Mamusie marzec 2012

emma... nie jestem?
przykro takie coś czytać ale styacja mnie do tego zmusiła..

na początku nie miałam sutków i myślałam że przez to mała ciągle wisi na cycku bo złapać nie umie i nie leci itp. ale jak nałożyłam nakładki to okazało się że jest to samo. mała ciągle na cycku, prawie nie śpi, ciągle płacze.
jak wróciłam do domu to samo ale jeszcze gorzej bo nie mogłam siku nawet iść. nic nie jadłam bo byłam wykończona ale jakoś dawałam rady.
potem stwierdziliśmy że może się nie najada i zaczełam odciągać... po ponad tygodniu 20ml tylko miałam.
później dostałam temperatury rozwolnienia wymioty... brałam leki i musieliśmy podać butle.
zanikł mi pokarm i odciągałam jeszcze mnie.
jakoś wymęczyłam cycki i wyciągałam więcej ale mała i tak płakała i było jej mało to dopajałam butlą.
później było go jeszcze mniej i dawałam co 2 karmienie ale jak tylko zjadła sztuczne to spała a jak moje to 10min i była głodna.
Kolor mojego pokarmu był bardzo wodnisty i widocznie za chudy bo najadała się tylko na kilka minut i domagała jeszcze a wtedy dawaliśmy sztuczne. tak sobie rozpychała brzuszek i ją bolał.
do tego kolki i płacz ciągły.
Wytrzymalismy tak 3 tygodnie.
teraz daje butle. Ola jest zadowolona. Śpi spokojnie i odpowiednio długo.
Tylko problem z kupkami bo jest 1 dziennie albo wcale. Ale podobno to norma. Daje jej koperek.

Szkoda mi że jej nie karmie bo tak szuka cycka czasami że serce mi pęka ale nie mogę pozwolić żeby całymi dniami płakała i się męczyła.
Chciałabym ją karmić piersią ale kiedy ona się nie najadała nawet jak pokarmu było dużo.
Przykro słyszeć takie rzeczy że nie jest się matką bo to boli.
czuję się gorsza że daję jej butelkę ale miałam pozwolić żeby płakała całymi dniami?

zapewne stwierdziła to osoba która nie miała problemów z pokarmem karmieniem itp.

asiula2134 napisał:

Emma Zosia pije nutramigen??? Mój Kacper pluł dalej niż widział i nie chce tego pić. Mieszałaś to z czymś np z glukozą?

asia, Zosia ma apetyt po tacie na szczescie. ona ochoczo je nawet krople dicoflor, ktore smakuja jak smalec i wode, w ktorej rozpuszczam tabletke antyuczuleniowa , slabo pasuje jej herbatka koperkowa, ale po paru lykach tez zaczyna ciagnac .
a z siatkami centylowymi nie pomoge, sama ich nie rozumiem, ale chyba nie jest mi to do niczego potrzebne. mala ma 2,5 miesiaca i wazy 6200 g. nie mam pojecia, jakie sa normy, ciesze sie, ze rosnie po prostu .

karola, przestan, nie bierz tego do siebie, zartowalam oczywiscie . tak sie troche zgrywam, bo mimo ze od przyszlego tygodnia bedziemy pewnie tylko na sztucznym mleku, ja czuje sie matka jak najbardziej . przykro mi, ze musialas sie nameczyc, ale najwazniejsze, ze jest dobrze, ze twoje dziecko rosnie i jest szczesliwe! tez bardzo chcialabym karmic, ale Zosce szkodzi moje mleko (moze wlasnie dlatego, ze jest tluste ), ma po nim krwawienia, z ktorymi walczymy juz poltora miesiaca, wiec dla mnie to oczywiste, ze trzeba przejsc na sztuczne mleko. uwielbiam karmic, ale zdrowie malej wazniejsze przeciez! uszy do gory!

JA nikogo nie neguje za to jak karmi swoje dziecko, wazne jak je wychowuje ! Więc KArola głowa do góry , predzej czy pózniej kazda z nas odstawi od piersi a matka dalej będzie.
JA akurat z pokarmem nie mam problemu , duzo pije wody i herbatki na laktacje a młodemu brzuszek tez juz chyba się przyzwyczaił do kupek, posteka.. ale nie płacze i sie nie prezy! Ale potrafię się postawić w każdej sytuacji ..

Emma moja mądra pralka ma opcje "ubranka niemowlece" i oprócz płukania antyalergicznego 800 wirowania jest 95 st temp... jakoś się nie rozpadają chociaż też mnie to na poczatku dziwiło

a co do siatki to sama jestem ciekawa
wzrostu niewiem bo jeszcze nie byliśmy u ortopedy, a wtedy nie mierzą
ale z wagi mamy 97;)

Emma Zosia waży tyle co Adrian

gabi, ale nie zapominaj, ze Zośka jest od niego o 3 tygodnie starsza!

karola, wlasnie jestem po konsultacji z pania dr - od jutra calkowicie przechodzimy na nutramigen . troche se poplakalam, bo to ostatnie karmienie, ale wiem, ze to dla dobra dziecka!

nie becz widocznie tak miało być..

Oj przecież Adrian to chłop do tego nie gruby tylko duży ;D

Emma tak mi przykro no ale to wszystko dla dobra dziecka

ja piore na swiezo i wtedy nie mam problemu z dopraniem

Czy wasze szkaraby tez sobie upodobaly jedna pozycje kladzenia glowki ??? moja tesciowa zwrocila mi na to uwage i powiedziala zebym jej ta pozycje zmieniala a najlepiej kladla sie z drugiej strony tak zeby ona sobie sama ta glowke obracala.

z usypianiem tez mam podobny problem Kini najbardziej sie podoba jak zasypia na moim brzuchu ja tez ja lubie tak usypiac ale narazie poki wazy tak malo ale minus jest taki ze jak tylko ja probuje odlozyc to ona placze
dobrze wiedziec ze nie tylko ja mam taki problem, bo juz sie balam ze ja do rak na dobre przyzwyczailam

wczoraj zaczelam brac tabletki antykoncepcyjne

hej wam...ja już w domu ale za dobrych wieści nie mam...zosi musieli zerwać tego strupa i teraz ją przy każdym zmianie opatrunku boli..ale jeszcze tydzień czasu muszę jeździć do szpitala na zmianę opatrunku bo trzeba go zmieniać..mam nadzieję że będzie wszystko dobrze...

wow, jak leje - i to od wczoraj . zastanawialam sie, czy rano nasza kamienica bedzie jeszcze stala, a jak maz poszedl rano po bulki, balam sie, czy nie utonie . ze spaceru nici, w domu zimno tak, ze musialam wlaczyc ogrzewanie. do dupy z taka pogoda, jak nie ukrop, to znowu powodz...

i tak zostalam matka karmiaca sztucznie, niewesolo, zwlaszcza ze pani dr kazala mi podtrzymywac diete i laktacje, bo moze po jakims czasie wrocimy do karmienia. szczerze, nie wiem, czy dam rade, na razie trzymam diete i odciagam (rano wypompowalam lekko 250 ml - chce ktos? ), ale juz musialam zaopatrzyc nas w sterty nagle pilnie potrzebnych rzeczy jak butelki, smoczki, podgrzewacze...

za to Zośka ma sie dobrze, duzo "gada", smieje sie i duzo spi (dzisiejsza noc boska, spala od 24 do 8 rano )!

zyczymy wam milego mokrego dnia!

emma... no to się wyspałaś! kiedy ja tak będę mogła choć i tak nie mam źle

a ja w piątek mam bioderka i dowiem się ile mała waży w końcu. Dziś mija miesiąc od urodzin. nie wiem kiedy to zleciało a ja jestem dalej przerażona porodem. Mimo że miałam duże wsparcie w swoim mężczyźnie to bardzo źle wspominam całą tą sytuację przez połozną i te całe zwlekanie z cesarka.

emma napisał:

za to Zośka ma sie dobrze, duzo "gada", smieje sie i duzo spi (dzisiejsza noc boska, spala od 24 do 8 rano )!

Emma masz jakiś sposób, radę na taki sen? Moja Ola śpi od ok 24 do 3, je zasypia po 4 i od ok 5, 6 jest po spaniu. Ja już na rzęsach chodzę, nie mówiąc o tym,że łeb mi pęka a gardło boli jak diabli...

Ponawiam pytanie
Czy wasze szkaraby tez sobie upodobaly jedna pozycje kladzenia glowki ??? moja tesciowa zwrocila mi na to uwage i powiedziala zebym jej ta pozycje zmieniala a najlepiej kladla sie z drugiej strony tak zeby ona sobie sama ta glowke obracala.
Kinia lubi miec glowke na prawej stronie.

u nas noc tez spokojna poza jednym placzem ok 4 ale jak juz Kinie uspalam to spala do 8.00

emma a czy odciagajac tylko da sie utrzymac laktacje ???

u nas za oknem slonko wiec sie zbieramy na spacerek
milego dnia mamcie

układaj Kingę w łóżeczku raz z jednej strony łóżka raz z drugiej, u nas to pomogło