Witajcie Dziewczynki :)

Boże zaczęłam studiować skład słoiczków, herbatek i soczków dla naszych maluszków... Tragedia !!!!!
Herbatka po 4 miesiącu jabłko z melisą i cukier w składzie, słoiczki np tutaj z hippa po 4 miesiącu szpinak z serem ,mleko dotłuszczone masakra !!!
po 4 miesiącu kremowy banan: Mleko tłuste 70% banan 4 % dramat jakiś !!!!!!!!!!

Już nic na oko nie kupuje tylko uważnie czytam skład!!!

Przepraszam dziewczyny że Was tak postami zasypuje ale wzięłam się za studiowanie rozszerzenia diety więc mam milion pytań

Nike czy Kacperek jada już obiad i deserek w międzyczasie wypija jakiś soczek czy herbatke?
Nike kiedy zaczęłaś wprowadzać właśnie takie stałe posiłki w sensie obiadek i deserek?
Czy pierwsze mięsko same gotowałyście czy kupowałyście w słoiczkach?

może jakieś witaminy zastosuj

Czesc ja nie bylam w ciazy, ale wychowalam chrzesniaka od 2 m-ca. I napisze Wam moje doswiadczenia: - po 1) trzeba myc zeby i dziasla dziecku, sa specjalne nakladki na palec, wiadomo delikatnie, po 2) zadnych sokow, dziecko powinno dostawac wode do picia ewentualnie herbatki nieslodzone, np jablkowa, melisowa(z umiarem) itp dla dzieci po 3) ja swojemu dawalam sloiczki od 9 mies, poniewaz byl dzieckiem alergicznym i w sumie tylko dostawal mleko w proszku dla alergikow, pozniej juz mu normalnie w 10 mies gotowalam bo juz nie chcial sloiczkowych. Proste dania, i papkowate. OD 6 mies dawalam mu chrupki zwykle kukurydziane, zeby memlal, i sie uczyl zucia. DLa dzieci tylko na mleku matki mozna juz od 4-5 mies zycia wprowadzac stale posilkitypu wlasnie np banan, ale to tez zalezy wszystko od dziecka. Dobrze ze tez sprawdzic sluch w ciagu 6 mies:bierzesz grzechotke i grzechotasz z lewej z prawej dziecko powinno probowac odwrocic glowe w te strona i zrobic badania TSH. Zeby bylo jasne- to sa moje wskazowki, a kazda z Was postapi jak uwaza za stosowne

hej dziewczęta

Karolcia ja nadal daję słoiczki i dopóki nie znajdę dobrego sprawdzonego dilera warzywek i owoców, to nie mam zamiaru gotować
U nas teraz jest tak:
*śniadanie mleko
*drugie śniadanie kaszka ryżowa
*obiad słoiczek z mięsem lub z rybką
*deserek - owoc
*późnym popołudniem mleko
*kolacja mleko zagęszczone kleikiem
W międzyczasie herbatka parzona (bez cukru) z Hippa lub od czasu do czasu soczek pól na pół z wodą Myślę że jak dziecko od czasu do czasu napije się soczku czy słodkiej herbaty to nic mu się nie stanie. Mój Kacper pije soczki, słodkie herbaty, ale głownie zwykłe parzone herbaty i nie mam problemu, żeby nie chciał mi pić niesłodkich napojów
Pierwsze posiłki zaczęłam stopniowo wprowadzać jak Kacper skończył 4 miesiace. Na początku po troszeczku i dopiero gdzieś po miesiącu zaczął mi zjadać cały słoiczek

Justyna99 witaj Ja mogę w Krakowie polecić rewelacyjny szpital

Zazdroszczę Ci Nike że masz już to tak poukładane , bo ja ciągle cyrkuje i próbuje :/
a powiedz mi ten kleik to z jakiej firmy używasz i czy od samego początku wprowadzałaś go na noc?

Wcześniej dosypywałam mu kaszkę do mleka, ale teraz kaszkę na gęsto daje mu na drugie śniadanie więc do zagęszczania kupiłam kleik. Ja kaszki i kleik mam z Bobovity

Ja od początku starałam się wprowadzić w życie Kacperka jakąś rutynę, żeby sie przyzwyczaił do pewnych schematów. Tak jak np wieczorna kąpiel, butla i spanie. I teraz mi od razu zasypia - kładę go w łóżeczku, karuzele włączam i wychodzę z pokoju a on po chwili już śpi. I tak samo robię z posiłkami. Ostatnio zapomniałam Kacperkowi podgrzać jedzenie, i musiałam to na szybko robić bo wiedziałam ze zaraz będzie głodny. A on siedział w foteliku mlaskał tak głośno i buzią robił jak ryba - dając mi do zrozumienia ze już czas na jedzenie

