BezpiecznaCiaza112023

Mamusie marzec 2012

12 lata 7 miesiąc temu #359372 przez strangerwold
Gabi- rotawirusy nie sa obowiazkowe ale ja np je wzielam;)
My mamy szczepienie 29 maj i tu bedzie druga dawka rotawirusow;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #359377 przez georgette102
emma napisał:


georgette, a probowalas jej w pozycji pingwina lekko zgiac lapki i przesunac do przodu, zeby sama zalapala? :) Zośka mniej wiecej kuma, o co chodzi, ale srednio jej sie to podoba, podnosi kilka razy, a potem opada z sil i juz tylko sie wscieka, coz, trzeba cwiczyc :laugh:.


emma cały co chwilę przesuwam jej łapki, ale zaraz wędrują na swoje miejsce ehhhh dzisiaj byłyśmy u pediatry i pani powiedziała, że mala rozwija się prawidłowo i ze wszystko jest ok a jak powiedziałam, że przeczytałam, że dziecko w jej wieku powinno podpierać się na rączkach to pani stwierdziła, że dzieci książek nie czytają :P

Maja waży już 5000g a pomyśleć, że jak się urodziła ważyła jedynie 2500g :ohmy: to się nazywa przyrost masy :laugh:

mariola my też trzymamy kciuki za Was, żeby wszystko było lepiej niż dobrze :)

ewelinda bardzo Ci współczuję tej nocnej przygody i domyślam się, że musiał to być dla Ciebie szok

gabi ja nad rotawirusami się jeszcze zastanawiam

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #359389 przez ewelinda83
georgette102 oj zebys wiedziala wielki szok, mam nadzieje ze to juz sie nie powtorzy :( dzisiejsza noc cale szczescie przebiegla spokojnie :)

ja w niedziele mam wizyte u lekarza i wypytam o te szczepionki bo juz termin sie zbliza a ja dalej niezdecydowana jestem :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu - 12 lata 7 miesiąc temu #359455 przez emma
ewelinda, pamietaj, ze niemowlaki maja swietne odruchy wykrztusne, o wiele lepsze niz dorosli :) i zazwyczaj same radza sobie z zakrzutszeniem, z ktorym czesto my bysmy sobie nie poradzili, no i przede wszystkim jesli cos im dolega, najczesciej sygnalizuja to placzem i krzykiem, nie wiem, czy slyszalas, ale wlasnie z tych powodow coraz czesciej mowi sie, ze nie ma czegos takiego jak "smierc lozeczkowa", najczesciej przyczyny sa zupelnie inne. trzeba byc czujnym, to wystarczy, a ty na pewno jestes :).

okazuje sie, ze u nas z karmieniem jeszcze wieksza masarka... mam karmic mala na przemian - raz nutramigenem, a raz swoim mlekiem, co oznacza, ze dodatkowo bede musiala non stop odciagac, bo jak wiecie mleka mam dla blizniakow (asiula, do 1990 roku istanio w polsce cos takiego jak "banki mleka", gdzie sie je po prostu oddawalo, teraz slyszalam, ze znow otwarto jeden w warszawie, moze powinnam sie zglosic. dostarczycielki sa oczywiscie badane, wiec nie ma obaw :). jesli masz blisko na prage, wpadaj, chetnie sie podziele :laugh:), nadal obowiazuje mnie paskudnie uboga dieta, cycki bola... ehh... :angry: plus taki, ze waze juz mniej niz przed ciaza :blink:. nutramigen, jesli ktos ciekawy, smakuje jak zimne i bardzo przesolone frytki (to moja opinia, moj maz twierdzi, ze smakuje on jak slony gips ;)). marigra, delicol podajemy od miesiaca przed kazdym moim karmieniem, niestety nie pomaga, jak widze na razie dziala tylko nutramigen... :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #359537 przez ewelinda83
emma dzieki :) mam nadzieje jednak ze taka sytuacja sie juz nie powtorzy i nie bede musiala jeszcze raz czegos takiego przezywac :angry:
o tej smierci lozeczkowej nie slyszalam tzn o tych informacjach co ty piszesz ze nie ma czegos takiego ... jak dlugo masz karmic tym nutramigenem ?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #359567 przez emma
pojawilo sie sporo na ten temat, jak wyplynela sprawa 6-miesiecznej Madzi :(.
podobno nie zdarza sie, zeby dziecko umarlo bez zadnej przyczyny. gdyby zaczelo sie krztusic w lozeczku, opiekunowie na pewno by to uslyszeli, jak i placz lub krzyk, gdyby cos blokowalo tor oddechowy. dziecko to bardzo sprawny mechanizm, ktory nagle sam z siebie nie przestaje dzialac :).

