Mamusie sierpień 2010

paulkinko to moze ten katarek u judytki przez to ze suche powietrze w domu teraz juz sie dom ogrzewa wiec jest suche powietrze nawet jak przewietrzymy pokoj to pomaga to tylko na chwile kup jej TETRISAL to jest roztwor izotoniczny soli do nawilzania noska mozna nim psukac kilka razy dziennie ja jej psukam conajmniej 2 razy na dzien kateru nie ma i nigdy nie miala jeszcze czasem jakies kozki ma takie suche to jak jej po psukam to jak kichnie same wylatuja ten akurat ma delikatne psukanie bo inne mocno psukaja i dzieci sie denerwuja a moja maja sie smieje jak jej psukam:)

mój Misio jest od samego początku na butelce i robi żółte kupki i nie są tak specyficznie smierdzące nie wiem od czego to zależy

a co do karuzeli to ja mam fisher price tiny love jak niektóre dziewczyny i też ją sobie chwalę chociaż czsem żałuję że nie kupiłam z projektorem no ale ta też jest swietna taka bajecznie kolorowa

iwkaa mój też robi raz dziennie a przez cały dzień tak dziwnie stęka aż robi się czerwony jak buraczek czasem nawet przy tym płacze jak mówiłam o tym lekarzowi to mówił żeby sobie stękał i żeby się cieszyc z tej jednej kupki. jak juz pisałam u niego jest cały czas od poczatku zaraz po smółce żółta a jest na bebilonie teraz się okazało że ma lekką skaze białkową jednak nadal pozostał na tym mleku bo lekarz mówił żeby nie zmieniac mleka bo to nie najlepiej wpływa na dziecko chyba że skaza sie powiększy

powracajac do tematu gorsetu to ten co paulinka wyslalas linka to moim zdaniem jest beznadziejny~!!! mialam go jeszcze duzo przed porodem i po wyjsciu ze szpitala korzystalam z tego ale tylko sie meczylam beznadziejnie sie zaklada i taki sobie efekt.ten co ja mam moim zdaniem jest o niebo lepszy nigdzie mi nic nie wyplkywa bo on jest na szelkach i zapinany w kroku takze nie ma problemu z zalezeniem po wyjsciu z toalety np. brzuch fajnie splaszcza w biodrach tez nawet bo jest dosc obcisly.naprtawde ja sobie nie wyobrazam chodzic bez niego calymi dniami w nim chodze na poczatku troche nie wygodnie bylo bo szelki mnie obciskaly ale po jakims czasie dopasowaly sie i jest OK.

co do kupki to ja tez karmie tylko butelka ale mala nie robi zielonych kup.maja normalny kolor smierdza jak to kupka ale tez zadko robi raz dziennie albo i zadiej.lekarz mi mowil ze to normalne ale ja widze ze mala sie meczy jak nie zrobi dluzej kupy gniecie sie i steka i tez czasem placze przy tym.daje jej na to infacol ale tak sobie pomaga.jak nie robi pare dni wkladam jej do pupki troszke mydla i od razu sie wyprozni.

a co do karuzeli to nie mamy wlasnie wogole czekalam czy moze w prezencie nie dostanie ale jak widac nikt sie nie domyslil i nie wiem wlasnie czy teraz jest sens kupowac??czy dlugo bedziemy z niej korzystac???

Monia co do karuzelki to moja coreczka ma juz prawie roczek i nadal ja uwielbia. Jak klade ja do lozeczka i wlacze karuzelke niunia sie wycisza i dzieki temu szybciej zasypia Takze uwazam, ze jeszcze warto ja kupic

Iwkaa ja nie szczepiłam na pneumokoki. Moja położna mi odradziła. Powiedziała ze szczepionki nie sa tak całkiem obojetne dla organizmu i co za duzo to nie zdrowo.

Iwka my jeszcze w domu nie grzejemy centralnym ogrzewaniem tylko dogrzewamy kominkiem na dole ja mam pokój na górze i też się dogrzewa. Stosuję sterimar dla dzieci wodę morską. Nie wiem od czego ten katar ona strasznie się ślini spływa jej ten katar jest jeszcze gorzej niż wcześniej. Lekarz mówił że to może być katar alergiczny. Może mieć po mnie. Ja robiłam testy nic mi nie wyszło ale mam problem z zatokami i z katarem oby tego nie odziedziczyła

Sierpnióweczki to któraś z was jeszcze karmi piersią czy sama zostałam na placu boju

Ja karmię piersią

uh..ładnie...zniknęło sporo postów :/

Monami dokładnie. Ciekawe czy jeszcze wrócą

A to mój Kubuś w śpiworku zimowym Tyle, że do zimy to chyba zrobi się za mały

to ja zaprezentuje moja Julka tu ma 2 miesiace

i jeszcze jedno...maly golasek

O juz naprawione ale posty już nie wrócą ;/

Monia śliczna twoja córeczka ale mamy śliczniutkie dzieci udały nam się

A ja muszę się pochwalić wczoraj byliśmy na szczepieniu i Judytka waży 6200 i mierzy 68cm rośnie jak na drożdżach prawda

Hej.
Ja wczoraj kompusiałam się z moją mała zadowolona była że ho ho bo się do cycusia zaraz podłączyła.

A tu wcina

Wracając do szczepionek to ja szczepiłam tą 6w1 i zapłaciłam 170zł. za pierwszą dawkę no a są 3.

Martela fajnie by to było jakby już bananka wcinała Ja już czasem o tym marzę żeby móc malutkiej dać potarte jabłuszko lub bananka

ja szczepiłam 5w1 za darmo bo jest teraz taka akcja w Trzebnicy i będziemy teraz tam jeżdzić na szczepienia akurat się na to załapałyśmy oprócz tych podstawowych są meningokoki i coś tam jeszcze chyba pneumokoki


Martela ale z ciebie chudzina a jaki płaski brzuszek ale ci zazdroszczę