- Posty: 428
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie MAJ 2012
Mamusie MAJ 2012
- Martita
- Wylogowany
- budujemy zdania
Misia skarbuniu, nie będzie łatwo ale czas szybko mija, nie obejrzysz się a znów będziecie razem!
Aga a tobie niedobrze się zrobiło?Bo mi kilka razy też..ale minęło..i też głodna non-stop chodzę
KAMI super film
Akciak biedulko, ale Cię dopadło najgorsze, że żadnym lekiem nie możemy sobie pomóc..
Ja uciekam, idę się trochę ogarnąć i lecę na wizytę. Wieczorem i tak tu jeszcze zajrzę
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- misia88
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Lili - 24.04.2012
- Posty: 1175
- Otrzymane podziękowania: 14
Dziewczyny, widziałyście ten filmik? UWAGA, ja obejrzałam 10 sek i wymiękłam... ;(
kwejk.pl/obrazek/1155197
Nie wiem jak tak można, ale ja bym tej babie to karę śmierci dała. I jeszcze ktoś to stał i nagrywał! ;( ;(
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- KAMI
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 804
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dziewczyna84
- Wylogowany
- rozmowna
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Miki007
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 57
- Otrzymane podziękowania: 0
Moj problem polega na tym,ze podczas karmienia jedna piersia z drugiej
rownoczesnie leci pokarm i bez pieluszki czy recznika sie nie obejdzie.
Jest to malo komfortowa sytuacja zwlaszacza kiedy jestesmy poza domem i
trzeba nakarmic dziecko. Zastanawiam sie i szukam odpowiedzi jak sobie z
tym poradzic aby to sie jakos unormowalo.
Czy tez macie cos takiego ? Jesli tak to jak sobie z tym radzicie ?
Czy to sie kiedys unormuje ???
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ewel7
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 602
- Otrzymane podziękowania: 0
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- misia88
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Lili - 24.04.2012
- Posty: 1175
- Otrzymane podziękowania: 14
ewel Masz rację... Mąż tam będzie sam i jemu będzie jeszcze gorzej. Ja będę miała rodzinę przy sobie... No jakoś będziemy musieli dać radę. A może nasze kolejne dziecko urodzi się na Ukrainie...
Mi też przed porodem włączyło się sprzątanie... A najśmieszniejsze było jak sobie rozmyślałam... 23.04. siedzę sobie i myślę: "Hmmm... który to jutro mamy? 24 kwietnia. No fajna data: 24.04. Ale nie... no niemożliwe, żebym jutro urodziła, przecież nic się nie dzieje.."
Ta baba z filmiku to jakaś chora, gdybym mogła to zabrałabym jej to biedne dziecko... Jejku jak sobie pomyślę to łzy same napływają do oczu. Ile jest jeszcze na świecie takich dzieci co rodzeni rodzice im krzywdę robią??!! ;( ;(
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- beadka7
- Wylogowany
- gadatliwa
- Kochamy Cię Synku :*
- Posty: 996
- Otrzymane podziękowania: 2
Za mną już 2 okna umyte, zostało jeszcze jedno, firanki wyprałam, poczekam aż obciekną i biorę się za wieszanie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ewel7
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 602
- Otrzymane podziękowania: 0
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- KAMI
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 804
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dotka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Alicja ur.6.05.2012 58cm 3830g.
