Mamusie sierpień 2010
Mój mężuś godzinę temu pojechał do Holandii na 3-4 tygodnie żeby potem mógł być dłużej ze mną i z małą jak się urodzi. Strasznie jestem smutna,ciągle mi się chce płakać
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
dzięki - radochę mieliśmy patrząc na tę naszą Zuzię, kiedy tak śmiesznie się wierciła i ziewała sobie martela - nie smutaj...wiem, że łatwo mi mówić...ehh..pewnie to słabe pocieszenie, ale masz nas
zawsze można zabić jakoś czas pogawędkami na forum. ściskam :** 
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Ale dobija mnie myśl,że znowu sama jestem,moja mama też w Holandii wraca za 3 tyg,a ja teraz muszę dużo leżeć nie mogę nawet na miasto iść i co tu robić całymi dniami w domu,mam jeszcze siostrę ale ona to koleżanki i w miasto wiadomo jak to nastolatka
Już mnie oczy pieką od płakania strasznego doła mam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
jak mama smutna to i maluszek smutny, więc głowa do góry...nie jesteś sama 
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Ja właśnie zmykam pod prysznic bo jestem wykończona i do łóżeczka niestety też pustego, bo mój mąż wraca dopiero rano. Narobiłam się dzisiaj jak wół. A lekarz poweiedział WYPOCZYWAĆ!!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Wiem właśnie,że jak ja sie smucę to malutka też więc staram się o tym nie myśleć,a mąż już mi pisał,że mam myśleć pozytywnie,że 4 tyg to nie długo teraz go 6 nie było i przeżyłam.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Dasz radę Czas na szczęście szybko mija... Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
)ale mam nadzieję,że tak bo jestem wykończona jeszcze dzisiaj mój skarb kończył dziecinny pokoik,a wczoraj o 4rano się położyliśmy spać.Dobrej nocki wam życzę
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
A co to za brak aktywności na forum?
Ja właśnie zabieram się do robienia drożdżówki z wiśniami tak na poprawę humoru
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
allleee mi smaka narobiłaś tą drożdżówką... uh... Jakąś alternatywną opcję dla twojego smakołyka muszę sobie wynaleźć..może..pierożki z truskawkami
o!upał nie z tej ziemi... aż się nic nie chce... aż mnie na chwilę nostalgii wzięło...
leżę sobie na sofie w Zuzikowym pokoiku...popijam zimną wodę i patrzę na te wszystkie rzeczy, jakie dla naszej niuni przygotowaliśmy. Nie mogę uwierzyć,że ta mała istotka niedługo będzie z nami
aaalllee fajnie Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
To mnie w sumie tak na duchu podnosi bo jak mój wróci 6 sierpnia to jeszcze tylko 2 tyg zostanie do mojego terminu
I jak to jest,że nosze w sobie 2,5kg istotkę
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Ja mam nadzieję że jak mała się urodzi to już nie będzie takich upałów, my się strasznie męczymy a co dopiero takie maleństwa
Ja mam już dość nie jestem w stanie nic robić jestem słaba, w głowie mi się kręci, niedobrze mi ehhh
I najgorsze te bóle brzucha w nocy nad ranem i wieczorem nie wiem czy przez te upały czy to już się wszystko przygotowuje
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
pewnie i jedno i drugie..końcówka ciąży..organizm zaczyna "ćwiczyć" przed porodem..a do tego te upały... więcej nic nie trzeba...:/
ja już tez ledwo żyję... nie mam już pomysłów na to, jak się ochłodzić...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