nie mam pojecia, do kiedy bedziemy zapychac nutramigen. obawiam sie, ze do oporu, chyba ze bedzie nagle poprawa, zaczne odstawiac (o ile jeszcze bede miec pokarm) i sprawdzac, jak mala reaguje. pani dr w ogole jest troche nawiedzona :silly:, jak zapytalam o rozszerzanie mojej diety, powiedziala, ze jak dziecko skonczy 6. miesiecy, moge sprobowac zjesc zoltko jajka i sprawdzic reakcje ;). nie chcialam jej psuc humoru i mowic, ze jak skonczy 6. miesiecy, to ja wracam do pracy. zobaczymy, jak bedzie, trzymajcie kciuki, zeby jelitka sie w koncu przystosowaly :).

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #359971 przez marigra
dzien dobry:)

ale u nas paskudna pogoda, leje i zimno brrr.... nici ze spaceru siedzimy dzis w domu....

a wogole ogłaszam wszsem i wobec ze pozbylismy sie tradziku. Slowo pozbylismy jest przesadzone bo sam przyszedl isam poszedl :lol:

emma - wspólczuje ci z tym nutramigenem slyszalam, ze jest okropny...trzymam kciuki za jelitka ;)

gabi - my szczepimy na rotawirusy mimo ze nie jest obowiazkowe - doskladnie tydzien temu w naszej rodzinie zachorowal dwulatek - widziałam sporo jak to wyglada i nie zycze nikomu. Tak sie biedaczek meczył, w szpitalu siesdział tydzien, cały pokłuty, kroplówki, a do tego rosdzice sie zarazili.... jednym slowem masakra.... to tylko potwierdzio ze bedziwemy tez szczepic. u nas dawka kosztuje 270zl

dziewczyny czy wasze dzieci tez tak malo spia?? tzn w nocy ok przespi cala, ale w dzien to tylko na spacerze.....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu - 6 lata 6 miesiąc temu #360021 przez asiula2134
.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #360076 przez ewelinda83
ja juz bym chciala przezyc swoj drugi PIERWSZY raz, ale niestety 7 tydzien mam male plamienia :angry:

ja chcialam zobaczyc czy synek mojej siostry bedzie chcial mojego cyca ( ona musiala tez przejsc na nutramigen :/ ) ale wolalam nie probowac bo juz ma dwa zabki na dole i jeden na gorze ;) wolalam nie narazac moich cyckow na kly :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #360092 przez strangerwold
hej
Dzisiaj wstałam ledwo żywa bo już nad ranem mały wstawał co godzine i co pół wiec postanowilam juz wstac ewidentnie niz spac po pol godziny .
Ubrałam małego i poszlam do mamy a Bartus przywitał ją swoim pierwszym usmiechem na głos cudowne uczucie!<3
Zjadłam śniadanie i pojechalismy na zakupy a maly zostal z moim tata i mleczkiem odciagnietym z nocy;)
W Bogatyni jakos zimno bylo a ja bylam bardzo senna ale na szczescie udalo mi sie dobrac stroj na chrzciny.
Gdy juz wrocilismy do domu polozylam sie ale nie moglam zasnac bardzo bylo mi zimno...
Zaczelam analizowac raz-wszystko mnie boli dwa-glowa mi pęka trzy-wchodzac do domu nie bylam zgrzana a zawsze tak jest jak sie z zimnego do cieplego wchodzi. Wziełam termomter i zmierzylam temp wyszło 37,6 stopni sobie mysle przejdzie mi, polozylam sie obok malego i zasnelam na godzinke obudziłam się rozpalona zmierzylam znow temp modlilam sie zeby nie bylo 39 stopni bo bym nie mogla karmic:(
Było 38,4..nakarmilam malego i wzielam paracetamol teraz czuje sie troche lepiej ale gorączke nadal mam 37,6 mam nadzieje ze do wieczora sie poprawi najbardziej sie przeraziłam ze nie bede mogla karmic to bylaby dla mnie wielka katastrofa nie wyobrazam sobie dac malemu sztuczne mleko przynamniej nie teraz..

