Mamusie marzec 2012

Hej dziewczyny!

Ja tylko na chwilkę, bo chcę dzis zrobić jakąś pyszność dla mojego W, bo ma dziś urodziny A jeszcze z Miśkiem na spacer muszę iść. No i oczywiśćie ogarnąć mój bałagan... Kiedy ja się odsprzątam :/

Gusiag jak tam dziś Olka? Jak tam Ty się czujesz? Jesteś już spokojniejsza?

Emma też trzymam kciuki

Martyna musisz wyczaić moment kiedy będzie śpiący... Bo jak go na siłę będziesz kłaść to nic z tego nie będzie Powodzenia! Nawet jeśli dziś jeszcze nie będzie chciał drzemki to jutro, jak znów wstanie wcześniej to powinno go już zmóc w dzień

Miłego dnia!

Hej. Dzis nie wyjeli rurki. Obejrzeli to tylko. Ja prawie umarlam jak lekarz wsadzil jej w rane nozyczki na kilka cm glebokosci bez jakiegokolwiek znieczulenia.. az przestalam patrzec. Jutro maja wyjac i jutro maja ja wypuscic

No to fajnie Ewa, ze miło też spedzilyscie czas... Adrian ma podobne zachowania, ale całe szczęście delikatne. Staram się tłumaczyć, ze to mnie bóli, ze nie wolno... Podobno taki etap.
Ewa nie nie jest tak słodko w pl. Macierzyński, teraz o połowę prawie dłuższy, a później wychowawczy, ale oprócz tego ze masz składki nic więcej! Ani gr, no chyba żeby pochodzić za jakimś tam rodzinnym czy coś to może dostaniesz z 70 zl, nie wiem nie korzystam. 24 tyg i do roboty sio, albo gr nie dostaniesz...

Emma trzymamy kciuki, ja za to chyba muszę lekarza odwiedzić bo przy hormonalnych dostałam okresu mimo tego ze mam dostać za tydzień jak tabl się skończą i miałam dwa tyg temu..

Moja mama też miala raka... Ale jakoś nie myslalam o badaniach...hmmm

Gusiag pomysł, ze to wszystko dla jej dobra... W szpitalu jak pobierali krew z pietkiewicz wyrzucali wyciskali też musiałam wyjsc z tego też powodu jarek wchodzi na szczepienia.

Nie wiem co jeszcze, wracam do domu - uf

Gabi to dobrze, że nie myślałaś o markerach natomiast u mnie to wygląda na genetykę (obciążenie ze strony mamy) więc dla własnej wygody chce sprawdzić - o ile się da...

Ojej, jak tu dziś cicho...

Gabi, moim zdaniem jest bardzo dobrze, o ile ktoś ma umowę na.czas nieokreślony. Twoim zdaniem pawie rok pełnopłatnego zwolnienia w ciąży, rok macierzyńskiego płatnego 80% i 3 lata świadczeń na wychowawczym za siedzenie w domu to za mało?

emma tez mi sie wydaje, ze duzo mozna zyskac majac dzidziusia w Pl ja niestety mialam tylko 6 miesiecy z czego juz 4 tygodnie musialam wziasc przed terminem porodu, do tego moglam isc na chorobowe 5 tygodni 100% platne ( tyle mialam wypracowane na rok ), ktore wybralam jeszcze w ciazy bo mialam problemy tak wiec te warunki polskie w porownaniu z irlandzkim sa super dodatkowo moglam jeszcze zostac z Kinga w domu chyba 3 miesiace ale to juz nie bylo wogole platne

Martyna i jak udala sie drzemka ?

Gabi mam nadzieje ze ten bojowy etap szybko minie bo juz nos i czolo zaczyna mnie bolec Kinga mnie bije i mowi ,, z bani ,,

Hey

Szymon nie spał dziś znowu lecz biegał 2 km i nic go nie zmuliło diabeł a wstał po 9 jutro obudze go po 8.

Co do Pl warunków to mogli by dać chociaż na każde dziecko 200 zł co miesiąc na pampersy itp no i lekarstwa za darmo i szczepienia te lepsze też za darmo.

