Witajcie Dziewczynki :)

Karolcia daj spokój z tym że jesteś złą matką!!! Dla Mai jesteś najcudowniejszą mamą na świecie. Każda z nas ma dylematy, wątpliwości, ciągle się martwimy czy robimy dobrze, ale myślę że tak już będzie zawsze

Z mięska ja bym na początek podała kurczaka lub indyka. Ja na razie daje słoiczki i właśnie od jarzynowej z kurczakiem zaczynałam. Potem z indykiem, królikiem itd

My huśtawkę ostatnio musieliśmy sprzedać, bo kurcze nie było mowy żeby ten mały wiercipięta w niej usiedział Także ja juz poluję na stoliczek interaktywny

Co do ząbka to potwierdzam że żele na ząbkowanie pomagają. Więc jesli ma lekko spuchnięte dziąsło to posmaruj jej, może ja boli i dlatego jest marudna

nuśka gratulacje Oby Maksiowi tak już zostało. Szybko wam poszła nauka zasypiania

U mnie Kacper coś ostatnio też marudny Dzis na spacerze mąż prawie cały czas musiał go na rękach nosić bo inaczej wrzask, ze ludzie na nas patrzyli jak na jakiś wyrodnych rodziców. Może drugi ząbek mu idzie W przyszłym tygodniu ide do lekarza to powiem żeby mu do paszczy zajrzała, czy coś tam jeszcze kiełkuje

A mam pytanie, jak Kacper teraz dostaje mleko 1, to czy 2 mam mu wprowadzić od razu czy najpierw mieszać z 1?

Nike z tego co pamiętam to mama siostrze przez 1 dzień mieszała 1 z 2 potem już 2 dawała. A przyjaciółka mieszała swojej córci przez 4 dni ,pierwszego dnia dodawała tylko 1 miarkę 2 i z każdym dniem zwiększała. Tylko nie każde dziecko chętnie przechodzi na 2 bo są mniej sycące

Karolcia złą matką na pewno nie jesteś kochana bo zła matka to dziecko zostawia na pastwę losu albo robi mu wielką krzywdę, moim zdaniem. Nie wmawiaj sobie takich głupot Głowa do góry z pewnością niedługo dojdziesz do ładu z Mają

Karolka kochasz małą to najwazniejsze, i co z tego ze mala nie chce spac w wozku to niech spi w lozeczku. Moj chrzesniak wcale nie spal popoludniami od 6 mies czy jakos tak i dobrze bylo, a jak mi kolezanki mowily ze ich dzieci spia po kilkanascie drzemek w ciagu dnia to wiadomo...Ty siedzisz z dzieckiem a inne kobiety np w tym czasie ogladaja tv a ich bobas slodko spi, umyja sie itd. Moze dla niej jest za wczesnie na jedzenie ze sloika, itp, jak karmisz mlekiem i dobra waga to OK. A probowalas jej dawac chrupy kukurydziane? To jest dobre, bo dziecko sie przywczaja do zucia(memla dziaslami).

Cześć jestem nowa. Planuję zajść w ciążę, ale na razie to są plany Mam 30 lat i nie mam jeszcze dzieci.
Szpulka napisałam juz w temacie testów bo trochę czytałam o tym i się tym tez interesuję.

Na razie to zaczyna mi się kończyć pokarm więc coraz częściej jest butelka. Dałam jej dzisiaj na noc kleik ryżowy zobaczymy bo wstawanie co 1,5-2 h mnie wykańcza....

Nie wiem czy to przesilenie wiosenne czy co ale jestem ledwo żywa i ciągle bym jadła :/
zaczęłam brać żelazo bo zaraz będę wyglądać jak cień , dobrze że przynajmniej pogoda ładna więc cały dzien na dworze jesteśmy wśród innych dzieci więc Majce się podoba.

Mam kolejny życiowy dylemat. Lepiej żeby podawać dłużej mleko czy raczej wprowadzać jej stałe posiłki? Walczyć z cycami że to olać. Oczywiście przystawiam Majkę jak często się da ale ona się drze i wierci jak nic z nich nie leci?

aaa i jeszcze jeno Majka zaczęła często ulewać i praktycznie nie odbija? Czy to źle?


