Mamusie Maj 2010

Basik ja usg bioderek robiłam w 5 tyg.U nas to wygląda tak ze wchodzisz do pokoju, rozbierasz malucha ale tylko od dołu,doktor przejerzdza takim recznym usg po bioderkach,mówi ze jest ok,ubierasz małego,płacisz 50 zł.i wychodzisz.Wizyta nie trwa nawet 3 minut.a płacisz bo w Polce ciezko znalezc cos na NFZ...no ale niby masz spokojną głowe ze wszystko jest si

Natmur no to fajnie masz jak wracasz na chwile do Polski
a powiedz jesli moge spytac czemu wyjechałas tak daleko?
Ja bym sie chyba bała hehe ale to tez moze dlatego ze boje sie takich odległosci to po 1 a po 2 nooo te samloty hehe

no a my w wakacje w sumie w domku przesiedzimy.Dopiero w sierpniu pod koniec maz ma urlop i na 2/3 dni pojedziemy nad morze ( Kacperek bedzie juz miał 4 miesiace

a jak wam w ogole mija dzis dzionek?
my od rana bylismy na spacerku,teraz bączuś śpi,maz na uczelni wiec moze jak przyjedzie to wyciagne go nad jeziorko odpoczac sobie bo taka ładna pogoda

miłego dnia :*

Oj ciezko w pelnym tego slowa znaczeniu
wszystko boli ruszac sie nie moge
wczoraj sie nasprzatalam dzis mam tego skutki no ale trzeba
w nocy wybudza mnie bol miednicy z prawej strony lub lewej i az sie wije z bolu
musialam usiasc na lozku odczekac zeby pujsc do kibla bo doslownie wstac niemoglam na nogi ale czytalam ze wszystkie z blizniakami az tak maja wiec to taka naturalna przypadlosc
plkacze prawie codziennie i tak jakos juz mi.... na głowie tez juz chyba za ciezko

ale akurat te 4,5 tyg co nam zostalo maxymalnego terminu jest w sam raz tak mi sie wydaje zeby ani za szybko dla mnie nie bylo ani za ciezko juz pozniej

Cześć dziewczyny! W końcu mogę napisać. W środę wieczorem byłam u ginekologa - po 3 paracetamolach gorączka nadal 40 stopni, zamiast mleka z piersi zaczęła cieknąć mi... ropa, cała trzęsłam się z zimna (co do odciągania pokarmu,to tak - odciągałam nadmiar,ale nie całkowicie,bo nie chciałam,aby przestało ze mnie tak cieknąc jak z krowy - nie dość,że córka zjadała 125ml,to jeszcze potrafiłam odciągnąć z obu piersi 200ml i to jeszcze nie było całe mleko). U lekarza kolejka - same ciężarne,ale mnie przepuściły. Okazało się,że mam ostre zapalenie piersi, zbyt dużo pokarmu (o czym mówiłam położnej już dawno) i dodatkowo odwodnienie. Dostałam leki: Bromergon i Amoksilav,po których strasznie było mi słabo. Mąż musiał wziąć wolne,żeby się mną zajmować (lekarz powiedział,że albo ktoś da mi przez te kilka dni wypocząć,albo mam zabrać dziecko i dostanę skierowanie na szpital). Czwartek był najgorszy - po tym Bromergonie strasznie było mi słabo i 3 razy zemdlałam (tak jak kazał leżałam ciągle w łóżku,ale do łazienki dojść musiałam). Wystarczyło,że usiadłam,albo zrobiłam kilka kroków i traciłam przytomność - porażka. W dodatku leki miały wyrównać mi laktację,a teraz w jednej piersi nadal mam nawał,a drugiej prawie całkowicie straciłam. Zapalenie minęło - to chyba jedyna dobra wiadomość. No i mąż doskonale sobie radził zajmując się mną i dzieckiem (nawet sam kąpał), gotował obiadek, robił pranie, nawet chciał prasować Nie wiem tylko teraz co mam robić z tym mlekiem. Mam nadzieję,że potem się wyrówna i w obu będzie mniej więcej tyle samo pokarmu.

