Mamusie marzec 2012

w takim razie super chodziło mi głównie o to by był ciepły- w końcu nie wiem jaka zima nas tu na tej kolonii zastanie
zwłaszcza, ze mam zamiar Zabierać Zuzę na "sankowe wycieczki"
w tamtym roku była łaskawa dla mojego wielkiego brzuszka... ale dwa lata temu tak nas zasypało, że jak tylko chcieliśmy gdzieś wyjechać to trzeba był drogę odkopywać
więc muszę być przygotowana na wszystko.
szkoda, że nie trzyma się solidnie wózka ale i na to coś pewnie poradzę - może skorzystam z twojego pomysłu...

dziękuję za opinię! Już nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie... dziś by mi się bardzo przydał no ale muszę wybrać inną ochronkę. Zostanę przy kombinezonie, grubym kocu i ochraniaczu na nogi... puki nie ma -20 powinno się sprawdzić (tak, tak wiem że przy -20 nie wychodzimy na dwór... taki żarcik)


a to że Zosia się w nim topi możesz uznać za plus... możliwe, że w następnym roku z niego nie wyrośnie i też się przyda... ja chciałam kupić specjalnie większy by nie był tylko na jeden sezon.

Martyna biedulko- odpoczywaj!!! Ach te nieszczęsne zęby... szkoda, że dzieci nie rodzą się z pełnym uzębieniem... u nas dalej nic w tej kwestii i powiem szczerze że tej nocy dostała pierwszy czopek który niestety i tak nic nie pomógł...więc już więcej jej nie podam

za mna kolejna ciezka noc a za Kinga jeszcze ciezsza
znowu byl placz tak co godzine, az w pewnym momencie zostawilam ja u siebie w lozku i spala z nami ( Lukasz na to sie nie godzi ale dzisiejszej nocy sam wymiekl )
obudzila sie z usmiechem wiec chyba nie pamieta bolu z nocy
jak bylo u was ... u nas te zabki sie juz przebily i tak sie zastanawiam czy ten bol i placz jest dalej od tych zabkow czy moze juz od nowych ( gorne dziasla napuchniete )


dziekuje bardzo za opinie na temat spiworka
ja jednak sie na niego zdecydowalam, teraz czekam na przesylke a pozniej na kuriera ktory nam go dostarczy razem z krzeselkiem
mam nadzieje ze spelni moje i Kingi oczekiwania znalazlam jeszcze opinie na jego temat w internecie i to mnie przekonalo do jego kupna

emma przyznaje sie bez bicia ze uzywam pieluszki ale bardzo bardzo rzadko, czesciej z nich korzystalam jak bylo cieplutko.
Zosienka przepiekna, te jej oczka ... no i slicznie wyglada w sukieneczce

martyna kurujcie sie duzo duzo zdrowka i jak najmniej bolu

Ewa- u nas chociaż żeby wyszły dalej w były noce marudzenia i płaczu i dalej tak jest lecz ma już 6 zęboli dalej gdzieś się wychodzą bo ma spuchnięte wydaje mi się że jak będzie miał wszystkie zęby wtedy mu przejdzie.

Wiecie co się stało dziś nowa umiejetność moje dziecko samo stoi trwa to pare sekund ale staje i bije pare razy brawo sobie a później klap na pupę . Ja dziś oglądałam zdjecia jak był malutki i nie wiem kiedy to było tak przeleciało. Dalej gorączka w okolicy 38 mam nadzieje że przejdzie bo tak zachowuje się normalnie jest trochę płaczliwy.

sądze,że te zęby które już się przebiły nie dokuczają tylko inne "rozpychają" dziąsełka..

martyna,a które wyszły po górnych jedynkach ?

dwójki górne wyszły i teraz patrze a widzę jedną trójkę górną.