KURWA KURWA KURWA !!! Przepraszam ale wszystko mnie przerasta !!!!!!!!!!!!!!

Karolcia dasz radę Tylko na spokojnie.
Nie wiem na ile masz cierpliwości i wytrwałości żeby nadal walczyć o laktację. Jaką decyzję byś nie podjęła, to i tak pamiętaj że pół roku dzielnie ją karmiłaś, więc nawet jak przejdziesz już całkiem na mm nic się nie stanie Stałe pokarmy to swoją drogą możesz już jej bez problemów podawać. Niech sie przyzwyczaja do jedzenia łyżeczką U mnie butlą są juz tylko dwa posiłki

Co do odbijania, mojemu Kacprowi odbija się po każdym jedzeniu, tylko czasem muszę dłużej czekać. Ale mimo to nadal mi koszmarnie ulewa i muszę go przebierać kilka razy dziennie Teraz dodaje mu do każdej porcji mleka 1-1,5 miarki kleiku ryżowego i przestał ulewać

No i moze zrób sobie jakieś badania? Ja głodna jestem wiecznie i juz się powoli do tego przyzwyczajam

Będzie dobrze Karolcia Nie zamartwiaj się tak wszystkim i jak coś to pisz, to zawsze cię tu wesprzemy

Karolcia to ulewanie to może być jakiś skok... Albo może ją boleć gardło, wtedy dzieci też ulewają... Bo przecież wcześniej Ci nie ulewała?

Pawełek z dnia na dzień zaczął dużo mówić, papka mu się zamyka tylko jak śpi Ciągle papa robi i woła dada przy tym a jak tatę zobaczy że śpi (bo przeważnie widzi go tylko jak ten śpi) to woła tatatatata chchchch Zrobił się taki rozumny i nawet do raczkowania zaczął świczyć Trochę późno, ale lepiej niech najpierw raczkuje niż by miał od razu chodzić, bo raczkując nie otwirzy sobie drzwi żeby mi uciec

Aha... Dobija mnie ta słoneczna bezchmurna pogoda... Czemu??? Mały nie chce spać od 6 bo jest jasno!!! I tak od tygodnia... Wcześniej wstawał o 7, ale dzień się wydłużył i on myśli że o 6 jest już pora na zabawę... A ja jak zombie chodzę...

Czasem mam wrażenie że Majka przechodzi skok rozwojowy co drugi dzień

Srenka zazdroszczę ci że Pawełek juz taki kumaty już się ie potrafię doczekać aż Majka tak zacznie

Nike a czy Ty w ogóle masz jakieś problemy z Kacperkiem?

Cześć dziewczyny Dołączam do forum jako sierpniówka 2014.
17 sierpnia ma przyjść na świat nasz pierworodny - synuś

Pozdrawiam

Cześć.
Mam na imię Patrycja,mam 24 lata i jestem w 34 tygodniu ciąży.Jest to moja pierwsza ciąża, w związku z czym mam wiele wątpliwości jak i pytań dotyczących ciąży. Brzuszek mam nie duży,ale widoczny. Cieszę się,że mogę dołączyć do Was na forum i przeczytać pewnie wiele dla mnie istotnych wątków

Patka89 i Gąska witajcie

Haha Karolcia tak mam czasem Ale walczę z nim i jego humorkami Ostatnio mam pewien problem na spacerach. Otóż Kacper tak mi sie w wózku awanturuje, ze muszę szybko uciekać do domu. Jak tylko go z wózka wyciągnę na ręce, od razu się uspokaja. Albo najlepiej jak go postawię na ławce. Inaczej mu nic nie pasuje Wożę mu całą torbę zabawek ale nawet to nie pomaga Mam nadzieję, ze to jakiś skok rozwojowy i mu przejdzie, bo do tej pory nie było problemów z jazdą w wózku