no wiec sylwus zakochalam sie to wyjechalam bo jak poznalam mojego obecnego narzeczonego to on juz mieszkal w irlandii wiec po skonczeniu przeze mnie szkoly zdecydowalam sie zamieszkac z nim na wyspach z nadzieja ze kiedys odbije i skoncze studia moze nawet tu. ale teraz chce juz wrocic do polski tesknie za tym krajem:)
basik ty juz jak najbardziej masz prawo czuc sie zmeczona, i jeszcze gdzie sie czlowiek nie ruszy tam cos boli, cos ciagnie itp ale juz niedlugo:) no a placz ja potrafilam w jedej chwili smiac sie w innej plakac bylam jak male bezbronne dziecko:)
goldi przede wszystkim zazdroszcze meza, moj watpie zeby dal rade zajac sie calym domem dzieckiem i mna:)a jesli juz to pewnie po chorobie bym miala mase sprzatania:)
a ty wracaj szybko do zdrowia:) a co do mleka naprawde masz sporo ale powinno sie wyrownac. ja odciagnac nie potrafie wiecej niz 50 ml z obu piersi poprostu dalej nie chce leciec ale jak recznie nacisne to leci;)

No goldi meza pozazdrościć

Ja osobiście teraz przechodze wielkie rozczarowanie

Jak sie ostatnio popłakałam mojemu że ciągle gdzieś lata, nigdy go nie ma, że mówił że będzie przy mnie to usłyszałam

"czy to moja wina że chodzić nie możesz? Co mam kisiec w domu?"

goldi, ja też brałam bromergon (jeszcze przed ciążą, żeby zbić zbyt wysoką prolaktynę) i czułam się po nim podobnie. Raz mój szymek musiał mnie zabierać od koleżanki, bo nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Do tej pory nie wiem jak znalazłam się w łóżku. Brałam go później przed samym snem, żeby to przespać.

Boze Goldi wspolczuje Ci, az tak jejku, dobrze ze maz mogl wziasc wolne, i ze tak swietnie sobie poradzil, to odpoczelas troche,no wlasnie z nadmiarem mleka nie ma zartow. A co pokarm wroci sie okaze, ja powiem Ci ze jak mialam to zapalenie to praktycznie od tamtego czasu mam bardzo miekkie piersi,ale pokarm leci, kilka dni czasem jest mniej a czasem wiecej, wiec licze na to ze u 'Ciebie tez tak bedzie.

Goldi musisz sie wziasc za siebie bo to juz miesiac po porodzie a ty masz odwodnienie organizmu, jescze czegos sie nabawisz, dziewczyno zmien jadlospis!!!!


ja dzis ide zalozyc implantat, najgorzej sie boje tego naciecia, ma byc pod znieczuleniem,wiec sie okaze czy bedzie bolec, ale co poznije,,, pewnie reka bedzie bolec a tu mala karmic trzeba..zobaczymy, jak narazie mala na godzinkie pojdzie do dziadka.

buziaki dla Was.pa

No Emme mnie lekarz ostrzegał,że mogę zasłabnąć,ale nie brałam tego za bardzo na poważnie :-/

basik_twins - to on jest normalny...?! Ja jak wróci mąż z pracy,to idę na ogródek lub na spacer (mąż zajmuje się dzieckiem), czasem każę załadować wózek i na wieczór jedziemy nad jezioro czy zakupy. To,że mam dziecko nie znaczy,że mam zamiar cały dzień siedzieć w domu,a jeżeli już,to on jest skazany na siedzenie w owym domu ze mną - bo nie ma zamiaru nas zostawiać gdy ma chociażby chwilę wolnego. Zresztą już mówił kuzynowi,że jeszcze trochę i będzie Olę zabierał do pracy :-D

Co do wolnego,to musiał wziąć,a odgrażali się zwolnieniem - albo robisz,albo wylatujesz. Dzisiaj idzie do pracy,to się okaże,czy nadal będą mu marudzić. Ludzie są chorzy - praca i pieniądze najważniejsze... Byłam zdziwiona,że sam sobie dał tak doskonale radę. Mi trzeba było robić jeść, podawać leki, pilnować,abym ciągle piła, robić okłady na piersi i zimne okłady na czoło, pomóc dojść do łazienki czy się wykąpać, a zajmowanie się Olą też nie jest najłatwiejsze,bo to mały urwisek i płaczek.
No piersi mam obie milutko miękkie - wcześniej obie były twarde i obolałe, trudno było Oli z nich pić, a nawet ściągać pokarm.

Słoneczko powodzenia

szkoda mi takich ludzi co nie maja co z czasem zrobic, tylko innym przeszkadzaja...

goldi no wlasnie u mnie tez byly takie piersi, ale pokarm mam, jezeli bedziesz czula ze pokarm z jakiejs piersi ci nie leci to czesciej do tej piersi mala przystawiaj, moze uratujesz pokarm.


no wrocilam od lekarza nie bolalo, jutro mam isc na zdjecie opatrunku. Jak narazie jeszcze nie boli bo jescze jest znieczulenie, jak cos to mam paracenatmol.

u nas dzis znowu straszny skwar, chcialam isc do lidl na zakupy to jest oferta z suszarka balkonowa (ale zeby powiesic ja tez na kaloryfer) ale skwar taki ze sie nawet nie wybieram, boje sie o mala i o mnie bo po zastrzyku to nigdy nic nie wiadomo. Mam nadzieje ze mi do jutra nie wykupia jak cos to sie wsciekne haha

laski zapytam w tym watku bo dużo was tu siedzi

Ile czasu krwawiłyście po porodzie?
Wiemże to każdy inaczej ja napewno bede wiecej ale z czystej ciekawości

własną sonde przeprowadzam o

basik ja krwawilam po porodzie tak bardzo mocno to dwa dni, pozniej od tych dwoch dni mniej i tak do ok 3 tyg, a od 3 tyg do 5 to takie cos jak by koncowka miesiaczki, a teraz juz mam spokoj.

a po 7 tyg po porodzie dostalam miesiaczke, bardzo slaba i trwala 3 dni. ale miesiaczka jest roznie bo inaczej jest jak masz cesarke a ineczej jak naturalny porod.

hej dziewczyny.

ja wczoraj wcale sie nie odzywalam bo "zdychalam" dostalam goraczki o 15 a o 17 byla juz 39 stopni, szybko wzielam paracetamol i w miare przeszlo ale za to reka boli do teraz i bedzie... reka jak balon ciagle robie oklady. Bylam u lekarza na zdjecie opatrunku to az sie biedny wystraszyl, ale to tylko taka moja reakcja ze taka goraczka i opuchlizna, opuchlizna juz nawet zeszla reka boli, ale juz nie tak jak wczoraj. Wczoraj Laura ciagle plakala bo nawet ja na rece nie moglam wziasc a ona bidulka chciala zeby ja noscic, musial czekac na tate az z pracy przyjdzie. a co bylo najgorsze to karmilam ja tylko z lewej piersi bo caly bok i nawet piers mi spuchla, dopiero dzis odciaglnelam pokarm, myslam ze mi cycka rozwali.

no ale jeszcze pewnie z dwa ni bedzie bolec i koniec i pozniej 3 lata spokoju... wow po 10.07 mozemy sie z mezem masowac

u nas znowu skwar, wieczorem idziemy na kolacje bo Laura konczy dzis 2 msc, wiec jutro dodam zdjecia

kurcze ale ten czas leci pamietam jak sledzilam Wasze koncowki ciazy i jak sie wymienialyscie zdjeciamy dzieciaczkow i zdawaly relacje z porodu...byl czas ze taka cisza u majowek byla a teraz odzywa po malu slodka masz dzidzie

czesc leci naprawde szybko, jak pomysle to jeszcze niedawno uslyszalm od lekarza ze jestem w 5 tygodniu a teraz juz 8 tyg po porodzie.

no u Ciebie tez juz koncowka ciazy, jak sie czujesz?

no ja pamietam jak dzis jak robilam sobie test ciazowy i poszlam do lekarza a tu juz na wylocie czuje sie dobrze jeszcze pracuje wlasnie ostatni tydzien bo juz zmeczenie doskwiera... zaczynaja sie rozne obawy o porodzie itp ale to chyba normalne z jednej strony chcialabym juz to miec za soba a z drugiej boje sie cholernie ale taka kolej rzeczy