Mamusie MAJ 2012

beadka7Tak, cena na allegro jest kosmiczna bo fotelik posiada system mocowania Isofix. My znaleźliśmy na www.mall.pl bez Iso za 699zł konkretnie to ten: www.mall.pl/foteliki-samochodowe-9-36kg/cybex-fotelik-pallas-2

Czesc dziewczyny, dawno mnie nie było, tzn czytałam Was ale z pisaniem kiepsko. Jakoś brak weny. U nas Stasio już raczkuje, niestety tylko do tyłu, ale to mu nie przeszkadza bo tak się poobkręca, że zawsze dotrze tam gdzie chce :)byliśmy trochę chorzy, i poczatki 2013 były ciężkie.

co do fotelików, my zakupiliśmy Maxi Cosi Tobi taki jak ten:
allegro.pl/maxi-cosi-tobi-2012-4xgratis-i2914200684.html

Jeszcze Staś w nim nie jechał, w weekend pierwsza podróż więc zobaczymy!

Asiale - co do krzesełek, mamy takie
allegro.pl/fotelik-krzeselko-do-karmieni...epe-i2932657428.html
jesteśmy zadowoleni, ma 3 poziomy regulacji, plusem jest obicie ceratkowe i generalnie nie widzę żadnych wad tego fotelika. Mogę polecić ten model z czystym sumieniem.

akciak :
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Muszę przyznać, że zaczynam się trochę dołować, od września będziemy musieli posłać Bąbelka do żłobka i jak przeglądam strony żłobków to serce mi pęka, bo jak pomyśle, że na tyle godzin będę musiała go zostawić to szok....Dziewczyny, które mają to za sobą, jak dałyście rade???? pewnie dzieci znoszą to lepiej niż matki !!! Jeszcze ta moja podejrzliwość, że pani będzie zła, jedzenie niedobre, itp. Złożyliśmy wniosek do żłobka państwowego , ale u nas na dzielnicy na jedno miejsce przypada 5 dzieci, więc nie mamy szans :/ ehhhhhhhh

Beadka super czekam na książeczkę

Karusia ja juz mam Maksia w żłobku od 14 grudnia i na początku Panie mówiły, że nie płacze tylko jak ma jakąś ciocię na wyłączność żeby go nosiła, potem przerwa świąteczna, po świętach Maksio się rozchorowała i od wczoraj znowu w żłobku. Wczoraj było strasznie, nie jadł i płakała już jak go dawałam. Dzisiaj już z uśmiechem poszedł do cioci na rączki także zobaczę. Na razie daję Maksia do 13-14 bo jeszcze jestem na L4, też nie wiem co będzie jak 8 godzin będzie musiał zostać. My się dostaliśmy do państwowego ale też nie w naszej dzielnicy tylko 3,5 km musze podjechać. Niby blisko ale trwa zwłaszcza teraz jak odśnieżać trzeba. Jest to nowy żłobek otwarty w zeszły styczeń, ma bardzo dobre opinie, jest dużo zajęć nawet dla takich maluszków, był mikołaj a teraz 25 stycznia jest bal karnawałowy i muszę jakieś przebranie wymyślić dla dzidziola płacimy też niedużo więc na razie zadowolona jestem chociaż przez pierwszy tydzień po oddaniu Maksia płakałam strasznie i co 15 minut chciałam jechać po niego. Powstrzymywałam się strasznie. Myślę, że jednak mamy to znoszą gorzej, bo dzieciaczki w tym naszym żłobku wiecznie uśmiechnięte, oprócz płaczu Maksia to innego nie słyszałam.

no i zostalysmy z Wikunia same, mezuz do Warszawy wybyl...
ale ciezko sie jezdzi wozkiem po sniegu
Wikunia dostala sanki z oparciem od dziadzia, wlasnie sie zastanawiam, czy juz mozna ja w sankach wozic....?

dziewczyna,a le chudziutka jestes... ja waze 48,ale przy wzroscie 161....
tyle zmartwein,ale DZAS RADE!!

labelo Faktycznie są takie odcinki chodników we Wrocławiu, że bardzo ciężko się przeprawić. Ja mam dodatkowo podwójne kółka przednie i mam większy opór. Jeśli Dzidzi już ładnie mocno siedzi to myślę, że spokojnie możesz ją wsadzić na sanki, będzie mega radocha. Oglądałam fajne sanki na allegro z ocieplaczami. Ale sprezentujemy Kubusiowi dopiero na przyszły rok, jak już będzie trochę większy.

Mam do was pytanie, odnośnie spania. Właściwie pościeli. W czym kładziecie spać wasze maluchy?. Bo u nas mieszkanie jest bardzo ciepłe. W sypialni mamy 25st. Kuba śpi w bodziaku z długim rękawem i zapinam go w taki welurowy śpiworek (trochę cieplejszy). Ale zastanawiam się czy nie jest mu za zimno. Wczoraj jak patrzyłam, czy mały w nocy się nie przesilał to wsadziłam rękę do śpiwora i miał chłodne nóżki. Kark miał w sumie ciepły, ale te nóżki...(?). Jak jest u was?

My mamy takie krzesełko. i jestem zadowolona
allegro.pl/krzeselko-do-karmienia-max-wy...ove-i2950161296.html

nie mam uwag.


Asiu, co do spania. Spi pod kołderką raz w krótkim rękawku, raz w długim bodziaku ale budzi się o 24:00 albo o 1:00 na jedzenie. i nie wiem czemu. w listopadzie na 2 tyg. przestal sie budzic, i tak sobie pomyslam: Moze mu ziomno? Bo wcale nie mam az tak cieplo u niego w pokoju mimo grzejnikow rozkreconych na 5tke. Przykrylam go wczoraj kocykiem dodatkowo i:
- spał do 2giej i wypil tylko 60 ml mleka! (a wczesniej calą butle pil o polnocy)
- i potem o 4tej standardowo na piersze poranne karmienie

wiec dzis tez go przykrylam. jak bedzie spal to sie okaze ze mu faktycznie zimno bylo i dlatego tez chcial cieplego mleczka...

I dziewczyny- ciesze sie ze tu jestescie
Skonczylam jakis czas temu "dziedzictwo" ale niania chciala ja poczytac stad moje opoznienia w jej wysłaniu . ale w sobote przesle dalej

Asiale my tez mamy Chicco Polly i kilka moich znajomych rowniez ma taki fotelik i wszyscy jestesmy bardzo zadowoleni. Krzeselko jest przede wszystkim bardzo stabilne i naprawde solidnie wykonane. Wiem, ze cena rozni sie od roku wiec z najnowszej kolekcji 2013 bedzie duzo droższe niz te z roku 2012

Fotelik samochodowy ktory kupiliscie rowniez widziałam, ale my chyba najpierw kupimy fotelik z przedziału 9-18kg a dopiero pozniej 18-36kg
Na chwilę obecną biore pod uwage Maxi Cosi oraz BeSafe

Pozdrawiam wszystkie mamy i maleństwa.

Mi właśnie ciężko określić czy jest mu za chłodno, ponieważ karmię go cycem, więc mam budzenie 3-4 razy w nocy. Fajnie by było już móc przespać cała noc bez budzenia. Ale nie wiem, czy dobrze bym zrobiła gdybym oszukiwała go wodą, bo w nocy mleko jest tłustsze, i być może ma na nie zapotrzebowanie. Tak czy siak rycz byłby straszny. Możliwe też że stałam się żywym cyckiem.

Fajnie, że podsyłacie te krzesełka. Ja w tym tygodniu dokonuje zakupu. Także dzięki dziewczyny i czekam na jeszcze

Acha a czy w tym krzesełku APPLE and FLOWER MUMMY LOVE, to obicie krzesełka nie zjeżdża jak mały ma tendencje do wiercenia się i zsuwania na dół? Widzę, że między nóżkami jest "pałąk anty-zjeżdżaniowy" to chyba świadczy o tym że obicie jest unieruchomione? Dobrze widzę?

asia 25 stopni, to bardzo dużo. My mamy 18-19 stopni w nocy, a w dzień 21-22 stopnie tak każą pediatrzy i jest dobrze. Artur śpi w body na długi rękaw i do tego śpiochy (na ramiączka z nogawkami), przykrywam go kołderką. Jak jest mu za ciepło to się sam rozkopuje. A tak to śpi przykryty. ze względu na ząbki - druga dolna jedynka idzie, to budzi się raz lub 2. Je też w nocy mleczko mm około 2 lub 3 w nocy. Przed ząbkami spał ładnie całą noc, a teraz niestety są pobudki na smarowanie dziąsełek.

Ja też chciałabym mieć temp. w nocy przynajmniej te 21st, ale pomimo, że grzejnik w sypialni zakręcony to w chałupie gorąco. Wszyscy sąsiedzi hajcują w bloku na maksa. Uchylę trochę okno to ciągnie chłodem a łóżeczko małego jest za blisko okna. Tak źle i tak nie dobrze
A mamy cyckowe? Wam też maluch tak często budzą się na cyca? PS. Zazdroszczę wam mamy butekowe tych przespanych nocy. Ja byłam przed urodzeniem Kubusia strasznym śpiochem

asiale my tak jak Ingrid mamy w pokoju małej ok. 18 stopni w nocy. Ubieram młodej pajaca i wkładam ją w śpiworek welurkowy, a że młoda lubi ciepełko to jeszcze kołderką ją przykrywam.

O kurcze... wychodzi na to, że Kuba ma tropiki. Bo przy 25st zakładam mu welurowy śpiworek. Czyli jednak nie ma mowy żeby było mu za chłodno. To uspokajające...

Mój Krzyś śpi w pajacu pod kołderką, a jak mu za ciepło to się rozkopie, nie wiem ile mamy stopni, ale napewno sporo, bo nam z meżem również gorąco, ale tak jak Asiale- nawet jak grzejniki zakręcone to ciepło bije.

Dziś przyszedł fotelik, który zamówiłam, już jesteśmy po pierwszej przymiarce, ale małemu się nie podobało, głownie dolatego, że nienawidzi jak zapinam mu pasy- jutro pierwsza przejażdżka, ciekawe jak mu się spodoba siedzenie przodem

KAMI byłam na poczcie ok 16- wysłałam książeczkę- aż wstyd, sorki za obsuwe:(

u nas ciągle pobudka w nocy 2 razy na jedzenie i jakieś 15 razy ze względu na swędzące ucho, wypadnięcie smoka, a teraz dodatkowo jeszcze ze względu na bolące dziąsełka. Też marzy mi się przespanie jednej chociaż nocy co bym trochę zregenerowała siły.

Dziś wzięłam sobie dla odmiany baaardzo długi prysznic i zrobiłam coś dla siebie- manicure i pedicure, maska na włosy i twarz.. i tak mi trochę lepiej.. bo szczerze to nie mam wogóle ostatnio czasu o siebie zadbać- aż wstyd, bo kosmetolog jestem z wykształcenia ...
buziam Was i spadam spać.

dzieńdoberek

Beadka dziękuję bardzo czekamy na książeczkę i proszę mi się tu nie stresować, co to ja nie wiem jak to jest ? wiecznie czas ucieka

My mamy ogrzewanie węglowe i w sypialni palę w piecu co drugi dzień więc jest tak 22-20 stopni około. Czasem jak jest ciepło to nie palę 3 dni ale wtedy spada do 19 stopni. Zastanawiam się czy to z powodu tej niestałej temperatury Maksio ma katarek? Dzidziuś śpi w pajacyku bawełnianym, bez śpiworka przykryty kołderką, też mu się zdarza rozkopać w nocy, mam 2 takie pajacyki bardzo wydekoltowane więc wtedy mu zakładam jeszcze bodziaka z krótkim rękawkiem pod spód.

A ja mam do Was pytanie, bo spotkałam się z sugestią, że przegrzewam dziecko... Jak wychodzimy ale nie na spacer tylko gdzieś jedziemy więc schodzimy tylko do auta to na bodziaczek ubieram bluzeczkę z długim rękawkiem, ciepłe rajstopki i kombinezon, oczywiście czapka też. Czy to za dużo? Jak idziemy na spacer to na bodziaczek i rajstopki idzie polarkowy pajacyk i kombinezon. Jak nie kombinezon to spodenki takie lekko ocieplane i sweterek albo bluza polarkowa i kurteczka.
Ile wy zakładacie warstw dzieciaczkom?

KAMI u mnie sytuacja wygląda prawie identycznie jak u ciebie.
Jak jedziemy autem np. do sklepu, to zakładam małemu:
-bodody z długim rękawem
-rajstopy
-bluza cieńsza rozpinana
-kombinezon polarowy
-czapeczka lżejsza bawełniana

Jak ubieram na spacerek:
-body z długim rękawem
-pajac polarowy lub bluza polarowe i ciepłe rajstopki
- kombinezon gruby misiek z rękawiczkami
-siedzi jeszcze w ocieplaczu do wózka który zapinam do pasa.
-cieplejsza czapka

Ja wychodzę z założenia, że skoro ja mam kurtkę puchową, sweter, rajstopy i sztruksy i wcale nie jest mi za gorąca. A zaznaczam że ja jestem w ruchu. To taki mały bamberek który leży w wózku i się nie rusza (a nawet śpi) na pewno się nie przegrzeje. Oczywiście jak wchodzę do sklepu to małego od razu z tego wszystkiego rozbrajam. Jak widzę ludzi którzy chodzą np po TESCO z dzieckiem w wózeczku okutanym pod samą szyję to czasami aż mnie krew zalewa. Ostatnio jak padał deszcz to chodzili z wózkiem zakrytym plastikową ochronką. Skandal!