Mamusie marzec 2012

cześć dziewczyny

c\zytam was na bieżąco, ale weny nie mam.....ostatnio nie robie nic innego tylko kłoce sie z mezem.... od piątku nie odzywamy sie do siebie słowem...mijamy się jak dwoje obcych ludzi.....a wszystko przez glupią prace ....wczoraj mąż nie wrócił na noc do domu.... :(eh szkoda gadać..... nie mniej jednak

emma - i jak Zosine ząbki - wyszły????
georgette - zakupki - fajnie....tez bym sie wybrała, no ale jak narazie jestem ze wszystkim sama..

gosia - moze Ola ma skok rozwojowy???

no nic to popisałamj i wracam do pracy....

marigra - biedna głowa do góry będzie dobrze musisz porozmawiać z mężem bo Wasza Zuza czuję że coś jest nie tak między mamą i tatą. Powodzenia i trzymaj się kochana

Gosia - nie zanudziłaś dałaś chwile rozrywki do przeczytania a z tabletkami naprawdę uważaj bo znam przypadek ciąży na antykoncepcji.

Ewa- mój mleka nie pije od pół roku prawie już i alej nie chce nawet kakao jak robię to też pluje ale jak łyżeczką mu daje to trochę się napije cwaniak mały z butelki tylko pije herbatki soczki i wodę.

Asia- pewnie Kacper zaczął chodzić ??? zgadłam.

A u nas mała nie pewność. Mąż wrócił od lekrza bo od niedzieli źle się czuł bolała go głowa i jakiś słaby był myśleliśmy że przez tabletki na ciśnienie co ostatnio mu przepisała i kazałam mu dziś iść żeby szedł sprawdzić czy wszystko ok i on przychodzi mówi że ma anginę i dostał antybiotyk i L4 do piątku mnie też gardło pobolowa musze jutro iść się zbadać no ale nie wiem co z małym bo jest taki jakiś nie wyrażny ale gorączki nie ma i nie wiem czy iść z nim do lekarza czy nie może lepiej pójdę sprawdzić.

cześć

asiula czyżby Kacper zaczął chodzić??? czekamy na fotki

ewelinda oooo tak, zakupy to jest to co zawsze poprawia mi humor, a jeśli chodzi mleko to ja nie pomogę, bo u nas chyba raczej nie było takich problemów

gusiag co kupiłam? a czego ja nie kupiłam? tak w skrócie: 3 bluzki i bluzę z kapturem, 2 piżamki, 3 pajace, 5 bodziaków, buciki, 3 pary rajstop, 5 par skarpet, 2 x leginsy, sukienkę a nawet balon wszystko prześliczne
a wiesz, że ja też mam zaległości w książeczkach teraz mi przypomniałaś...
powiem Ci, że jak ja byłam mała to też tak robiłam, że w domu nie chciałam czegoś jeść a u sąsiadki wchłaniałam wszystko nawet to czego nie chciałam tknąć w domu, więc nie przejmuj się niektóre dzieci tak mają a jak nie będziesz pamiętać o tabletkach to koleżanka będzie miała coraz większą gromadkę do wykarmienia

martyna przypuszczam, że skoro już tylu lekarzy powiedziało, że na zabieg jest za wcześnie to jest szansa, że może jednak obędzie się bez niego; 3mam kciuki, żeby tak było; ja na twoim miejscu poszłabym do lekarza, gdyby coś niepokojącego zaczęło się dziać, znasz swoje dziecko najlepiej i na pewno rozpoznasz jak zacznie go brać choroba

marigra współczuję "cichych dni" z mężem, chyba musiało być ostro skoro nie wrócił na noc, ale musicie oboje się zastanowić czy warto fundować sobie takie jazdy z powodu pracy? na pewno wkrótce się pogodzicie i wszystko wróci do normy

dzięki dziewczyny za wsparcie, ale niestety to nie jest pierwsza taka sytuacja.....własciwie nie układa nam się już od pażdziernika...ale nieważne

georgette - no to poszałałaś....zakupy aż miło.....sama nigdy nie wiem na co się zdeycdować więc biorę wszystko

martyna - obserwuj małego, bo jak narazie nic wiekszego mu nie dolega to moze nie warto pchac go do przychdozi z zarazjami

marigra wiadomo, że nie jest kolorowo przy małym dziecku, my też się kłócimy czasem i wtedy jest walka kto ma gorzej bo mniej spał itp. Ale trzeba to przejść. Podobno po roczku jest lepiej, a dziecko bardzo czuje napięcie między Wami. Pokaż chłopu, że mądrzejsza jesteś od niego i porozmawiaj z nim. Pogadaj o tym jak jest między wami i dojdźcie razem do tego czemu tak jest i co można zmienić. Trzymam kciuki!!