Od poczatku karmienie jest dla mnie bardzo wazne takiej więzi nigdzie nie ma jak przy karmieniu miedzy matka a dzieckiem ,ja trzymam Bartusia a on tak slodko patrzy prosto mi w oczy i zadowolony je!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #360160 przez gaabrysia
hej.

Niestety ja tez się rozłożyłam, mam katar i boli mnie gardło ;( a myślałam ,że nie złapie od taty. Młody już od dwóch dni ma wode w nosie... :/ i chyba cały tydzień taki będzie ;(
Ale to nie stoi na przeszkodzie i nie będę podawać sztucznego mleka, też to dla mnie ogromna wieź, ale jak będzie mus...chociaż dziś w paru aptekach (miałam nadzieje trafić na jakiegoś farmaceute co sprzeda cos co pomoże- nic z tego;/) mówiono mi ,że młody się uodporni jak zachoruje ( ale nie wyobrazam sobie tego ) No zobaczymy pewnie nie pierwszy i nie ostatni raz...

Ja na rotawirusy chyba szczepić nie będę, ale jeszcze przemyślę.. słyszałam ,że nawet dzieci szczepione chorują.

drugi raz.. nie aż taki rewelacyjny, ale i nie bolesny . Podobno teraz będzie tylko lepiej ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #360396 przez ewelinda83
gaabrysia gratuluje :silly:

tez slyszalam ze dzieci szczepione na rotawirusy choruja ale przechodza wtedy ta chorobe duzo lagodniej niz te bez szczepien.

ja na szczescie juz koncze chorowac ;) w tym roku to co chwile mnie cos dopada, ale wyleczyc tez sie dobrze nie moge bo przy karmieniu zadnych lekow mi brac nie wolno :S

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #360412 przez gaabrysia
też się cieszę bo bałam się okrutnie ;) ale nie ma czeg ;)

i nie sprzedałaś Kini ?

Ja to dziś jakby czołg przejechał. 38 temp , glut po pas i gardło przy przełykaniu rozsadza.

Moze któraś zna jakieś sposoby pomijajac wode morska syrop prenatal i rutinoscorbin..?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #360509 przez marigra
gaabrysia napisał:

też się cieszę bo bałam się okrutnie ;) ale nie ma czeg ;)

i nie sprzedałaś Kini ?

Ja to dziś jakby czołg przejechał. 38 temp , glut po pas i gardło przy przełykaniu rozsadza.

Moze któraś zna jakieś sposoby pomijajac wode morska syrop prenatal i rutinoscorbin..?



gabi - obawiam sie ze niestety nic wiecej nie mozna.....w ciazy to piłam mleko z czosnkiem i jadłam cebule, a teraz juz nawet to odpada....

u nas "drugi raz" jeszcze czeka... ja jakos sie boje, bo jeszcze czasem mnie blizna boli, no i kurcze nie dostałam tych tabletek i mam jakis taki lek..... co prawda okresu jescze nie dostałam, ale to nie oznacza ze juz nie mam owulacji....

u nas paskudnych dni ciąg dalszy...szkoda, bo chciałam wyjsc na spacer, a tu znów sie kisimy w domu....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #361317 przez gaabrysia
hej mamusie co nas tak cicho ?

my sie leczymy dalej już trochę lepiej, może za sprawą tatusia "dać palec to będzie chciał ręke" i będzie się domagał.. "sexu sexu" ;) jak tylko oczy otworzy ;)
Dziś już jak dawniej ;) uff

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl