Mamusie marzec 2012

tak, Gabi my razem robimy myju myju

Ewcia,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


u nas Zosia robi myju pod prysznicem z tata
ja wlasnie wylazlam z mojego "cotygodniowego spa" i siadam do pisania opinii
mam nadzieje, ze wy lepiej spedzacie wieczor

Ja tez ide spac. Ola dopiero zadnela bo wielkim biciu nas i krzykach ze wychodzi do domu. Tak bym chciala zeby to byla ostatnia noc w szpitalu ale pewnie to nie mozliwe. Goraczki nie ma. Widzialam jak to wyglada bo bylam przy zmianie opatrunku. Ola ma wszyte w szyje cos gumowego myslalam ze miala byc to rurka ale jest cos innego. Jutro w okolicach poludnia bedzie obchod. Moze chirurg zajrzy wczesniej.
Martynka probuj go uczyc na razie na sile zasypiac samemu. U nas nie raz Ola plakala po nocach i nikt nie wzywal zadnych sluzb, a zdarzalo sie ze wyla jakby ja kroili. To dziecko ludzie rozumieja ze moze plaka a nawet wrzeszczec. Nie spotkalam sie jeszcze w niemczech z jakakolwiek nieprzychylnoscia w stosunki do dzieci. W naszej kamienicy lacznie z Ola jest 4 takich malenstw jedno na 5 pietrze placze, dwojka na 4 i jedno na 3 i wszyscy lacznie z parterem i kamienica naprzeciwko slysza placz. Rob swoje i nie boj sie ze ktos ci zwroci uwage ze maly placze. Kolezanki corka dwuletnia nadal spi z nimi w lozku. Dla mnie masakra, ona nie spala w zyciu w swoim lozeczku mimo ze stoi obok ich lozka. Kolezanka twierdzi ze uwielbiaja z nia spac. Ja kocham moje dziecko niesamowicie ale spac bym z nia nie uwielbiala...
Nie wiem co tam jeszcze. Prawie zemdlalam dzis i pielegniarki mnie lapaly i kazaly wachac gaze ze spirytusem. Nie moge zasnac bo mimo korkow slysze jakad cholernie glosna rodzine w pokoju szpitalnym. Slychac jakby robili sobie impreze na pediatrii. Smiechy piski a mnie krew zalewa...

Gosia, biedulki z was, a z ciebie pewnie bardziej, bo musisz czuwac ale najwazniejsze, ze najgorsze minelo, ze niedlugo wyjdziecie i ten koszmar sie skonczy, zobaczysz, ze szybko zapomnisz. caluje mocno i mam nadzieje, ze rodzinka obok wreszcie odpusci...

napisalam tylko 2 opinie, glowa mi peka i ide spac, tym razem na pewno
do napisania, moze jutro!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Gosia ty odpoczywaj bo juz biedna sily nie masz. Nawet nie masz pojecia jak sie ciesze ze juz goraczki nie ma. Nawet moja babcia dzwonila do mnie i aie pytala jak tam Ola no i mama tez. Co do wezwania przez niemcow sluzbow o odebranie dziecka niestety znam polke z miejscowsci obok ktorej zabrali dziecko i znam kobiete z Maroka ktorej tez zabrali.

Teraz wytlumaczylam ze misie koty i wszyscy spia mowilam spokojnie i szeptem i poszedl spac grzecznie.

Emma Zosia jak zwykle cudowna.

Ewa zarazilas mnie pierogami i jutro bede dzialac.

Dobranoc spicie dobrze a ty Gosia wszegolnosci masz sie odprezyc i spac najgorsze juz z Wami i teraz juz jest wszystko oki.
Papa

Na pewno nie zasne dzis. Znow horror. Ola ma 34, 4 temperatury. Jestem przerazona a pielegniarki wygladaja jakby mialy wszystko w dupie. Tylko przykryly ja kocem i przescieradlem. Jeszcze troche i padne na zawal

/

Zapomniałam o najważniejszum

Najlepsze życzenia i gorące buziaki dla naszych wszystkich małych i dużych mężczyzn

Gosia jak Ola ? Mnie sie wydaje ze te niske temperatury sa z oslabionego organizmu i troche to potrwa.

Dzis juz lepiej. Ma 36, 5 st ale nadal pod kocem. Wypuszcza nas albo w środę po południu aalbo w czwartek po południu. Lot mamy w piątek nad ranem. Wlasnie zasnela to i ja sie przespie. Podobno ddobrze sie wylalo i jutro wyjma to cos.

No idz spac ja czytałam o tym i to jest normalne po wysokiej gorączce że przychodzi obniżenie przez leki itp więc nic złego się nie dzieje mogli by Was jutro wypuścić już.

gosia - ciesze się, że wracacie już do zdrowia. oby tak dalej...szkoda tylko że to wszystko wydarzyło się tak daleko od domu w obcym miejscu....

wybaczcie ze nic więcej nie napsize ale jestem wsciekła....miałam być w tym tyg. w biurze, a tu nagle słysze ze szefowa sobie wymyśliła ze mam jechać w delegacje do Rzeszowa - a to jest ode mnie ok 350 km.....po prostu ręce opadają ...wszystko inaczej niż ustalaliśmy od miesiąca wiecznie jeżdżę ciągle nie ma mnie wdomu przyszły tydzień mam być w Krakowie a tutaj ten Rzeszów....jak się wkurzę bardzo to rabnę to robotę......

Marigra- moim zdaniem jak dasz rade zyc bez twojej pensji i jak cie wkurza szefowa to sie zwolni i odpczni a miedzy czasie poszukasz czegos lepszego. Powodzenia.

Gosia -jak sie czujecie ?

Ja zaniedlugo zabieram sie za pierogi jak diabel zasnie.

Co u reszty z Was ?

Martyna , gratulacje! Oby tak dalej z zasypianiem! rozmawiaj z nim dużo, tłumacz, że ty też idziesz spać i że jesteś obok, powinno być dobrze, bo to mądry chłopak jest .
Dziękuję za miłe.słowa o Zosi

Asia, czyli rozumiem, że nie jesteś "eko"

Gosia, cieszę się, że dobre wieści, teraz oby szybko i bezpiecznie do domu!

Marigra, pewnie nie spodoba ci się taka opcja, ale na twoim miejscu zrobiłabym wszystko, żeby szybko iść na zwolnienie, macierzyński i wychowawczy - 5 lat z głowy, a w tym czasie czegoś szukasz

My.dziś same, bo Maciek pracuje do późna, ale jutro fajny krótki dzień
Oby było tak słonecznie jak dziś!
Właśnie zzarlam wielki kawał ciasta czekoladowego... Masakra Ale tak się chciało

/