Tez nie moge się doczekać kiedy mój Kacper zrobi sie juz taki bardziej kumaty U nas coś czuję ze nie będzie raczkowania, bo Kacper na brzuchu nadal robi takie afery, że lezy po pare minut i odwraca się. Za to stanie na nóżkach tu jego ulubione zajęcie :/ Więc mi chyba będzie otwierał drzwi i uciekał

Ja juz niestety przyzwyczaiłam sie do pobudki o 6:30 rano Śniadanie, zabawa i idzie dalej spać, a matka już zasnąć nie może

cześć Patka i Gąska Gratulacje ciąży i cieszcie się ciszą, śpijcie do której chcecie i jedzcie co chcecie te chwilę są bezcenne

Nike a ja już myślałam że prowadzisz sielankowe życie aczkolwiek i tak masz luz

Dziewczyny Majcia śpi zazwyczaj w sumie to cały czas na lewym boczku czy to źle? jak się obraca na brzuszek to też z lewej strony.

Po drugie trzyma już sama butelkę, tzn przez chwilę więc myślę o zakupie takiej do trzymania a co polecacie ?

Nażarłam się dzisiaj słodyczy, inaczej się tego nie da nazwać i jakoś mi tak lepiej

haha Karolcia aż tak sielankowo to nie jest Ostatnio coś mi wiecej marudzi i znowu rączki w buzi trzyma i sie niesamowicie ślini, wiec czuje ze drugi ząbek idzie. Ale z tym wózkiem to mnie tak złości, ze mam ochotę go zostawić i isć sama do domu

no i widzisz Maja też robi postępy Fajnie ze juz butlę trzyma. jeśli chodzi o niekapki z uchwytami to my mamy mniejszy z Tommee Tippee i większy z MAM. Jak będziesz wybierać to zwróć uwagę, żeby miał gumowy ustnik.

Z tym leżeniem to nie mam pojęcia, bo u mnie Kacper takie akrobacje w łóżeczku wyprawia, ze tylko brakuje żeby na głowie spał Ale ja z kolei zauważyłam, ze Kacper prawie każdą zabawkę najpierw bierze do lewej ręki. Wiec nie wiem czy to coś znaczy

Spać to Ja bym mogła całe noce i dnie teraz, czasami czuje się jak leniwiec taki pospolity.
Co do jedzenia to w sumie najbardziej to słodycze mają u mnie branie i lody.
Najbardziej ubolewam nad tym,że nie mogę pić co chcę tak bardzo uwielbiam coca cole a niestety nie wolno mi jej teraz.W tamtym roku po zabiegu na wyrostek przez 3 tygodnie nie mogłam pić coli uważałam to za największą karę jaka mogła mnie spotkać,teraz dla dobra dzidzi nie pije już jej o wiele dużej chodź ostatnio coraz ciężej mi to idzie ale wytrzymam

mam takie pytanie może to nie do tego tematu, ale jak już się tu rozpisałam to co tam jak to jest po porodzie już normalnie można wrócić do coli czy wtedy to już w ogóle mogę zapomnieć o tym napoju ?

hmm no to ciekawe z tą rączką u Kacperka aczkolwiek coś mi świta w głowie że czytałam,że to na razie nic nie znaczy ale głowy sobie nie dam uciąć

Ja Mai też wystukałam łyżeczką ząbka jest taka malutka biała plamka no ale jak się tuka to słychać, a ślini się tak że po 3 razy dziennie ją muszę przebierać a na spacerze cała chustka pod szyją mokra :/

Pati jak będziesz karmić piersią to pożegnasz się z coca colą na bardzo długoooo
Aczkolwiek ja też miałam ambitne postanowienia w ciąży co będę a czego nie będę jeść a jak przypomnę sobie końcówkę ciąży i moe zachcianki to masakraaaa I pochłanianie wszystkiego w ilości milionowej hahahahha to były czasy

a ja chcę się pochwalić moją ciężką pracą nad brzuchem wiadomo wciąż daleka droga przede mną ale to już zawsze coś