Mamusie MAJ 2012

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

jak u Was z pogodą? Ja chyba bedę musiała nieco przepakować w torbie ciuszki dla Maleństwa, u nas w piątek ma być - 2 stopnie brrrr

KAMI, beadka
u mnie z ruchami tak np dzisiaj że od razu po jedzeniu nic...trzeba nasłuchiwać przez następną godzinę. A teraz to już skończyłam liczyć bo w tą i spowrotem z czkawką

to jest opis, który mam z tyłu "karty ruchów"

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kami u mnie dziś 15 stopni, nie najcieplej i też nie wiem jak będzie z tą pogodą przy wyjściu do szpitala, bo w środku czytałam na stronie, że jest ciepło..małemu spakowałam raczej wszystko z długim rękawem, ale na zapas wzięłam cieplejsze czapki i cieplejszy kombinezonik, taki z polarku, zawsze też można owinąć kocykiem. Przezorny zawsze ubezpieczony Ja się zastanawiam czy mu zakładać czapkę w samochodzie, jak np będzie 26-30 stopni?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ja kiedyś próbowałam liczyć ruchy, ale według mnie to się nie da, bo niby jak to liczyć? jeden kopniak to jeden ruch? a czy jak po kopniaku jeszcze się wyciągnie tą nóżką to drugi czy to ciągle ten sam ruch ? a czkawka? jedno czknięcie to jeden ruch ? ja poprostu czuwam czy się rusza

U mnie też chłodno i wietrznie, ja mam spakowane też pajacyki z długim rękawem, ale też mam z krótkim, na wyjście mam długi dresik, w razie czego mąż dowiezie

Ja pytałam swojego lekarza co w sytuacji jak minie termin. Powiedział, że mam przyjść po skierowanie do szpitala, ale w szpitalu dowiedziałam się, że przyjmą mnie dopiero w 7 dobie po terminie i to na patologię i będą czekać na skurcze. No i ja już panikuję, bo nie chcę rodzić po terminie ( boję się tych zielonych wód). Dobrze, ze mam tam swoją położną to może da się coś zakombinować ( może przebije pęcherz i już). Sama nie wiem może ustawić cc.
U mnie też 15 stopni, torbę mam już przepakowaną - wzięłam cieplejsze rzeczy dla małejtj. body z długim rekawkiem i welurkowe śpioszki, a na wyjście grubszą bluzę z kapturkiem no i kocyk do fotelika.

Akciak ostatnio byłam u niego 3 tyg temu. Liczę, że powie wreszcie coś mądrego. A który termin jest ważniejszy, z usg czy z OM?

beadka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Aga ja właśnie tego samego się obawiam, tym bardziej, że nie mogą ustalić mi konkretnego terminu z powodu nieregularnych miesiączek..z resztą ta moja ostatnia w sierpniu trwała 2 dni, mogło to równie dobrze być plamienie już w ciąży

Ja mam spakowane ciuszki z długim rękawem. Pajacyki, body, czapeczki, skarpetki i ciepły kocyk-myślę, że to wystarczy-bo tak na prawdę synek będzie tylko chwilę na powietrzu-ze szpitala do auta i z auta do domu (a przegrzewać dziecka nie mam zamiaru).

U mnie dalsza głodomorra - ciągle bym jadła. Troche pobolewa mnie brzuch, a poza tym żadnych więcej objawów. W czwartek mam wizytę u ginki (będzie akurat około tygodnia do porodu)-ciekawa jestem czy da mi skierowane na KTG- bo do tej pory nie miałam ani razu robionego.

Martita

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Martita miejmy nadzieję, że jak porozmawiasz z tym swoim lekarzem z wawy to, że Cię uspokoi i pogada normalnie... co do terminu z OM to mi już minął bo był 13 maja, pocieszam się jednak faktem, że nigdy nie miałam cykli co 28 dni ( a dla takiego cyklu zrobione jest wyliczenie) zawsze rozpiętość była większa nawet do 30+kilka dni. Więc bliższy na pewno jest mi termin z USG czyli 20 maj. Jeśli chodzi o ten czop to biorąc pod uwagę, że chyba schodzi mi od tygodnia już, albo prawie to niewykluczone, że już zszedł w całości.
beadka ja też nie liczę ruchów, lekarz mi kazał tylko być czujną i jeśli przestanę je odczuwać przez dłuższy czas to jechać na IP od razu.

tak jak pisze akciak trzeba zachować tu zdrowy rozsądek ... mój Bobo np największe przypływy aktywności ma w godzinach nocnych, wczoraj tak wariował, że szok, wkurzał się chyba mocno na coś

do szpitala mam rózne ciuszki, trochę z długim trochę z krótkim- bodów i koszulek...też kocyk i rożek. Na wyjście cienki sweterek...jak bedzie zimno na wyjście to mamy w domu kombinezonik misiaczka i śpiwór...ale to wszystko mąż ma ewentualnie z fotelikiem przynieść jak bedzie nas odbierał.
Ludzie wydaje mi sie ze się nie wkłada czapeczek w samochodzie jak słońce wali i jest 30 stopni,co?
z resztą mam nadzieję spytać sie połoznej przy wyjściu.