Mamusie MAJ 2012

allegro.pl/monitor-oddechu-stosowany-w-s...odz-i2256176341.html
allegro.pl/monitor-oddechu-angelcare-ac4...tki-i2246851740.html

Ja monitorów kupować nie będę. Nasze mamy nie iały i jakos żyjemy

Co do staników to ja miałam małe B a teraz to ja juz chyba do D dochodze masakra strasznie duże mi urosły mi mama doradziła żebym kupiła sobie 80D ale tez nie wiem słuchajcie do szpitala to trzeba mieć ten stanik do karmienia moja kolezanka miesiac temu rodziła i powiedziala że kupiła stanik ale załozyła raz i zaraz zdejmowała bo nie bylo jej wygodnie więc ja już sama nie wiem kupować czy nie i w ogóle to nie slyszałam o tym że musza być miękkie staniki ja chcialam kupic usztywniany ale sama nie wiem co robic

Dziewczyny słuchajcie dzisiaj w nocy miałam koszmar od 2.30 zaczął mnie brzuch bolec tak jak do okresu i spać nie mogłam tak do 5.30 się męczyłam czy któraś też już miała cos takiego ?? raz mnie bolał tak jak na początku przed okresem a później troszke bardziej jak bym zaraz miała dostać miesiączki a miesiączki miałam bolesne teraz jest ok nic nie boli mała tylko aktywna jest rozpycha się nóżkami. Miała któraś tak już i tak długo ??
a dodam jeszcze ze mój partner teraz wyjechał do pracy i sama jestem

Cześć brzuszki

Ja właśnie wróciłam z zakupów, jestem wymęczona okropnie, ale bardzo szczęśliwa, bo skompletowałam całą wyprawkę Oczywiście byłam z mamą, bo mąż w delegacji

Ale mam już spokojną głowę przynajmniej. Zaraz tylko wstawię pranie, bo kupiłam pieluchy tetrowe i będę miała z głowy.

Martita to dobrze wiedzieć z tym mlekiem, ja bardzo chętnie piję i też jakoś nie mam zamiaru rezygnować z 50% produktów, bo tak jak mówicie potem alergicy się rodzą.
Co do piersi, to ja mam teraz pełny rozmiar B (przed ciążą ledwo co B ), ale za to mam wrażenie że brodawki są olbrzymie i bardzo ciemne, ale tak jak KAMI wydaje mi się, że piersi zrobiły się właśnie wiotkie, a na początku ciąży były takie fajne, że tak powiem "sterczące" i twarde

Ewel dobrze mówisz.. też słyszałam, że trzeba "na chama" próbować karmić piersią.. nawet jak boli, nawet jak nie ma na początku pokarmu.. wiele kobiet się zniechęca i dla własnego spokoju dają dziecku butlę. Ja jeśli Bozia pozwoli mam zamiar karmić conajmniej pół roku.

Monitora oddechu też nie mam zamiaru kupować.

Misia nie denerwuj się...tak to bywa z tymi chłopami:P ja od świąt z mężem nie rozmawiam, bo jesteśmy pokłóceni.. dobrze, że teraz wyjechał, to może troche zatęsknimy za sobą i nam przejdzie.

U mnie też piękna pogoda, też ok 12 stopni i zero wiatru

POZDRAWIAM SERDECZNIE MAMUŚKI

Dotka,
ja wlasnie tez tak mialam, w Wielka sobote w nocy, masakra, bol trzymal ok15 min, ale poczekalam, zmienilam pozycje i przeszlo. Pytalam ginia, co to znaczy, poiwedzial,ze to wszytsko przygotowywanie sie organizmu, tzw cwiczenia bojowe:P, chyba ,ze zaczynaja sie regularne bolesci, to na porodowka, jak przechodza, to............trza przetrwac

labelo
Powiem Ci szczerze że sie przestraszyłam troszkę wiem że tkie bóle musza być ale trwało to 3 godziny takie bóle nachodziły i odchodziły usnełam sobie i już ok było teraz tez jest ok ale staram sie duzo nie chodzić no i uświadomiłam sobie że musze szybciutko torbę zapakować do szpitala
tez sie przestraszyłam bo tak jak lekarz powiedział żeby do 37 tc donosić i będzie ok chociaz mam duże dziecko to i tak teraz to wczesniak byłaby ahhh.. mam nadzieje że dziś nie bedzie takich atrakcji w nocy czy po tam tej akcji w wielka sobote powtórzyło Ci sie jeszcze raz coś taiego??

