Mamusie marzec 2012

Hej
Ewelinda83- Kupiłaś pieluchy huggis??? Jak je oceniasz??? Ja miałam „jedynki ” z wycięciem na pępuszek ale nie wspominam ich dobrze- każda kupka i siuśki wypływały na ubranko… może dlatego, że Zuza urodziła się malutka a gdy ją odebraliśmy ze szpitala ważyła troszkę ponad 2.5 kg. Udka i bioderka miała szczuplutkie… wymęczyłam pół paczki i resztę odłożyłam- może mojej siostrze się przydadzą ( jest w ciąży). Używaliśmy jeszcze:

Happy z wycięciem na pępuszek-sztywne, szerokie dobre do szerokiego pieluchowania, nie przeciekające.

Rossmanowskie- sztywne, szerokie, nie przeciekały- podobne do Happy ale nie tak twarde i "toporne"

Pampers-(białe, pomarańczowe i zielone)- wszystkie Oki (białe dobre na rzadkie kupki... na początek jak znalazł ) - kupka i siuśki na miejscu, mięciutkie, delikatne, w sam raz na lato… nawet te pomarańczowe (Sleep & play- niby tańsze, „na każdą kieszeń”- kosztują tyle co Dada biedronkowe)

Dada biedronkowe- „opierałam” się przed ich zakupem, ale żałuję że tak późno je odkryłam (pierwsze jakie kupiliśmy to "3" ). Mięciutkie, delikatne, prawie jak pampersy- nie widzę zbytniej różnicy między nimi a oryginalnymi pampersami.

Ogólnie pieluszki nam nie przeciekały (chyba że Zuzolinka zrobiła kupkę w siedzonku- nosidełku…. To wtedy siłą „grawitacji ” wszystko szło w górę)… Jedyne których nie polecam to te z Huggis’a- no ale niektórym służyły… więc są i zwolennicy i przeciwnicy. Ja nalezę do tych drugich.

Teraz używamy pampersów Sleep & play i pieluszek biedronkowych (dada)- na zmianę… jeszcze nam nie przeciekły (chyba że te „nosidełkowe” kupki- ale to rzadko się zdarza)

Emma- twoja córcia przesypia noce??? A o której zasypia ??? pytam bo chciałabym wiedzieć jak u was ze zmianą pieluchy??? Wytrzymuje całą noc? Ja Zuzolinkę przebieram o 3-4 nad ranem i się biedna wybudza, ciężko ją uśpić.
PS: gratuluję pierwszych „dorosłych ” posiłków. Zuza 9 kończy 4 miesiące i też zamierzam podać jej marcheweczkę! ( nowy blender już na to czeka)

muszę się pochwalić (2 rzeczy):

Pierwsza i najważniejsza to- Zuzanna od 3 dni nie robi już pingwina (tzn robi jak się zmęczy ale już „ładnie leży na brzuszku”)- jestem z niej taka dumna… czekałam na to prawie 4 miesiące ale się udało!!!!

Druga : niedaleko nas szyli ubranka dziecięce dla Ewy Minge ( sieć Baby Holiday)- coś nie wyszło i pozamykali… teraz wszystko leży „na magazynie” a pracownicy mogą kupować za 30 % ceny… teściowa ma tam znajomą która zaproponowała, że możemy wpaść i kupić coś Zuzolince (na jej rabat)… troszkę poszalałam- kupiłyśmy 6 ubranek (na każdym 30 % rabat)- wybierałam większe takie na roczek- półtora… letnie, wakacyjne, wszystkie śliczne, ładnie wykończone- jestem z nich zadowolona. 3 kupiłam ja a 3 teściowa w ramach prezentu (chrzciny 15.07. 2012)…

Zwariować można z tą pogodą- duszno i parno, na spacer nie wychodzimy-Nie chce Zuziaka "ugotować- a raczej upiec" - pół dnia spędziłyśmy na balkonie(krytym tarasie) - dzięki bogu mamy tam cień
na zdjęciu nieszczęśliwa Zuzolinka... (za to mama jest najszczęśliwsza na świecie )

.

Emma-my wlasnie konczymy 4 mc, zostalo nam kilka sni, a gluten nalezy wprowadzac wlasnie od 5 mc i dlatego sie zastanawialam w jakiej formie
Hmmm powiadasz ze rozluzniajaco....hmmm to poczekam az wrocimy do domu i kupie najpierw marchewke. W sumie mialam od nieh zaczac ale dostalysmy przesylke z hippa z jabkkiem, wiec chcialam sprobowac.

Gabi- na zeby mamy zel na dziasla bobodent, smaruje 3 razy dziennie i widze ze ja to znieczula, a wczoraj niestety musiala dostac czopek, bo tak plakala. Teraz te zeby naprawde jej ida bp juz z tylu dziasel ma takie wypukle"poduszeczki"

Ewelinda-z rodzina niestety tak czasem bywa ze lepiej ten kontakt zerwac.....