- Posty: 463
- Otrzymane podziękowania: 0
ogólnie duzo dziewczyn wymiotuje wczasie rozkrecania sie skurczy na porodówce tez mi było niedobrze ale mi sie udało bez porcelany przetrwać ale dziewczyna obok mnie co rodziła to co chwile polozna powiedziała ze to dobrze bo sie tam rozwiera wszystko
beadka tez w ostatnich dniach jadłam strasznie dużo non stop jeść mi sie chciało więc to normalne ))
katiuszka ja kiedys tez sie zapomniałam i cukierka zaczęłam jesć ale wyplułam w połowie jak sobie przypomniałam ale zawsze gume żułam przed badaniami he he he
kami no filmik bomba moja niunia az tak sie nie ruszała mocno i filmiku tez nie mam ale ty masz mega fajową pamiatkę )))
misia Dacie radę ale nie bedzie łatwo teraz masz juz Niunie i razem wytrwacie czas minie i bedziecie razem w nowym domku
jejku nie no nie moge tego obejrzeć normalnie serce pęka starałam sie byc twarda ale nie da sie tak ją torturować co to za babsko
miki007 tez tak mam z tymi piersiami w staniku mam te wkładki laktacyjne i jest ok po kamieniu wymieniam w tej drugiej piersi a w domu jak nie mam stanika to pielucha na drugi cycek
mówisz misia że to minie to fajnie bo ja już się nastawiłam na to że wkladki trzeba nosić i juz
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- alicja891
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 33
- Otrzymane podziękowania: 0
W piątek pojechałam na ktg kontrolne i mały miał słabe tętno, po 2 h powtórka niby lepiej ale mój gin skierowała mnie do szpitala na obserwacje. W szpitalu tętno się unormowało. W sobote rano zaczął mnie dość często boleć brzuch jak na okres i pomyślałam "dzisiaj to ja urodze" wieczorem te bóle sie powiększyły jak na okres potem znów przeszło i o godzinie 12 w nocy po wielkim grzmocie zaczeły mi się skurcze ale inne niz na okres bardziej bolesne i te twardnienie brzucha przy tym. Położna mnie zbadała i miałam 1 cm rozwariA, u mnie skurcze nie były regularne bo co 5, 7 min aż się dziwili bo tak rzadko się zdarza. Ok 4 rano miałam już 4 cm rozwarcia, ok 7 rano 6 cm, o 10 rano miałam już 10cm i szyjka w pełni gotowa do porodu tylko moje dziecko nie chciało zejść w kanał rodny ciągle był wysoko. Jeśli chodzi o skurcze były z godzine na godzine coraz gorsze, ale pomogło mi siedzenie na piłce i oddychanie (pamietajcie o oddychaniu to naprawde pomaga). I o tej 10 rano przebili mi pęcherz i niestety wody zielone. Następnie siedziałam na wiaderku aby mały zszedł do kanału potem fotel ok 40min partych i miałam synka na brzuchu Ważył 3620g mierzy 56cm, dostał tylko 9 punktów z powodu koloru skóry był delikatnie siny Po zbadaniu krwi miał podwyższone crp i musiał mieć antybiotyk dlatego też długo siedziałam w szpitalu bo az jego 5 dób życia. Porobione ma wszystkie badania i jest juz zdrowy jak ryba i ma ogromny apetyt oczywiscie karmie piersia i ciagle jej sie domaga
Dzisiaj tez mi wkoncu szwy zdjeli i ulga :D
Dziewczyny te wszystkie bóle przed porodem zbliżaja Was wielkimi krokami do tego wielkiego dnia bo miałam identyczne pozdrawiam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dotka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Alicja ur.6.05.2012 58cm 3830g.
- Posty: 463
- Otrzymane podziękowania: 0
powiem szczerze ze nie moge sie doczekać az pokaże sie kolejna dzidzia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dotka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Alicja ur.6.05.2012 58cm 3830g.
- Posty: 463
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aga2+1
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1053
- Otrzymane podziękowania: 0
Misia dacie radę nawet na odległość. Masz Malutką przy sobie i musisz być dla niej dzielna:) Moja kolezanka tez została z malutkim dzieckiem w Polsce, a mąż w Irlandii pracował. Po 4 miesiacach spakowała się i pojechała do niego, a za 9 miesięcy był kolejny bobas hehe:)
Co do filmiku to powinni takim babom dzieci zabierać masakryczne to było:(
kami mój brzusio też tak chodzi wieczorami:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.