Testy owulacyjne - stosujecie?

Jestem i ja...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

NatB - spokojnie, jeśli Cię to pocieszy to moja przyjaciółka też tak miała, dostała jakieś leki i na strachu się skończyło. Jest teraz w 5miesiącu i ciąża przebiega prawidłowo. Lekarz tez jej tłumaczył, że to nic powaznego, żeby się na zapas nie martwić - prosił tylko, żeby to monitorować. Głowa do góry, teraz to stres nie jest Ci do niczego potrzebny

Hej Iwson - ja też nie pomogę bo pierwsze słyszę

Pumcia przepraszam kochana, że ni pogratulowałam... ja taką betę miałam w zeszłym tygodniu w poniedziałek ... także na spokojnie możesz iść do gin za tydzień będziesz widziała już serduszko ... gratuluję ...

Najważniejsze, że teraz muszę się podnieść trochę, bo szczerze dziś złapałam lekkiego doła, a wszystko odbijało się na małym eh...

Pumcia NatB gratuluję; -)
NatB - trzymam kciuki musi być dobrze, koleżanka miała podobnie i w czerwcu urodziła synuś

magmus - nooo to duże prawdopodobieństwo i u Was, ale wszystkiego są plusy i minusy;-) najważniejsze żeby zdrowe się urodziły

Iwson jestem tu na testach bardzo długo i mogę Ci powiedzieć z ręką na sercu że celowanie w płeć dziewczynki czy chłopca to raczej kwestia genów niż seksow przed czy po owu różne opcje tu były stosowane przez dziewczyny a los i tak bywa przewrotny i robi 'po swojemu' dodam tylko że ja przytulalam się w dzień pozytywnego testu i dzień po i mamy syna. Jednak były tu dziewczyny mające dwie córki, celowaly syna i mają trzecie dziewczynki

pumcia piękna beta

nat cudna fasolka będzie dobrze!!!

milunia jak się czujesz??

NatB - nie ma sprawy ja też trochę zakręcona to u nas będzie około tygodnia różnicy tylko Fajnie - będziesz przecierać mi szlaki trochę mnie podbrzusze boli, zwłaszcza wczoraj w pracy, to może nie ból a skurcze jak przed miesiączka - ponoć to normalne. I od dłuższego stania niestety bolał mnei kręgosłup ;/ dlatego zmieniłam sobie od przyszłego tyg grafik tak ze nie bede stac po 12 h i juz

Aggi i Iwson - dziękuję :*

aggi a dziekuje jak na razie super czekam niecierpliwie do wizyty mam 31 a jak czasami cos mnie zaboli to wpadam w panike i leze ;d;d;d ogolnie jest ok i kto by pomyslał, że niedługo zaczynam 5 miesiac? przecież pamietam jak dzis kiedy mowilam Wam, że widze jakas blada kreske na tescie ciazowym ...
Iwson u mojej siostry nie sprawdzilo sie planowanie wycelowali raz w owulacje i maja dziewczynke hehheheh
A ja i przed i w trakcie i po wiec tez nie pomoge
nat moja kolezanka miala to samo dostala leki i dzis ma zdrowe dziecko ciaza nie byla nawet uznana za zagrozona takze spokojnie nie czytaj bedzie dobrze

Nat nie czytaj tego dr google!!!!! ja w tej ciąży przestalam zupełnie i naprawdę czuję się dzięki temu po prostu zajebiście. Na pewno będzie dobrze. Ciekawe, czy Władek będzie miał braciszka czy siostrzyczkę
Pumcia piękna beta. Przypomnij, kiedy masz wizytę?
Iwson ja za jednym i drugim razem starałam się przed, w trakcie i po owulacji i będe miała drugiego chłopaka. Fakt, że siostra jak planowała dziecko, to wyszedł chłopak a potem była wpadka i to była dziewczynka ale to przypadek sądzę. Oczywiście spróbować zawsze można, ja jednak jestem zdania, że płeć nie ma kompletnie znaczenia. Ja mogłabym mieć samych chłopców - oczywiście poprzestaję na dwóch, gdybym byla młodsza, rozważyłabym trzecie i chłopak też byłby super, bo chłopcy są super fajni
Miluniaa no czas zapindala strasznie. Ja sama tez nie wierzę, że już w sumie 5 miesiąc kończę niedługo. Muszę zrobić przegląd szafy i zobaczyć co po Tymku przyda się dla Eryka. Przepraszam, pewnie już pisałaś a ja przeoczyłam - wiesz już jaka płeć?
Magmus to faktycznie są duże szanse. Na pewno z bliźniakami na początku jest mega ciężko, ale potem dla nich wielka frajda no i jak planujesz dwójkę to ma z bańki za jednym podejściem

Jestem i ja.

Misia - trzymaj sie. Myśle, ze Aggi miała racje. Psychika nam krzywdę robi, bo człowiek sie nakręci, testuje raz za razem zamiast cierpliwie czekać. Ale co poradzić, taki urok dzisiejszych czasów i szybkiego dostępu do wiedzy.

Pumcia - moje gratulacje. Ale traf. Super! Oszczędzaj sie teraz. Co do boli podbrzusza, to raczej normalne na poczatku

Iwson - z tego co wiem, to tu na forum wiele razy została obalona teza celowania w płeć. Jedyne co da Ci pewność, to chyba in vitro z odwirowaniem męskich plemników.

Nat - fasolka przecudna. Ale uczucie słyszeć serduszko... Co. To chyba najpiękniejsze z tego wszystkiego. Jak lekarka powiedziała, ze leki pomogą, to nie martw sie na zapas. Trzeba myślec pozytywnie. Dbaj o siebie, fasolkę i o Włada zeby go pozytywnie nastawić na przyjęcie rodzeństwa.

Aggi - ja tez dzisiaj miałam ciężka noc. Najpierw nie mogłam zasnac, a potem obudziłam sie w nocy i zasnęłam chyba dopiero o 7 rano. Wstajemy 8-8.30.

Milunia - wow, juz 5 miesiąc. Jak to leci. To usg połówkowe będziesz juz miała? Poznasz płeć? Super. Łez i pachnij. Ja nieraz przesadzę z ilością spacerów i potem muszę leżeć, bo dostaje bardzo bolesnych skurczy

Magmus - w parku Gaudiego było super, pięknie. Chyba to sie nam najbardziej podobało w Barcelonie. A najgorsze było to, ze strasznie tam zajezdzalo z kratek ściekowych. Nie raz myślałam, ze puszczę pawika na ulicy.
Ooo z tymi bliźniakami, to nie żarty u Ciebie... Ja zawsze marzyłam o bliźniakach. Szczególnie teraz. Bo tak po cichu chciałabym miec troje dzieci, ale mój maz nie chce wiecej niż dwójkę. A jakby teraz były bliźniaki, to nie miałby wyjścia ale cóż. Takie życie.
Ale trafiłaś na labolatorium... Babka najwyraźniej w ogóle nie znała sie na rzeczy... Trzymam kciuki zeby wreszcie sie udało i żebyś miała wynik.
Ty jeszcze jesteś przed urlopem?

Brown - czemu aż roczną przerwę planujesz? Wiesz jak to jest z tym odpuszczaniem starań... Hehe juz niedługo sie wyjaśni co u Ciebie. Do konca tygodnia długo nie zostało

Martyna - a Ty do kiedy czekasz na @

Inna - widzę, ze dziewczyny odpisały Ci juz szczegółowo. Witaj i rozgosc sie.

Natkka - jak sie czujesz?

Nefri - a Ty?

Chudzinka - przywołuje Cie! Melduj sie!

