Mamusie MAJ 2012

Wikunia spi w dzien 2 razy po ok1h
my jemy Bebiko2 i jestesmy zadowolone. Wlasnie w Biedronce jest promocja 20,99 za 500g!!!

Ale mialam przedwczoraj stresa z Mala,polozylam ja wieczorem normalnie ok 19., ok 23 sie obudzila z wielkim placzem- dalam mleko, przysnela do 24 i potem ryczala, wyla, zaczela robic kupe po kupie, w sumie ze 7 razy takie niby rzadkie niby nie, goraczka, ale biegunki nie bylo,zadzwonilam na pogotowie, powiedzieli mi zeby dawac jej duzo pic i poczekac , jezeli pojawi sie"woda" zamiast kupy, przyjechac.....masakra, myslalam,ze to juz jakis rotawirus:(

na szczescie ok 5 sie uspokoila, przysnela, przyszla niania, ja do pracy mam na 6.15, poszlam pozniej, Mala juz nie robila kupy,ale co za stres.... w ciagu 4 godzin 7 kup!!!! i ryk!!
pedatra nasza zbadala MAla nastepnego dnia i nic nie "wykryla", powiedzila,ze nawet od zabkow moze tak byc

Wikunia spi w dzien 2 razy po ok1h
my jemy Bebiko2 i jestesmy zadowolone. Wlasnie w Biedronce jest promocja 20,99 za 500g!!!

Ale mialam przedwczoraj stresa z Mala,polozylam ja wieczorem normalnie ok 19., ok 23 sie obudzila z wielkim placzem- dalam mleko, przysnela do 24 i potem ryczala, wyla, zaczela robic kupe po kupie, w sumie ze 7 razy takie niby rzadkie niby nie, goraczka, ale biegunki nie bylo,zadzwonilam na pogotowie, powiedzieli mi zeby dawac jej duzo pic i poczekac , jezeli pojawi sie"woda" zamiast kupy, przyjechac.....masakra, myslalam,ze to juz jakis rotawirus:(

na szczescie ok 5 sie uspokoila, przysnela, przyszla niania, ja do pracy mam na 6.15, poszlam pozniej, Mala juz nie robila kupy,ale co za stres.... w ciagu 4 godzin 7 kup!!!! i ryk!!
pedatra nasza zbadala MAla nastepnego dnia i nic nie "wykryla", powiedzila,ze nawet od zabkow moze tak byc

Wikunia spi w dzien 2 razy po ok1h
my jemy Bebiko2 i jestesmy zadowolone. Wlasnie w Biedronce jest promocja 20,99 za 500g!!!

Ale mialam przedwczoraj stresa z Mala,polozylam ja wieczorem normalnie ok 19., ok 23 sie obudzila z wielkim placzem- dalam mleko, przysnela do 24 i potem ryczala, wyla, zaczela robic kupe po kupie, w sumie ze 7 razy takie niby rzadkie niby nie, goraczka, ale biegunki nie bylo,zadzwonilam na pogotowie, powiedzieli mi zeby dawac jej duzo pic i poczekac , jezeli pojawi sie"woda" zamiast kupy, przyjechac.....masakra, myslalam,ze to juz jakis rotawirus:(

na szczescie ok 5 sie uspokoila, przysnela, przyszla niania, ja do pracy mam na 6.15, poszlam pozniej, Mala juz nie robila kupy,ale co za stres.... w ciagu 4 godzin 7 kup!!!! i ryk!!
pedatra nasza zbadala MAla nastepnego dnia i nic nie "wykryla", powiedzila,ze nawet od zabkow moze tak byc

Tosia spi 2 x dziennie ok. 11 spi godzinę czasami 1,5, a po południu ok. 16.00 to tylko pół godziny. Teraz chodzi spać o 20.00
Co do karmienia nocnego to wyjmuję ja z łóżeczka, ale mam fotel u niej w pokoju wiec wygodnie mi sie karmi. Poza tym mam w termosie ciepła wodę i nie musze latać do kuchni po mleko wiec karmienie trwa szybko i mała od razu zasypia.
Jezeli chodzi o zabawy to Tosia tez bawi się 5 minut zabawkami a potem zaczyna wędrować. Teraz upodobała sobie kontakt niestety więc musze wszędzie pozakładac zabezpieczenia. Poza tym łazi za psem robi normalnie polowanie leży na podłodze cichutko i jak pies przyśnie przy kominku to ona mykmyk i go za łapę łapie, albo za ucho, a że nasz pies jest bardzo łagodny to kończy się to tym , że Tosia jest cała wylizana hehe
Kupiłam młodej w IKEA takie kubeczki kolorowe z których można ułozyć wieżę bo są róznej wielkości ( chyba z 6 zł kosztowała) to młoda lubi jak ja buduję a ona rozwala:) A i najlepsze i najdłuzsza zabawa jest u syna w pokoju jak dorwie się do wszystkich kabelków od kompa i konsoli:)

sorki,cosik sie zacielo na forum:P

No dokłądnie dziewwczyny, ja byłam przrażona jak on spadł, bo z kuchni usłyszałam huk i ryk- rzuciłam butelkę i pobiegłam. Na szczęście wysokość łóżka jest do mniej więcej połowy piszczela więc w sumie nie był to upadek z jakieś wielkiej wysokości. ale...Nigdy więcej!!!!! dziś już go będę karmić w jego łóżeczku, tylko się zastanawiam czy nie jest źle tak na całkiem płąsko karmić ?? chyba kupię mu troszkę większą poduchę co by głowka troszkę wyżej była. A bierzecie dzieci do odbicia w nocy za każdym razem ?? wiem, że keidyś temat był, ale dzieciaczki urosły troche i jestem ciekawa- ja biorę, bo potem często jak nie może odbić i go kładę to za 20 minut się budzi i i tak muszę go brać do odbicia.

Asiale- super rozwiązanie- u mnie niestety nie da rady, bo mamy za małą sypialnię. Ale naprawdę tak jak mówisz- potrzeba matką wynalazków. Powinni takie łóżeczka normalnie robić i sprzedawać

Labelo- mi się też rtak zdarza, wg coś ostatnio to forum szwankuje bo strasznie długo myśli gdzie kolwiek nie kliknę.

My też używamy Bebiko- mały przez pierwsze 2 dni nie mógł się przyzwyczaić, nie chciał go jeść, ale teraz wsuwa aż mu się uszy trzęsą.

Krzysio też śpi 2 razy w ciągu dnia, ok 11 i ok 16-17, i też są to ok 45 minutowe drzemki czasem krócej a czasem dłużej, różnie. Ale teraz zauważyłam odkąd raczkuje, że chyba przydałaby mu się jeszcze jedna, bo takie bardziej zmęczony chyba jest i więcej przed tą drugą drzemką marudzi.

Muszę też małemu wymyślić jakieś nowe zabawki, bo już nie chce się niczym bawić. Nawet bajki go już nudzą. A ja mam dość..

Asia świetny pomysł dobrze że wstawiłaś zdjęcia bo inaczej to sobie wyobrażałam i jakbyśmy przerobili łóżeczko tak jak mi się wydawało to do niczego by się nie nadawło po przeróbkach

Beadka kurcze ja małej nie biorę do odbicia, teraz jak jest tak ruchliwa to nawet w dzień nie odbijamy tylko sama się wierci i po jakimś czasie odbija się jej. Może źle robię i dlatego tak słabo mi śpi w nocy?? wcześniej spała spokojnie 7 godzin i pobudka na jedzonko i dalej spanie, a teraz to masakra jakaś 4-5 razy i to jedna dłuższa przerwa ok 3 godziny, więc śpię po 5 godzin Też musimy kupić jakieś nowe zabawki, dźwiękowe najlepiej bo starymi też nie chce się bawić.

Aga ja też mam termos w pokoju i od razu robię mleczko trochę szybciej idzie, wcześniej biegałam do kuchni ale mała też nie budziła się z rykiem tak jak teraz tylko wierciła się i czasem pokwęczała, teraz mleko albo picie musi być od razu i to czasem zanim zrobię to jest wycie na całego

Dziś właśnie kupiłam bebiko w biedronie i powoli będziemy przechodzić na to mleczko,zobaczymy jak będzie. Teraz w tesco jest też promocja na bebilon 1200g za 57zł.