A Gosia- super że wychodzcie już jutro nadrób wakacje Ola z tatą a ty na plaży cały dzień i na drinkach buziaki dla Oli

a zeby bylo jeszcze bardziej kolorowo to kazda jedna wizyta lekarska mnie tu kosztuje lekarz rodzinny 50e a szpital 100e dobrze, ze nie chorujemy tfu tfu ftu

Martyna to moze Szymon juz nie potrzebuje drzemek

Tak dużo to ja Twoim miejscu szukała już pracy w Pl a szczepienia od Kini płacisz ?? Dostajesz na Kinie jakieś rodzinne ??

szczepionki mialam darmowe, placilam tylko za dwa dodatkowe szczepienia.
rodzinne tez dostaje. Martyna bije sie z myslali codziennie, chcialabym wracac do PL ale ja i maz mamy tu prace na stale i ciezko jest z tego swiadomie zrezygnowac
sa plusy i minusy tak jak wszedzie

Emma ja myślę ze jest źle ale może tylko to moje zdanie.

Pracowałam do 8 mc, i wcale o zwolnienie nie jest łatwo mimo ze mam ciężka pracę, pracowałam bo nie było przeciwwskazań do tego. Na macierzynskim byłam 24 tyg - plus urlop wypoczynkowy - który wiadomo wolałabym wykorzystać w wakacje a nie żeby moc chociaż trochę dłużej posiedzieć z młodym, teraż przepisy się zmieniły na lepsze, ale.. To 80 procent też nie jest fajne bo nie każdy zarabia parę tys, dla niektórych to sporą różnica. Ale coś kosztem czegoś! Wiadomo ze bym korzystała, a wychowawczy to już porażka totalną co z tego ze ci się liczy do emerytury( ktorej nie wiadomo czy wogole dożyję i czy będzie kto mial na nią pracowac) i masz świadczenia, które można mięc tak samo na posredniaku. Dlatego nie ma wyboru pracowac trzeba! Kiedyś wychowawczy był płatny i jak dla mnie to dopiero było fajne! A nie pracujesz na nianie lub jesteś na 260 miejscu do zlobka... Jeszcze zostaje opcja zlobka płatnego, który też w moim przypadku kosztował by 3/4 mojej pensji.
Wieć jak dla mnie bez żadnych och i ach! Polski standard!

No i mam umowę o prace na czas nieokreślony.

Jedyne czego nie lubię w polsce to narzekania. Co było, nieważne, liczy się stan obecny, a teraz masz rok wolnego, jak chcesz i jeszcze ci za to płacą. Koleżanki pracują o dzieło albo na zlecenie i prócz becikowego nie dostaną NIC, świadczeń też nie mają, więc za wszystko płacą same. W wielu krajach UE i na.świecie macierzyński trwa 3 miesiące i tyle, wracasz do pracy, nie to co u nas. Przyjaciółka jest w ciąży, praca biurowa, pracowała może miesiąc. Może źle wybrałaś lekarza. i kto miałby płacić za te płatne urlopy wychowawcze? Podatnicy... Chyba słaby pomysł.
Źle to jest w Afryce...

Ewa moim zdaniem jak dziecko jest male to lepiej wrocic ale jak juz sie przedszkole zacznie i pozna swoich rowiesnikow to potem i dziecku bedzie ciezko i rodzicom. Ale z tego co wiem to masz siostre w Irlandi to masz sie fajnie i mame to moze nauczysz sie do zycia tam zawsze bedzie latwiej bo juz macie prace. Powodzenia zycze

Ja osobiście wolałabym płacić na to jak na kolejne premie dla polityków lub na budowy zusow za miliony zl.

Ja nie narzekam, bo mam pracę i z czego żyć. Ale też nie będę zachwalać jak to jest wspaniałe jak wcale nie jest- moim zdaniem! Nikt nie musi się z nim zgadzać i narzucać mi swojego..
Teraz dużo się zmieniło na lepsze owszem

A na takie" bez podstawne " zwolnienia od 4 tyg ciąży to kto płaci jak nie podatnicy?

Zgadza się, podatnicy płacą, ale nie przez 3 lata, tylko kilka miesięcy i to ciężarnym, którym chyba można odpuścić, bo sama pamiętam jak pracowałam w 9. miesiącu. Akurat z tego nie korzystałam, ale możliwość jest, takie są
Nie chcę nikomu niczego narzucać. Po prostu nie oburzam się.na to, czego nie mogę zmienić i cieszę się z tego co mam.