Ja Pawelkowi tez daje slodkie soki, herbatki czy inne napoje, nie kazdy dzien ale kilka razy w tygodniu sie zdaza i nie zamierzam tego zmieniac. Nie unikniemy cukrow w diecie dzieci, a pruchnica to sprawa indywidualna bo moj bratanek ma 7 lat i myl zeby moze z 10 razy w zyciu jak byl u mnie na wakacjach czy cos, jego mama w ogole nie przywiazuje wagi do higieny jamy ustnej i on nie ma pruchnicy a ak ja bym kilka dni zapomniala o umyciu zebow to bym z bolu nie wytrzymala... Pawelkowi nie myje buzi w srodku za bardzo... raz dziennie mocze pieluche w przegotowanej wodzie i mu przecieram dziasla i zabki a tak przed snem nie dostaje nic slodkiego i staram sie mu dawac wode po posilkach do przeplukania i popicia

Ja tez nie mam ustalonych scisle schematow, ale haosu tez nie mamy... jakos idzie

My dziś pierwsze jabłuszko zaliczyliśmy na podwieczorek;) Oczywiście smakowało zaczęłam też uczyć Maksa samodzielnego zasypiania trzymajcie kciuki żebym przetrwała:P

justyna ja jak Nike mogę polecić szpital w Krakowie
Karolcia my od dwóch tygodni mamy rozszerzoną dietę daję słoiczki, bo jak na razie nie znalazłam zaufanego sklepiku...Tylko ziemniaczki robię sama, bo mam od znajomego
warzywko daję ok 12 zależy jak nam się drzemki ułożą i podwieczorek dziś dałam pierwszy raz o 16 Mięsko mam zamiar sama zrobić bo będę miała "zaufaną" kurkę
Jeszcze nie dopajam Maksia bo przy piersi nie trzeba;) po za tym Maks nie chce za bardzo,próbowałam mu ostatnio herbatkę dać to nie chciał.
Nike a kleik masz ryżowy czy kukurydziany? ja nie wiem który lepszy...A! i dałaś najpierw mięsko czy rybę Kacperkowi?

nuska ja daję ryżowy. Nie wiem jaka jest różnica miedzy ryżowym a kukurydzianym i który jest lepszy. Widzę że Kacperkowi spasował ten ryzowy więc pewnie nie będę kombinować
Pierwsze podałam mięsko (kurczaka), a rybke chyba 2 dni później mu dałam. Teraz wcina dania z królikiem, cielęciną, jagnięciną i indykiem Ogólnie to pożera wszystko

U nas opornie :/ Jabłko z dynia nie ma szans Karmie w nocy z 6- 8 razy kolejny dramat
Nike jak patrze na tego twojego Kacperka to wyć mi się chce że Majka taka oporna do wszystkiego, ona nawet w wózku nie chce spać więc o tym żeby w nim wyleżała mogę zapomnieć a ja wózek za 4,5 tys kupiłam

Jestem zmęczona a każda nadchodząca noc mnie przeraża

Karolcia kurcze aż nie wiem co powiedzieć Może Majce ząbki idą? Albo moze idż do lekarza sie zapytaj? No nie wiem. A w nocy jak sie budzi to chce jeść? Nadal karmisz piersią? Moze sie nie najada wystarczająco? Albo skok rozwojowy? Kurcze coś musi być powodem. Tylko co

Karolcia przeżywałam to samo... Weź kochana sprawdź ile odciągniesz mleka w czasie jaki Majcia pije cysia, np pije 3 min to tylko 3 minuty odciągaj i jak będzie tego np 60ml to mała jest głodna, czemu się wcale nie dziwię... Z Pawełkiem miałam to samo... To zaczęłam sobie odciągać i dawać mu butlę, u mnie z 9karmień cycem w nocy zrobiły się 3 butelką... z dnia na dzień... Jeśli mleczka masz dosyć to ząbki, wtedy polecam żele na dziąsła, nie zaszkodzą a mogą pomóc

Karolciawspółczuję kochana,mam nadzieję że Mai miną szybko złe dni trzymaj się dzielnie :*

U nas są postępy w usypianiu nie ma protestów,nie ma histerii:) oby tak zostało
od jabłuszka Maksowi zrobiły się czerwone plamki na buzi , które po kilku godzinach zeszły

Srenka czasem dokarmiam Maje butelką . Zakupiłam mleko dla głodnych dzieci chcę jej dawać na noc zobaczymu co z tego będzie.
Widzę na dole białą kropkę tak gdzie jest jedynka może to ząbek sama nie wiem raz jak stukam łyżeczką to coś tam słyszę... Nie ma lekko ale i tak jak ją kocham najmocniej na świecie :* :* :*

Znalazłam sklepik gdzie są ekologiczne i sprawdzone warzywa i owoce dlatego wszystko od teraz robię sama dla Mai, powoli przymierzam się do mięsa ale nie wiem od jakiego zacząć ahh te moje wieczne dylematy..... :/

Jestem po prostu dygus i boję się że mogę jakoś zaszkodzić Mai...

Zakupiłam ostatnio Mai huśtawkę elektryczną i wyjątkowo spodobało jej się chuśtanie więc przynajmniej przez chwilę jest spokój . Ciagle nie wiem jak ją przekonać do wózka...

zakupiłam też książkę " język niemowlaka" podobno jakaś rewelacyjna więc może po jej przeczytaniu będę chodź trochę mądrzejsza i przestanę mieć wyrzuty że jestem złą matką ....