A u nas dzisiaj juz spokojnie mala caly dzien wlasciwie spi

.

Tee, my bardzo lubimy huggies, uzywamy od urodzenia huggies newborn z organiczna bawelna (jedynki, a wlasnie konczymy dwojki) i u nas wycieki byly sporadyczne, a dzieki organicznej bawelnie pupka mniej sie odparzala, no i uwielbiam te zolta kreske przez cala dlugosc pieluchy, ktora pod wplywem siku albo kupki robi sie niebieska - nie trzeba rozbierac, zeby sprawdzic, czy dziecko ma sucho . ale, jak mowilam, jednorazowki tylko na noc i na dwor, bo tak to smigaja wielorazowe juz od ponad tygodnia . jak dam rade, przy okazji wrzuce zdjecie, bo udalo mi sie kupic naprawde fajne, w ladne wzorki i normalne zwierzatka, a nie jakies straszydla .

jesli chodzi o noce, to tak, Zosia przesypia - na szczescie - od 2 miesiecy! zasypia zwykle miedzy 21 a 23, a budzi sie miedzy 6 a 8 - przez noc nie zmieniam pieluchy, bo tak jak synek asiuli, Zosia nie siusia w nocy i ma sucho, mysle, ze to calkiem normalne, zwlaszcza ze uklad trawienny "budzi sie" dopiero nad ranem, a w nocy nie budze dziecka na karmienie, wiec nie ma sie co trawic. jak zasnie o 21, to o 23-24 zmieniam jej jeszcze pieluche "na spiocha", ale jesli zasnie pozniej, nie zmieniam do rana, zaczyna sikac dopiero okolo 8 i wtedy trzeba juz zmienic, bo robi sie balon .

wspaniale, ze Zuzia zdecydowala sie podniesc! widocznie nadszedl jej czas - albo miala juz dosc twojego zrzedzenia . tez zazdroszcze ci udanych zakupow!

marigra, o tych wlasciwosciach owocow i warzyw poczytaj sobie na hippie, skoro ci przyslal paczke, bo to wlasnie z ich ulotki mam te informacje (od pediatry ). btw - na ulotce hippa stoi tez, ze gluten wprowadzac nalezy dopiero w 6. miesiacu - raz dziennie zmieszac pol lyzeczki kaszy manny ze sciagnietym mlekiem. a ze Zosia miala te paskudna alergie, mysle, ze ja wstrzymam sie, jak najdluzej sie da, moze zaczne pod koniec 6. miesiaca. na razie ciesze sie, ze z brzuszkiem wszystko ok. no i moge potwierdzic zapewnienia hippa - marchewka dziala zestalajaco .

asiula, piekny ten twoj synus! rozwaz odwiedziny u ciotki emmy, moze zeswatamy go z Zośką!

emma dzieki zawsze jakies to pocieszenie, ze nie jestem sama ale niestety mamy dwa wyjscia ... albo zerwac kontakty z rodzina albo ze soba ... wybieram opcje I i cale szczescie maz tez tak wybral i nawet ta propozycja wyszla od niego

emma jaka dokladnie kupilas pieluszke wielorazowa i co do niej trzeba dokupic, bo czytam i czytam i sie gubie

tee kupilam hugisy i narazie nie narzekam pierwsze kupilam 2 ale sa akurat wiec dokupilam 3 i zobaczymy jak z nimi bedzie.
tez mialam dade ( przywiozlam sobie jedno opakowanie ) i z nich bylam bardzo zadowolona ale niestety i Irlandii nie ma Biedronki
wolalabym zostac jednak przy pampersach bo na nie jest duzo promocji a jednak troche tych pieluch sie zuzywa

jakie masz nosidelko ? bo nasze wakacje sie zblizaja a ja niestety dalej na zadne sie nie zdecydowalam czytam ze najlepsze sa ergonomiczne, ale ceny tez maja powalajace

asia super ze marchewka juz za wami

ewa, sprobuje napisac tak ogolnie, chociaz jakbys zadala mi konkretne pytania, latwiej byloby precyzyjnie odpowiedziec .

