mamusie MAJ 2012

12 lata 10 miesiąc temu #309697 przez gosiulek3679
poczułam się jakbym oglądała scenę z filmu "Wyścig Szczurów"

www.zapytajpolozna.pl ] http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=34932 [/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #309729 przez beadka7
no niestety dziewczyny chamstwa u nas nie brakuje... w pociągach to wogóle zapomnij o tym, że ktoś ustąpi miejsca, częściej się zdarzy w tramwaju czy autobusie, ale to też żadkość. Z doświadczenia jednak zauważyłam że chętniej ustępują właśnie "dziadkowie", bo to jeszcze stare wychowanie na "dżentelmena", ale żeby jakaś młódka ustąpiła, albo gówniażernia to zapomnij. Przykre to, bo 99% kobiet kiedyś będzie albo była w ciąży i powinny nas rozumieć, a nie patrzeć z pogardą czy specjalnie udawać, że się nie widzi. Tym bardziej, że już teraz przy 6 m-cu brzuchy są widoczne, nawet pod kurtką zimową.
Ja zawsze zanim zaszłam w ciążę ustępowałam kobietom miejsca.. poprostu kultura tego wymaga.

Co do klinów czy wałeczków napewno też się zdecyduję, raczej jestem za klinem, bo wałeczek można samemu zrobić no z kocyka i też będzie dobry.

pozdrawiam :)




http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=33160

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #309757 przez akciak84
he he dziewczyny, ja to się w ogóle śmieję z tych kas sklepowych z pierwszeństwem dla ciężarnych....martwy przepis. Jak mam się przepychać przez takich np. dwu metrowych trzydziestolatków, babcie z LASKAMI to wolę postać w kolejce. A też w tych supermarketach trza uważać bo już nie pierwszy raz taki trzydziestoltek- facet, który leci do kasy przede mnie bo musi być pierwszy- wjechałby mi w brzuch. Nie patrzy tylko leci jak ten wariat!

Teraz już nie chodzę do sklepu sama tylko z mężem na duże zakupy i jak je kończymy to ja idę usiąść poza sklepem a on stoi w tej kolejce i wcale z tego chorego przepisu nie mamy co korzystać.....szkoda nerwów. Potem zakupy niesie mąż bo my i tak nie możemy przecież dźwigać :(

gosiulek
no na takie babcie trzeba uważać! Dobrze właśnie że ci nie pierdzielnęła tą laską w brzuch, a niech se wchodzi w CZORTY! Mnie też kiedyś z łokcia taka jedna stara baba w bok ręki przywaliła bo nagle musiała wejść do pustego autobusu pierwsza, zachodząc mnie od tyłu i wręcz przestawiając. Ja mówię że one mają najwięcej siły ze wszystkich. Nie raz widzę jak biegną. I nie ma że komuś ustąpię w stanie błogosławionym teraz miejsca- bo sama go potrzebuję- jak już siedzę. Niech se stoją i wzdychają nade mną i pukają w ramię i robią dziwne miny i komentują. Niech się pocałują...bo w odwrotnej sytuacji miałyby mnie gdzieś.

beadka
ja też ustępowałam miejsca jak nie byłam w ciąży....nawet nie lubiłam siedzieć


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #309876 przez KAMI
witajcie mamuśki :)

Witam oczywiście nowe brzuszki Ingrid i Gosiulkę

Martito strasznie mi przykro, ufam jednak, że nasze Maluszki będą zdrowo rosły. Przykro tak mówić ale takie tragedie sprawiają, że jesteśmy bardziej czujne i przewidywalne chociaż oczywiście każda z nas myśli, że jej to nie dotyczy...

Tak w ogóle czujemy się dobrze, tyjemy, fikamy i chodzimy na spacerki, wprawdzie z zadyszką, bo przez śniegi często trudno przebrnąć ale nie dajemy się zimie...

Problemy z komunikacją miejską mnie nie dotyczą, wszędzie jeżdżę sama autem ale muszę Wam powiedzieć, że w marketach z determinacją wywalczam swoje. Bez ogródek wchodzę bez kolejki i z miłą minką informuję, że należy mi się pierwszeństwo przy kasie. Może to perfidne bo nie czuję się źle i pewnie bym wystała ale kiedy jak nie teraz ? Lubię się czuć uprzywilejowana tym bardziej, że przywileje te zawsze respektowałam u innych nie będąc w ciąży. Teraz moja kolej...

W piątek badanie... zobaczymy Synusia :)
Buziaki kochane

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #309911 przez KAMI
jeszcze chciałam się z wami podzielić opinią na temat szkoły rodzenia, dla mnie super sprawa, mimo, że nowych wiadomości otrzymuje mało ale te, które już znam podane są w tak miły i ciepły sposób, że wchodzą do głowy :) nie do przecenienia jest praktyka (na lalce)no i materiały pomocnicze, próbki, ulotki, prezenciki, poradniki...
POlecam każdej pierwszej mamie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #309958 przez ruzyczka18
A ja wam powiem ze jestem wyjątkowo mile zaskoczona ostatnio dosyć często jeżdżę po mieście komunikacja miejska i zawsze się znajdzie ktoś uprzejmy kto miejsca ustąpi chociaż mój brzuszek nie jest aż taki wielki ale widoczny.Ale w marketach nie korzystam z kas uprzywilejowanych bo tam rzeczywiście straszne kolejki. :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #310577 przez Martita
Tak właśnie jest jak piszecie..Ja już nie mam sił się wykłucać o to żeby mnie ktoś ustąpił miejsca bo generalnie wszyscy mają to w głębokiej dupie..no ale żeby ciężarną zganiać z miejsca?Albo te babcie?Właśnie te babcie są najgorsze!Myślą, że im to się wszystko należy

Byłam dzisiaj zrobić tę glukozę..muszę przyznać, że nie było tak najgorzej,owszem słodkie ale poszło..po 2 godzinach ledwo doszłam do mamy..bo do mnie dalej..omało nie zemdlałam..nie wiem od czego..czy od tego, że nic nie jadłam?Czy od tego cukru?Czułam jak mi pot twarz zlewa i ręce mi sie trzęsły..mama dała mi jeść,poszłam o 11 spać i dopiero teraz wstałam ::) z ciśnieniem 80/50 (I weź np teraz stój w tramwaju gdzie cię każdy olewa..) Tak więc dzisiaj tragedia..:) A mój mały chyba polubił glukozę,fikał jak najęty :)

Boczki i klin nie są takie drogie, można i to kupić i to..ale klin dużo osób mi poleca..
KAMI masz rację, chciałabym być na tyle silna żeby się przepychać z tymi ludźmi :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #310605 przez akciak84
Martita
Ja już się przekonałam...nie wiesz....babcie to święte krowy- jak w Indiach! B) Jak widzę babcie to zwiewam gdzie pieprz rośnie, bo one normalnie są dla mnie zagrożeniem. ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #310733 przez Paula88
Cześć dziewczyny :) Dawno nie zaglądałam na forum, aż wstyd :P
Mam do Was pytanie, od kilku dni zdarzają mi się skurcze, tzn twardnieje mi brzuch, raz było to tak silne, że było widać jak brzuszek się zniekształcił taka gula się zrobiła. Powiedzcie, czy też tak macie, czy może powinnam jechać do lekarza lub szpitala. Nie boli mnie to, ale troszkę zaczyna niepokoić. Bardzo proszę o Wasze zdanie na ten temat.



Nothing's gonna change my love for you :*
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=32211

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #310737 przez KAMI
Jednym słowem dziewczyny : UWAGA BABCIA NA DRODZE !!!

Chociaż apropo babć wczoraj u lekarza spotkałam moją nauczycielkę geografii z podstawówki, poznałyśmy się mimo upływu ponad 20 lat...
Miłe spotkanie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #310741 przez beadka7
Paula to skurcze Braxtona- Hicka.. wszystko z Tobą ok :) poczytaj sobie :) www.mamazone.pl/artykuly/ciaza-i-porod/p...braxtona-hicksa.aspx

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #310774 przez Poziomka
Paula88 nie masz się czym martwić, ja tez tak mam i też mi tak brzuszek twardnieje, raz nawet na badaniu u ginekologa i lekarz to widział i wszystko jest w porządku, biorę tylko magnez.

A jeżeli chodzi o ustępowanie miejsca w komunikacji miejskiej czy w kolejce to różnie to jest. Jak ide na badania to biorę męża ze sobą, wtedy jest mi raźniej. Ale w kolejce ani w komunikacji miejskiej nikt mi jeszcze miejsca nie ustąpił. Jedynie na uczelni :)

Myślicie już mamusie o porodzie ? Bo ja zauważyłam, że mi się to zdarza coraz częściej. Nawet może nie tyle co się go boje, bo nastawiam się bardzo pozytwnie i nie słucham żadnych opowieści. Po prostu myśle, jak się będę wtedy zachowywać. Napewno nie chce panikować. Chce robić wszystko na spokojnie. Tylko też się zastanawiam, czy do szpitala lepiej jechać od razu, czy można odczekać trochę w domu. No wiecie, wykąpać się i w ogóle ??

Pozdrowionka :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #310781 przez KAMI
Poziomka mi ostatnio położna mówiła, że dla uniknięcia stresu lepiej jak najdłużej w domu zostać, do 4 godzin od odejścia wód o ile dobrze pamiętam. W domu łatwiej będzie uniknąć stresu a stres może zahamować akcję porodową

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #310785 przez Poziomka
Też tak właśnie sobie myślalam, żeby zostać w domu jak najdłużej, ale z drugiej strony nie chce też jechać na ostatnią chwilę, tylko tak żeby było w odpowiednim momencie. Bo powiem Wam, że się nawet nie stresuje, chyba dopiero wtedy zacznę jak zobaczę sale porodową :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #310790 przez Poziomka
A i w ogóle ile macie już kilkogramów na plusie ? U nas jest 6. Wiecie w ogóle na kiedy przypada największy okres przybierania na wadze ? Ja czytałam, że na ten pomiędzy II, a III trymestrem, czyli my juz powoli kończymy ten etap. Ale w sumie to nie wiem ile w tym jest prawdy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl