Mamusie marzec 2012

sorry że nikomu nie odpisze, napiszę tylko, że byliśmy dziś znów u lekarza, Ola wstała z węzłami chłonnymi wielkości orzecha włoskiego, mamy podawać antybiotyk, tylko, że jak teraz dałam to miała odruch wymiotny i nie wiem ile udało się połknąć a ile nie
można podawać w piciu??

ten antybiotyk jest taki soczek jak go rozrobiłas o smaku malinowym nazwa na c ???
Fest biedna ale się namęczy

Gosia nie mam pojecia ale skoro inaczej wymiotuje to mysle ze chyba mozna sprobowax tylko z niewielka iloscia zeby sie za bardzo nie rozcienczyl antybiotyk. a ja polozylam miska i odpoczywam nareszcie nie musze gotowac bo dla samej siebie mi sie nie oplaca. mMiskowi juz obiadek uszykowalam takze klade sie

ten antybiotyk to Elobact - był w proszku i trzeba było zrobić z niego płyn. Taki dziwny ale podobno skuteczny.
Tylko nie mam nic osłonowo dla niej bo tu nikt osłonowo do antybiotyku nic nie daje. I nie wiem czy jej nie zaszkodzi jakoś

to podawaj pomału jej go mnie się wyadję że w piciu lepiej go nie dawać bo on ma żywe bakterie dlatego musi być w lodówce a Oli pewnie boli gardełko i przez to ma odruch wymiotyny.

nie to nie o to chodzi, smak jej nie pasuje i zaciska buzie po odrobinie, a potem już w ogóle nie chce . Z tranem nie ma problemu, po łyżeczce tranu krzyczy że chce jeszcze, nurofen malinowy też połyka a tego nie chciała, zobaczymy wieczorem

Gosia, ja podawałam Zosi ten antybiotyk w wakacje, jak miała zapalenie uszka. Też nie chciała, więc wciskalam jej dawkę tym dozownikiem do nurofenu i szło gładko. Akurat skończył mi się nurofen, więc wyparzylam strzykawkę wrzątkiem i wykorzystałam ją do antybiotyku. Spróbuj tą strzykawką! Jak najgłębiej do budzi, psik i po, krzyku. U nad też był z tym problem, ale daliśmy radę i pomógł jej ten lek.

a nie dostanie się wtedy do płuc jak tak na siłę? tak to bym się bała
nie wiem już jak to podawać bo ona od razu będzie wymuszać wymioty.
Emma podawałaś całe 10 dni? czy mniej?

Gusia spróbuj tak, jak emma pisze! Strzykawką, jak najgłębiej w buzi, żeby nie wywołać wymiotów, ale żeby smaku nie było czuć i szybko daj do popicia jakiś dobry soczek. W piciu lepiej nie dawać, bo może nie wypić całej dawki, albo właśnie za bardzo go rozcieńczysz.

Antybiotyk musisz podawać minimum 7 dni, a najlepiej dawać tak jak Ci lekarz powiedział. Bo jak wcześniej skończysz to bakterie mogą się na niego uodpornić, albo możesz nie wszystkie "zabić". A osłonowo to dużo jogurtów, kefir i powinno być ok.

Co do melisy udało mi się wypić przedwczoraj, ale wczoraj już nie miałam siły nawet jej zrobić... Także nie wiem czy działa.

Gabi, która to Twoja koleżanka? Będę wiedziała, która mnie podkabluje do Ciebie najwyżej hehe

Mariola widzisz, bałaś się, że Zosia nie chodzi tak długo, ale za to już woła o nocnik! Każde dziecko ma swoje sukcesy, jak widać Super!

Wkladalam jej strzykawkę głęboko na policzek, nie do gardła i nigdy nie miała odruchu wymiotnego. Tak, podawałam 10 dni, jak kazał nam lekarz.

dziękuję, tak spróbuje wieczorem

jeszcze jedno pytanie, wciągałaś tą strzykawką z tej odmierzonej łyżeczki?

no wlasnie ja tez tak podaje leki strxykawka z lyzeczki nie chce wyplawa i teraz jak jest potrzeba to wsxystko podaje strzykawka, ostatnio jak byl przeziebiony to od razu po sniadaniu lecial do szafki z lekami zeby tylko mu podac. tak mu sie to spodobalo:) a dawniej histeria niesamowita nawet na dobry w smaku lek, musielsmy podawac n sile az znalazlam taki sposob , i jaki jest szczesliwy z tego powodu

hej

jestem wściekła, pokłóciłam się z T., mam ochotę go zamordować i zakopać głęboko, żeby w razie czego nie wylazł

na dodatek wydaje mi się, że Maja ma ospę nie zdążyłam jej zaszczepić
T. ma jakiegoś wirusa, całą noc męczyła go biegunka i wymioty... a ja czuję się strasznie osłabiona

chyba nic więcej dodawać nie muszę

miłej niedzieli

o no to u Was też jak nie urok to sraczka
współczuję. A po czym wnosisz że to ospa?