właśnie sie zastanawiałam w tym czasie czy nie jechać do szpitala próbowałam nawet liczyć te skurcze ale to masakra za duzo na głowie żeby to liczyc chyba lekko spanikowałam
Brzuszek juz mi sie opuszcza ale i tak jest dosyć wysoko jeszcze więc nie powinnam urodzić jeszcze ale wiadomo rózne rzeczy po ludziach chodzą

a jeszcze żeby mało było to jak te bole byly to mała dostała czkawki po czym zaczeła sie denerwowac jak zwykle tą czkawką i latała mi po całym brzuszku myślałam że zwariuje

dotka
to ty sie dziewczyno w końcu spakuj. Czego ci brakuje?
Bardzo cię rozumiem że nie ma twego faceta i nie masz wsparcia.
Mnie nic jeszcze nie boli, ale lekarz też o torbie gadał.

My dziś już też praktycznie skompletowaliśmy wyprawkę, zamówiłam jeszcze kilka produktów w aptece internetowej bo jest dużo taniej. Kiedyś podsyłałam Wam linka, ale w razie czego robię to raz jeszcze: www.apteka-melissa.pl/
Brakuje mi paru rzeczy, na co już dziś zabrakło sił, ale to już naprawdę niewiele. Sprawę butelek jeszcze muszę przemyśleć bo nie wiem czy sens jest kupować od razu przy założeniu, że chcę karmić. Zresztą położna na szkole rodzenia mówiła, że jeśli wprowadzać butelkę (nawet zamiennie z piersią) to najlepiej dopiero po okresie połogu jak się unormuje laktacja.

Skusiliśmy się z Mężem na klin do spania z wałeczkami bocznymi (dałam troszkę mniej niż na podesłanym linku bo 119 zł)

www.nowamatkapolka.pl/go/_info/?user_id=807&lang=pl

ogólnie to jutro zacznę pakować sie prasować i pakować czekam na koszule jeszcze zeby przyszła dzis pranie zrobiłam wiec jutro prasowanie musze jeszcze kupic bella mama i majtki siateczkowe ale to juz mały pikuś najgorzej z tym zeby to wyschło i prasowanie ale jutro zabieram się za to wszystko sie tak przedłużyło przez te zamówione rzeczy które ida i dojść nie moga :/

Labelo niestety jedne mamuśki maja skurcze i dwa dni i rodzą a inne mają jeszcze 2 tygodnie albo i wiecej więc mam stres

Dotka,
takiej "silnej akcji" juz potem nie mialam, natomiast mam coraz wiecej skurczy w dzien, nawet ok10, na KTG tez juz wyszly,ale, tak jak mowisz,moge urodzic za 2 dni lub za 2 tygodnie...
u Nas torba juz spakowana stoi:P

ale Ci dobrze ja nadrabiam zaległości z torba mam nadzieje że będzie dziś ok i bóli nie będzie.

Ale pogoda cały czas pada i jest zimno:( Depreche można złapać
Dziewczyny macie sprawdzone przepisy na lasagne, ale bez mięsa mielonego?
katiuszka jak tam po wizycie u gina? Mam nadzieję, że wszystko ok daj znać

aga2+1
u nas też masakryczna pogoda wczoraj planowalismy grilla na dzisiaj, ale nic z tego

co do torby to ja też jeszcze nie mam spakowanej- ale jutro nadrobię bo mnie powoli strach nachodzi, że sie zacznie a ja nieprzygotowana...

Ja torbę już mam spakowaną od jakiegoś czasu, brakuje tylko kilka duperelków.

U nas też pogoda do bani. Pochmurno... Buuu