Witajcie Dziewczynki :)

Karolcia nie martw się bo i Twoją Maję to dopadnie U nas to wszystko tak nagle, właściwie z dnia na dzień. I codzień zaskakuje mnie czymś innym. Ale nam nawet lekarka powiedziała że on jest jakby bardziej rozwinięty jak na swoj wiek. Ale z kolei prawi nic nie gada tylko bąble ze śliny i bryyyyy robi. Więc na prawdę nie ma się co martwić bo na każdego malego babla przyjdzie pora

srenka jaki on jest fajny!!! a od dawna ci tak siedzi sam?

Nuśka to juto lub pojutrze jak nic mu nie będzie sie dzialo to daj mu inny smak zeby mu sie nie znudziło

Nike w wanience pozwalam mu samemu bez asekuracji siedzieć od niedawna, jakoś od 2 tyg, ale tak na łóżku czy na podłodze to mi siedzi tak twardo już prawie od 2 miesięcy No oczywiście sam nie siadał, tylko jak się go posadziło Niby nie powinno się sadzać ani stawiać na nogi dziecka wcześniej niż samo nie próbuje siadać lub wstawać ale to się tak nie da

Nuśka a co dasz po marchewce?
Powiedzcie mi czy dobrze zrobię jak dam Mai najpierw marchewkę, potem marchewkę z ziemniakiem, potem szpinaka? a co sądzicie o słoiczku z bobovity zupka marchewkowa z ryżem ? Mogłabym po tym wszystkim dać Mai czy lepiej nie?

Karolcia pewnie że tak ja też tak dawałam i obserwowałam. Zupkę marchewkową z ryżem z bobovity też już nie raz mu dawałam. Zresztą mało jest smaków których Kacper nie próbował

srenka wiadomo ze nie powinno się sadzać ani stawiać dziecka, no ale jak sie samo rwie to cóż zrobić. Ja jak chwyce Kacperka za rączki to odrazu dźwiga się do stawania na nóżkach A jak go posadzę to jeszce go kiwa na boki i zawsze poleci Ale leżenie jest zdecydowanie na NIE

Jak się leży to się mało widzi Nasze dzieci są krótkie i tak je do pionu ciągnie bo grawitacja mniej na nie działa Albo i na początku bardziej

Karolcia śmiało możesz tak podawać

Karolcia jutro mam zamiar dać brokuła a potem ziemniaka mam jeszcze w zapasie groszek zielony ale obawiam się że może mieć potem problemy z brzuszkiem...więc się zastanawiam czy dać mu a potem profilaktycznie Uligix czy poczekać jeszcze...
też mam tą zupkę marchewkową ale z nią jeszcze poczekam mam jeszcze ziemniaka ze szpinakiem, z dynia, i kalafiora ale z kalafiorem się raczej wstrzymam

właśnie dziewczyny mówią nie sadzać, nie stawiać ale jak komuś się to uda to jest mistrzem ja Maksa jak trzymam na rękach to musi być w pionie a jak z nim usiądę to jeżeli nie je to nie będzie leżał tylko opiera się o mnie i siedzi. Inaczej jest straszna awantura. W wózku też musiałam mu podnieść oparcie bo na płasko krzyk był, bo przecież nic nie widzi a tak to ogląda cały świat

a brokuły niby też jest wzdymający groszek też mam ale też jeszcze z nim poczekam.

Czy Wasze dzieci też tak mają,że nad ranem puszczają ogrom bączków?

Karolcia mój Kacper wcinał brokuła że mu się uszy trzęsły, i nic go nie wzdymało. Tak samo mnie przed groszkiem ostrzegali, ze to strączkowe warzywko, a mojemu bąblowi nic się nie działo co do bączków to u nas raczej mało bączkowo - tak od czasu do czasu mu sie zdarzy

Brokuł Maksiowi nie bardzo wczoraj podszedł ale dziś zjadł chętniej
Nic mu się nie działo wczoraj, a nie podawałam nic kolejnego dam ziemniaka a potem groszek

Karolcia mój Maksio nie puszcza zbyt wielu bączków nad ranem tylko przeważnie rano robi mega kupy

Karolcia jeżeli Majka ma problemy z bączka mi to Ty musisz uważać na wzdymające produkty, żeby nadmiernie nie obciążać brzuszka małej, bo może jej to przeszkadzać. Każde dziecko ma swoją ilość bąków i czas kiedy je puszcza Pawełek bączy przed spaniem

Kurcze ja to mam wrażenie,że Maja ma strasznie delikatny brzuszek. Ma już 5 miesięcy a ja dalej cukrkuje co mogę jeść a czego nie .... I wszyscy powtarzają jedź bo musisz dać Mai witaminy ale jak ja ona co chwile ma jakieś akcje z brzuszkiem
Aż boję się podać coś nowego bo jak widzę jak ona się potem męczy to jestem na siebie zła...

Karolcia ale musisz przyzwyczaić ten delikatny brzuszek do nowości, bo może być coraz gorzej, w sensie że przyzwyczai się do tylko kilku przetworów i nie będzie jadła nic innego i anemia lub nie daj Boże anoreksja grozi... Jak boisz się nowości, to nie zaczynaj od 3-4 łyżeczek a od 1 A jak będzie chciała więcej to dajesz to, co juz zna, nie będzie żadnych objawów, to na drugi dzień 2 łyżeczki itd.

A Ty już powinnaś jeść wszystko!!! Bo to że Twoje mleko jest "monotonne" to też przeszkadza wprowadzać nowe stałe produkty... Pokażę Wam maleństwo

Takie zbliżenie 8tygodniowego bobaśka 16mm

Ohh Srenka jak fajnie że znów to wszystko przechodzisz noo oprócz złego samopoczucia

A powiedzcie mi jak to jest z sokami? Wliczacie to jako posiłek? Kupujecie soczki w butelce czy same robicie? jakoś tak mi dziwinie że Majka za chwilę nie będzie tak często doić cycusia mojego

Srenka jak się okaże,że to będzie dziewczynka to odstąpię Ci ciuszki dla dziewczynki bo ja mam już 3 wory po Mai a nie mam co z tym zrobić

Karolcia jaka Ty kochana jesteś Tylko jak bym je ściągnęła? Ale ja czuję że synuś będzie, choć mama mi wmawia że dziewczynka

A z czuciem to już się trochę lepiej czuję, więc jest ok

Ja soczku nigdy nie dawałam jako posiłek, bo rozcieńczałam z wodą, bo w ten sposób rozgrzewałam soczek a i cieszyło mnie że robiło się go tym sposobem więcej I ja czasem też mogłam się napić

Karolcia tylko uważaj na cykl w którym odstawiasz Majkę od cyca Bo wg wyliczeń doktora i usg do zapłodnienia doszło następnego dnia po okresie gdzie ja byłam pewna że jeszcze bezpiecznie możemy się seksić Karmienie jest dużym zabezpieczeniem, ale odstawienie najczęstszym powodem przybywania rodzeństwa

Na razie zajść w ciążę moge tylko wiatropylnie bo Łukasz w Stanach więc urzęduję sama

Ja też czułam,że będzie synuś Antoś a jest Majusia
Kurierem sobie prześlesz to będzie jakieś 100 zł