Mamusie sierpień 2010

i jeszcze apropo zywienia mi wszyscy mowili do tej pory zebym wczesniej jej dawala juz normalne jedzonko bo chuda i drobna jest ale lekarz mowil ze w porzadku i super sobie wyglada i ze mam pamietac ze do konca 6 moiesiaca najlpeiej zeby cyc mamusi wiodl tylko prym wiec ja tak tez robilam i dopiero jak tych 6 m iesiecy skonczyla to pomalutku jej wprowadzam ale nie wyglada na jakas opozniona czy cos a mam kolezanke ktora tez wszystko daje malemu na wigilie 3,5 synkowi dawala barszczu z buteleczki popic (!!!!) i poiwedziala ze Oliwia marnie wyglada przez to ze na samym cycu i powinnam zajsc z nia do lekarza zeby ja zbadal bo chyba chora jest bylo mi bardzo przykro dlatego jestem zdania ze niech sobie kazdy robi jak chce byle nie szkodzil dziecku i nie negowal pogladow innych bo nie koniecznie musza byc zle

zławiki :PPP

Poziomka moja Vanessa jest bardzo drobna i chyba raczej w wieku 10 lat nie będzie ważyła 65kg z resztą ja też pije colę litrami i nie odżywiam się bóg wie jak zdrowo i ważę 45kg.

asia i dokładnie tak jak napisałaś to jest moja sprawa co robię i nikomu tego nie nakazuję.
A Oliwia wygląda bardzo ładnie i wcale nie ma potrzeby udania się z nią do lekarza

No miki to czasami ma takie hasełka że padam ze śmiechu np.pońcielony-pomarańczowy albo mi mówi ostatnio"anetka jak będziesz nie grzeczna to pójdziesz do swojego pokoju"

Dziewczyny mam nadzieję,że mimo tej kilku stronnej wymiany zdań będziemy normalnie ze sobą pisać.

A tak z innej beczki to ja już mam zarezerwowaną salę na roczek
Ale to tylko dla tego,że my mamy imprezę 3w1 czyli 80-te urodziny dziadka,roczek Vanesski i 30-sta rocznica ślubu teściów(dziadek i Vanesska z tego samego dnia są,a teściowie 15-go mieli ślub)

I z tego względu,że dosyć duża imprezka się szykuje(z orkiestrą bo teściowie chcą)i chcieliśmy tą salę gdzie było nasze wesele i chrzciny to musieliśmy już zamówić

Ale się cieszę wiem,że to dopiero w sierpniu ale czas szybko leci.

Nawet już sukienkę znalazłam bo będę szyła sobie i małej ale znalazłam dla siebie ale muszę wydrukować i iść do krawcowej

Vanesska będzie miała białą z fioletowymi dodatkami,a ja całą fioletową.

hihi wariatka jestem to jeszcze 7 miechów a ja już wariuje

Kurcze stroiłam mężowi jeść że jak przyjdzie będzie mieć na stole a ta maruda prawie z łóżka spadła chyba kupię jakieś pasy bezpieczeństwa
Gosiu czekamy na prezentację-no pochwal się
A tu Maja w wersji kucykowej

super ma kucyk ale nie boisz sie o ciemiaczko ono jeszcze przeciez miekkie jest a Maja to mala gwiazda jest i piekne ma oczka

my roczek chyba skromny raczej bedziemy robic bo mama chora a moze jej juz nawet z nami nie byc jak tak dalej pojdzie wiec nie bedziemy chcieli az tak szalec ale grunt zeby Oliwka wiedziala ze ja kochamy wszyscy i o niej pamietamy

Alutka ale ci zazdroszczę tak już bym chciała małej zrobić kucyka spineczki i te sprawy

a tu nie ma z czego

Maja m swietnego kuca moja tez juz czasami nosi kucyczek slodko to wyglada dzisisj na deserek jadla bananka i to calego zjadla ale sobie mruczala pod nosem chyba jej bardzo smokowal ja juz od dwuch dni gotuje jej do zupki kasze jecznienna ale tej normalnej nie chciala plula strasznie tylko musialam zmieniec na drobno mielona wtedy zajadala

Asiu gumką raczej nie mogę uszkodzić ciemiączka co innego spinka a po drugie nie wiąże jej tak mocno No słodko dzieci w kucykach wyglądają!A mam jeszcze pytanko kiedy obniżacie materac w łóżeczku bo moja przed chwilą tak zachaczyła szyją że myślałam że mi serce stanie bo się dusiła
A tu jeszcze Mai wygibasy nagrane dzisiaj

czadowa jest Maja

a cebulke ma superasna, z tak rana, a juz z taka fryzurka, a ta mama Cie stoi

Dziewczyny nie kloccie sie, wasza sprawa jak kazdy robi. Ja powoli wprowadzam pokarmy, nrazie uwielbia marchewke z ryzem, ja wole spokojnie podawac po trochu. Dzis jadla wlasnie te banany z jablkiem to chyba posmakowalo, tatus dawal dzis Ja narazie nie podaje normalnego jedzenia, na to przyjdzie czas.

A tak wogole dzis bylismy u kardiologa i wszystko ok
Wczoraj bylo szczepienie ae koszmar po rostu w nocy byl, raczka chyba ja bolala bo sie obudzila i tak plakala ze uspokoic jej nie szlo. Wkoncu jakos zasneła, i sie chyba z 10 razy budzila to wstawalam i smoczka dawalam a tu rano trzeba blo jechac, tak sie wymeczyla to spala pol dnia, zobaczymy jak dzis w nocy bedzie, teraz sie obudzila ale smoczka dostala i spi.

Kurcze i kupilam jej ta kaszke z brzoskwiniami na smaczny sen i nie smakuje jej.. Wybrzydza strasznie i nie chce, jak dostala to co zawsze to zjadla. Mysle zeby codziennie po trochu dawac i patrzec czy chce czy nie, wkoncu sie przyzwyczai..

A co d pracy to mysle ze tak zle nie bedzie Jakos sobie damy rade

Oj dziewczyny ale się rozpisałyście My jesteśmy po wizycie u foniatry i niestety musimy się do szpitala położyć

Renia super że jesteś pozytywnie nastawiona

Groszku a co sie stalo ?
Trzeba byc pozytywnie nastawionym a nie siedziec i sie użalać i co mi to da ? No praca albo pieniadze mi przez to z nieba nie spadna Raz jest lepiej raz gorzej, ot takie zycie. W sumie jakby mąż tego szefa poprosil to by wrocil ale nie chce robic z siebie durnia, za dumny jest.

Groszku..czemu do szpitala? Co się dzieje?