BezpiecznaCiaza112023

Witam wszystkie przyszłe mamusie :)

11 lata 5 miesiąc temu #708004 przez pasal
Patrizia to straszne, jedna głupia bakteria, której człowieka zupełnie nie jest świadomy niszczy takiego maluszka w kilka dni. A mówił coś skąd ta bakteria się bierze? i czy nadal masz ją w sobie? Na prawdę miałaś strasznego pecha. Mam nadzieję, że czujesz choć odrobinę ulgi, że to nie przez grzybicę i to, że lekarz tam nie zagladał. Oby kolejny dzidziuś był zdrowy. Bądz silna :*

Poziomka ja też nie sądziłam że wychowanie dwójki dzieci spocznie tylko na moich barkach. A mąż ma jeszcze dodatkowo czas na swoje hobby i oglądanie filmów jakby tego było mało.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu - 11 lata 5 miesiąc temu #708033 przez poziomka-1801
Ja juz nie pamietam co to hobby a jestem dopiero poltora miesiaca matka...masakra...nie wiem jak Ty ale ja czuje sie czasami jakbym miala z 40lat choc pewnie nie jedna 40stka ma wiecej energii...a moje nowe hobby to pranie gotowanie karmienie przewijanie odbijanie i tak w kolko do usranej smierci..moja tesciowka to w ogole jest zajebista...byla u nas gdy lezalam w szpitala tu nawet mnienie odwiedzila tylko ze swoim synkiem kochanym siedziala..a mi kazala po powrocie pokazywqc malego na skypie... moi rodzice pomagali mi gdy niewydobrzalam po cesarce aaa teraz....aj szkoda gadac mielismy 12lipca swoja 6ta rocznice poprosilam by zaopiekowali sie od 16-21 malym i uslyszalam ze jak jest maale dziecko to trzeba je wychowywac a nie sie wyreczac a jak chcielismy sobie lazic to nie trzeba bylo dziecka robic...rece opadaja,a juz nie wsspomne ze po schodach latac z wozkiem jest w ogole na wypasie..i chocby szedl napakowangoryl na to samo pietro co ja to jak sie nie upomnic o pomoc to ma w dupie...


Marzy mi sie yjsciew na piwo ploty...tylko by wyrwac sie z domu i nie myslec o tym ze za chwile pora karmienia...bo juz sie zaczynam alienowac.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu - 11 lata 5 miesiąc temu #708068 przez pasal
Poziomka musimy się wyrwać na jakiegoś mocnego drinka i gorzkie żale. Jeżeli chodzi o pomoc innych u mnie jest podobnie. Jak chodziłam z brzuchem KAŻDY nie mógł się doczekać spacerków z wózkiem. Teraz oprócz mnie z tym wózkiem nie chodzi nikt. Perfekcyjny tatuś poszedł sobie spać. Burak jeden jeszcze śmie narzekać, że dziś w pracy przysypiał bo taaki bidulek niewyspany ( fakt 8 godzin snu przy kiedyśnych 12 to faktycznie mniej!) i mimo, że małe solidnie dają mi popalić od 20 ( jedzą, ulewają, czkawka, woda na popicie, ulewanie, rzyganie, czkawka, przebieranie, ulewanie, jedzenie, ulewanie, przebieranie i tak co chwilę) to tatuś smacznie śpi a ja mam ręce tylko dwie. Też się czuję jak schorowana 40, ciągle brakuje mi snu. Płacz już nie budzi we mnie współczucia tylko strasznie mnie wkurza. Te dzieciaki ciągle chcą jeść, płaczą więc im daję dla świętego spokoju, przez to ulewają i jest jeszcze gorzej, bo znowu są głodne i to taka niekończąca się historia. Fakt może i są kochane, ale czuję się jak samotna matka do kwadratu a i na głowie jeszcze dom i mąż.

Najlepsi są jeszcze znajomi, którzy mają pretensje że chcą nas odwiedzić a my nie mamy czasu. Jak już się zwlekę z 4 piętra o 12 na spacer to wracam o 21 na kąpiel. Pomiędzy karmieniami, przebieraniem, myciem, obowiązkami a i wreszcie przyjemnością jaką się stał szybki prysznic i sikanie to nie mam czasu na gości. Ale cóż.. PREZENTY KUPIONE.. więc jak ja mogę nie mieć czasu na ugoszczenie z kawą, ciastem i dla co nie których z litrem i obiadkiem.

