Testy owulacyjne - stosujecie?

Majka no w tym problem ze gin na czuja tzw palca mi mierzyl i mowil ze startowalam z szyjka ok 3 cm a ostatnio ma wizycie mialam krotsza na oko o 0,5 cm ..... gin nie chce mo gmerac i robic usg dwocione bo mowil im mniej tam bedzie grzebane tym lepiej....

mesy no to nie wiem
ja tam teraz wole się tylko pytać czy jest wszystko dobrze- on dobrze i sru bez żadnych wartości bo ja to panikara jestem

ulka1983 napisał: Anabelle witaj dobrze że zjawiają się nowe testowiczki bo stare się powoli wykruszają napisz coś o sobie masz już dzidzię ?

W skrócie. Byłam w ciąży w 2010 roku i poroniłam samoistnie, później 2011 i znowu samoistne. Następnie na bromergonie w 2012 roku -> zakończone sukcesem porodem 22 kwietnia 2013 roku - mam więc 13 msc synka. Początkiem roku znowu byłam w ciąży lecz 27 marca miałam łyżeczkowanie po wcześniejszych podejrzenia ciąży pozamacicznej. Obecnie jestem w trakcie podstawowych badań przed ciązą (dzisiaj byłam na pobraniu krwi) a jak dostane wyniki to umowie sie do gina. Następnie za ok 2 tygodnie dostane @ i zaczynamy starania z testami owu bo kupilam sobie 30 sztuk na allegro ;D

to tak i nie wytrzymałam i zrobiłam test. druga kreska na ciążowym jest ale blada więc nawet nie będę dodawać zdjęcia bo nic nie będzie widać. jutro powtórzę test rano i wam dodam zdjęcie

wiec wybieram datę 14 luty bardzo chętnie

Gwiazdka będzie dobrze, nie ma sie co martwić dostaniesz leki, zrobią ci badania i wypuszcza. ja tak miałam na początku stycznia 2012 a poród miałam na 17 marca i tak wyszło że później urodziłam 25 marca dopiero

Ula ja ci zaraz powiem czy lepiej rodzic zima czy latem tylko czekaj przejde jeszcze to drugie.

Gwiazdka dobrze czulas ze cos nie tak. A sniadanue zjedz bo zanim cie przyjma, o ile w ogole to juz bedzie po sniadaniu albo i po obiedzie i bedziesz musiala do kolacji czekac. Na izbie przyjec na podstawie skierowania zbadaja cie i albo odesla do domu jak mnie albo zostawia na zalozenie pessara albo szwu albo tylko na obserwacje.

Meli widzisz wiedziałam że wykaże 2 krechy, gratulacje

meli haha wiedziałam że nie wytrzymasz :D:D:D
anabell to synuś Twoim ogromnym szczęsciem musi być wielkim a teraz to zaczyna się najfajniejszy wiek 3mamy kciukasy by testy były pomocne i wyniki badań pokazały co trzeba pomogły wyeliminować zagrożenie dla kolejnej dzidzi
ann- to u mnie tak jest w szpitalu że jak kolwiek i z czym kolwiek ciężarna przychodzi- nawet z wysypką na tyłku przyjmują bez badań na IP. zakładają historię tylko i od razu jak pensjonariuszkę na oddział tam dopiero badania
jak to powiedział ordynator: lepiej tak niż jakby coś się miało stać i Interwencję byśmy miały na nich nasyłać
Ps. Anabell widzę że masz Antosia moja Panna ma na imię Antonina pozdrawiamy Antosia

Meli to bylo jasne jak slonce

A widzisz Majka co szpital to obyczaj. Chociaz nie powiem wole byc w domu niz tam

to przez was nie wytrzymałam

a zrobiłam zdjęcia ale nie wyraźne

meli to ma być bladzioch?? to Ty bladziocha nie widziałaś !!!!
ann ja tez wole w domu ale z drugiej strony to ostatnio wypoczęłam w szpitalu owszem serce mi się łamało za Tosią ale tak po prawdzie to się wyleżałam a nie jak w domu- niby leże ale Tosia mama chodź, obiad, jakieś małe zakupy a to to a to tamto czasami potrzeba takich 3 dni na odpoczynek

majka1987gnoWlkp napisał: mesy no to nie wiem
ja tam teraz wole się tylko pytać czy jest wszystko dobrze- on dobrze i sru bez żadnych wartości bo ja to panikara jestem

no ja o dlugosc nigdy nie pytalam sam mi gada , ale jak pozwolil jezdzic na rowerze to chyba jest dobrze choc i tak na nim nie jezdze bo mnie plecy bola :/ emek dzis mi masazyk ebnie

meli aaaaaaaaaaa kurde blaszka ze niby bladzioch ? i jeszcze nie z pierwszego sika ? ja cie prosze gratuluje

ann czekałam na ciebie, dziękuję za odp... a czy to coś pessar boli??? wiem wiem mam się nie denerwować ale jakoś cieżko mi...
Ann mam się bać ??? Antkowi chyba nic nie grozi co ???

Ja jestem strasznie niedotykalska... nie lubie czegoś zmieniać, mam mojeg gina Darka a jak będzie chciał mnie badać inny :/ nie podoba mi się to....

Meli czyli sie udało? gratuluje

Meli to nie jest bladzinka to krecha jak ta lala czyli mąż będzie miał prezent

Gwiazda nie mam pessara ale z tego co wiem to to nic nie boli. To taki krazek ktory zmniejsza nacisk macicy na szyjke. A co do niedotykalnosci to musisz troszke poluzowac bo przy porodzie i po tabun ludzi bedzie cie ogladal. Ja po porodzie juz w ogole nie wiedzialam co to wstyd. Antek jest bezpieczny. Musisz tylko wiecej lezec zeby nie urodzic przedwczesnie. Bedzie dobrze, nie martw sie.

gwiazdka pessar zakładają na zmieczuleniu miejscowym- przynajmniej u mnie w szpitalu a szew na ogólnym więc chyba jednak nic nie boli:P
a co do dotykalstwa to się dziewczyno przyzwyczajaj!!! jak przyjdzie poród i będzie długi to ze 2-3 zmiany położnych cię będą badały, sprawdzały rozwarcie masowały szyjkę itp ....

gwiazdka w szpitalu pewnie cie zbada i to nie jeden

u mnie tez klada na oddzial za nim przebadaja :/ mnie to alurat wnerwia bo moze okazac sie ze nic sie nie dzieje a ty lezysz jak ta sierota przez 3 dni bo sobie kase nabijaja z nfz tu :/