Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

Emme napisał:

Tatuś nareszcie może wyprawić pępkowe!! MAMY JUŻ PĘPUSZEK

W końcu!! Gratulacje Tola

A pomyśleć że ja się martwiłam że mamy długo pępek hehe Tola zdecydowanie jest rekordzistką.
Wszystkiego najlepszego w tym nowym roku

Ja też życzę szczęśliwego nowego roku, aby przyniósł nie mniej radości niż ten poprzedni.

A jak Wasze maluszki zniosły hałasy? Tola troszkę się przebudzała, bo strzelali mi pod oknami. A my? Nie doczekaliśmy 24 , tzn ja tak, ale Sz poległ i nie mogłam go dobudzić, szampan jeszcze się chłodzi hihi (może na następny rok).

Gratulację Emme!!!
Nasz Andrzejek się obudził równo 5 sekund przed 12
Ja też podobnie gotuje w kuchni. Stawiam fotelik z synkiem na stole, on się rozgląda bo, rzadko w kuchni bywa, a ja w tym czasie coś robię

rownież wszystkiego co NAJ w tym 2011roku!!!!

my tez nie doczekalismy 24 - padlismy o 23 - jak maly zasnął- ja co prawda sie obudzilam od fajerwerkow ale maz i synek spali jak zabici:)

te foteliki sa bardzo wygodne:)

oj, tak! nie wyobrażam sobie go nie miec, zwłaszcza że sam kołysze

A u nas znów cisza...

dziewczyny mam do was pytanie - czy caly czas kladziecie maluszki na plaskim czy na delikatnej poduszce????

i czy spia przy zapalonym czy zgaszonym swietle???

bo ja od kilku nocy klade malego przy zgaszonym swietle i jest duzo lepiej nawet jak nie zasnie na raczkach po odbiciu to sam zasnie w lozeczku a jak bylo zapalone swiatlo to moglam o tym zapomniec trzeba bylo go lelac az nie usnal na raczkach i dopiero odlozyc do lozeczka i czasem jeszcze i tak sie obudzil ...

ja kładłam Tole na poduszce, ale cała na niej leżała. teraz już jest za duża, więc lezy na kołderce albo rozłożonym rożku, a przykryta jest zawsze kocykiem. Światło tylko palimy do karmienia. jak jej się odbije to kładziemy do łóżeczka, gasimy światło i sami się kładziemy. Czasem kilka chwil powzdycha, ale raczej zasypia od razu

Ja przez kilka pierwszych miesiecy wogole nie dawalam Julce poduszki, a teraz spi na takiej cieniutkiej (nawet nie ma 1cm wysokosci) ale to tylko dlatego, zeby bylo Jej przytulniej. Rozmawialam z pediatra i zapewniala mnie, ze taka poduszka jest jak najbardziej bezpieczna. Z tym, ze dalam Ja niuni dopiero jak miala kilka miesiecy (nie pamietam dokladnie, ale juz sama siadala)

Moja Niuni śpi bez poduszki. Co do światła śpimy przy zgaszonym od początku, zapalamy tylko na karmienie czy przewijanie przy czym lampka i tak jest przesłonięta pieluszka tetrową żeby był półmrok

Ewa26 napisał:

Moja Niuni śpi bez poduszki. Co do światła śpimy przy zgaszonym od początku, zapalamy tylko na karmienie czy przewijanie przy czym lampka i tak jest przesłonięta pieluszka tetrową żeby był półmrok

u nas jest tak samo

dzisiaj w naszym mieście jest jakaś awaria i nie mamy ani ciepłej wody ani ogrzewania, dobrze że mamy farelkę to grzejemy Toli w pokoju. Po prostu jakaś masakra...
Chyba w nocy będziemy musieli jakoś sobie poradzić, żeby się rozgrzać hiih. I tak będąc w tym temacie, to jak u Was sprawy "te" się mają ? Powiem szczerze, że my mamy już to za sobą. nie wiem czy to było rozsądne z mojej strony, bo dopiero wczoraj minęło 6 tygodni, ale nie mogłam się powstrzymać No i jeszcze pojawia się kwestia antykoncepcji, nie wiem na co się zdecydować..., a do lekarza mam zamiar się wybrać w tym tygodniu jak będzie miejsce, więc fajnie by było coś rozważyć.

Moja od początku śpi na podusi takiej cienkiej bo tak nam kazała położna.A co do światła to ja mam zapaloną lampkę nocną taką co słabo świeci-i tak do pierwszego karmienia,a potem gasimy

Emme ja od 6tygodnia biorę tabletki i jak na razie jestem zadowolona, borę cerezette bo karmię piersią. Przyjmuje się je bez 7 dniowej przerwy na miesiączkę bo nie dostaje się przy nich okresu

ja Julce dalam poduszke po kilku miesiacach ale ma taka cieniutka i spi pod kolderka.a swiatlo swiece w przedpokoju zeby tak nie razilo.