Ehh trochę mi lżej.

POZIOMKA jak tylko zrobi się spokojniej to jedziemy do spa ( ale takiego z noclegiem) i opijemy to całe matkowanie ( naszych dzieci i facetów niestety)

idę karmić.. przewijać.. i przebierać bo pewnie znowu się orzygają.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu - 11 lata 5 miesiąc temu #708197 przez poziomka-1801
Jak czytam to co napisalas to mam identyko...z brzuchem chodzilam to wszyscy pomoge,zajme sie,zaoopiekuje..a teraz... to samo najlepiej by bylo jakbym zaprosila na ciasto z kawa albo grilla ugoscila a oni wyjda i mi burdel zostawia,juz i tak tone w tym burdelu bo gdy maly na chwile usnie to staram sie cos ogarnac ale bywa tak ze poprostu padam na twarz i spie w tym syfie z nieodkurzona podloga,naczyniami ze sniadania...ostatnio umycie glowy albo wyjscie na wc to przywilej...a spanie 8h...dla mnie brzmi jak bajka..bo ja moze z 4h spie w nocy...rano jak padne to spie czuwajac godzine dwie a zdarza sie ze wcale,juz zdarza mi sie ze z wozkiem na spacerze sybieram prosta trase by zamknac oczy.
A placz malego tak jak Ciebie,juz mnie nie rusza nic a nic....czasami to nawet sobie mysle ze moglby wreszcie zamknac ta jadaczke..dzieci w afryce nie maja takich rarytasow a sie zachowuje sie jakbym go glodzila jeszcez bardziej, gdy wybija godzina zero...zanosi sie sinieje wierzga a jak dostanie butelke to tak ssie ze az ma bezdech..

pasal mowie to szczerze-zajebiscie Ci wspolczuje bo ja z jednym nienarzarciuchem nie daje rady a co Ty masz powiedziec,to mnie uswiadamia ze te babki co mowia ,,zazdroszcze,, gdy widza malenstwa chyba niewiedza co mowia,nie zdaja sobie sprawy ze takie male cos potrafi w domu siac terror, ja na dzien dzisiejszy dziekuje i mowie nigdy wiecej dziecka choc wczesniej snulo sie plany o dwojce i najlepiej z niewielka roznica wieku a teraz mowie wielkie NIE ..mam dosc stanu Kuchennej maciory domowej....nie mam czasu przy jednym pierdnac a co dopiero przy dwojce...kiedys dziwilam sie tym kobieta co maja dzieci ze sa takie zaniedbane zmeczone..ze niepomalowane a teraz sama tak wygladam :(


Do tego spa moge juz dzisiaj uciec..a na jednym mocnym to sie nie skonczy...odkuje sobie te 9mies z nawiazka

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #708291 przez klaudia69
hej mamuski te na etacie i te jeszcze z brzuszkami, mam malo czasu bo jak wiecie dwuletnia cora i miesieczny syn troche tego czasu zajmuja dlatego tak rzadko tu jestem ale staram sie czytac na bierzaco co piszecie... szczerze wam wspolczuje tego wszytskiego, i przyznam ze mialam to samo przy pierwszym dziecku teraz jest zupelnie inaczej. mieszkam sama z dzieciakami bo jak pisalam moj facet wyjechal do Anglii. ale jak na zaistaniala sytauacje sama siebie podziwiam. nie moge narzekac na Kamila bo z niego jest aniolek calymi dniami spi je w bardzo roznych odstepach czasowych. teraz juz nawet co godzine przez dzien a w nocy spi po piec szesc godzin budzi sie tylko na karmienie. jak zasnie przy butli to klade go na brzuszek i spi dalej i mam pewnosc ze sie mu odbije. corka tez przesypia cala noc wiec ja sie wysypiam:) generalnie jestem nawet zadowolona ze nikt mi nie chodzi i nie truje.

minie wam ta depresja poporodowaa facetow proponuje olac, jak sie im nie bedzie podawac obiadkow, sprzatac, prasowac itd to moze zauwaza ze maja dzieci i obowiazki wobec nich i was. trzymam kciuki za was:)

kinia trzymaj sie i pilnuj na kazdym kroku a napewno wszystko bedzie dobrze, w razie czego masz moj nr to pisz:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #708537 przez Kinia1712
Hej Kochane dziekuje za wsparcie :**

Kurcze dziewczyny co wy opowiadacie o tym macierzynstwie ? Jest az tak zle? Nie straszcie mnie bo jest szansa ze moj tez bedzie malo co pomagal bo calymi dniami pracuje wiec tez moze sie wymigiwac wieczorem ze zmeczony..

