Mamusia WRZESIEŃ2010

N.adamczyk napisał:

Witajcie dziewczyny
termin porodu mam na 26 wrzesnia.Czli jestem w 10 tygodniu ciazy i od wczoraj kuje mnie brzuch w okolicy pepka ktory przechodzi w doł.Odczucie takie jak by zacząl boleć pęcherz.JEżeli któras z was miała takie objawy napiszcie bo martwie sie wszystkim a wizyte u lekarza mam dopiero za tydzień :(pozdrawiam

witajN.adamczyk my mamuśki z 2010 roku ale milo ,że do nas wpadłaś z tym bólem to nie wiem?
mnie jak bolał brzuch w 3 miesiącach ciąży to gin mi powiedziała ,że to macica zwiększa swoją objętość i że to normalne . A pęcherz by bolał raczej podczas robienia siusiu .

Jak coś to słuzymy pomocą

BATMANIKU OTO @ JEDNA WYNIOSŁA SIĘ OD CIEBIE NA DOBRE

CZEKAM NA FOTKI IGORKA

Raczku Ty to masz przeboje raz z nauczycielami, raz z psychologami... U nas w PPP jak dostawaliśmy opinie o dzieciakach, nie raz było widać że nie przykładają się babska do roboty, bo czasem i imię chłopca znajdowałyśmy w opinii dziewczyny, i wyglądało to nie raz jakby jedyne co tam potrafiły to kopiuj wklej! Faktycznie, nie dziwię się Twojej córze, że ma dość.Jak już dojdziecie do tego, co Twojej córce najlepiej służy w nauce, i jeśli będzie się ona opierała na wzroku to najlepsze do takiej wzrokowej nauce są mapy mentalne. Ja ze słuchu niczego nie pamiętam, takie mapy dla mnie były i są wybawieniem.
A co do tej 2 latki, koleżanka powiedziała, że spodziewają się ostrej białaczki, bo wskazuje na nią poziom limfocytów Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. A Zysiek na osłabionego nie wygląda,śmieje się i wrzeszczy na przemian, dokazuje, ładnie zjada, więc nastawiłam się pozytywnie na te wyniki. Tylko wiadomo, zawsze dziecka szkoda kiedy jest kłute. I jeszcze z innej beczki- pełnie już obowiązki rachmistrza, i robiłam dziś obchód w moim mieście, i trafiłam na dom dziecka- najpierw pomyślałam że źle nie mają, bo ładny duży budynek, boisko, plac zabaw. A chwilę później pomyślałam o moim Zyniu, który tak leży w łóżeczku i patrzy na mnie wielkimi radosnymi ślepkami a ja wyciągam po niego ręce. A na te dzieciaki nie czekają wyciągnięte ręce matki, budzą się i zasypiają bez jej obecności. Poważnie, ściska mnie w gardle, gdy pomyślę, że są tak blisko dzieciaki, których nikt bezgranicznie nie kocha. Wiem że są opiekunki w domach dziecka, które dają im całe serce, ale to nie to samo. Kończę, bo znów mi strasznie smutno, a jutro muszę tam wrócić. Dobranoc.

witam . Nasz Jaś dziś znowu w nocy dostał gorączki i to przez ten katar Marysiu napisz mi na czym polegają te mapy mentalne ,bo ja zielona jestem

raczek10 napisał:

witam . Nasz Jaś dziś znowu w nocy dostał gorączki i to przez ten katar Marysiu napisz mi na czym polegają te mapy mentalne ,bo ja zielona jestem

już wiem co i jak z tymi mapami a ta piz.. w PPP nic mi nie powiedziała .o tych technikach i jkak z dzieckiem w domu pracować

Dzieki Marysiu za podpowiedż

Witam!!!
ogarne sie i wrzuce fotki bo przez caly tydz w rozzjazdach i teraz pranie itp masakra
mnie tez nie bolalo nic w ciazy ale mysle ze to wlasnie macicia sie powieksza i to dlatego
dzis bylismy ogladac rowery bo poprosilam o rower na dzien kobiet:) juz nie moge sie doczekac kiedy mi kupi ale bede smigac:)
ja tez kiedys ale to jeszcze w liceum bylam w domu dziecka masakra to nie dla mnie ja wczoraj ogladajac ojce mateuszza plakalam bo ktos dziewczynke podrzucil:(
a dzis znow dzwonilam do gin i powiedzial zeby zrobic test powiedzialam mu ze juz zrobilam i d.. powiedzial ze moze sie opoznic wiec czekam dalej idziemy zaraz znow na spacerek:)

Raczku, jakbyś potrzebowała przykładów róż diagnostycznych, map mentalnych i dziesiątek innych metod nauki, to służę My w szkole przywykłyśmy że PPP jest od funkcjonowania a nie pomagania dzieciakom Batmanik, fajnie że będziesz miała rower, bo aktywność fizyczna to świetna sprawa. ja gdyby nie to że straciłam pracę, teraz zapewne znów jeździłabym konno, bo to drogi sport. I nie ważne ile zaliczyłam groźnych upadków, i jak bardzo się potłukłam, kocham ten wyrzut adrenaliny w pełnym galopie I też oglądam czasem Ojca Mateusza, bo jest fajnie pomyślany, ale teraz absolutnie zakochana jestem w pamiętnikach wampirów i oglądam je namiętnie na zalukaj, na przemian z fantastycznym Spartakusem. Ach, Ci wspaniali mężczyźni

witam .

ja zmęczona jestem tym całym tygodniem też cały na jażdże tyle mi sie spraw nazbierało w marcu

dziewczyny ja już zbaraniałam jak sie mam rozliczyć z fiskusem czy z tą ulgą na dzieci ,czy bez niby można tyle odpisać co podatku ale oni to potem doliczają do dochodów do uzyskania rodzinnego i za głupie 2000 tyś można stracić całe rodzinne i wychowawcze no i nie wiem czy w gopsie jak liczą dochody za poprzedni rok ,to czy doliczają te rodzinne co się brało w poprzednim roku . to tak jak u nas to to z fiskusa + z gospodarstwa z gminy i nie wiem czy jeszcze zasiłek rodzinny będą doliczać ? cholera ich wie

Ja wczoraj zaliczyłam dentystę i mi zęba usunęła a dziś mnie tak boli że chodzę zła jak osa

Batmaniku ja też muszę kupić sobie rower ,bo już 2 zajeździłam a na góralach to nie lubię .

Ja nie mam o podatkach zielonego pojęcia, i rok w rok oddaje pity księgowej i Ona nas rozlicza... Na szczęście ominęła mnie " przyjemność" wyrywania zębów, ale mojej siostrze- tak na pocieszenie- muszą wyrwać wszystkie zęby mądrości, bo jak one teraz rosną to inne zęby nasuwają się na siebie i krzywi się Sarze równy zgryz

Na szczęście bratowa męża jest księgową i dziś pomogła wypełnić pit-y, odliczyła mi na Mateusza. A co do dentysty to muszę się wybrać

Mamuśki mam pytanie odnośnie odliczenia dziecka, bo mój Krzyś i jego Tata nie są zameldowani w jednym miejscu, może Wy się orientujecie czy to jakaś przeszkoda w odliczeniu dziecka?

dzień dobry .

choć u mnie nie za dobry Jakas grypa mnie wzięła i trzyma . Ledwo żyje i leki nie pomagają i chyba będę musiała ja wyleżeć

Mam nadzieje ,że Jaś się nie zarazi bo on i tak ostatnio coś mi łapie choróbska

LOLA POSZUKAJ TU MOŻE COŚ ZNAJDZIESZ; biznes.wieszjak.pl/forum/thread/2702,Ulg...-i-odpowiedziach.htm


macie jakieś postanowienia na post ? JA chce jeszcze schudnąć ,bo ostatnio to się opuściłam i nie robiłam nić w tym kierunku waga moja to77kg.
Musze znowu się zmotywować

miłej niedzielki

witam!!
nie bylo mnie troche bo pozyczylam siostrze laptopa bo swoje 2 zepsula ona to ma dar( komorek nie licze ile natrzaskala)
ja tez pity oddaje ksiegowemu a juz sie dawno rozliczylam i dziwi mnie to ze jeszcze kasy nie mam bo zawsze jak w styczniu sie rozliczalam to w 2 tyg mialam kase...ja rozliczylam sie jako samotna matka bo nie mamy slubu a o do zameldowania to nie mam pojecia
Raczek Jasiu moze ma obnizona odpornosc przez zabkowanie...
milej niedzieli!!

Nie mam żadnych postanowień. Nie piję alkoholu bo karmię, a na imprezy nie wychodzę ponieważ nie chce zostawiać Mateuszka.

witam . Ja nadal chora

Batmaniku ja też tak myśle ,że Jaś ma odporność obniżoną przez ząbki i do tego u nas wszyscy chorują .
Dziś mam zadzwonić do mojej gin i zapytać się o wyniki cytologi aż się boje
A do tego wszystkiego wszystko mnie boli i głowa pęka ,a myślałam ,że pojadę dziś do go-psu i poproszę żeby mi dali spisać z zaświadczenia z US. ile w tamtym roku miałam dochodu ,bo mi potrzebne ,bo chce wysłać pita przez internet .A ja jakaś głupia i sobie nie skserowalam pita z tamtego roku a do US. to nie ma co nawet jechać bo kolejki są kilometrowe i po pare godzin sie czeka .

Miłego dnia