georgettealeś nakupowała fajnie, tylko patrzeć jak po jednym założeniu więcej się w ciucha nie zmieści także zmieniaj ubranka dwa razy dziennie żartuję
no i Ty mi się tu nie podśmiewaj ze mnie koleżanka i tak dokarmia czwórkę to jeszcze jedno nie zrobiłoby różnicy nie no żarty żartami ale ja podziękuję

martynamoja koleżanka ma koleżankę, która ma syna ze spirali a córkę z tabletek, więc co komu pisane... ale mam nadzieję, że mi nie! nastawiłam sobie już dwa alarmy i niech cholera spróbują mi nie dzwonić! sama bym nie pamiętała.
no i zdrówka zdrówka, angina to kiepsko, swego czasu miewałam anginy bardzo często ale jakoś samo przeszło, człowiek słaby, jeść nie może, głowa boli, masakra. Oby Ciebie i młodego nie złapało!! nie wiem czy powinnaś iść do lekarza, może najpierw zadzwoń do przychodni, mnie zawsze odstraszają tłumy chorych i miks zarazków...

pytanko mam odnośnie bucików Befado chwalonych u nas na forum. Jak to jest z rozmiarami bo rozmiarówka ze strony producenta pokazuje co innego niż na allegro wpisują sprzedawcy i tak np rozm 19 na stronie producenta mówi że jest to 11,5cm a na allegro piszą, że jest to 12,5cm. Jak to się ma jedno do drugiego??
i jaki rozmiar kupić Oli skoro teraz ma 11cm stópkę a buciki chcę kupić teraz ale żeby były na Wielkanoc? Brać rozm 20 = 12,5cm (rozm z tabeli producenta)?
nie wiem jak te stópki rosną

ja ostatnio na bazarze kupiłam 19 i wymieniłam na 20, bo jeszcze trochę czasu minie zanim będzie chodził- narazie chodzi przy meblach i sam stoi - jak się zapomni a w tych 20 ma sporo luzu, zależy jaką ma nóżkę Ola.. Zosia ma chyba sporą ? i na nią 20 jest też lekko za duza z tego co Emma pisała..
teraz Adek już spi, a mam miarkę schowaną- jutro zmierzę bucika.

Dorota,w Wawie takie pietro w smyk ciągłych promocji i też jak tam zawsze chodzę to go obkopuje.. ostatnio chyba nawet za bardzo.. bo gdzie nie pójdę to coś dla niego zawsze kupię..

Marigra, sex dobry na zgodę ;P

i nie wiem co tam jeszcze...
zmykam odpoczywać , bo o 5.30 trzeba wstać .. po min 3 pobudkach-kiepsko. Później w dzień wspólna drzemka,dziś dwu godzinna ;D

dobrej nocy!

czesc, mamuski!

wreszcie mam chwilke spokoju, bo oj dzialo sie dzisiaj, a kolejne dni zapowiadaja sie jeszcze lepiej .

gorne jedynki juz prawie wyszly - prawa cala i teraz "rosnie", a lewa przebila sie juz w polowie, stad zapewne zle humory i histerie (dzisiaj kilka razy... nie poznaje dziecka... ).


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Asia, pisz, co u was, bo niestety zadne zdjecie sie nie zaladowalo!

martyna, zyczymy wam duzo zdrowka! oby udalo sie uniknac tego zabiegu!

georgette, fajnie, ze sie oblowilas. tez zawsze mam dobry humor po udanych zakupach, zwlaszcza w dziale dzieciecym . moje ulubione dzialy dzieciece sa w gapie i next, no i lubie tez mothercare, maja fajne wzory i co najwazniejsze swietna jakosc, piore ubranka w 60 stopniach i ciagle ladnie wygladaja!

gusiag, mam nadzieje, ze u was juz lepsze humory i ze nie chorujecie!
a jesli chodzi o befado, to napisze tak: Zosia ma stopke 12 cm (mierzony obrys na kartce), zamowilam dla niej rozmiar 20 (czyli wg strony producenta 12,5 cm) i buciki sa jak juz pisalam "rozwojowe" - jak na moj gust o pol numeru za duze, ale sciskam mocniej pasek i jest ok. jesli Ola ma mniejsza stopke, nie bierz wiekszych niz 20, bo bedzie je nosic latem .

marigra, trzymam kciuki, zeby wszystko sie miedzy wami poukladalo! i choc moze ci sie to niezbyt spodoba, zgadzam sie z Gosią, ze najczesciej to my musimy byc madrzejsze i pierwsze wyciagac reke. kilka dni temu byla u mnie przyjaciolka - od kilku lat jest bardzo zgodna mezatka i zawsze wszystko sie super im ukladalo. okazalo sie, ze maja teraz ciche dni przez jakiez nieporozumienie. powiedziala mi "rozstajemy sie, bo ja juz nie chce sie pierwsza godzic". odparlam, ze niestety faceci tak maja, ze czesto pomijaja istotne dla nas rzeczy, nie lubia przyznawac sie do bledu i przepraszac. znam to z autopsji. ona na to "znajde innego", a ja: "nie znajdziesz, bo oni po prostu tak maja, lepiej wyciagnac reke, nawet jesli wina byla po jego stronie, ale rozladowac niepotrzebne napiecie i zazegnac konflikt". wyciagnela reke i teraz smigaja sobie na nartach - ja tez chce! wierze, ze wszystko "przepracujecie" i ze znowu bedzie fajnie!

mam jakies dziwne wrazenie, ze moje posty sa olewane.
ktos o cos pyta, ja sie produkuje, a potem cisza, ani "fajnie", ani "nie zgadzam sie", ani "dziekuje". a jak pisze, ze mamy ciagle marudzenie i pobudki o 4 rano, to nikt mnie nie pociesza! nie bawie sie tak!

a powaznie - dobrej nocy dziewczyny!

/

emma napisał:

mam jakies dziwne wrazenie, ze moje posty sa olewane.
ktos o cos pyta, ja sie produkuje, a potem cisza, ani "fajnie", ani "nie zgadzam sie", ani "dziekuje". a jak pisze, ze mamy ciagle marudzenie i pobudki o 4 rano, to nikt mnie nie pociesza! nie bawie sie tak!

a powaznie - dobrej nocy dziewczyny!

Ooooo kochana rzucam focha!!!!!! i takiego na maksa. Zawsze piszę dziękuję (np wkładanie przedmiotów do buzi) apropo wcziraj umył zęby mydlem i troszkę go zjadł .

No to Cię pocieszę - dzisiaj ja też nie śpię - zawsze tak mam przed czymś ważnym....

Asia, wielkie gratulacje dla Kacperka!!!
kochana, wiem, co czujesz, bo Zosia od dwoch tygodni robi takie kroczki, z kazdym dniem wiecej i pewniej, wiec bedziesz mogla z kazdym dniem robic lepsze ujecia! zobaczysz, jak to szybko idzie, Zosia potrafi przejsc sama juz 2-3 metry, potem pada na pupe i czworakuje .

trzymajcie sie na badaniach! wszystkie trzymamy kciuki, zeby sie udalo i nic a nic nie bolalo!


wiem, wiem, ze ty zawsze mi odpisujesz, wiec nie strzelaj fochow! tak jakos sie musialam wyzalic!

emma - ty sie tu nie fochaj - przeciez pytałam o zębolki, wiec to jednoznaczne tym ze wiemy co czuje podczass nocnego wstawania wazne ze zeby sie juz przebiły to powinna byc spokojniejsza
a tesciowa i szwagierke olej - przyjada wyjada, a ty jednym uchem wpuszczaj drugim wypuszczaj...

