Mamusie marzec 2012

gusiag napisał:

nie lubimy takiej ciszy..

co u Was?

u nas w nocy skoki temperatury sięgające do 39,6 stopni, wielka sraka o 4 rano, butla mleka i spanie do 8 20. o 9 temp 38 st zbite do aktualnych 37,5 st. Trzeci dzień, miejmy nadzieję, że ostatni.

Asiu czy Wy już w szpitalu? Macie tam internet? Daj znaki co i jak, ściskamy Cię mocno a Ola to nawet gorąco taki żarcik sytuacyjny żebyś się uśmiechnęła

Emma czy ty już masz najazd? czy jeszcze się odezwiesz? ale wydaje mi się, że od piątku Was zaatakują..

Aisod i Aliah widziałam Was rano albo miałam przewidzenia, a cisza jak makiem zasiał

Ewa mam nadzieję, że cieszysz się śniegiem bo bardzo chciałaś śnieg w PL. Czekamy na zdjęcia Kini w sankach!! Buziaki

Dorota Ty coś napisz a nie tylko ćwiczenia i dieta

marigra jak u Was?

martyna Ty dziś miałaś mieć wizytę u lekarza z Szymonem? wybaczcie ale wszystko mi się miesza po tej gorączce Oli..

gabi czemu się wkopałaś z zabiegami?? nie kumam, bo cieszyłaś się przecież

ewelina jak humor, mam nadzieję, że lepszy



napiszcie coś laski

Gosiu A ja? ;(
mam zabiegany dzień ale jak tylko będę miała chwilkę wolną dam znać co u nas...
mała tragedia się "zdarzyła" - zmarł teść moje siostry
miłego dnia.

eh nie moge wstawic zdjęcia czemu???....

Tee - ojej to smutne wiesci.....

Dorota - to ja zaczęłam wątek kłótniowo -mężowy, ale wszystkie dziewczyny się włączyły

Dorota pytasz i masz już opowiedz

JA też jupi jupi bo Jarek ma od poniedziałku urlop

ćwiczenia i ja będę testować. fajne są!

.

a u nas mąż ma wolny weekend więc też fajnie może się wkońcu dogadamy hihihi

aaaa aisod trójka dzieci? ambitny plan ja też zawsze mówiłam, że będę miała przynajmniej troje dzieci, ale teraz zastanawiam się czy Maja w ogóle doczeka się rodzeństwa, czas pokaże

gabi 4 sesje to tylko 4 dojazdy a zabiegów i tak 16 czekamy na relacje a najlepiej zdjęcia "przed" i "po"

jeżeli jeszcze komuś nie odpowiedziałam, to przepraszam,a el tak namiętnie czytałam, że bateria pada mi w laptopie

miłego dnia wszystkim życzę
na pewno się jeszcze odezwę

gusiag Na szczescie juz ok:) zostalam przeproszona i udobruchana nawet dostalam wielkiego lizaka z napisem Kocham Cie to dopiero ponyslowy ten moj maz hhahahaha . Wlasnie.wrocilismy ze spaceru i ide gotowac malym zupke a potem obiad poki Michas spi milego dnia kobietki:*

/

Dorota niby racja.. no zobaczymy, jak nie to wykupię coś jeszcze

chłopaki oddelegowani , a ja po tych fajnych ale nie lekkich ćwiczeniach na brzuch.. Dobrze,że to tylko 8 min bo zwykłe brzuszki to się umywają przy tych.. czuć jak "wchodzą" hihi

tee przepraszam, nie gniewaj się, ale ja sama jak z gorączką chodzę, zresztą od tego niespania to boli mnie gardło i mam katar. Przecież wiesz, że i na Twoją relację czekamy.

dzwoniliśmy do lekarza i powiedzieli, żeby się nie martwić i jeszcze dziś zbijać, ale ja widze po Oli że już jest dobrze, torpeduje po domu, bawi się i gada jak najęta

Ewelina bardzo mnie to cieszy lizak pomysłowy, milutko od razu widać, że masz lepszy humor, super. Miłego gotowania


teraz Wy tyle napisałyście, że muszę się wracać i patrzeć co kto napisał bo już zapomniałam..

a i jeszcze widzę, że Dorota robi nam smaka i mi tu o serniku gada...

Gabi no tak mówią, że to normalne po tej szczepionce, może nawet wysypka wyjść jak skończy gorączkować. Ale nie ma co się chyba bać, trzeba szczepić i tyle. Znalazłam kalendarz szczepień obowiązujący w Niemczech i tu szczepią tym Priorixem od 11 do 14 miesiąca życia. a po 12 miesiącu szczepią na Meningokoki i 6 marca to mamy.

przepraszam, ale muszę uciekać, wpadnę do Was potem

Hej!

Byłam rano, ale zanim zdążyłam coś napisać to Misiek się wtrącił .
Teraz też tylko na chwilkę, bo obiad muszę zacząć robić, a tyle już napisałyście, że chwilę zeszło zanim doczytałam

Postaram się nadrobić wieczorkiem Może mi wybaczycie
Miłego popołudnia

hey kochane

My dziś jesteśmy w de. podróż fajna mały najpierw oglądał widoki a potem padł.


Co do lekarza nie poszłam bo jak zadzwoniłam i się zapytałam na którą godz mamy bo predzej zapomniałam to powiedziano mi że od 8 do 12.30 a ja że przecież mam prywatną wizytę i też mam czekać w przychodni co pełno chorych ludzi a ona że tak więc podziękowałam za taką wizytę. Tutaj pójde do lekarza już znalazłam paru.

Gabi- a to naprawdę naciąganie na te zabiegi ja też oglądałam różne i na wiosnę się skusze razem z mamą sobie wykupimy. A co do gwary wiem że idzie tym nasiąknąć bardzo szybko jak jestem w zakopanym to tam to język się pląta ale u mnie w okolicach Czestochowy gwary nie ma chyba że na wsiach.

Wiecie że w de karnawał i się przebiera dzieci i inne dzieci dawają słodycze biliśmy już dziś na takim korowodzie małego wymalowałam na kotka pokaże zdjęcie i mamy całą reklamówke słodyczy i miśków.

Witam wszystkie:)) była u mnie dziś w odwiedzinach siostrzyczka;) i muszę się pochwalić,że..będę ciocią jestem prze szczęśliwa bo starali się o dzidzie ponad pół roku i końcu się udało;) była dziś u lekarza i lekarz jej powiedział,że z uwagi na jej wiek (36lat) będzie musiała przejść dodatkowe badania i trochę się zestresowała..ale to taka standardowa procedura. hihi ja jestem najmłodsza z rodzeństwa a dorobiłam się już trójeczki fakt, bracia są tuż za mną bo obydwoje mają już po dwójce-jeden dwie córcie, a drugi dwóch synów. Ahhh..tak się ucieszyłam,że nie mogę teraz przestać o tym myśleć moja mama ma jutro ur, dziś u niej byli i dostała kartkę z życzeniami, a na końcu mały p.s. będziesz babcią. Mama podobno popłakała się ze szczęścia..

Asia i Martyna jak czytam o tej polskiej służbie zdrowia, szpitalach badaniach itp to na prawdę szkoda gadać.. nie wiadomo co powiedzieć. Dobrze, że Ty Martyna masz szanse przyjechać do Niemiec i w cywilizowanych warunkach porozmawiać, zbadać małego itp. Ja też na szczęście wiem na czym polega ta różnica i cieszę się, że jesteśmy pod niemiecką opieką zdrowotną. Karnawał wiem, że jest ale żadna z moich koleżanek dzieciatych nic nie robi, a i my nigdy nie obchodziliśmy tego szaleństwa tak jak Niemcy. Także na spokojnie, ale zdjęcia pokaż koniecznie

aliah ogromne gratulacje dla siostry i dla Ciebie oby wszystko dobrze było

Ola nie ma już gorączki nic już więcej też nie podawałam, o 9 ostatni raz dostała nurofen. Mam nadzieję, że na wieczór nie wróci gorączka i już wszystko będzie dobrze.