Mamusie marzec 2012

Kinia ma dzisiaj 3 miesiace ale ten czas leci
jest wesola, usmiechnieta i coraz bardziek komunikatywna dziewczynka mamusi

zabralam sie za czytanie wiekrszykow, narazie z internetu ale jak tylko bedziemy w Polsce to mama pedzi do ksiegarni kupic Kini ksiazeczke
nawet jej sie to podoba

znalazlam nawet dwa z tej ksiazeczki brata, jak by ktoras z was kojazyla taka ksiazeczke to prosze o nazwe

Kapelusz muchomorka
- Miły muchomorku,
powiedzieć mi musisz,
gdzie kupiłeś taki
śliczny kapelusik?
- Moja wiewióreczko,
chętnie ci odpowiem:
ja go nie kupiłem,
wyrósł mi na głowie.


Jeż
Krótkie nóżki, długi ryjek,
ostre kolce ciało kryją.
Ach, cóż to za groźny zwierz?
To jest ... jeż, malutki ...jeż.
Węszy noskiem w lewo, w prawo,
to pod listkiem ,to pod trawą,
gdzie się kryje dobry łup.
Drepcze mały ...jeż – tup, tup.
...

A właśnie dziś jest równy rok od założenia wątku mamusie marzec 2012 i równy rok jak wyszły 2 krechy na teście ale ten czas leci.

My na razie mamy jedną książeczkę:
„Przytulanki, czyli wierszyki na dziecięce masażyki”
Można opowiadać wierszyki i jednocześnie się bawić, jednak jak już wcześniej pisałam z bajkami poczekam aż Zuzanna skończy 4 miesiące… Teraz to tylko krótkie wierszyki ”idzie rak” „rowerek” „sroczka”… i same takie króciutkie „z głowy”
Na jednej ze stron internetowych znalazłam pare wierszyków z tej książeczki… może komuś też przypadną do gustu . A może ktoś również ma tę książkę lub planuje zakupić. Moje wszystkie siostrzenice i bratanek się na niej wychowali


tu są jedne z krótszych akurat dla maluszków

Przyszła myszka do braciszka. [opuszkami palców na plecach dziecka wykonujemy posuwiste i delikatne ruchy]
Tu zajrzała, tam wskoczyła, [lekko łaskoczemy dziecko za jednym uchem, następnie za drugim]
A na koniec tu się skryła. [wsuwamy palec za kołnierzyk]

Płynie, wije się rzeczka [rysujemy na plecach dziecka falistą linię]
Jak błyszcząca wstążeczka. [delikatnie drapiemy je po plecach]
Tu się srebrzy, tam ginie, [wsuwamy palce za kołnierzyk]
A tam znowu wypłynie. [przenosimy dłoń pod pachę i szybko wyjmujemy]

Wspinał się pajączek po rynnie. [wędrujemy palcami od dołu ku górze po plecach dziecka]
Spadł wielki deszcz i zmył pajączka [rozkładamy na plecach płasko obie dłonie i szybko przesuwamy je w dół]
Zaświeciło słoneczko, [masujemy plecy ruchem okrężnym]
Wysuszyło pajączka, rynnę i… [masujemy tak długo, aż poczujemy ciepło]
Wspinał się pajączek po rynnie… [zaczynamy od początku.]

Drzewom we włosy dmucha wiatr, [dziecko jest odwrócone do nas plecami, dmuchamy w jego włosy]
A deszczyk kropi: kap, kap, kap. [leciutko stukamy po plecach dziecka]
Krople kapią równiuteńko, [głaszczemy je po włosach i ramionach]
Szepczą cicho: „mój maleńki, [wodzimy opuszkami po plecach dziecka]
Śpij już, śpij, śpij, już śpij, już śpij…”

Leci listek, leci przez świat [wędrujemy opuszkami palców dwa razy]
Gdzieś tam na ziemię cicho spadł. [lekko naciskamy je w jednym miejscu]
Leci drugi, leci trzeci, [szybko, z wyczuciem stukamy wszystkimi palcami]
Biegną zbierać listki dzieci. [jak wyżej]
No, a potem wszystkie liście [głaszczemy dziecko po plecach]
Układają w piękne kiście. [jak wyżej]

Po pleckach płynie rzeczka [rysujemy palcem wężyki wzdłuż plecków]
I przeszła pani na szpileczkach ["idziemy" palcami jak w butach na obcasach]
A potem przeszły słonie [ugniatamy powoli całymi dłońmi]
I przejechały konie [„galopujemy" pięściami - oczywiście nie za mocno!]
A potem spadł deszczyk [robimy deszczyk opuszkami palców po całych pleckach]
Czy czujesz już dreszczyk? [szybkie tup-tup-tup palcami wzdłuż kręgosłupa]


Płynęła sobie rzeczka [palcem rysujemy na plecach krętą rzeczkę]
Świeciły dwa słoneczka [rysujemy dwa kółka]
Idą konie [palcami udajemy kroki konia]
Przeszły słonie [palcami udajemy ciężkie słoniowe kroki]
Spadł deszczyk [palcami naśladujemy spadające krople]
Przeszedł dreszczyk? [łaskoczemy dziecko w boczki]


EWELINDA83 ucałuj córeczkę z okazji 3-miesięcznicy

Hej ,

To już rok ? wow ale ten czas leci
Ja 17 lipca zrobiłam test

Kinia jest u nas najmłodsza chyba połaskotaj ją od ciotek

faktycznie coś u nas cicho..
u nas wyszło słonko i wkońcu cały dzień na dworze , Emma przez ostatni nasz spacer przełamałam leki karmienia w miejscach publicznych i teraz cycka wywalam bez zachamowan Wczoraj w przychodni dziś pod realem i jeszcze na podwórku - niechciało mi się targać wózka na 1 pietro żeby nakarmić i zaraz znowu znosić ...

co do bajek to Adrian lubi słuchać ,ale chyba jeszcze bardziej oglądać kolorowe obrazki.

Ale te masażyki bardzo fajne,trzeba przyznać

dziekuje dziewczyny w imieniu Kingi buziaki dla ciotek

Kinga sie urodzila 28 marca i jakos podobnie rodzila aisod, ale ona chyba jest najmlodsza no i ja mialam termin na 4 kwietnia, ale urodzilam szybciej
test robilam jakos pod koniec lipca ( musialabym sprawdzic w kalendarzu ), przez to ze sie dlugo staralismy to sie go balam zrobic, wczesniej przezywalam tylko rozczarowania az w koncu pojawily sie te upragnione dwie kreski

tee wierszyki juz skopiowalam, bardzo mi sie spodobaly mam nadzieje ze Kinga tez je polubi
te przytulanki tez sobie zobacze

Witajcie !
U nas duuzo sie dzieje !
Z tesciową się układa zaje**scie zdecydowałam ze bede unikac szwagierki i tesciowie beda wiedziec Bartka podczas jej nieobecnosci odrazu lepiej jest mowie wam!
Hemoroidy dalej lecze chlopak mi kupil czopki z polecenia lekarza proktis-m cos w tym stylu.
Bartuś rosnie slini sie jak jak nie wiem co i kto guga sobie w glos i najsmieszniejsze ze ostatnio tak gugal slina az sie zaksztusil;D
Dzisiaj byl pierwszy raz w spacerowce na poziomo ale byl a tak cudnie sie rozgladal!;D
Gabi-silny Adek hehe lach ze cala piastke miesci;D

Aaaa my tez czytamy ale ostatnio Bartek sam zasypia i nie ma czytania;D

jakich uzywacie pieluch ?

ja mam pampersy tzn Kinga i niestety czesto sie z nich wylewa, jak Kinga narobi to po same pachy body, skarpety wszystko brudne
dzisiaj tak mi narobila ze jak ja rozbieralam to ona byla cala w kupie ... rece, nogi, pachy, wszystko. pozjniej zostawialm ja na przebieraku na golaska i chcialam jej zrobic zdjecie z pieknie podniesiona glowka a ona sie zesusiala i zaczela plywac w siuskach ( przescieradlo musialam sciagnac bo tez bylo w kupie ) ales sie z niej usmialam jeszcze nie raz ten szkrab zaskoczy i rozbawi mamusie

dlatego tez pytam o pieluchy bo musze sprobowac innych, moze nie bedzie z nich tak wyciekac ?

ewelinda83- ja używam pampers już 3 i jak w szpitalu byłam to położna jak uczyła przewijać małego to powiedziała że w pampersie te zwierzątko co jest na środku musi być widać tylko go że tak ma być zapięty żeby tylko było zwierzątko. po szpitalu miałam Huggies z wycięciem na pępek i co siku mały był obsikany ale Emma używała ich dla swojej córki i ona nie miała z nimi problemu więc wypróbuj Huggies

my już od jakiegoś miesiąca używamy 3 dady i jest wszystko ok.

ja zawsze po założeniu sprawdzam "falbanki" na nóżkach czy nie są zawinięte. i zapinam na ,żeby mieściły się dwa palce - rady położnej.

gaabrysia napisał:

my już od jakiegoś miesiąca używamy 3 dady i jest wszystko ok.

ja zawsze po założeniu sprawdzam "falbanki" na nóżkach czy nie są zawinięte. i zapinam na ,żeby mieściły się dwa palce - rady położnej.

no ja też używam "dadów". dokładnie tak trzeba zapinać jak gaabrysia napisała. Jeszcze dobrze jak się robi taką "pustą kieszonkę" pod pupą. Wystarczy zapiąć pampera delikatnie poniżej pępka. Hugies używałam, ale dla mnie były za luźne wokół nóżek i nam bokiem przelewały. Najmniejszego rozmiaru używałam też rosmanowskich pieluch i były ok. Bardzo podobne do Dady, ale trochę drożej wychodziły...

No my z Miśkiem jesteśmy najmłodsi wśród marcówek Dopiero jutro 3 miesiące nam stuknie Ja test robiłam pod koniec lipca i tylko dlatego, że jakieś dziwne mdłości miałam , bo to że okres mi się spóźniał to była u mnie normalka 2 sierpnia miałam potwierdzenie u doktora .

strangerwold super, że się poukładało z tymi teściami oby tak dalej!

tee wierszyki super! nawet tatusiowi się spodobały

martyna, juz dziekowalam ci za polecenie leku, ale ponawiam! juz prawie koncze opakowanie i co prawda hemy nie zniknely zalkowicie, ale znacznie sie zmniejszyly no i od razu przestalo bolec - moglam siadac i chodzic, a to najwazniejsze.

stranger, masz racje, niektorych osob lepiej unikac, zeby nie napsuc sobie krwi. badz taka jak zawsze, niech teraz to oni sie postaraja, w koncu "droga taka sama"! moja Zośka tez czesto zaguguje sie tak, ze konczy sie krztuszeniem, ech cudaki!

ewa (zawsze chce mi sie pisac do ciebie "Kinga" ), wszystkiego najlepszego od ciotki emmy, niech malutka zdrowo sie chowa i juz bez podwojnego pieluchowania, oby jak najszybciej! jesli chodzi o pieluchy to my uzywamy pampersow (2) i huggies newborn z organiczna bawelna (2). na razie koncze opakowania "dwojek", ale powoli robia sie za malutkie, wiec niedlugo przerzuce sie na 3, juz kupione. mi pampy przeciekaja bardzo rzadko, ale dosyc mocno zapinam. tylna czesc zawsze umieszczam na wysokosci pepka i tak jak gabi pilnuje falbanek. moze ze 2 razy sie zdarzylo, ze lekko przeciekly, a jak Zosia walnie kupe, to czuc w drugim pokoju. huggies mniej odporne na takie kupy, ale na siku idealne. sluchajcie, od 2 dni uzywamy tez pieluszek wielorazowych - ale tylko w domu i na dzien - takich z kieszonka i wkladkami z mikrofibry i bambusa - i na razie jestem bardzo zadowolona. nie przecieka, pupa sie nie odparza, a brudy latwo sie zapieraja. w kolejnych dniach dam znac, jak nam idzie. na razie mamy tylko 3 pieluchy z kieszonka i 11 wkladek, jesli do poniedzialku bedzie nam szlo tak dobrze jak teraz, zamowie wiecej pieluch wielorazowych i bede uzywac jak najczesciej .

gabi, kochana, ale sie usmialam z ciebie, tez jestes cudak niesamowity! zwlaszcza real mnie rozbawil! ciesze sie bardzo, ze dzieki naszemu spacerowi masz mniej problemow. wiadomo, jak idzie dziad z worem i toporem, to lepiej nie wyciagac, ale w innych okolicznosciach naprawde nie ma co sie krepowac, dziecko najwazniejsze (nawet jezeli zechce sie jesc na cmentarzu ). u nas troche z tym problem, bo ja zawsze musze jakies termosy-kosmosy ze soba brac, ale kiedys tez cycka wyciagalam bez oporow, bo jak mi dziecko placze, to nie bede sie gdzies chowala . wpadnijcie do nas na herbatke kiedys, my ciagle w domu, albo wyciagnijcie nas na spacer. nad "jeziorkiem" w skaryszewskim tak nam sie spodobalo, ze chyba jutro tez pojdziemy!

[/b]emma[/b]- nie ma za co dziękować zawsze służę radami

Juustyna- dobrze że ci się układa z teściową ja tam z szwagierka problemu nie mam bo ona praktycznie nic nie mówi i ma już ma swoje życie a teściowa to wsumie z nią gadam ale jak kiedyś wybuchne to jej wszystko wygarne wkurza mnie że umie się pytać M co na obiad zjadł a o wnuka nie umie i jeszcze zdjecia jej paskudnego psa nam na e-maila wysyła.


Cicho u nas na tym forum gdzie jesteście wszystkie.

kupilismy hugisy i zobaczymy jak sie beda spisywac tak kupka wyplywa na plecki wiec moze ja cos zle zapinam, ale zawsze troszke pampersa jej wisi i rzep spinam tak ze nachodzi jeden na drugi bo mam taka chudzinke

z rodzina najlepiej na zdjeciu !!! nie glupi to wymyslil ja niestety nie mam dobrego kontaktu ze szwagrem i ostatnio zerwalam calkowicie kontakt ze szwagierka bo nawymyslala mi na meza jakies niestworzone historie, a niestety zeby nie dac sie tym historia podjelismy decyzje ze zrywamy kontatkty bo wkoncu nam sie malzenstwo posypie.
tak wiec wszedzie jakas mila osobka sie znajdzie !!!

ewelinda83 no masz racje nie ma rodzinny bez czarnych owiec

Dziewczyny mam pyatnie kupiłam kąpielówki moimu małemu i chce się udać na basen ale nie wiem czy pod kąpielówki kupić jakiegoś specialnego pampersa czy jak ???

martyna, moze sprawdz na stronie basenu, na ktory sie wybierasz albo zadzwon i zapytaj, jesli maja zajecia dla dzieciaczkow, na pewno najlepiej wiedza, co i jak