jesli tez spodobaly ci sie wzory "maleme.pl", najlepiej wejdz sobie na ich stronke, bo maja najwiecej towaru, no i najtaniej (inne strony, np. decoraliki.pl tez maja ich pieluchy, ale albo drozej, albo "chwilowo niedostepne").
od poczatku: sa 3 rodzaje:
1 - otulacze - cos jak kiedys jak bylysmy male - masz takie jakby majteczki, ktore wyscielasz sobie albo wkladkami, albo tetra - wkladasz to na wierzch, przy pupce, potem zapinasz otulacz i gotowe
2 - pieluchy wielorazowe z kieszonka (wkladke chowasz do srodka pieluchy, pomiedzy mikropolar/siateczke a warstwe izolujaca wilgoc):
a) z mikropolarem - jego zaleta jest taka, ze bardzo szybko schnie, wiec jesli dziecko zrobi siusiu, siki szybko wnikaja we wkladke, a polarek jest suchy
b) z coolmaxem (taka materialowa siateczka jak w jednorazowych pampersach), ktora fajnie wentyluje, ale nie schnie tak szybko jak polar (ja wybralam te, bo na wiosne-lato dla mnie mikropolar troche jednak za cieply, a jak Zosia zasika/zakupka pieluche, to i tak wyrzucam ja do prania, bo "pachnie" juz amoniakiem )

do tych z kieszonkami dokupujesz wkladki - na "maleme.pl" najfajniejsze sa te z mikrofibry w rozmiarze M (nie bierz mniejszych, bo bedziesz niezadowolona ), maja az 4 warstwy i naprawde dobrze chlona! mozna wkladac 1, tez jest ok, ja czesto wkladam po 2, zeby dluzej wytrwaly - przewijam co 2-3 godziny, a pupa piekna, rozowa, jak to ja mowie "w kolorze nogi"

ja kupilam takie:
www.maleme.pl/3-pieluszki-wielorazowe-coolmax
chyba wszystkie dostepne rodzaje

emma napisał:

marigra, o tych wlasciwosciach owocow i warzyw poczytaj sobie na hippie, skoro ci przyslal paczke, bo to wlasnie z ich ulotki mam te informacje (od pediatry ). btw - na ulotce hippa stoi tez, ze gluten wprowadzac nalezy dopiero w 6. miesiacu - raz dziennie zmieszac pol lyzeczki kaszy manny ze sciagnietym mlekiem. a ze Zosia miala te paskudna alergie, mysle, ze ja wstrzymam sie, jak najdluzej sie da, moze zaczne pod koniec 6. miesiaca. na razie ciesze sie, ze z brzuszkiem wszystko ok. no i moge potwierdzic zapewnienia hippa - marchewka dziala zestalajaco

Emma -ja akurat korzystam poradnika bbovity i tam jest napisane ze jzuz po 4 mc wprowadzac, bo im wczesnij tym lepiej, zdbyzapobiec celiaklii, wiec jak widac kazdy portal mowi inaczej
"Zalecenia specjalistów w dziedzinie żywienia niemowląt (schemat żywienia dzieci w wieku 0-12 miesięcy przygotowany przez ekspertów) mówią o tym, że dzieci karmione piersią już w 5. miesiącu powinny otrzymywać ekspozycyjną dawkę produktu glutenowego w ilości 2-3 g na 100 ml posiłku. Miesiąc później podobną dawkę podaje się niemowlętom karmionym mlekiem modyfikowanym. Ma to związek z najnowszymi badaniami, które pokazują, że wcześniejsze wprowadzenie niewielkich ilości glutenu do jadłospisu „uodparnia” niemowlę na gluten i pomaga w profilaktyce choroby trzewnej zwanej celiakią. "
Najlepiej zapytam lekarza

Asiula-widze zemarcheweczka byla pyszna:-)j

My w nocy nie przewijamy mimo ze Zuzia je o 2 i 6 rano. Pieluche zmieniamy zwykle o 8.raz prewinelam nocy (byla prawie sucha) i pozniej mala nie mogla zasnac wiec od tamtej pory pieluchy nie zmieniam

czyli my 6. miesiac dopiero, jeszcze mamy czas, a na razie ciesze sie, ze marchweka podchodzi!

dzieki za mile powitanie;) dziewczyny czyli od 4 miesiaca mozna zaczas podawac marchewke? u dzieci karmionych piersia? i jakoe ilosci? i doradzcie mi bo my juz drugi raz borykamy sie z luszczenieem skory na glowce. pierwszy raz pomogla sama oliwka ale to trwa dosyc dlugo...

dzieki emma za wyczerpujaca informacje
czyli najbardziej polecasz opcje 2 - pieluchy wielorazowe z kieszonka i do nich dokupic wklad ?
sory ale mi niekiedy trzeba tlumaczyc jak krowie na rowie

Ewelina.zak.1991- jeżeli ci chodzi o ciemieniusze to my też przez to przechodziliśmy- nie było tego dużo ale trzeba było „walczyć”. Nam pomogła tak jak piszesz zwykła oliwka + wyczesanie… Takie konkretne wyczesanie… oliwkę trzymaliśmy pół dnia przed kąpaniem a potem „ostro” szczoteczką do zębów „zdrapaliśmy”- tak mi zalecała położna. Nam pomogło- ale nie było łatwo (ciężko się z długich włosków wyczesuje).
Są specjalne produkty na ciemieniuszkę – olejuszek czy coś podobnie brzmiącego ale my uznaliśmy, że to strata kasy i że oliwka lub oilatum również sobie z tym dziadostwem poradzą.

Ewelinda83. – też wiem co to walka z „najbliższymi”- ja miałam/mam problemy ze szwagierką!!! Kiedyś było to tak nasilone, że mąż parę dni przed ślubem w szpitalu( przez jej ciągłe awantury) wylądował… NIE BYŁAM GODNA JEJ BRATA!!! I tak już zostało-ciągnie się już dobrych parę lat.
A najśmieszniejsze jest to że chciał być chrzestną Zuzolinki (a jak się dowiedziała że jestem w ciąży- M pokazał jej USG to powiedziała jedynie „chyba żartujesz” - szok!!! PO PROSTU szok!!! BYŁAM TAKA ZŁSA- staraliśmy się o ZUZAKA 6 miesięcy a ona mi z takim tekstem wyskakuje… ale co nic- trzeba było ugryźć się w język i nie donucać oliwy do ognia )

Tylko, że my niestety mieszkamy pod jednym dachem (!!!!!!!!!!!) i nic się nie da z tym zrobić- musze to zaakceptować.- jedyne pocieszenie jest takie że to studentka i tylko w wakacje mam ją 24 h na dobę… a tak to co którąś tam niedziele przyjeżdża

Jeżeli chodzi o nosidełko to może to źle ujęłam, chodziło mi o takie „fotelikowe” samochodowe- mieliśmy na wyposażeniu wózka. Tobie pewnie chodzi o takie szelki??? Też się nad nimi zastanawiałam i nie wiem które wybrać i czy w ogóle kupić. Moja Zuzolinka nie lubi w wózku siedzieć… a przecież już coraz więcej waży i nie dam rady jej ciągle nosić.

Gondola u nas już schowana, na spacery chodziłyśmy właśnie w tym siedzonku- ale i to jej nie odpowiada. Spróbowałam tak jak co niektóre z was zamienić na spacerówkę, ale obawiam się, że to jeszcze nie nasz czas… co prawda ładnie w niej siedzi tzn. „leży” ale jakoś i tak boje się o jej kręgosłup.

Więc chyba zostaniemy przy tym nosidełku. – Ostatnio jak poszłyśmy na spacer to tak mi marudziła, że musiałam ją wziąć na ręce- jedną ręką pchałam wózek a w drugiej ją trzymałam. Dobrze że mieszkam na wsi o nas nikt nie widział . Mam nadzieję, że to był jednorazowy „wybryk” bo jak nie to ciężko będzie u nas ze spacerami.

Asiula1234- super chłopak i też już na „ poważnym” jedzeniu- nie mogę się doczekać kiedy moja Zuza skończy 4 miesiące by też do was dołączyć.

Pytam o te noce bo Zuzak zasypia 19-20 przed północą jest karmiona (wtedy ma pustą pieluszkę) ale jak wstaje o 3-4 to już „troszkę” siuśków jest (nie jest mokra i przepełniona)… parę razy jej nie zmieniłam i miała zaczerwienioną pupkę (tzn. tam przy samym odbycie- przepraszam za dosłowność), więc jakoś boję się zostawić ją w jednej pieluszce do 8 rano. No i nie wiem co robić… może to był jakiś zbieg okoliczności

Dziewczyny na ciemieniuche mogę polecić szampon w piance z musteli www.mustela.pl/pl/main.html#/gamy-produk...ampon-dla-noworodkow . Myje się głowę w kąpieli i nie trzeba nic wyczesywać a skutecznośc gwarantowana. Bardzo szybko widać poprawę po kilku dniach

Jestem troszkę podłamana- 27 lipca kończy mi się macierzyński… tzn. te planowe 20 tygodni. Orientuje się któraś z mam na jakich zasadach przedłuża się (chyba) o 4 tygodnie??? Pisze się podanie do pracy czy ZUS’u. Pewnie jak pojawię się 27 to mi kierowniczka wszystko wytłumaczy. Jak jeszcze pracowałam (do 35 tyg. ciąży) to mi wspominała coś o tym dodatkowym urlopie i o dniach które mi się należą za każdy przepracowany miesiąc… podobno z tego co wyliczyła ostatecznie mam wrócić we wrześniu/ połowa września.
Ten czas tak szybko zleciał…

Tee dzieki, zle cie zrozumialam.

zamowilam dla Kingi nosidelko doszlismy do wniosku ze na dziecku nie bedziemy oszczedzac a i tak wzielismy najtansze nosidelko ergonomiczne
allegro.pl/womar-4-funkcje-ergonomiczne-...tur-i2436755207.html