Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

Mi tez by odpowiadał termin chrzcin na święta lub na nowy rok lecz nie wiem jak się to wszystko ułoży, również nie mamy jeszcze ślubu , w sumie planujemy cichy cywilny jeszcze przed narodzinami ale nie wiem czy zdarzymy.Co do księdza to tez zapewne się do czegoś uczepi wiec nie liczę na chrzciny w mojej parafii.

ja robic chcialam chrzciny u mnie w parafii ale lipa totalna jjak juz ksiadz zaczol mi gadac.......dlaczego nie mamy slubu koscielnego itp...a ja mowie mu ze moze bedzie za 3 lata jak beda pieniadze a narazie chcielismy tylko cywilny .......i hallo wielkie ze to nie jest duzy koszt itp a ja mowie :tak prosze ksiedza nie jest sam slub okolo 1000 a gdzie reszta sala goscie muzyka......i bede robila chrzciny w innej parafii a poza tym to dzis jeszcze nic nie spalam.....ciagle sie nie umialam ulozyc michas mnie kopal i lezal mi na krzuzu kregoslupie... i dosc bolało...

wiem, że nie musi być to rodzina, ale wolałabym żeby tak było. Jeszcze się nie spotkałam z tym, żeby były 2 mamy . ciekawe co by nasz ksiądz powiedział

Ja też jakoś niespecjalnie dziś spałam. Coś się kręciłam, głupoty mi się śniły (przyznaję, ze jestem w tym mistrzem) i coś mnie kuło kilka cm nad pępkiem.
Pogoda u nas dziś fatalna, od rana pada, chciałam memuśkę odwiedzić, ale strasznie nie lubię w deszczu chodzić. Czekam, aż się rozpogodzi.
Dziś dzwoniła położna i jesteśmy umówione na wtorek. Zdecydowała się może któraś skorzystać z tego?

u mnie położna przyjezdza na miesiąc przed porodem powiedziec co i jak ... i jestem jak najbardziej za
co do chrzcin to napewno po nowym roku ... i tez mamy problem z chrzestnymi- tez bym wolała rodzine ale z siostra nie mam za dobrego kontaktu jestem chrzestna u jej córeczki i żadko ja widuje i nie chciałabym zeby z mojim maleństwem było tak samo - wiec jak juz to wezmiemy znajomych bo jakos głupio by mi było jakby mąż zwiął brata a ja koleżanke wiec oboje chyba wezmiemy kogos postronnego ...

My chrzciny zrobimy chyba dopiero w Wielkanoc.Będzie już cieplej a nie chcę z maleństwem w zimnym kościele siedzieć zimą no chyba że grudzień będzie wyjątkowo pogodny bo to różnie może być.Widzę że sporo nas cierpiało na bezsenność tej nocy ja też i ten ból krocza brrrr.Czytałam o tym bólu i niestety troszkę się przeraziłam.Podobno powinno się mieć cesarkę w takim przypadku.Żeby mniej mnie bolało to zrobiłam sobie ciepłą kąpiel i zaczął mnie boleć brzuch ale już przeszło.Odkąd jestem w ciąży nie kąpałam się w wannie bo się bałam ciepłych kąpieli tylko prysznic wchodził w grę ale dzisiaj nie wytrzymałam i wiem że już do wanny nie wejdę aż do rozwiązania no chyba że będzie taka opcja w szpitalu.

wiecie czuję się taka zagubiona. ta wizyta w szpitalu uświadomiła mi że to już tak blisko. a ja nie wiem czy to co mam z ciuszków mi wystarczy (głupie myślenie wiem bo zawsze można dokupić)i tak ogólnie, kiedy zacząć prać ciuszki itp. noce to mam wszystkie bezsenne, sikam co chwilę i mam jakiś spadek formy fizyczny i psychiczny.

Cześć Dziewczyny co tam u Was? Ja miałam dzisiaj koszmarną nic całą prawie nie przespana przez zgagę i przez dziwny ból co chwile w gorze pleców pod łopatkami takie jakby fale nasilającego się naciskania na kręgosłup straszny ból myślałam że zwariuje do tej pory mnie rwie Dzidzia się wypina jeździ mi w brzuszku widocznie jej ciasno. Dzisiaj pogoda jest straszna zimno i deszczowo a ja jestem taka ospała i nic mi się nie chce

paulina2209 tez nie mam formy i powoli zaczynam się bać tego wszystkiego czy sobie poradzę i w ogóle yhh... takie myśli, mam nadzieję że chwilowe Pozdrawiam Was Kobietki.

