Testy owulacyjne - stosujecie?

Pumcia... mam tak "od zawsze"

Pumcia cieszę się, że Ci ulżyło Ja w tej ciąży byłam też na usg w 16 tyg, a ponieważ moja gin była na urlopie, to trafiłam na zastępstwo i laska jakaś nadgorliwa na usg zobaczyła u małego torbiele w głowie i już mnie chciała do szpitala kierować i na echo serca płodu, chociaż niby mówiła, że to się często zdarza. Skonsutlowałam się z moją ginką i tak samo mnie uspokoiła, że to jest bardzo częste na tym etapie ciąży, że się najczęściej wchłania do 21 tygodnia, że jej córka też to miała i że większość lekarzy tego pacjentkom nie mówi i w ogóle jakby każda kobieta robiła usg w 16 tygodniu (zazwyczaj się tego nie robi) to pewnie 90% płodów miałoby te torbiele. W związku z tym też się w ogóle tym nie przejmowałam i czekałam na usg, oczywiście po usg wszystko cacy, po torbielach nie ma śladu i chłopak zdrowy jak byk. Także dziewczyny, nie popadać w paranoje. Ja się sama sobie dziwie, bo w tamtej ciąży schizowałam strasznie, a teraz kompletnie się nie przejmuję, nie czytam w necie głupot tylko słucham mojej gin i naprawde dobrze mi z tym.
Nat odpoczywaj ile wlezie i może jak się do jutra nie poprawi to pojedź do szpitala na kontrolę, nie zaszkodzi a może Cię uspokoi, bo do poniedziałku możesz zwariować.

Nefri - jasne, ze mi ulżyło. Nie miała dostępu do neta od wizyty, bo miałam trochę spraw do załatwienia i tyle czasu się martwiłam - w sumie nie potrzebnie ! Wkurzyłam się w tym momencie na Gina bo powinien mnie uspokoić a nie zostawiać w zawieszeniu 10 dni nie tłumacząc za dużo ;/

Magmus - a ktoś w rodzinie tak miał ? Kurcze pogadam z kolezanką z pracy. Ona ma tak samo. Od maja brak okresu i lekarz trochę ja zlał, bo powiedził ze moze mieć zespół policystycznych jajników - ale ją na to nie leczy !!! Tylko mysle, że ona głupio robi bo nie szuka nigdzie pomocy, czasem nawet się smieje ze przynajmniej nie ma bulących miesiączek ;/ dziewczyna 25 lat i 3 lata po ślubie.

Tzn byłam badana pod tym kątem..... byłam na pograniczu polyztycznych jajników ale teraz już się wszystko uregulowało..... Ja jestem osobą "puszytą" więc mój poprzedni ginekolog zwalał zawsze ten problem na wagę.... z tym, że przez jakiś okres czasu ważyłam 20 kg mniej i nic się nie zmieniło.... tak samo jak w momencie kiedy dostałam pierwsze miesiączki..... ważyłam normalnie i też miesiączki były nieregularne więc to nie to....

Siostra ma podobnie..... zaszła w ciąże dopiero po inseminacji....

Magmus - ja bym na własna reke nic nie brała. Tak jak Aggi pisze: zapisz się do gina i czekaj na @. W zasadzie nie minęły jeszcze 2 tygodnie od owulacji jeśli miałaś w granicach 8go. Moze jeszcze przyjdzie

Miała któraś z Was w ciazy bolące skurcze przepowiadające? Bo ja juz nie wiem co myślec. Co prawda dzisiaj znowu poszalalam w ciagu dnia i mi sie nasiliły, ale leżę juz sobie ze 3h i jest o wiele lepiej. Tylko muszę jakiś wytrzymać do 10tego aż teściowa przyjedzie i nie wiem czy dam rade. Wizyta u położnej w czwartek. Tylko nie wiem co ona mi poradzi, nie nastawiałabym się na zbyt wiele. Czytałam, ze tu w UK oni podyrzymują ciążę tylko do 32tygodnia a potem niech sie dzieje co chce i neonatolodzy przejmują kontrole nad ewentualnym wcześniakiem

Up

dzień dobry, pobudka o 7 po pobudce o 4 i potem o 5 ale noc OK.
Dziś mam tyyyyyyle sprzątania, nie wiem jak to zrobię.. do tego zepsuł się nam odkurzacz i czekamy
aż wróci z serwisu...


magmus tym bardziej powinni Cię w początek kolejki do gina wrzucać... by możliwie jak najszybciej dowiedzieć się dlaczego tak się u Ciebie dzieje... myślałaś nad zmianą lekarza?

aklim spokojnie, nie przemęczaj się a skurcze miną lub nie będą tak silne ! Grunt to nie panikować, będzie dobrze Ja nie miałam przepowiadających. Jedynie z dziwnych przypadłości to mi twardniał mocno brzuch

Pumcia - ja też jestem zdanie żeby się nie przejmować bo lekarze czasem gadają bzdury. Gin z nfz najpier powiedział, że mam bliźniaki a potem że mam torbiel a wczoraj na prenatalnych dowiedziałam się, że torbiel jest po prostu częścią łożyska, trochę bardziej wystającą niż zwykle, ale jest to normalne u 40% kobiet i jak będzie się łożysko rozrastać to ta wloka się spłaszczy. Co więcej pani dr powiedziała, że dużo niedoświadczonych lekarzy robi panikę jak to zobaczy :]
Nat - odpoczywaj, niech się mąż zajmię wszystkim a ty leż, ja trzymam kciuki żeby było dobrze
Dużo naskrobałyście i nie wiem co jeszcze miałam napisać
Powiem wam, że jeśli chodzi o prentalne to wszytsko u mnie w najlepszym porządku mały fikał nieziemsko nadal nie wiadomo co się tam kryje, ale jest zdrowy - ma ładną przezierność karkową i śliczny nosek no i strasznie wystrzelił do przodu bo termin mam na 25 lutego a z OM miał być 2 marca

Aggi, Aklim - no w sumie to lekarza niedawno zmnieniłam..... gdzieś z półtorej roku temu.... wcześniejszy na wyregulowanie miesiączki daawał mi tylko tabletki anty ;/ i na tym się kończyło.... ale miał za to fajny sprzęt....