Do nas w koncu mandat nie przyszedł. 2 tygodnie minęły. Mam nadzieje, ze juz nie przyślą. Czekam jeszcze tylko na wpłatę od klienta i bedzie dobrze. Daliśmy rade, bo udało nam sie sprzedać głośniki, które sprzedawaliśmy juz 4miesiace i akurat kasa sie przydała a ja mam wreszcie miejsce na komodę w pokoju, a nie wielki karton z głośnikami. Czekam jeszcze tydzien na dostawę z ikei i bede miała w koncu ta komodę i łóżko do sypialni.
Ala w przyszły weekend ma urodziny. Maja przyjść jej dwie koleżanki. 2-letnia i 5-letnia. Nie mam tylko pomysłu na jedzenie i zabawy. Bo trzeba bedzie im jakieś zajęcie zorganizować. Jakby była ładna pogoda, to jest opcja ogrodu. Wtedy w domu bedzie czysto. Ale nie ma co sie na to nastawiać. Nie wiem tez czy kupować jej gotowy tort Frozen ze sklepu, który nie powali smakiem, a bedzie ładny. Czy sama upiec cos dobrego i przystroić razem z Ala... Moze cos doradzacie.

Skurcze mnie jeszcze męczą. Szczególnie na wieczór. Chociaż juz nie zdążają sie tak intensywne jak za pierwszym razem, bo staram sie zwracać uwagę na to zeby chodzic tylko w getrach i nie przemęczać sie.

Od dwóch dni robi mi sie troche twardy brzuch. To chyba niedobrze? Wizytę u położnej mam za tydzien. Nie wiem czy czekać czy lecieć od razu. Co myślicie?

Mam nadzieje, ze wszystkim odpisałam, ale tyle tu stron, ze sie gubię...

Przepraszam za błędy, ale telefon przekręca mi wyrazy

aggi- jak to geny to jak nam się uda to na 99% będzie chłopak siostra męża ma 3 synów

Miluniaa - a Ty już wiesz co będziecie mieć?

Nefri - ja też uważam ze chłopcy są super, nie mogę narzekać bo naprawdę mało problemowe dziecię mi się udało i jak nam się coś uda i będzie drugi chłopiec tez będę przeszczesliwa no i generalnie wszystko po Iwusia sobie zostawiam wiec miała bym nawet łatwiej, ale mąż bardzo chce córkę Iwo miał być dziewczynka według niego no ale chyba mnie ... posłuchał bo ja marzyłam o chłopcu a powiedz mi jak narazie tak samo przechodzisz druga ciążę jak pierwszą?

Majka - a Ty jak? Kiedy ten lekarz? Wiesz juz cos?

aklim aż tak bardzo mi nie zależy zobaczymy może się uda, narazie to po 3 latach starań o pierwsze dziecko mam nadzieje ze z drugim będzie łatwiej

NeFri - wizytę mam w piątek. Moze to trochę wcześnie ale wolę iść i chociaż porozmawiać ze specjalista. Kurcze mam takiego fajnego lekarza ginekologa - tylko jest jedno ale . . . ma strasznie stary sprzet ;/ Wacham się czy nie zapisac się gdzieś prywatnie.

Aklimi - ale list napisałąś z moją ciązą też uważam ze to był " złoty strzał " jednak coś w tym jest, że jak się odpuści to samo przyjdzie Jak przeżyłaś upały ?

Iwson - trzymam kciuki zeby sie udało. Wiesz sprobowac mozna z tym celowaniem po owulacji, moze akurat. Chociaż zmniejsza to w ogóle Wasze szanse na dziecko jeżeli sie tak rzadko widujecie

Pumcia - mieszkam w Anglii, a tu pogoda jest umiarkowana. Ostatnie 2 tygodnie prawie codziennie pada. Dzisiaj zdążyłyśmy przed południem wyjsć na plac zabaw, a potem resztę dnia lało.
Za to moja kuzynka, która ma rodzic za miesiąc trafiła chyba przez te upały do szpitala, bo miała za mało wód płodowych i prawie przez tydzien leżała pod kroplówka. Wczoraj ja wypuścili i kazali pic 5litrow płynów dziennie! Nie wiem jak to możliwe pochłonąć taka ilośc...