Testy owulacyjne - stosujecie?

Aggi no na pewno cykle mi się rozregulowały trochę od tego czasu, i w ogóle od czasu jak zaczęliśmy starania wydaje mi się że mam mniej śluzu płodnego, psycha i stres robi swoje..
A z tym macierzyńskim chodziło mi o tych którzy pracują na śmieciówkach.

Nat ja w Karkonoszach niestety nie byłam, no ale góry kocham, jakże mogłabym inaczej :)ale zime i śnieg już trochę mniej a w tym roku nawet nie byłam , ale planujemy we wrześniu jak już nie będzie takich tłumów

Aha no to wszystko tłumaczy

To jest tak że przynosisz zaświadczenie że jesteś w ciąży. Oni nie mogą od tego momentu dać ci wypowiedzenia ale jeśli kończy ci się umowa a nie skończyłaś trzeciego miesiąca to nie mają obowiązku ci przedłużyć. Co innego jeśli skończyłabyś trzeci miesiąc. Wtedy muszą Ci przedłużyć do dnia porodu.

brown masz rację stres robi swoje, no i wydłuża cykle, blokuje organizm itd... ale jak tu się nie stresować, rozumiem co czujesz. Aha, no już wiem o co Ci chodziło

miśka dokładnie tak jest, a milunia napisała że jej zabrakło do skończenia 3msca

No tak. Ale i tak po urodzeniu będzie Ci Milunia przysługiwał zasiłek rodzicielski

W takim razie postaramy się dzisiaj poprawić ale nic na siłę zobaczymy czy M będzie w nastroju bo zmęczony po pracy a jak nie to napewno jutro

weronia po pozytywnym teście jakieś 24-36h występuje owulacja więc nie zaszkodzi poprawić

Ja licze na te becikowe co wchodzi od stycznia 1000 zl mam nadzieje, ze sie załapie...
Ale znajac zycie patologia dostanie, a zwykli ludzie którzy przepracowali iles lat nie dostana, bo np maz pracuje proste... tak to jest w naszym panstwie

Miśka ja też mam lekkie opory przed facetami ginekologami... jak byłam w szpitalu to badali mnie tylko mężczyźni i wtedy mu nie przeszkadzało bardziej ja się czułam nieswojo, więc mąż się bardziej ze mną droczy.. a ja mam złe wspomnienia po usg ciąży u faceta potraktował mnie jak kawałek mięsa, żadnych informacji od niego nie dostałam a jak cokolwiek mówił to właśnie do mojego Grzesia, nawet na mnie nie spojrzał...

aggitroszke problem polega na tym ze dzisiaj strasznie boli mnie lewy jajnik :/ ale dla fasolki wszystko

MajaWiktoria ja chodzę tylko do ginekologa mężczyzny, raz tylko byłam u kobiety w poprzedniej ciąży w szpitalu i nie wspominam tego źle generalnie zwykle chodzę prywatnie bo właśnie obawiam się tego złego traktowania

MajaWiktoria nie strasz mnie

miśka ja Cię wcale nie chce straszyć, bo w szpitalu trafiłam na miłych facetów gin ale po tym jak mi się ten jeden trafił to mam uraz

Weronia - witaj, starajcie się, starajcie. Jajnik Cię boli pewnie przez owulację

MajaWiktoria - spokojnie, będzie dobrze

Milunia - przykro mi w sprawie pracy. Ja tu też nie dostaję żadnych benefitów, jak mają coś dać, to nie przeliczają zarobków wszystkich członków rodziny razem i dzielą, tylko jak jeden przekroczy próg dla jednej osoby, to ta druga już nie dostaje... takie życie. Dostane jakieś grosze macierzyńskiego dzięki temu,że mam firmę, może na pampersy starczy... Ale apetytu tą czekoladą narobiłaś.... Brzuch Cię bolał z przepracowania. Znam się na tym doskonale... niestety. Jakoś ciężko nic nie robić, bo w domu zawsze jest mnóstwo rzeczy do zrobienia. Tylko faceci myślą,że nic nie trzeba robić...szkoda gadać
Także staraj się odpoczywać i rozkładać w czasie pracę.
Co do nospy, to u nas jest zakazana i nie biorę. Jak mnie boli i mam skurcze, to leżę całymi dniami aż się uspokoją

A ginekologów naprawdę nie kategoryzowałabym według płci. Ktoś jest takim człowiekiem, a ktoś inny i tak samo kobieta może być delikatna, miła i profesjonalna i mężczyzna.

aklim dzieki za cieple slowa, bo naprawde strasznie sie wystraszylam, ze cos z dzidzia sie dzieje ... ;/;/;/ dzisiaj mialam sprzatac szafe ale po dzisiejszej nocy caly dzien bede lezec jeszcze ze strachu dojsc do siebie nie moge ... mam nadzieje, ze to jednorazowa przygoda ... Ja o nospie tez slyszalam rozne opinie nigdy nie bralam i na razie nie zamierzam brac na bol glowy ma effelargan musujacy ale tez nie biore lezy w razie kryzysu ale ja sie boje ogolnie lekow