Ewa 26- masz tak samo jak mam ja.. bol pod lopadka potem po 1 strobie caly czas boli spac nie mozna....kregoslup boli heee skad ja to znam ale to tylko dzidzia sie opiera i albo ma nogi pod lopatkami i kopie cie albo uciska )) ja tak mialam raz z tylu bol raz z przodu na gorze brzucha zalezy jak sie odwrocil michallek:)) wiem ze sie nie da wytrzymac tego bolu wiec ja nie spie po nocy wole sobie posiedziec chwile potem pochodzic .. wiem ze i siedziec bardzo nie idzie .. bo tez boli strasznie kregoslup lopatka....

tez sie budze jak zasne co pol godz oddac siku bo tak mi naciska na pecherz ...
a co do kompieli to ja od poczatku wybralam prysznic bo slyszalam ze w wannie jak skurcz chwyci to masakra....
kurcze kobietki juz mamy wrzesien )))))i jak zauwarzylam jest nam z dnia na dzien ciezej...ja np...jak mam wizyte u ginekologa wiadomo sprawy intymne zawsze sama je zalatwiam golenie krocza... ale ostatnimi czasy to chyba meza poprosze o to bo szczerze mowiac nie umie sie za bardzo schylic bo czuje cos twardego pod brzuchem i boli ...a to pewnie glowka michalka...tak jak i zakladanie skarpetek idzie mi juz kiepsko,,,az niekiedy sie zalamuje i obwiniam ze jem za duzo bo mi brzuch urusl i nie potrafie takich rzeczy sama zrobic...(ehhhh

paulina, ja zaczęłam prać już dawno, tzn prałam na bieżąco i od razu prasowałam. Mam Dużo czasu, więc powoli sobie wszystko robię. Myślę, że możesz powolutku sobie zacząć wszystko szykować. Ja też myślę, że jeszcze nic nie mam, ale stos ubranek chyba mówi co innego

Co do jakiś dolegliwości to mogę dopisac twardnienie brzucha podczas chodzenia

Cześć kobitki wstawać szkoda dnia:) U mnie pogoda piękna dzisiaj może wybiorę się na mały spacer ale to nic pewnego jeszcze.
Mam bardzo dziwne pytanie.Słyszycie takie jakby strzelanie w brzuchu?Ja od 3 dni jak dziecko się rusza to słyszę jakby mu w stawach strzelało.Nie zawsze to słyszę.Dziś rano jak wstałam do łazienki to Michaś się obudził i fikał koziołki i właśnie dłużej mogłam się temu przysłuchać.Mam nadzieje że to moje kościury strzelały pod naporem kopniaków a nie synusia.

hej
dziś miałam ciężką noc. co chwile bolał mnie brzuch (skurcze?), wzięłam no spe i troche pomogło.

co do strzelania w brzuchu, to ja słyszę, ale swoje kości. i nie wiedziałam, że moja miednica składa się z tylu części, co chwile mi coś strzyka

ja nic takiego nie slysze u mnie brak strzelania....za to michas tak fika sobie wierci sie ze hee nieco boli brzusio...a macie tak ze boli was dol brzucha podbrzusza jakby na okres ja znowu mam takie uczucie...dzis michas sobie rano fikal sie krecil przylozylam reke na podbrzusze bardziej ku pochwie w ta strone i czulam glowke jak sie przekreca obraca.... jej jakie fajne uczucie michas jest jakos nisko juz.... obawiam sie ze moge nie wytrzymac do terminu i bede miala wczesniaczka:))

a z innej beczki pytan )) pochwalcie sie ile juz macie cm w obrembie brzuszka???
ja mam 107cm i 13 kg wiecej mi przybylo...obawiam sie ze za niedlugo braknie mi miary krawieckiej heee a wy jak tam z waga i cm?

pff cos jest nie tak chyba teraz siedze klikam z wami i az mnie boli cos w srodku w okolicach macicy i jelit bardziej z przodu pfff...co za bol chyba sie musze polozyc i no-spe wziasc....allla...