Ja staram sie lezec w miare czesto i dlugo ale przeciesz musze ugotowac troche chociasz ogarnac syf ktory sie powoli robi nie mowie juz o dokladniejszym sprzataniu bo o tym moge zapomniec bo K tez tego po pracy nie zrobi..;/

Jakos tak zaczelam sie juz psychicznie nastawiac na ten wczesniejszy porod..bedzie co ma byc najwazniejsze zeby corcia byla zdrowa :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #708551 przez Patrizia
Kinia nie przejmuj sie wazne ze dzidzia zdrowa bedzie wszystko dobrze trzymam kciuki :)

pasal pytalas jak moglam sie zarazic, np mogl ktos kol mnie kichnac albo rozmawial z kims i on poprostu kaszlnol ta bakteria przenosi sie droga kropelkowa i nie mozna jej wykryc bo nie daje zadnych objawow mozna jedynie zrobic wymaz i wtedy mozna ja wykryc ale ona jest w ciele od 2-4 dni wiec musialabym sie idealnie wstrzelic z takim badaniem miec odrazu wynik i szybko ja wyleczyc czyli na wszystko mialabym jeden gora dwa dni to jest nierealne poprostu to byl cholerny pech :ohmy:




Ksawerek(*)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #708556 przez Kinia1712
Patrizia to jest cholernie niesprawiedliwe ze spotkalo to Ciebie i mialas az takiego pecha :( twoj maluszek napewno sie opiekuje toba z góry :*
Jestem z toba myslami :**

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #708558 przez srenka_918
Pamiętasz jak było ze mną? Mi też lekarz kazał nastawić się na wcześniejszy poród ;) Przenosiłam i mnie wywoływali ;)

Najważniejsze jest nastawienie, więc bądź dobrej myśli a wszystko będzie dobrze

Co do facetów, to mój nie jest aniołem... Ale zauważyłam że jak patrzy i za dobrze mi idzie (np trzymam na rękach małego żeby mu się odbiło i w tym samym czasie robię sobie kanapkę to mi nie pomoże, ale jak udam że nie mogę kilku rzeczy na raz robić, że nie daję rady to nawet prosić go nie muszę i sam się zabiera żeby mi pomóc ;) Też dużo pracuje i czasem widzę że jest rzeczywiście zmęczony (bo musiał zostać dłużej a pracuje na hali z blachy to wiadomo jak tam się od słońca nagrzewa a ciepło bardziej męczy niż praca) ale mimo wszystko pomaga, chyba że zawczasu nie skorzystam z jego pomocy bo np nie dosłyszę co mówił a pytał się czy posprzątać i jak mu "nie pozwolę" to rozwali się w fotelu przed TV z piwkiem i wtedy ciężko go ruszyć...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #708562 przez Patrizia
Kinia wlasnie to mnie dobija ze mialam pecha i to ze bylam tak naprawde bezradna w tym co sie dzialo i slowa lekarza nie miala pani na to żadnego wplywu nic nie dalo sie zrobic no masakra jakas :/ wiem ze synus jest przy mnie jest teraz takim moim aniolkiem strozem




Ksawerek(*)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #708618 przez poziomka-1801
klaudia mam nadzieje ze bedzie jak mowisz bo jeszcze troche i moge sobie karnet do wariatkowa kupic,moj to co 3h je po 120ml nawet w nocy :dry:
kinia bylo by ok jakbym nie tylko ja malym sie zajmowala...tydzien dwa ok bylo to fajne a teraz....szkoda gadac...co do porodu mi tez ciagle mowili ze urodze wczesniej a tu dupa wyszla urodzilam w 37tc choc wg wypisu szpitalnego uwaga...w 41medycyna jest zajebista nasza koszalinska :)
Zrobilam dzisiaj tortille....czekalam cierpliwie czy wezmie pozmywa dwa talerze....a on wstawil w zlew walnal prysznic i chrapie na kanapie...jakbym mu zasadzila kopa to by z niej spadl :angry: a ja coz...karmienie bekanie pielucha...kazdy wlos w inna strone...boze kiedy ja paznokcie robilam... :ohmy:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #708699 przez pasal
Poziomka to jedziemy jakoś na początku września ? mój musi najpierw nauczyć się robic przy dziewczynach bym się mogła wyrwać. A wtedy full pakiet, paznokcie fryzjer, spa i dużo drinków, lub od razu czysta :P

Ehh nie ma też co straszyć brzuchatek. Ogólnie gdybym miała jakąś pomoc i choć odrobinę czasu na siebie to byłoby fajnie. Kwestia dobrego podziału obowiązków i może być fajnie. U mnie to wygląda tak, że wszystko w domu i przy dzieciach ja a mąż wywala śmieci (choć nie zawsze) no i pracy też nie ma specjalnie cięzkiej.

Kinia - poród w tym tygodniu co jesteś to już nic strasznego :) trzymam kciuki byś jednak ponosiła do 37 tygodnia dla bezpieczeństwa.

Klaudia - pełen podziw, ja nie wiem jak Ty sobie radzisz. Choć jakbym nie musiała sprzątać po mężu i mu gotować obiadków ( bo zupa to nie obiad a wczorajsze ziemniaki i odgrzewane mięso w zęby kują) to byłoby mi łatwiej.

Patrizia - cholera jaki to był pech, przecież to mogło spotkać każdą z nas. I właśnie ta bakteria była powodem odejścia wód ? Ja miałam w sobie jakąś inną bakterię, która niszczyła Zuzię, ale u mnie dzięki fachowej opiece Zuza wyszła z tego cało. Ordynator szpitala w którym chciałam rodzić powiedział mi teraz, że gdybym u nich rodziła to dziewczyny by nie przeżyły.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #708722 przez Patrizia
pasal tak ta bakteria juz tak zaatakowala mojego maluszka ze moj organizm uznal ze dla niego to zagrozenie i postanowil sie "pozbyc" tego co mu zagraza tak lekarz w ligocie mi powiedzial. Powiedzial tez ze gdyby moj synek zostal w szpitalu tam gdzie rodzilam to pare godzin i juzby go nie bylo bo tam nie maja wiedzy jak postepowac w trudnych przypadkach, moj maluch niestety byl juz bardzo zaatakowany ta bakteria dlatego dostawal najsilniejsze leki ale to nic nie dawalo probowali go odratowywac ale tylko 2 dni im sie to udawalo.Znalazlam na necie ze jest szczepionka na to wiec za tydzien ide do gina to sie zapytam czy moge sie zasczepic bo tak to bym w przyszlosci zeswirowala myslac caly czas czy wszystko w porzadku. Tobie sie udalo chodz pewnie tez bylo Ci ciezko wiec teraz mozesz popatrzec na dziewczynki i mimo ze sraja sikaja ulewaja to sa dla Cebie calym zyciem i wielkim szczesciem masz je poprostu przy sobie :)

Dziewuchy wyrywajcie sie z domu na zabiegi kosmetyczne i driny jeden dzien a poczujecie sie piekne i nabierzecie wiekszego powera ;) z mila checia bym z Wami sie wybrala aby poczuc sie chodz troche lepiej bo moja samoocena bardzo spadla czuje sie brzydka :( na kompie mam juz otwarta strone z EWA CHODAKOWSKA ale narazie na nia patrze i nic nie rbie :P :P :P zbieram sily jestem ciekawa ile od porodu zeszlam z wagi jeszcze sie nie wazylam okaze sie za tydzien w piatek na wizycie




Ksawerek(*)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #708747 przez pasal
Patrizia a miałabyś możliwość do nas przyjechać ? :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu - 11 lata 5 miesiąc temu #708761 przez Patrizia
no niestety nie bardzo dzieli nas jakies 640km :( ale bede z Wami wirtualnie popijac drinki ;)

poziomkai pasal a jak juz sie spotkacie razem to Wasi boysi takie oczy beda mieli :P :P :P
PS. Wypijcie za mnie chociaz jednego ;)
www.facebook.com/photo.php?fbid=10151535...52615&type=1&theater




Ksawerek(*)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiora
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl