Mamusie MAJ 2012

MartiO napisał:

KAMI to chyba jakieś bardziej uogólnione jest... z tym szukaniem rzeczy... mój czasem, że sam sprząta niby swoje rzeczy to potem jak czegoś potrzebuje to się pyta gdzie to leży...

dokładnie MartiO i nawet po podaniu dokładnej lokalizacji np. lewa szafka w łazience, środkowa półka i tak muszę się zwlec z łóżka i pokazać palcem bo on nie widzi to jakaś choroba chyba bo potem mu naprawdę przykro, że nie pomógł i ja widzę, że to nie było niechciejstwo
czasem jak coś zmieniam w domku to potem robimy obchód i ja pokazując wszystkie szafki tłumaczę co gdzie leży.... pomaga na 2 dni...
przez to wieczny bałagan w domu bo jak się nie odkłada rzeczy na swoje miejsce (bo nie wie się gdzie to miejsce ) to trudno się dziwić....A jak dzidziuś dojdzie to masakra jakaś będzie, zobaczycie mnie w kolejnym sezonie perfekcyjnej pani domu

hej Kochane ja wróciłam od lekarza. Bałam się, że naczekam się strasznie bo przecież nie byłam zapisana, ale pani doktor była tak miła, że poprosiła mnie zaraz po pierwszym pacjencie. Już za mną czekał jeden facet, który widziałam, że łokciami by walczył o to miejsce w kolejce ( jak to w przychodni). Na szczęście w oskrzelach czysto, ale gardło powiedziała, że jej się nie podoba i migdałek jeden. Nie zapisała mi antybiotyku żadnego tylko kazała łykać rutinoscorbin, pić syropek prenalen (specjalny dla kobiet w ciąży) i ssać strepsils na to gardło i kaszel. W razie gorączki paracetamol, ale nie od razu, jakby co najpierw próbować zbijać zimnymi okładami czy letnią kąpielą. Powiedziała by uważać i unikać teraz herbatek malinowych bo choć nie tyle wywołać mogą skurcze co doprowadzić do przekrwienia macicy. No i w cieple przebywać, nawet trochę poleżeć. Dużo pić ciepłego zwłaszcza.Uspokoiła mnie bo powiedziałam jej, że boję się, że kaszel wywoła skurcze na co stwierdziła, że musiałabym mieć dużo silniejszą infekcję i dusić się nieustannie. Wtedy byłoby ryzyko, a tak nie kazała się stresować.

Wczoraj prawie całą noc nie spałam przez ten kaszel, masakra była, mam nadzieję, że ta kuracja pomoże.

Miłego dnia Mamusie i fajnego spotkania Wawki (żałuję, że tak wyszło, no ale zdrówko teraz najważniejsze bo Misio przecież)

ewel kuruj się skarbie poleż i może lipy się napij ? Czytałam, że jest bezpieczna w ciąży a pomoże na pewno, zwłaszcza z miodkiem. Aha i jeszcze len, oprócz tego, że nawilża gardło i łagodzi podrażnienia to jeszcze na jelita dobrze działa.

ewel na kaszel kup syrop PROSPAN i łykaj po 10 ml rano i wieczorem. Ja 2 tygodnie temu miałam własnie taki męczący kaszel i internista przepisał mi ten syrop. Oczywiście pierwsze co to zadzwoniłam do mojego gina i zapytałam czy mogę -powiedział, że ten syrop jest jak najbardziej bezpieczny. Ulga po jednym dniu niesamowita szczególnie w nocy i do tego brałam sinupret na katar, żeby mieć drożny nos.

len tzn. siemię lniane słyszałam na szkole rodzenia że dobrze sobie wypić przed porodem np. jak się zaczną skurcze, aby był poślizg bo działa na wszystkie śluzówki.

Hej dziewczyny, ja bede rodzić na Madalińskiego bo mam najbliżej tu i chodzilismy tu do szkoly rodzenia no i mam stad lekarza.

Miewacie jakies kolatania serca? Bo mi dzis sie zdarzylo po raz pierwszy w zyciu i trzymalo przez jakies 5minut chyba a do tego mam biegunke

Dziewczyny z Wawy mam nadzieję że mi przejdzie i uda mi się z Wami spotkać...

Cześć dziewczyny. U mnie kolejny dzień brzydkiej pogody, deszcz leje i nawet na spacer nie można wyjść.

W czwartek idę do ginki, zobaczymy ile przytyło maleństwo-mam nadzieję, że 2kg już ma (ogólnie nasz szkrabek idzie wagą po 10 centylu, czyli chudzinka).

Au nas za to ładna pogoda ... mamuśka moja później zrobi pranie i powiesi na balkonie

u nas paskudnie i pochmurno, ale i tak leżymy w łóżku więc wszystko nam jedno

co myślicie o takiej bransoletce dla mamy karmiącej ?

allegro.pl/new-bransoletka-dla-karmiacej...nds-i2214892503.html

ewel7 ja pomimo tego że też leżę to jakoś lepszy mam nastrój jak na dworze słonecznie

patrysiuniusia taka lekką biegunkę to i ja jakoś dostałam w sumie nie wiem czemu i tak jakos słabo sie czuję Ja myślalam o Madalińskiego ale będę rodzić przy swoim lekarzu prawdopodobnie czyli na Bielanach. Jeszcze tam nie byłam jestem ciekawa jak ten szpital.

a takie przyspieszone bicie serduszka to pamietam miałam 2-3 razy w drugim trymestrze. teraz już mi sie nie zdarza teraz mam lekką biegunkę i takie napady ciepło zimno jeść mi sie nie chce w ogóle i jakoś tak słabo sie czuje a ta woda co mi sie zatrzymała powoduje mega puchnięcie ciężka ta końcówka już

Ingrid Moja mała miała miesiąc temu usg i ważyła około 1700g a teraz po miesiącu jest dwa razy większa 3300g była w 50centylu a teraz jest w 90centylu ciekawe jaka będzie jak pójdę za tydzień do gina

ewel widziałam już własnie na aukcjach ale powiem ci że chyba raczej będę pamiętała którą piersią karmiłam to taki chyba zbędny bajer

U mnie też strasznie pochmurno pada od wczoraj i jakos tak mi sie nic nie chce marzenie tylko pozazdrościć pogody

Dotka w Szczecinie faktycznie od kilku dni ładnie ale za to czwartek-piątek bodajże to masakra była za to większość kraju miała wtedy ładnie

u nas dalszy ciąg prania i suszenia... no i dziś wraca mężuś tak więc muszę ogarnąć to czego nie chciało mi się jak byłam sama no i powoli z prasowanie muszę się zabierać chociaż takie maleńkie śliczności to powinna być przyjemność

ja też mam doła w związku z pogodą
marzeniee zazdroszczę

MartiO no trafiła nam się pogoda na weekend nie ? i teraz przez kilka dni też ma być ładnie

MartiO Nio ja tez prasuje od wczoraj juz dziś ostatnią pralkę wstawiłam i jutro bedzie koniec z prasowaniem chyba bo powiem ze to jakos tak wolnomi idzie