A moje oporne dziecię jeszcze nie śpi a jest już 23

Dziewczyny Tosia piła bebiko ( teraz niestety pije bebilon pepti ze względu na skazę białkową) i było ok mała bardzo lubiła to mleko.
Ja nie biorę młodej do odbicia, bo bym musiała ją nosić chyba z 2 godziny ( zawsze były problemy z odbiciem). W ciągu dnia Tosia praktycznie nie pije mleka tylko je gęstą kaszę, zupkę, owoce więc odbijanie nie jest konieczne, a poza tym jest w pozycji siedzącej lub na brzuszku to nie ma problemu.

Ja też nie odbijam Kubusia po karmieniu w nocy. Podejrzewam, że jakbym go podnosiła i wywijała nim to byłby rozbudzony na maksa. Zawsze karmie małego w pozycji bocznej leżącej i Kuba śpi dalej. Pewnie w ogóle się nawet nie budzi, tylko instynktownie ciągnie podstawionego cyca

Co do wynalazków to mogę polecić wam jeszcze kamerkę internetową allegro.pl/nowosc-obrotowa-kamera-ip-wif...zok-i2890212564.html
Muszę powiedzieć, że świetnie mi się sprawdza.No i jest na podczerwień, wiec wszystko widać w ciemnym pokoju. Nie muszę latać do małego jak zakwili przez sen. Zawsze leciałam i dodatkowo rozbudzałam go tym, że się tam kręcę. A tak to mam otworzone okienko w laptopie i mam wgląd co robi Kuba i czy nie wywalił się na brzuszek, albo nie robi czegoś niebezpiecznego. Jak będzie większy to też będę miała wgląd na to jak bawi się w pokoiku, kiedy np. będę gotować obiad itp. Ceny videoniań są kosmiczne( ponad 400zł)

Dziewczyny Tosia piła bebiko ( teraz niestety pije bebilon pepti ze względu na skazę białkową) i było ok mała bardzo lubiła to mleko.
Ja nie biorę młodej do odbicia, bo bym musiała ją nosić chyba z 2 godziny ( zawsze były problemy z odbiciem). W ciągu dnia Tosia praktycznie nie pije mleka tylko je gęstą kaszę, zupkę, owoce więc odbijanie nie jest konieczne, a poza tym jest w pozycji siedzącej lub na brzuszku to nie ma problemu.

Co do zabaw to przypomniała mi się jeszcze zabawa z garnkami.

Biorę duży aluminiowy garnek z kuchni i wrzucam do niego plastikowe zabawki, takie co robią dużo hałasu. Kuba dopełza do garnka i próbuje wywalić z niego te zabawki. Im więcej "rozpierduchy" tym większy banan i skupienie na buźce Kubusia. Wyciąga też pojedynczo zabawki, albo nawala garnkiem o podłogę i on wtedy zatacza takie koła, co Kuba usilnie próbuje powtórzyć. Zabawę tą można nazwać "Zmora sąsiada", ale ja mam dwu-poziomowe mieszkanie wiec pode mną mam sama siebie

Zakupiłam także drewnianą łyżkę, tylko musi być zaokrąglona na końcu trzonka i Kuba nawala w wyżej wymieniony garnek, albo sobie postukuje. Trzeba mieć jednak małego na oku, żeby sobie nie wyciągnął migdałków

Generalnie teraz są zabawy typu nawalanka i duuuużo hałasu.

My mamy mnóstwo śmiechu z Małgosią jak chce nas zaczepić to zaczyna kaszleć specjalnie albo dmucha noskiem marszcząc go przy okazji. Spróbuje wieczorkiem nagrać to zobaczycie śmiechu warte.Nauczyła się już porządnie stać potrafi robi to bez problemu.
Mamy już też od wczoraj 3 ząbki.

ruzyczka- właśnie o Tobie wczoraj myślałam, a dokłądnie o tym, że pewnie Twoja Małgosia już chodzi a nawet biega ale to pewnie lada moment skoro już stoi ' pozdrawiamy

asiale Mam pytanko. Jaka jest jakość obrazu z tej kamerki? Pozdrawiam!

nati wkleiłam ci zdjęcia z trybu nocnego i dziennego. Obraz jest teraz statyczny wiec jest troszeczkę gorszy jakościowo niż obraz ruchomy jaki widzi się z kamerki na ekranie monitora. Dodatkowo kamerką można ruszać w górę i w dół. Ja bardzo polecam, odkąd ją mam, Kuba śpi lepiej i nie budzi się bo ma cisze i spokój. Zawsze latałam do niego od 21-23 ok 3 razy. Teraz się nie budzi.