o matko ile wy macie juz zębów ehhh.. my to pewnie bedziemy mieli dopeiro na roczek

ewelinda - my bierzemy codziennie do łóżka mała ale nad ranem i powiem ci ze juz tak sie prezywyczailismy ze narazie nie zamierzamy tego zmieniac....owszem nie jestesmy do konca wyspani, ale szczerze mówiąc byłby problem z odkładaniem jej do łóżeczka w nocy bo na 100% by sie rozbudziła, zrestza czasami nawet w lozku jest problem z zasnieciem, ostatnimi czasy to właściwr całą noc chodzi suszarka...

a dzisiaj Zuzka cały dzien jest tak marudna, ze ani zabawy, ani spania, ani jedzenia tylko ciągle jeczenie marudzenie i płacz.....

czesc, dziewczyny!

dziekujemy za wszystkie komplementy!


uuuufffffffff... nareszcie sami!!!
pojechali, zostawiajac nam gore ubranek niemowlecych (ponad polowa juz za mala ) i zabawek: misie, interaktywne kostki i... hustawke (dobrze, ze Zocha ma duzy pokoj ). niestety tesciowej nie da sie wytlumaczyc, ze wole jak przelewa nam na konto 100 zl, a nie kupuje 3 torby ubranek na bazarkach (ubrania Zosi sa juz nie tylko w jej komodzie, ale zajmuja tez pol mojej wielkiej szafy... jakbym miala dom, przeznaczylabym jeden pokoj specjalnie na ciuchy od tesciowej ). waszym rodzinom tez nie da sie wytlumaczyc, ze dzieciom naprawde niewiele trzeba?! Zosi hustawka sie podoba, chociaz poczatkowo troszke sie bala , za to od kostki interaktywnej wielkosci spotego chlebaka woli do polowy oprozniona butelke coca-coli .

ewa, kazdy robi, jak mu wygodniej . ja nie widze specjalnej roznicy w sotsowaniu tych fajnych wielorazow i pampersow, wiec po domu zawsze nakladam jej wielorazy (wyjatkiem jest czas, kiedy zostaje z niania, bo nie chce, zeby dodatkowo zapierala kupy Zosi, wole sama to robic ). pieluchy sa szczelne, nie mamy zadnych "niespodzianek", no i zuzywamy mniej jednorazowek i masci.

ewa, martyna, wspolczuje wam klopotow z zabkowaniem! trzymam kciuki, zeby ten najgorszy okres szybko minal i zebyscie mialy chociaz chwilke odsapki!

martyna, brawo dla Szymonka! Zosia jak staje sobie przy mebelkach, tez czasem klapnie na pupke . Szymek pewnie niedlugo bedzie smigal!

marigra, dzieki, kochana, oczywiscie tez uwazam, ze Zosia jest genialna! jak pewnie wiekszosc mam mysli o swoich dzieciach! wspolczuje wam tej suszarki co noc... oby po pierwszym zabku wszystko poszlo gladko - doslownie! i dziekuje za patent: spiworek+ochraniacz na nogi+cieply kocyk! mamy wszystkie te elementy, wiec pewnie odpuszcze sobie ten spiworek.

my przykrywamy Zosię kocykiem z welny merynosow w poszewce - i to tylko nozki, jak juz zasnie. mamy cieplo w mieszkaniu, a Zosia spi w bodziaku z krotkim rekawem i polarowym pajacu. zaspypia bez koca, jak spi gleboko przykrywamy nozki i jak sprawdzam, raczki zawsze ma cieple, wiec sadze, ze wiecej jej nie trzeba .

a co do krzeselek (bo jakos temat mnie ominal ), kupilismy Zosi krzeselko w ikei - nie ma blatu, bo pasuje do naszego stolu i sklada sie, wiec mozna je wsunac za kazde drzwi, a nawet do waskiej szafy. nie lubie zagracac domu, dlatego mi pasuje, Zosi tez.

allegro.pl/ikea-spoling-krzeselko-wysoki...iem-i2699100723.html

o wlasnie takie, tylko ze w ikei bylo za 129 zl .


