Mamusie MAJ 2012

Ja myślę, że jak czegoś się nie spakuje, to albo można kupić na miejscu w szpitalu, w jakimś sklepiku, albo ktoś zawsze może nam to przywieźć.

katiuszka ja znalazłam owieczkę i chyba ją kupię allegro.pl/sterntaler-owieczka-stella-z-...tis-i2258868047.html
Dobrze, że mała rosnie i ma się dobrze:) Masz jeszcze troszkę czasu i na pewno ze wszystkim zdążysz:)

Ja jutro będę o 15:00 w Złotych Tarasach. Wprawdzie jutro w końcu idziemy na sesję brzuszkową (mam nadzieję, że dotrzemy tym razem), ale to o 11:00, więc myślę, że spokojnie się wyrobię.

Kto jeszcze będzie??

Ja mam zamiar rodzić w szpitalu MSWiA na Wołoskiej. Mam stamtąd lekarza. Poza tym leżałam już w nim i bardzo mi się spodobał, położne też w porządku. Wiem, że akciak chyba chce rodzić w IMiDzie, a jak reszta kobitek z Wawy?

na chudnięcie najlepszy taniec brzucha drum solo

akciak dopiero teraz odczytałam od Ciebie wiadomość (nie obcykałam jeszcze wszystkiego na tym forum) i Ci odpisałam. Spotkanko jak najbardziej tak, podałam ci numer telefonu, to się zgadamy, jak będziesz w Olsztynie.

katiuszka my mamy żółwika allegro.pl/sterntaler-zolwik-sammy-z-bij...rce-i2256272203.html Mężuś kupił jakiś czas temu przez allegro używanego... ale nie widać tego po nim najpopularniejsza jest chyba owieczka... ale zwierzątek jest więcej... choćby u powyższego allegrowicza...

my powoli też zaczęliśmy pranie i przygotowania do pakowania torby... miałam poczekać z praniem aż skończymy malowanie pokoiku... ale mój w delegacji a jak wróci to będą szykować się na jakieś targi... tak więc nie wiem kiedy malowanie... a czas ucieka... i zaczął się 36... nie wiem czemu ale im dalej tym bardziej się boję i tym szybciej ucieka mi czas... brakuje mi jeszcze kilku pierdółek... między innymi kosmetyków dla Młodego... ale to chyba w nadchodzącym tygodniu załatwimy... mam nadzieję, że jeszcze trochę zechce posiedzieć w brzuszku i nie będzie mnie przedwcześnie straszył...

a co do wagi... od listopada jakieś 3 na plusie... ale i tak mam spooooro w zapasie sprzed ciąży

ooo taki taniec na moje fałdki będzie w sam raz

ja chcę rodzić na Żelaznej. Żałuję, że się z Wami nie spotkam już mnie brzuch i wszystko od środka boli od tego kaszlu

Poziomka napisał:

Ja myślę, że jak czegoś się nie spakuje, to albo można kupić na miejscu w szpitalu, w jakimś sklepiku, albo ktoś zawsze może nam to przywieźć.

ja dokładnie tak mam, jest lista rzeczy, które mogą być potrzebne wraz z ich lokalizacją (mężuś ma problem z lokalizacją wszelkiego rodzaju rzeczy w naszym mieszkaniu )

KAMI to chyba jakieś bardziej uogólnione jest... z tym szukaniem rzeczy... mój czasem, że sam sprząta niby swoje rzeczy to potem jak czegoś potrzebuje to się pyta gdzie to leży...

ewel7 napisał:

ja chcę rodzić na Żelaznej.

Wczoraj czekałam na mamę na przystanku pod tym szpitalem. Widziałam jak dziewczyna stała na balkonie oparta o mężą (akcja porodowa wyraźna)

Witajcie dziewczyny życzę szybkich porodów i na pewno sobie poradzicie z dzidziusiami

U mnie brzuch twardniał od 33 tc , miałam bardzo napięty, aż siny, chudzina jest ze mnie a mała miła mało miejsca. Brzuch mi wcale nie opadł przed porodem , a skurczy takich mocniejszych dostałam 2 dni przed porodem, akurat w szkole rodzenia. A potem w dzień porodu z 2 razy i poszłam spać , o północy obudzil mnie skurcz i poczułam mokro. Wstałam i poszło!! wody odeszły i sie zaczęlo Szybko poszło, mimo ze ginka w przychodni bala się że nie dam razy urodzić bo taka szczupłą jestem A rodziłam w 38 tc

gorla No to właśnie u mnie tak brzuch twardnieje często. Ciekawe kiedy nastąpi akcja porodowa...

Gorliczka witaj!!!! A jak Ty się czujesz? Pozdrów ode mnie wszystkie Staraczki jeśli będziesz do nich zaglądała...oj u mnie też twardnienie i tylko czekam kiedy dostanę wyraźny sygnał jutra wizyta u gina więc Młody będzie pomierzony i sprawdzimy jak sytuacja. Pozdrówka

Kami świetny artykuł
Gorla gratuluję! Fajnie ,że masz to już za sobą...
Fajne te przytulaczki ale cena trochę spora, jak uda mi się z początkiem maja to kupię używaną bo czytałam ze można wyciągnąć pozytywkę i wyprać pluszaka. No zobaczymy Chyba, że dostanę zastrzyk nieoczekiwanej gotówki to kupie nową bo naprawdę mi się podoba. Szczególnie myszka:)