ze smoczkiem czy bez??

bombel779 napisał:

Tak ale być może będą miały (a w tym JA ) problem z oduczaniem ssania kciuka

Niestety zabrakło mi konceptu na błyskawiczną ripostę

u nas smoczek zamieniony na butelkę

Ja wiem po sobie że oduczyć dziecko od kciuka to nie jest łatwe. Ja bardzo długo ssałam i nic nie było w stanie mnie powstrzymać.

Emme napisał:

u nas smoczek zamieniony na butelkę

A u nas po części też tak jest Tylko ile można pić??? Samej butelki do ssania nie chcę dawać,żeby Jasio nie łykał powietrza..

Toli czasem wystarczy trzymanie go w buzi

ja planowałam nie używać smoka w ogóle, ale maluszek z takim zaangażowaniem zabrał się za swojego kciuka, że bałam się, że później go nie oduczę, że na siłę staraliśmy się, żeby zamienił go na smoka, teraz używa go tylko do spania.

Emme napisał:

Toli czasem wystarczy trzymanie go w buzi

Tolinka ma tę przewagę,że potrafi butelkę trzymać sama Jasiu niestety jeszcze nie (czasem mu się uda tylko chwilę )

ale jeszcze niedawno tego nie robiła i mądra mama podkładała pieluszkę, żeby zlitować się nad kręgosłupem

Hehe też mam takie patenty Trzeba kombinować żeby sobie pomóc

Zastanawiam się czy jest związek między karmieniem piersią, a tym czy dziecko chce smoczka.

Bo Aleks był karmiony piersią i nie chciał w ogóle smoczka.
Córeczka mojej siostry też tak samo.
A synek znajomych jest na butelce i ssie smoczka.

Czy Wasze dzieci też potwierdzają tę regułę? Czy to zwykły przypadek?

nie
Tola jest butelkowa i smoczka nie lubi

Hehe, a może Tola jest wyjątkiem potwierdzającym regułę
Emme za szybko podważyłaś moją tezę

Tolinka jest chyba wyjątkiem potwierdzającym regułę, bo z tego co czytała i z własnego doświadczenia jest tak jak mówi manga.

Ja przez piersze trzy miesiace karmiłam tylko piersią i za żadne skarby malutka nie chciała smoka. Później wylądowałam w szpitalu na trzy dni (ropień piersi) i siłą rzeczy malutka przeszła na butelkę i wówczas mąż jakoś wcisnął jej smoka żeby ją uśpić. Wcześniej mała zasypiała tylko przy cycku i nie było szansy inaczej jej uśpić. Tak zaczęła się przygoda ze smoczkiem i już wtedy wiedziałam, że później będzie trzeba go niesty odstawić. No ale nie było wyjścia , ja w szpitalu, malutka bez mamusi pocieszyła się w końcu smokiem...

ja tylko tu przedstawiłam wyjątek
chyba, że ktoś tu mnie wesprze

Manga napisał:

Zastanawiam się czy jest związek między karmieniem piersią, a tym czy dziecko chce smoczka.

Bo Aleks był karmiony piersią i nie chciał w ogóle smoczka.
Córeczka mojej siostry też tak samo.
A synek znajomych jest na butelce i ssie smoczka.

Czy Wasze dzieci też potwierdzają tę regułę? Czy to zwykły przypadek?

Mój dziubek karmiony jest piersią i smoczka nie chce