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

cześć mamusie

trochę mnie nie było - cały tydzień w trasie, ale zaległości już nadrobione

kurcze od czego tu zacząć

krem dla dzidziusia - my na razie używamy nivea baby na każdą pogodę, ale na mróz pewnie trzeba będzie zakupić coś innego

żółtko - ja podaję 1/2 co drugi dzień do obiadku

śpiworek - nie planuję takiego zakupu, już zaopatrzyliśmy się w ciepły kombinezon na zimę + gruby koc + nakrycie z wózka = chyba wystarczy

zęby - w końcu przebiła nam się druga górna jedynka - aktualny stan uzębienia: 4 kilka nieprzespanych nocy, kilka krzycząco - płaczących dni i mam nadzieję na chwilę "odsapnięcia" a wam dziewczyny bardzo współczuję, bo na własnej skórze przekonałam się jak uciążliwe jest to cholerne ząbkowanie

zdjęcia maluszków - prześliczne, zawsze wywołują u mnie uśmiech, no wiadomo jak to ciocia zachwycam się się naszymi skarbami

ubranka - Maja zawsze dostaje ich dużo i już oprócz komody zajmuje dużo miejsca w szafie i tu emma zgadzam się z tobą, my też nie potrzebujemy ich aż tyle

no i reszta wątków gdzieś mi umknęła

no cóż może jeszcze podzielę się z wami moimi mądrościami

eh za nami ciezki dzien.....kolejna histeria podczas uspiania w ciagu dzisiejszego dnia.....juz teraz naprawde nie wiedzielismy co sie dzieje. według nas są trzy opcje:
1. zęby - mało prawdopodobne
2. bół brzuszka - nie robiła kupki od wczoraj - duże prawdopodobiństwo
3. w ciagu dnia wystarszyła się zabawki grającej - wpadła w taki płacz i szloch, że podejrzewam, ze caly czas to przezywa....hmmm ale czy ja wiem, czy dziecko az tak moze sie wystarzyc głupiej zabawki......
eh no nic to takie tam moje wywody....

emma - moja Zuzka tez uwielbia butelki, szczególnie jak moze je przelewać, oczywiscie na topie są piloty, komórki, myszka, kapcie i wszelkie kable i śmieci
a z ubrankami to u nas jest podbnie...na jesień naliczyłam że Zuzka ma 13 bluz, a 75% pewnie nawet nie założy i mnóstwo innych "niezbędnych" rzeczy. Sama pewnie bym tego wszystkiego nie kupiła, bo po co, ale babci nie da się wytłumaczyc ze jej nic nie brakuje, wszystko ma i nawet az za duzo, bo również zajmuje 2 szuflady w komodzie (my mamy po 1) i mnóstwo miejsca w szafie innych meblach...

georgette - no nareszcie...juz miałam pytać o ciebie....i MAjeczka już 4-żebna super

emma - a jeszcze pytanie odnosnie krzesełka z ikei, bo właśnie tez chciałam tkie kupić - sprawdza się??? jest stabilne???? Zosia się w nim nie wychyla??? a blat mozna dokupic???
zależy mi żeby zajmowało mało miejsca,

co do spania jeszcse - my ubieramy Zuzke tylko w pajacyk bawełniany i kołderka pod paszki, więc tez w sam raz

georgette, witaj! a gdzie wojazowaliscie, bo jakos nie ogarnelam? gratuluje 4 zabkow! jak mowi moj kolega, ktory jest stomatologiem: "teraz pojda gorne dwojki" . oby bez marudzenia i innych nieprzyjemnych objawow!

marigra, Zosia tez niestety uwielbia sie bawic takimi duperelami jak kupilam jej taka zaj***sta grzechotke z mnostwem kuleczek (kiedys uwielbiala male kuleczki ), ktora w dodatku tania nie byla, to podobalo jej sie przez 3 minuty, potem zabrala sie za moj kapec!

co do krzeselka, to my jestesmy zadowoleni! pewnie tego nie widac na zdjeciach w necie, ale siedzisko ma pas, taki jak w wiekszosci hustawek dla niemowlat, dzieki czemu dziecko, nawet jesli sie przechyli, to nie wypadnie. konstrukcja stabilna, wiadomo, ze metal swoje wazy, plus jeszcze dziecko (u nas co najmniej 9 kg ). nie zdarzylo nam sie, zeby Zosia sie machnela, a jest z niej niezla krecidupka . blatow do tego krzeselka w ikei nie widzialam, ale jak pisalam nam pasuje wysokoscia do stolu z ikei, wiec uznalismy to za zbedne, bo po prostu przysuwamy Zośkę do stolu, kiedy sami jemy, co sprawia jej duza frajde. zwinelam obrus i kupilam duze plastikowe podkladki na stol - nam wystarcza. no i zawsze mniej gratow w domu .

emma fajne te krzeselko, szkoda ze wczesniej nie wiedzialam ze jest cos takiego zgrabnego ja to kupilam kolosa z ktorego pozniej zrobie osobny stoliczek z krzeselkiem
spiworek do wozka mam nadziej ze spelni swoja role bo kocyk sie nie sprawdza przy mojej wiercidupce

czyli teraz mam czekac na gorne dwojki a nie jedynki ????
znalazlam kalandarz zabkowania, zabaczymy czy sie sprawdzi
male-dziecko.wieszjak.pl/zabkowanie/3025...kowania-dziecka.html

u nas tez najlepsza zababka jest wszystko to co nie jest zabawka lubi butelke lub cos owalnego, po czym moglaby to cos krecic i lapac przez caly dzien pilot, telefon tez ja uszczesliwiaja

georgette fajnie ze juz jestes

marigra mozliwe ze ta zabawka ma taki dzwiek ktorego dziecko sie bedzie balo, u nas podobnie bylo z piszczaca malpka co Kuba slyszal ten dzwiek to odrazu zaczynal plakac Kinga o dziwo sie do tej malpiki cieszy

co do ubranek to niestety albo i stety nie mamy takich hojnych dziadkow zeby zapychali nam szafy tescie raczej daja pieniadze albo pytaja co nam jest potrzebne i moi rodzice podobnie za to Kinga odziedzicza wszystko po Kubie czasami az mowie do siostry zeby mu kupila wkoncu jakis rozowy sweterek bo pozniej bedzie dla Kini czasami mnie pytaja w sklepie czy Kinia to chlopczyk czy dziewczynka

emma i zazdroszcze cie tego ciepla w domu u mnie pizdzi ze hoho wlanczamy grzanie ale nasz grzejnik sie rozkreca na koncu i w domu jest juz parno a u nas dalej zimno, no a w dodatku mamy okno na calej scianie co ladnie wyglada ale jak sie okazuje nie jest praktyczne zimowa pora
Kinia spi w pizamce, spiworku i przykrywamy ja grubszym kocykiem 100/140
cos takiego
allegro.pl/dzieciecy-kocyk-akrylowy-100x...uta-i2671892620.html
polecam bardzo fajny kocyk na chlodniejsze dni

ewa, o tych zebach to ja pisalam do georgette , ze po gornych jedynkach (bo Majka ma juz 4 zabki), podobno wychodza gorne dwojki, a potem trojki (co pewnie potwierdzi nam martyna ). wiec spokojnie, czekaj na gorne jedynki . twoj kolosik pewnie jako stoliczek dla starszego dziecka tez pewnie sie dobrze sprawdzi. mi z ikei podoba sie dziecieca seria "mamut", stolik z krzeselkiem mozna kupic za okolo 100 zl, no i powinien posluzyc do zerowki, bo jest to dosyc spore .
daj znac, jak przyjdzie spiworek, czy fajny. a najlepiej zdjecie wrzuc!
rozmiar kocyka mamy taki sam. nam kocyk tez sie sprawdza na razie zamiast kolderki (kolderka z poszewkami w ptaszki od ciotki czeka w kolejce na nowy rok, zeby Zosi nie przegrzewac). pisza, zeby go wskadzac w poszewke, bo ta welna troche gryzie, wiec wsadzam . my z mezem mamy wersje dla doroslych i nie wkladamy w poszewke, bo lubimy to gryzienie .