a z tym naszym godzeniem, to juz mi sie nie chce ciagle brać wszytskiego na siebie (emma - tak wiem przyjaciołka smiga na nartach)...dzisiaj sie zawziełam i nie odzywałam cały dzien nie pytałam nie dzowniłam...a jak wrociłam do domu to mąż sam cos tam zacząl opowiadać....a jak mu odpaliłam "oooo no nie ierze, to ty mnie zauwazasz???dotad traktowales mnie jak powietrze"..... wiecie ze zdębiał i sam nie wiedział co jest grane hihihi dobrze myu tak ... ja juz tyle razy rozmawiałam tłumaczyłam, prosiłam.... a teraz obrałam startegie ze mi wszystko jedno i zobaczymy

asiula - czekamy na zdjęcia i trzymam kciuki za KAcperka

gabi - zeby był sex to musi byc dwoje ludzi, a jak meza nie ma w nocy ty chyba musiałabym zaprosic sasiada

no nic lece spac bo dzisiaj kolena sAMOTNA NOC

Emma ja chciałam rzec, że fakt przegapiłam wasze złe spanie, ale! ze względu, że trwały krótko i mało marudziłaś to jesteśmy usprawiedliwione bardzo szybko poszły Wam te jedynki, przy kilkudniowym marudzeniu to sukces. Cieszę się i gratuluję

Asia trzymam kciuki za badania i gratuluje kroczków!! Zosi też Emma, brawo

Gabi bardzo dziękuję za odpowiedź w sprawie bucików, muszę jeszcze pomyśleć jak to wszystko dopasować

aa Emma no to niezła jazda w domu będzie, współczuję...

a ja poryczałam się jak głupia niedawno, tzn teraz właściwie, bo czytałam nasze forum od dnia jak poszłam do szpitala i jak pojawiła się Oleńka.. kochane jak znajdziecie chwilę, to wróćcie się na forum do Waszych opisów i rozmów z nami na forum o tych przeżyciach.. bardzo warto!!

kochane tu cytat Emmy, napisała to ponad 11 miesięcy temu

"moja coreczka nie ma zamiaru przeciskac sie przez kanal rodny i stanowczo chce wyjsc przez brzuch . co mnie pociesza (bo cos przeciez musi byc pozytywne!)? moge darowac sobie cwiczenia kegla, bo cipka i tak zachowa swoj ksztalt !"

dziękuję Ci kochana bo po łzach wzruszenia przyszły łzy ze śmiechu

marigra, pamietaj, ze nie jestes sama, zawsze mozesz otworzyc laptop, a na forum ktos bedzie! oby twoja strategia podzialala. wiedz, ze niestety nie jestem ekspertem matrymonialnym, ale jak spojrzysz na moj suwaczek, to bedziesz wiedziala, ze jestem dlugodystansowcem i wydaje mi sie, ze jesli facet NIE UMIE sie pogodzic, bo np. jest ZBYT DUMNY, ale w koncu sam zaczyna zagajac (czytaj: udawac, ze nic sie nie stalo) i dostaje odpowiedz taka jak twoja - to jego nieskomplikowany mozg odczytuje ja tak: "nie odzywaj sie, bo to tylko pogarsza sprawe, chciales dobrze, a ona i tak cie odrzuca, nie mozesz nic zrobic" - bo tak mysla faceci i niestety nie da sie ich "wychowac" . rob, jak uwazasz, ale pamietaj, ze oni mysla zupelnie inaczej niz my .

gosia, ty wariatko , poryczalas sie, czytajac forum??
szczerze, to pamietam jak dzis, jak poszlas do szpitala i jak sie balas, jak ci sie konczyl net w komorce, jak sie denerwowalam, czy wszystko sie uda i jak dluuugo mialas w awatarku "my little princess", bo balas sie, ze w zwiazku z "porwaniem" malej Madzi [*] nastapi teraz fala uprowadzen i ze lepiej nie kusic ludzi o zlych zamiarach . pamietam wszystko, no ale moze kiedys tez poczytam, jak bede chciala sie rozkleic!
kto jak kto, ale my dwie wiemy, ze cipka zachowuje swoj ksztalt!

no i co nie fajnie tak powspominać? poryczeć się, oczy oczyścić fajowo i czytam sobie dalej
natknęłam się też na listę terminów i tyle dziewczyn milczy.. szkoda, mam nadzieję, że z braku czasu bo niektóre nie piszą nic od marca.. np Gucha