BezpiecznaCiaza112023

Testy owulacyjne - stosujecie?

11 lata 4 miesiąc temu #736736 przez anuuuusia
julka jeśli mogę zapytać, dlaczego brałaś/bierzesz Androcur?

moofka no piękna pipka :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #736738 przez Chudzinka
Hehe, Porto, rozłożyłaś mnie na łopatki :lol: Na szczęście czasy studenckie pozostają już tyko miłym wspomnieniem. Teraz pijam lepsze wina to żal zwracać :silly: Cieszę się, że się dobrze czujesz :kiss:
Aggi :kiss:
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #736742 przez aggi
Chudzinka szkoda gadać naprawdę.. ja silna kobita jestem ale aż do momentu jak komuś się dzieje krzywda.. on zaparty że ani trochę się nie boi a ja zmartwiona że normalnie aż łzy mi same lecą... W dodatku będę do wieczora zalatana i nijak nie będę mogła być przy nim :( oczywiście on woli jak mnie nie będzie bo myśli że 'dzięki temu' będę się mniej martwiła.. a g*wno prawda :( jeszcze bardziej będę zagryzać paznokcie ze stresu.. WOlne nie wchodzi w grę bo początek roku szkolnego to mnóstwo roboty.. Nic nie wiemy czy będzie musiał na noc tam zostać czy będzie można go odebrać z tego szpitala.. Tak cholernie się martwię a on nawet nie wie czy zadzwoni lub napisze (powiedział ze nie wie czy tel bedzie mógł miec) a ja chyba zwariuję. Do tego ta infekcja która doprowadza mnie do szaleństwa, wszystko było super aż do wczoraj:( Z seksu nici, czuję się cholernie sfrustrowana jakoś. Mam nadzieję że kilka dni i te złe chwile miną

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #736743 przez Dagnes
Nie bylo mnie dzis na forum a tu tyle nowych osob z serniczkami :-)
Mialam isc dzis do laboratorium na badania i jak rano wstalam zapomnialam siuski w pojemnik zmagazynowac :-P
No i opamietalam sie juz po fakcie jak juz nie bylo czego wycisnac. Jutro ide juz na bank.

Wiktoria

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #736754 przez Chudzinka
Aggi, za kilka dni minie na pewno. Czas to najlepsze lekarstwo. A najprędzej minie, jak mąż wróci do domu, bo widzę, że martwisz się o niego bardziej niż o siebie..Szczęściarz!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #736758 przez aggi
Ja się o niego boję, nie lubię jak komuś bliskiemu krzywda się dzieje bo mam wrażenie że zwariuję :( Potrafię mdleć i płakać na samą myśl że coś może być nie tak... :( Masakra no ale taka już jestem... Najgorsze że nie mogę przy nim być, sam musi sobie poradzić i ja nie wątpię w niego tylko po prostu boję się.. to jest silniejsze ode mnie:( do tego to dziadostwo które znów się przyplątało do mnie.. normalnie łzy same lecą ;(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #736763 przez Porto1987
Aggi, jak mąż będzie widział, że tak bardzo się martwisz, to i jemu będzie ciężej. Oczywiście to, że się martwisz jest sprawą normalną, ale nie dodajesz mu tym otuchy i może przez to on jest bardziej nerwowy. Pokaż mu, że jesteś przekonana, że wszystko będzie dobrze (a tak będzie), to i jemu będzie lżej.
A co do infekcji, to mogła pojawić się przez osłabienie organizmu, spadła Ci odporność i tyle. A spadek odporności może być spowodowany stresem. Także moja droga, głowa do góry i wszystko będzie dobrze!!

Chudzinka, to dobrze, że będziemy miały czystego jeża. Chociaż możemy trochę nakruszyć sernikiem dzisiejszym :P ale co tam :)

Dag, dobrze, że mi przypomniałaś. Muszę jutro kupić pojemnik :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #736770 przez aggi
oj Porto on dobrze wie jaka ja jestem że się martwię o niego, ale mam też wrażenie że nieraz to po nim spływa, bo on jest zaparty że czego się ma bać itd a ja mimo wszystko przeżywam ogromny stres za każdym razem kiedy coś jest nie tak..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #736774 przez aggi
Oj niby łatwo się mówi żeby wrzucić na luz, ale to nie tak łatwe jest.. moje myśli krążą wokół jednego, cholernie wrażliwa jestem.. nie umiem sobie miejsca znaleźć i wogóle.. jeszcze ta myśl że w jakiś sposób dzieje się mu krzywda:( nie potrafię obojętnie do tego podejść.. wiem jestem głupia bo zamiast dodać mu otuchy to on musi mnie niańczyć.. ale martwię się :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #736784 przez Porto1987
Nie jesteś głupia. Masz taką wrażliwość po prostu. Jemu wcale nie będzie się działa krzywda, oni mu pomagają. A Ty w czasie jego rekonwalescencji musisz się też wyleczyć i wtedy już działać na zdrowo.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #736787 przez aggi
Najzwyczajniej w świecie czuję strach Porto. Nie wiem dlaczego. Po prostu to silniejsze ode mnie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #736794 przez moofka
aggi może niech zagada z jakąś pielęgniarką, żeby Ci dała znać zaraz po operacji czy wszystko ok gdyby on nie mógł. to nie to samo co rozmowa z nim ale zawsze jakieś wieści.... ja ryczałam swojemu w rękaw przed cały dzień kiedy miał operację, a jak już go przebrali w koszulę to ja wyszłam a on się tak wyluzował że jeszcze się zdrzemnął B)

Agi no wszystkie jesteśmy tu pipki nieeee? :P

Porto kup sobie najlepiej od razu kilka pojemników, bo jeszcze nie raz będziesz do nich siurać. mi kiedyś wyleciało z głowy żeby kupić i mąż z rana jeździł a ja bidna trzymałam aż wróci :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #736805 przez aggi
Moof on uparty jest jakiś ostatnio, ja zdezorientowana ach szkoda gadać.. wiesz on najchętniej by mi nic nie mówił żebym tylko nie 'trzepała gaciami' ze strachu.. Po nim to spływa, nie wiem czy faktycznie nie odczuwa stresu czy tylko pokazuje jaki to z niego facet . No nie wiem ja to chyba zwariuję no ale cóż. słabo mi jak o tym wszystkim myślę.

oby tylko nie zostawili go tam na noc :/ ma się zgłosić o 6;30 na izbie przyjęć i czekać na swoją 'kolejkę' jak lekarz będzie mieć chwilę to go weźmie na zabieg.. tak mi powiedział dziś. zabieg trwa gdzieś max 40 minut i dostaje znieczulenie miejscowe w kręgosłup (wie ktoś coś o tym?) i niby około 4h to trzyma, a potem można się 'rozchodzić' powoli bo czucie wraca.. tyle się tylko dowiedział bo dziś był na badaniu krwi.. a on też ciapa nic się nie wypyta dokładnie tylko słucha co lekarz mu powie a żadnych dodatkowych pytań.. no cycki opadają :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #736808 przez zoi
Dziewczyny! Jakie Wy macie tempo! Na chwilę do pracy wyszłam, a Wy się tak rozpisałyście ;)

Chudzinka, powiem teraz jak na spowiedzi:
@ 11.08
plamienie 24.08 ( a przewidywałam koło 27-28) niestety mojego chłopa ze mną nie było, żebyśmy mogli zadziałać ;/ Ostatnie figle przed były 21.08.
26.08 zrobiłam z ciekawości test owu i był cień cienia, a w ten piątek całkiem nic.

Zazdraszczam Wam tych usg :blush:

Uff, teraz spokojnie mogę nadrabiać dalej zaległości.

Aggi, trzymam kciuki mocno!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 3 miesiąc temu #736818 przez Agnilla
Pfff faceci to są cienkie bolki, my się o nich martwimy a oni zgrywaja twardzieli :P mój mąż to samo w piątek był u lekarza i nic się go nie spytał o co miałam do niego największy żal. Dziś mówi, że jutro umowi się do lekarza i pójdę tam z nim i "będziesz się mogła o wszystko wypytac co chcesz". Jutro wyniki a ja już bym po nie chciała iść. Chyba pójdę tam z samego rana, najwyżej powiedzą ze mam przyjść później. Nie wiem co z psem bo mąż mówi ze najpierw zobaczymy wyniki itp. Już kręci.
Aggi trzymaj się :kiss: jak moja mama miała operację woreczka żółciowego to byłam daleko, na studiach i tez siedziałam i wyłam. Bo byłam bezradna. Za to jak cieli jej dłoń w marcu nie odstępowalam jej bo mogłam wziąć urlop. Mąż wróci ze szpitala i wtedy w domu zajmiesz się nim jak należy :) :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl