Mamusie Maj 2010

oj ilonka wspolczuje Ci.przewialo go? czy od czego? to idz tez sie wyspac teraz jak maly spi.

ja nie spie od 6. ale teraz mala zasnela wiec ja tez ide sie na troche polozyc.

no u mnie niestety dalej problemy z zoladkiem, oczko przestalo ropiec, ale juz tez tak bylo, wiec licze na to ze tym razem sie nie powtorzy.

sloneczko jestem tak zmęczona ze nawet zasnąć nie mogę. idę poleżeć w wannie as później zjem śniadanie.
mam nadzieje ze i Laura wyzdrowieje szybko.

wspolczuje Ci bardzo. ale bedzie dobrze, jak juz sie maly tez wyspi to bedzie inny, wiadome bol jest, ale licze na to ze szybko mu pomoze ten antybiotyk.

buziaki dla Was.

no tez mam taka nadzieję ze pomoże. Babka w aptece to mi nie chciała sprzedać bo powiedziała że dziecko jest za małe na antybiotyk ale podaje tylko 1,5 ml co 12 godzin przez 3 dni a później na kontrole./

Ilonka , Słoneczko współczuje wam kochane.Chyba najgorsze co moze byc jak asze maleństwa choruja.
Trzymajcie się:* wierze ze bedzie dobrze z waszymi pociechami :*

No a my mamy mało czasu na wszystko.Kacperek dzis marudny i to strasznie.Co 2 godziny w nocy sie budził i płakała az go musiałam wziąć do naszego łóżka.

ładna dzis pogoda wiec pewnie wyjdziemy nie raz na spacerek
no nic miłego dzionka życzę

oj biedny wiktorek... kurcze ze nawet takie choroby lapia takie malenstwa:/ dorosly sobie nie moze poradzic z zapaleniem ucha a co dopiero taki bobas:/ my tez bylismy u lekarza wczoraj niunia dostala jakis brzydkich krostek na buzce i na klatce piersiowej lekarz mowi zze to hormony i ze za kilka miesiecy powinno zejsc dal jakas masc i oliatum z parafina do kapieli. a mamy okropny problem z ciemieniucha niby nie ma jej duzo ale za to przez te jej dlugasne wloski ciezko cokolwiek z tym zrobic moze macie jakies sposoby?

oj niech wasze malenstwa szybko zdrowieja:*

natmur11 Wiktor tez ma bujna czuprynkę i ja wcieram wacikiem oliwkę we włoski a później klika minut dobrze "czesze" a raczej masuje główkę kilka razy dziennie na razie nie zauważyłam żeby się coś złego robiło.
a co do problemów skórnych to Wiktor miał bardzo sucha skórę i tez kąpie w Oliatum i ma taką milutka w dotyku i poprawa nastąpiła po 2-3 myciach. tylko tata boi się kapać bo mówi, że jest baaardzo śliski bynajmniej jak ryba

Cześć dziewczyny! Mam problem z Olą Od piątku ma okropne bóle brzuszka. Objawia się to od razu po karmieniu i trwa ok.1-2h,a że karmię co 3h,więc płacze niemal cały dzień. Ma straszne gazy (bardzo częste) i po każdym takim pruknięciu wyje z bólu, podkurcza nóżki, zaciska piąstki. Po 17 jadę do lekarza,ale nie jest zbyt dobrym pediatrą Obawiam się,że i tak będę musiała iść do prywatnego. A i teraz tak: myślałam,że zjadłam coś niewłaściwego,co zaszkodziło Oli,więc cała sobotę podawałam jej mleko modyfikowane - reagowała tak samo jak po moim mleku. Nie wiem co robić.

gold to kolka niemowlca ja tez to przechodze z Klaudia. sproboj podac herbatke z kopru wloskiego pomasuj brzuszek zgodnie z ruchem wskazowek zegara albo rob oklady cieplej pieluszki. u nas ladnie uspokaja mala ciepla kapiel ale wiadomo ze nie bede niuni trzymac w wodzie niewiadomo ile czasu:)

chyba coś w powietrzu wisi bo wszystkie te nasze dzieci albo marudne albo chore

goldi ja tez mysle ze to kolka, Laura tez tak czasem, ma i wlasnie tez sa przerwy i znowu placze. Na szczescie teraz w tym tygodniu nie miala, ale nadal wszystko mi zwraca, dwa dni praktycznie byly mniej ale od wczoraj wieczora znowu fontanna, w czwartek ide na kontrole ale az sie boje.

wszystkiego dobrego dla wszystkich Ol, Kacperkow, Klaud, Wiktorka, aby te problemy minely.

moja teraz lezy bez pampesa,, juz ma nozki brudne haha zaraz bedzie pucowanko

gold to kolka najprawdopodobniej przynajmniej takie sa jej typowe objawy.jejku wspolczuje wam dziewczynki ciagle cos sie z maluszkami dzieje:(zycze wszytskim duzo zdrowka:*

A ja miałam taką okropną wizytę u pani pediatry,że aż brak słów. Na wstępie mi nawrzucała,że wyglądam okropnie i muszę coś z sobą zrobić (jak podnosiłam Olę,to bluzka mi się podwinęła i zobaczyła rozstępy). Zaczęła mi tak ględzić na temat tych rozstępów,że po wyjściu płakałam przez 3h. Że wyglądam gorzej od niej (wazy ponad 100),że jestem zaniedbana (ważę już 55kg,bo nie mam nawet czasu zjeść),że lepiej,żebym w ogóle nie wychodziła na plażę. Potem powiedziała,że Ola ma bóle brzucha przeze mnie,bo źle się odżywiam. Jem ciągle to samo - od 4 tygodni i nic się nie działo. To możliwe,że nagle zaczął ją uczulać twarożek czy jogurt? Przepisała jej Smecte,ale Ola ma zatwardzenie,a to jest na rozwolnienie,to chyba coś się babsku pomieszało. Mam jeszcze bardziej zaszkodzić dziecku podając zły lek - chyba na głowę upadła... Nie wiem kompletnie co robić. Jadłam wcześniej smażone, dużo nabiału, owoców - i wszystko było ok. Teraz od kilku dni jem delikatne przetwory i ma bóle brzucha. Jestem zdezorientowana i załamana. Czuję,że znowu zaczyna mnie łapać depresja. jestem głodna boję się cokolwiek zjeść,żeby nie zaszkodzić dziecku.

gold ale mialas pecha co do takiej pediatry kopnac tylko w dupe.!!jak mogla wogole cie tak potraktowac!kochana ja mam pelno rozstepow.caly brzuch poorany jednym slowem taki flak wisi poporostu wiec nie jestes sama a co do uczulania to nie jestem pewna ale mozliwe ze po czasie moze zaczac cos malenstwo uczulac ale nie az po takim!ale to tylko moja teoria wiec bierz poporawke.zjedz.kawalek chleba to napewno nie zaszkodzi z delikatna szyneczka czy cos.a co do leku to faktycznie..myrdnelo jej sie chyba cos.nie doluj sie malenstwo to z miejsca wyczuwa..:(nie poddawaj sie.a jutro nie mozesz isc do innego lekarza?