Mamusie marzec 2012

emma napisał:

kto jak kto, ale my dwie wiemy, ze cipka zachowuje swoj ksztalt!

LUBIE TO!

wlasnie sporo nas bylo... no ale ja sie ciesze, ze nadal sie nasz watek trzyma i ze tworzymy zgrany zespol!
aliah zabiegana, to sie nie odzywa, strangerwold ma utrudniony dostep do netu (tak, tak, stranger, pamietamy o tobie! ), aisod wiem, ze czyta, ale chyba od wakacji nic nie napisala (tak, aisod, widze, jak sie czasem logujesz, czuj sie zganiona, bo nie wiemy, co u ciebie i Michałka nic a nic! ), ale z guchą to faktycznie dziwna historia, bo byla bardzo aktywna... niestety jak przestala sie odzywac, to zaczelam miec jakies dziwne przeczucia, zle mysli, bo naprawde nie widze innego powodu, zeby nawet sie nie pozegnac niz cos zlego...

no i bylo kilka dziewczyn, ze tak powiem, z doskoku : pozno przyszly, szybko poszly! dlatego nas ubylo!

właśnie patrze na te dziewczyny które się nie odzywają i najbardziej martwi mnie to, że nie tylko przestały się odzywać ale suwaczki mają np takie, że do porodu zostało 0 dni..

hehe Emma dotarłam do wątku pomeczowego pisanego przez Twojego szanownego męża

ale to chyba logiczne, bo jak ktos olal forum, to jego suwaczek "tykal" az do rozwiazania, wiec "0 dni" albo "termin juz minal" powinno byc tam na porzadku dziennym. gdyby chcialo im sie zmieniac suwaki, to pewnie juz by weszly i chociaz cos poczytaly albo sie pochwalily. tak mysle .

no z tym meczem to byl troche hardcore...
troche sie balam, zwlaszcza jak wychodzilismy, a wtedy bylo czynne tylko jedno wyjscie, wiec straszny tlum... no ale grunt, ze wody odeszly mi pod domem , a nie na stadionie!

tak to ja wiem, że logiczne, miałam na myśli tylko, że po porodzie ja np to od razu chciałam taki suwak wstawić żeby wiadomo było ile Ola już ma..
czyli po prostu nas olały.. oby tak było w sumie..

Emma Ty w ogóle chyba jesteś hardcorowiec Zośka pewnie też będzie silna baba i dobrze.. a może będzie znanym sportowcem!

dobra kochane, ja idę spać, mój już godzinę chrapie, bo chodzi spać z kurami i Olą a ja w tym czasie mam święty spokój
idę się myć, jutro ciąg dalszy forumowych porodów

śpijcie dobrze i śnijcie coś miłego

to i ja sie wyprowadzam, co bede tu sama siedziala?
do jutra, piszcie duzo!

Cześć dziewczyny:) jakiś czas temu też przeglądałam forum, czasy jak jeszcze chodziłyśmy z brzuszkami :] faaajnie ja nadal sama-bo na samotność narzekać raczej nie mogę Mój mężczyzna odwiedził nas w ostatni weekend akurat na ur najstarszej córki (skończyła już 7 lat.. czas leci nawet nie wiem kiedy.. tylko po dzieciach to widać) ale wracając do tematu, weekend spędziliśmy w dość..hmm..oryginalnych nastrojach. Od soboty zaczęliśmy się sprzeczać, przeważnie o jakieś głupoty, a skończyło się tym,że zaczęliśmy ze sobą rozmawiać dopiero 15min przed jego wyjazdem:( czułam się z tym źle bo przecież obydwoje tak czekaliśmy na ten dzień,żeby znów być razem, a tu taka klapa. Ehh..i znów odliczam dni do jego przyjazdu..
Poza tym u mnie chyba za wiele się nie zmieniło, no, poza tym,że kategorycznie postanowiłam się za siebie wziąć! zaczynam się odchudzać i ćwiczyć. Tylko..jeszcze nie wyznaczyłam dnia, od którego zacznę, ale postanowienie już mam hihi
I najważniejsze; doczekałam się w końcu wstania na nóżki mojego synka:):)teraz wymyślił sobie,że łatwiej poruszać się na wyprostowanych kolanach i podpierając się rączkami podłogi (tak, ciekawie to wygląda )
Miłego wieczorku życzę

czesc kochane
ja na chwilke i jak zwykle wieczorkiem po pracy
jutro wieczorem lecimy do Polski wiec sprobuje zagladnac w czwartek, bo z rana jeszcze ide do pracy.

Gosiu ja tez za namowa emmy, ktora mnie olala i mi nie odpisala jak dlugo czekala na swoje buciki kupilam buciki w rozmiarze 20, stwiredzilam ze beda na dluzej taka mala oszczednosc
co do tabletek to tez zapominalam brac o stalej porze, i choc bardzo chcemy drugiego brzdaca to ciesze sie ze nic sie przez to nie wyklulo, bo ostatnio nam sie sytuacja finansowa komplikuje z dnia na dzien i dalej nie wiadomo co z moaj praca, narobili dymu a teraz milcza

emma haha ja tez pamietam twoj mecz, a nawet to jak mnie namawialas, zebym szla na koncert z mezem jak chce szybciej urodzic
a przypomne ze podobnie jak Gosia dostalam zastrzyk na rozwoj pluc i termin porodu mi wyznaczali juz od 32 tyg. i tak co tydzien ... ale udalo mi sie Kiniolka mojego donosic do 39 tyg.
haha ta fotke Gosi tez pamietam i strach przed wklejaniem zdjec fajnie tak powspominac
ale te wasze cipki to mnie rozbawily najbardziej wariatki

aaa i emma ja Ciebie nie olewam, ale przyznam sie ze czasami tez czuje sie olewana
a z moich odwiedzin chyba nici bo jak bedziemy jechac do warszawy to w ten likend ( chociaz jeszcze sie wielmozne Panstwo nie okreslilo ) a ty jak widze masz pelna chate no chyba ze bedziesz sie chciala wyrwac z domu na jakas kawe gdzies na miescie

asiula gratuluje pierwszych kroczkow ja jestem przeszczesliwa bo Kinga juz zaczyna mi sama stac, a co to bedzie jak zrobi pierwszy kroczek
trzymam kciuki za badanie, oby sie odbylo szybko i bezbolesnie, a i zeby wyniki dobre wyszly

mariga przykro mi z powodu cichych dni nie wiem czy powinnam ci cos doradzac, ale sama wiesz jak jest miedzy wami i czy warto cos z tym robic ... ale wydaje mi sie ze zawsze warto porozmawiac i wywalic ,, kawe na lawe ,, czasami to pomaga.
musze sie przyznac, ze u nas od kad jest Kinia tez zdarzaja sie sprzeczki, czego wczesniej nie bylo ale jakos szybko udaje nam sie o nich zapomniec, przewaznie wieczorem kiedy maz musi przyjechac po mnie do pracy bo jak koncze wieczorem to nie mam juz autobusu powrotnego ale bedzie jak go kiedys tak wkurze ze on po mnie nie przyjedzie ... :

jak kogos olalam i nie odpisalam to bardzo przepraszam ale jest juz pozno i moj umysl juz nie mysli

dziekuje za rady odnosnie mleka, mysle jednak ze to beda zabki bo w nocy zjada a w dzien strajkuje cale szczescie noce mamy przespane nie tak jak u emmy


spadam do lozeczka bo rano trzeba wstac
dobranoc

ooo jaka piekna piosenka wlasnie w radiu leci .... Varius Manx - Pocałuj noc

Hej

Martyna w weekend będę u rodziny- dopytam siostrę o te masaże i dam Ci znać.
Kacperek ma 10 lat i u nich obyło się bez operacji- zabiegu... ale kiedyś koleżanka opowiadała mi, że jej synuś we wczesnym dzieciństwie coś podobnego przeszedł (zabieg) i zapewniała, że dobrze zrobili, tak wcześnie podejmując kroki (był niemowlęciem)... tak więc „co człowiek to opinia”. Trzymam kciuki by obyło się bez zabiegu...

Ja późno do was dołączyłam (chyba jak Zuzolina miała 3 czy 4 miesiące)- kiedyś wracałam do poprzednich postów ale wstyd się przyznać- nie nadrobiłam zaległośći.
Jeżeli chodzi o „cipcie” heheh nie zauważyłam by straciła swój kształt – mąż mówi, że nie widzi i nie czuje różnicy... jeżeli chodzi o moje spostrzeżenia to mam wrażenie, że jest ciaśniej... no i delikatnie czuć pęknięcie (nie byłam nacinana).

Asiu, Emmo - gratuluję pierwszych kroczków!!!!!

Marigra- współczuję, jednak nie będę dawała rad ponieważ według mnie nie ma złotego środka na takie sytuację... człowiek musi się dotrzeć i czasami odpuścić. Trzymam kciuki by wam się ułożyło!!

Ewa- moja Zuza pije mleko jedynie przez sen (2 razy dziennie po około 50-100 ml.)... z butli pije tylko herbatki i soczki. Ostatnio ma kiepski apetyt- wczoraj nic nie chciała jeść- pół deseru, pół jogurtu i pół obiadu- przez cały dzień... my mamy tylko 2 zęby- nie widać perspektyw na kolejne więc nie wiem czy w braku apetytu winę ponoszą ząbki.

Gosiu ja też uwielbiam pstrykać i wywoływać Zuzikowe fotki- mamy już 3 pełne albumy. Teść się śmieje że zanim pójdzie do przedszkola to będziemy mieli całą biblioteczkę- ale ona tak szybko rośnie, tak się zmienia, że bym chciała każdą chwilę zachować!!!

Georgette- zazdroszczę zakupów, zabiegów... Nieźle się „obłowiłaś” - ja to mam tak że wolę na Zuzę wydać wiedząć że pochodzi w tym góra 2-3 miesiące niż kupić sobie coś nowego.
Niestety ostatnio kupuję tylko przez allegro- Kupiłam jej 4 pary ślicznych getrów (uwielbiam moją kluchę w getrach) i 6 bodziaków!!! Czaiłam się na śliczną sukienkę h&m (49 zł bez dostawy)tylko troszkę mi szkoda bo pewnie by założyła ją tylko ze 2-3 razy.

Gabi- niezły tancerz z twojego synusia... Adek wymiata... moja Zuza też próbuje tańczyć do różnego rodzaju muzyczki ale na razie śmiesznie jej to wychodzi- taka jest przy tym zabawna.

Emmo- ahhh te szwagierki (wiem coś o tym)- trzymam kciuki by wam weekend szybko minął i by obyło się bez „scen”

Byliśmy na rehabilitacji, rehabilitant był zaskoczony, że Zuza już umie raczkować- mówił, że jak dziecko w tak późnym wieku nie raczkuje to później już nie chce- nie obyło się bez puszczenia filmiku z dokonań Zuzaka bo na rehabilitacji siedziała jak posąg!!! nawet nie drgnęła!!! na charakterek !!!!
dziś mamy umówioną wizytę u logopedy a za dwa tygodni u pedagoga i psychologa

Miłego dnia

zle spalam
i mam strasznego stresa, w zaladku mnie szrpie jak nigdy

aliah zostala wywolana i prosze odrazu sie pojawila
zobaczysz przy nastepnej wizycie bedzie lepiej, bez klotni i niepirozumien

odchudzaj sie z nami : D my tu cwiczymy, plywamy , stosujemy diety , no a co niektore maja checi : P

tee sama nie wiem co to za bunt, moze jednak przez ta zmiane mleka ktora nie wyszla ? tyle ze to nie jej pierwszy bunt

Ewa, napisałam ci na priva na fb, teraz tylko z komórki, bo Zosia "szaleje". Przepraszam za buty, czekałam że 2 dni na przesyłkę, nie doczytałam . A Zosia nie śpi na poduszce, ale mamy, więc może niedługo zacznie. Bi o, tym temacie też zapomniałam. Odezwę się wieczorem!

cześć dziewczynki

ja si e dzisiaj nawet wyspałam, mała budziła się kilka razy, ale nie jedła i nie piła, wiec noc uwazam za udaną

emma - patrzać na twój stażowy suwaczek z mężęm stwierdzam, że nasz jest właściwie taki sam - znamy sie blisko 12 lat , wiec myslę, że jestemsy dotarci - teraz to pewnie poprostu jakiś kryzys....ale pokonamy dziada

aliah - nie warto się sprzeczać wiem po sobie - szkoda czasu, który moglibyscie spedzac razem.... a twoj synuś robi tzw. "koci grzbiet" - wiem o czym mówisz bo nasz tez tak robiła swego xczasu

ewelinda - przyjmenje podrózy , czekamy na was w Polsce

Tee - to super, że Zuzak tak ładnie sie rowzija, to najważniejsze, ze te rehabilitacje cos dają...teraz pójdzie z górki....

a temat cipek porodów, meczy itp pamiętam doskonale, również pobyty w szpiatlu, rady jak urodzić - fajne czasy:) musze wrócic któregos dnia do tych postów

hej
noc masakra, położyłam się po 22 a zasnęłam przed 6 jestem padnięta, głowa mnie boli i jeszcze mnie mąż wkurza.

Ewaudanego pobytu w PL. Bawcie się dobrze i nie sprzeczajcie
a czym się stresujesz dziś, pracą??

Tee niezły urwis z Twojej córy skoro tak olewa rehabilitanta

aliah no to kiepsko, że tak spędziliście weekend, oby kolejny był przyjemny i rozgadany wpadaj do nas częściej


Marigra super, że się wyspałaś, bo ja to dziś wrak jestem a cały dzień przede mną...

dlatego dziś znów nie mam humoru i jeszcze mnie ten człowiek zwany mężem wnerwia

ewelinda83 napisał:

aliah zostala wywolana i prosze odrazu sie pojawila
zobaczysz przy nastepnej wizycie bedzie lepiej, bez klotni i niepirozumien

odchudzaj sie z nami : D my tu cwiczymy, plywamy , stosujemy diety , no a co niektore maja checi : P

Tak, chyba telepatycznie mnie wezwałyście coś w tym jest:)
żyję taką nadzieją,że kolejny wspólny weekend z moim mężczyzną będzie normalny bo..przykro tak czekac na kogoś, a jak już przyjeżdża to okazuje się,że mówicie innymi językami.. ehh ale co nas nie zabije to nas wzmocni, prawda?
Co do ćwiczeń ehh..to kiedyś (przed ciążą) potrafiłam zrobić do 170 brzuszków dziennie i do tego inne ćwiczenia, a teraz jakoś nie mogę się zmobilizować,żeby chociaż zrobić ich 40:( chyba się starzeję.. macie jakiś sposób na lenia? chociaż szczerze mówiąc nie mogę powiedzieć,żebym całymi dniami leżała do góry nogami.. od godz5 jestem na nogach bo młody się budzi, później szykowanie z całą trójką do przedszkola, powrót, sprzątanie, znów do przedszkola, obiad, sprzątanie, ogarnięcie dzieci, kolacja i spać.. całe dnie mijają mi w takim mniej więcej klimacie. Od czasu do czasu wpadnie ktoś na kawkę, zawsze to jakaś odmiana;) jednak nie narzekam, przynajmniej dni szybciej mijają. ;]

ja się odchudzam już 1,5tyg i waga ani drgnie! ;/ może mi to ktoś wytłumaczy? mam nadzieje,że zaraz nie stracę przez to zapału...

A tak po za tym to tyle,żeście nasmarowały że w wypadłam z tematu;)

Asia gratulacje dla Kacperka i Zosi oczywiscie też.. teraz to już po kolei będą dzieci startować. tak jak to było z raczkowaniem..

Aliah wpadaj,wpadaj. Im nas wiecej tym lepiej. 3mam kciuki za kolejny miły weekend;)

Ewa czym sie tak denerwujesz??

Tee Adek to faktycznie niezły tancerz ten filmik nagrałam już z mc temu chyba...powiesz tylko pokaż Adrianek jak tańczysz i już zaczyna zaczynam mu spiewać to tak sam , muzykalny chłopak;)

Czy wasze dzieci też już są na tyle rozumne, że jak np mówię :uczesz włosy, umyj zęby,podaj pilot czy też gdzie jest misio,kaczka,piłka itd itp to pokazuje lub to robi? zadziwiające;) zauważyłam to z tydz temu i na dziwić się nie mogę jak on rośnie

Dorota,a Ty gdzie się podziewasz?