Zmieniłam lekarza to byłam załamana.... sprzęt sto lat za murzynami..... ale okazał się fajnym lekarzem..... porobił badania, zaraz mam mieć ten monitoring ( i tak strasznie nie umiem się go doczekać bo czekm na niego od marca!!! a to dlatego tak długo bo miałam tą operację na woreczek, później były urlopy - moje, doktora.....i dlatego to się tak wydłuża) teraz bym się już dawno zapisała no ale jeszcze małpka do mnie nie przyszła....
Na ostatniej wizycie ustaliliśmy dwa tory działania.... albo odstawienie luteiny i zobaczenie jak sam organizm działa... później sprawdzenie drożnosci jajników.... lub właśnie monitoring cyklu i wprowadzenie leków, które pomogą w owulacji bo jest podejrzenie, że owulacja u mnie nie występuję lub występuje bardzo rzadko..... więc jest to dla mnie wielka nadzieje i dlatego też nie umiem się strasznie doczekać!!!!

Ach i z dobrych wiadomości to lekarz w maju zmienił sprzęt.... więc znowu jest na plus )

Także póki co to na lekarza nie narzekam bo faktycznie coś działa.... czuję, że mnie nie zbywa jak poprzedni....

Nattka - ja się najbardziej cieszę z tego, ze tu jestem. Kurcze, żebym z Wami nie " rozmawiała " - naprawdę można popaść w paranoję ;/ i zobaczcie, że robią to nasi lekarze, do których powinniśmy mieć nieograniczone zaufanie. Teraz czuję , że to jest błachy problem, ale wczoraj po wyjściu z gabinetu w myślach miałam czarny scenariusz, bo przecież już chodzi nie tylko o nas ale i o maleństwa. Niepotrzebny stres !

Magmus - ja już wczesniej o tym pisała. Ze mam super lekarza ale ma baaaaaaaaaaardzo stary sprzet, teraz poszłam niby z lepszym sprzetem, ale okazała się dupkiem ;/ Szukam dalej Fajnie, że masz poczucie ze ktoś się w koncu Toba raz a dobrze zajmie. Przynajmniej nie bedziesz tracić sił, czasu i nerwów na lekarza który nie pomaga . Powodzenia Kochana :*

Pumcia ja ci powiem, że w zeszłym roku chodziłam do laryngologa bo miałam zawroty głowy a neurolog nie znalazł żadnych przyczyn no i ten laryngolog patrząc na ten sam rezonans magnetyczny co neurolog powiedział mi, że mam stwardnienie rozsiane dla mnie to był koniec świata a potem sobie pomyślałam, że chyba neurolog by to zauważył jeśli było to takie oczywiste dla laryngologa i przestałam się tym przejmować. Oczywiście powiedział mi to jak wychodziłam z gabinetu i nawet nie skierował do jakiś bardziej kompetentnych specjalistów co potwierdza moją teorię o tym, że lekarze czasem tak "żartują"

.

.

To fakt najważniejsze jest znaleźć lekarza, do którego się ma zaufanie.. Ja do mojej poprzedniej je straciłam i już nie ma opcji, żebym jej po raz drugi zaufala.. Dlatego zmieniam lekarz..

nattka stwardnienie rozsiane?! Przecież to jest prEokropna choroba, praktycznie prowadzi do śmierci! Co za lekarz! Jery przerażona bym była :/.. Kutwa sskąd Ci lekarze się biorą :/.. Ja juz tez usłyszałam, że mam endometrioze, policystyczne itp itd dobrze, że jeszcze raka nie znaleźli pfu fu..

aklim kurcze nie pamiętamy, żeby skurcze przepowiadajce mnie bolały :/ weź magnez jak się Brzuch Tobie stawia.. Odpoczywaj.. Będzie dobrze..

aggi tez mam wuchte sprzątania, prania :/ a dziś się głównie lenie eh.. Praca nie zając nie ucieknie..

A tak wygląda mój bebzol.. Rośnie w zastraszającym tempie.. Dziś teoretycznie zaczynam 9 tydzień... Ale maluch jest o dobry tydz. Młodszy

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

To fakt najważniejsze jest znaleźć lekarza, do którego się ma zaufanie.. Ja do mojej poprzedniej je straciłam i już nie ma opcji, żebym jej po raz drugi zaufala.. Dlatego zmieniam lekarz..

nattka stwardnienie rozsiane?! Przecież to jest prEokropna choroba, praktycznie prowadzi do śmierci! Co za lekarz! Jery przerażona bym była :/.. Kutwa sskąd Ci lekarze się biorą :/.. Ja juz tez usłyszałam, że mam endometrioze, policystyczne itp itd dobrze, że jeszcze raka nie znaleźli pfu fu..

aklim kurcze nie pamiętamy, żeby skurcze przepowiadajce mnie bolały :/ weź magnez jak się Brzuch Tobie stawia.. Odpoczywaj.. Będzie dobrze..

aggi tez mam wuchte sprzątania, prania :/ a dziś się głównie lenie eh.. Praca nie zając nie ucieknie..

A tak wygląda mój bebzol.. Rośnie w zastraszającym tempie.. Dziś teoretycznie zaczynam 9 tydzień... Ale maluch jest o dobry tydz. Młodszy

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.