Mamusie marzec 2012

ale dziś cisza.

ile kupowałyście ubranek w rozmiarze 56?

Hej dziewczyny:)
dzisiaj w końcu odebrałam wyniki mocz dobry ale morfologia cienko;/
Hemoglobina 10.4;/
Jak myślicie co lekarz powie mam nadzieję że nie zawitam do szpitala...

a bierzesz jakieś żelazo? mi teraz (tak jak już mówiłam) bardzo podskoczyło po loma vital z 10,7 na 12,5

ja ubranek 56 mam kilka ale w spadku.. dziś włąsnie robiłam "podchody" do ogarnięcia tego , ale leń zwyciężył poukładałam narazie rozmiarami i przyszykowałam to co już miałam do szpitala dla małego.. teraz poprac poprasować ehhh...
no i wszystko dla mnie kupić. koszule-jeszcze czegoś takiego nie używałam szlafrok itd..

No właśnie dopiero dzisiaj zauważyłam że w moich witaminach nie ma żelaza nie wiem jak mogłam nie zauważyć
Ale już kupiłam inne witaminy gdzie jest więcej witamin.
Zobaczymy co mi lekarz powie.

czyli jakie brałaś i jakie kupiłaś?kiedy do lekarza? ja w witaminach mam a mimo wszystko poleciało, bo dzidziuś zabiera.zapytaj lekarza o ten syrop. ja wczesniej łykałam jakieś tabletki,ale nic nie drgneło. a tu teraz taka niespodzianka.. żebym już została w normie

Od początku ciąży brałam Femibion Natal a teraz kupilam vita min plus mama są po pierwsze o wiele tańsze i lepszy skład.
A do lekarza mam 12.01.
Ja też dwa razy w swoim życiu już miałam anemie rok przed ciążą miałam jeszcze anemie ale szybko się wyleczyłam.
No ale zobaczymy co lekarz powie czy coś przepisze:)
Mam jednak nadzieję że nie będę musiała leżeć w szpitalu:(

hej mamuśki
wczoraj byłam u lekarza, same dobre wiadomości: potwierdziło się, że mam córcię do tego prawidłowo się rozwija i jest już dużą dziewczynką - 1670 g
strangerwold nie wiem co powie lekarz na Twoje wyniki, ja do tej pory wszystkie mam w normie i trudno się wypowiedzieć, ale chyba szpital to nie tak od razu, pewnie na początek jakieś leki

a co do ubranek w rozmiarze 56 to mam ich niewiele (cienkie kaftaniki, jakieś pajacyki...) pozostałe rzeczy kupowałam raczej 62, jeszcze dokładnie nie sprawdziłam w jakim rozmiarze są ubranka "z darów" od rodziny i przyjaciółki ale myślę, że tak czy inaczej tych małych już nie będę kupować

no i po 3 dniach oczekiwania wreszcie udalo mi sie wejsc na nasz watek! szczerze powiem, ze masakra, nie widzialam jeszcze takiej akcji, zeby forum trzeba bylo naprawiac przez 3 dni... przez ten czas nie moglam ani czytac ani komentowac innych watkow niz "ERROR", porazka... ale ciesze sie, ze ktos wreszcie sie za to zabral...

przez ostatnie dni robilam pranie i suszenie, prasowanie musi poczekac, bo niestety nie mam w czym poukladac ubranek - jakas obsuwa z dostarczeniem komodki z przewijakiem :/, ale mam juz prawie wszystko (z wyjatkiem KOSZUL ), wiec nie jest zle. wrocilam tez do pracy i jest fajnie, bo ociezala robie sie dopiero pod koniec dnia, wtedy w ogole nie wiem, jak sie ulozyc, zeby nic mnie nie bolalo, czasami pomaga dopiero sen.

OPRYSZCZKE mialam w 3. miesiacu, mimo ze przed ciaza specjalnie bralam przez tydzien jakies paskudztwo, zeby sie do mnie nie przyplatala, ale stres i slonce zrobily swoje. nie przejmuj sie, opryszczka twarzy w ciazy to nic groznego, niebezpieczna jest tylko opryszczka narzadow rodnych (i to w okresie porodowym ). szczerze polecam masc HASCOVIR, swinstwo zniknelo mi w 4 dni, konsultowalam jej stosowanie z lekarzem - najwazniejsze, zeby zadzialac w miare wczesnie, zeby opryszczka sie nie rozprzestrzenila, a niewielka ilosc stosowanej miejscowo masci nie szkodzi dziecku!

hej wam wszystkim ja też spodziewam się dzidziusia jakoś w marcu ale juz bym chciała żeby był

error

mariola2041
Witaj na naszym forum napisz coś o sobie, skąd jesteś jaka jet płeć maluszka i jak np idą przygotowania do przyjęcia maleństwa.

Witam wszystkie nowe i już obecne przyszłe mamusie;)
Ostatnio z moim czasem kiepsko, ale tyyle się teraz dzieje.. jeszcze przed narodzinami maleństwa przeprowadzamy się. Mąż zmienia pracę i będziemy teraz mieszkać w innym mieście ja się ogólnie cieszę bo mieszkanie jest takie jakie sobie wymarzyłam:) tak więc teraz malowanie, urządzanie i przeprowadzka. Pozdrawiam.

Hej dziewczyny, wróciłam:) oczywiście z maluszkiem w brzuszku:) wszystko już jest w porządku i mam nadzieję,że do porodu nie trafię już do szpitala. To był bardzo wyczerpujący czas, po prostu masakra tak leżeć i nic nie robić... Tyle tylko,że co kilka godzin mogłam usłyszeć serduszko:) Ale przynajmniej miałam USG i dowiedziałam się,że mój synuś waży już 1672g:) tak to musiałabym czekać do 5 lutego na usg. I nareszcie mnie zważyli, obecnie ważę 56 kg więc to już 12 kg do przodu od początku ciąży. Mam nadzieję,że u Was wszystko w porządku:)
Dzisiaj zabieram się za zamawianie ubranek, łóżeczka, wanienki itd:) Miłego dnia:)





http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=31694 [/url]

ewelina.zak.1991 bardzo się cieszę że już jest lepiej z maluszkiem i z Tobą !
Szczerze mówiąc czekałam na jakieś wieści od Ciebie:)

cześć wszystkim,
dawno się nie odzywałam, ciężko też nadrobić zaległości na forum..
Wróciłam z Polski z jakimś dodatkowym kilogramem i naładowana energią W poniedziałek mam wizytę więc będę wiedziała co u mojej małej słychać
W Polsce byłam u lekarza z nerką i chyba żałuję, bo nagadał mi strasznych rzeczy o przedwczesnym porodzie, cewniku który wywołuje poród, nawciskał mi łapskami nerki, które potem cholernie bolały, skrytykował mojego ginekologa i wziął za wizytę niezłą kasę...
A moja mała chyba ma za mało miejsca w moim brzuchu, bo rozpycha się prawie bez przerwy i to w kilku miejscach naraz najbardziej nie podoba się jej jak siedzę

czytałam o waszych problemach z morfologią - ja nic nie wiem czy jakieś mam, póki co to nawet nie robili mi glukozy.. ciekawe jak to będzie w poniedziałek na wizycie.

ewelina.zak.1991 dobrze, że wyszłaś ze szpitala
mariola2041 jak sobie radzisz? znalazłaś w końcu jakiegoś lekarza?

Laseczki dbajcie o siebie