allegro.pl/koc-welniany-welna-merynos-mi...cyk-i2701307727.html

szkoda, ze wam zimno! posylamy cieple usciski!

hej

co do zabawek moja Zuza też lubi "dziwactwa" czyli zabawki- nie zabawki!
ostatnio bardzo jej się podoba łańcuszek od rolet- ciągnie jak szalona , butelką też nie pogardzi po za tym lubi piloty, telefony, nawet przyprawy w "torebeczkach" babcia jej daje do zabawy... ktoś jakby wszedł do kuchni i zobaczył jej kocyk z "trofeami" na pewno by pomyślał że biedne dziecko nie ma zabawek i musi bawić się pokrywkami od słoików i tego typu "rzeczami"
a zabawki szczególnie pluszaki w ogolę ją nie interesują... czasami posiedzi na macie i stuknie od nie chcenia w jakiegoś pluszaka ale bez rewelacji...

aha no i tatuś nauczył ją zapalać i gasić światło... więc nie odpuści sobie tej przyjemności i zawsze jak ma tylko możliwość to sobie pstryka. W pokoju, w kuchni, w toalecie... dobrze, że wszystko wysoko i musi liczyć na naszą pomoc.

Marigra współczuje tej suszarki co noc mam nadzieję, że już nie długo będziecie się z nią męczyć. My od pewnego czasu (dzięki Gabi ) nie bierzemy Zuzy do siebie... wcześniej brałam ją nad ranem między 3-4 i już do rana razem spałyśmy. Ale doszliśmy do wniosku że trzeba coś z tym zrobić bo naszemu "zarządzającemu" zaczynają rogi rosnąć

Siedzonko super i jakie pomysłowe. My mamy sporego kolosa-niby jestem z niego zadowolona bo Zuza w nim ładnie siedzi, ale wasz na pewno jest praktyczniejszy i co ważne mało miejsca zajmuje. Zwłaszcza po złożeniu
Mówisz, że Zosia nie bawi się kostką??? może jeszcze nie jej czas? ja planuję kupić Zuzi pod choinkę i mam nadzieję, że nie będzie to niepotrzebny wydatek... czytałam, że takie kostki są od 18 mieś życia (oczywiście te którą ja chcę zakupić). Planuje zakup tak szybko bo nie wiem czy potem kasę będę miała

My Zuzę (do spania) zazwyczaj ubieramy w body na długi rękawek i pół śpiochy... czasami zakładam też dwuczęściowa piżamkę ale to rzadko ponieważ do piżamki muszę zakładać jej skarpetki (nie ma stópek) a to może być nie wygodne (zwłaszcza nocą).

Jeżeli chodzi o ubranka - nie gardzę żadnym (oczywiście ładnym). Niestety Zuza nie mam hojnych dziadków (z żadnej strony) i muszę jej sama kupować. Mam też troszkę ubrań po siostrze/ po jej córeczkach. Nie jest tego dużo, Zuza mieści się w 4 szufladowej komodzie.

Też podoba mi się zestaw "Mamut"- siostra kupiła swoim córeczkom,już dobre 2 lata temu i dalej wszystko wygląda jak nowe... teraz będą musieli dokupić jedno krzesełko (dla Antosia)

WITAJ GEORGETTE102

wczoraj byliśmy na ognisku, Zuzi tak się podobał ogień że aż piszczała z radości... siostra się śmiała, że jeszcze jej nigdy takiej nie widziała, pozytywnie ją zaskoczyła- czasami potrafi (bo moja Zuza jest humorzasta - po mamusi )


miłego dnia