Mamusia WRZESIEŃ2010

Wczoraj się czułam jak jakiś ufoludek w sklepie, myślałam, że wszyscy się na mnie patrzą ;/ ALe kupiłam super mopa który był za 50 zł a na rachunku 12.39 zl. Kod był źle przypisany bo zwykla baba jaga kosztuje z 12 zł a co dopiero taki mop.. Udało mi się

Rczku, masz diabelną liczbę postów-666 Moja Bartocha jeszcze nie raczkuje, nawet nie pełza, to chyba wina tej cholernej podłogi, że nie mam jak się odpychać.Natomiast mały siada trzymając się za szczebelki, przynajmniej tyle
Martuska, spróbuj przecierać wodą z sokiem z cytryny, bo to wybiela przebarwienia na skórze. Ja kiedyś kupiłam w Tesco szlafrok, rewelacyjny, ktośm się pierdzielnął z kodem, bo zamiast 150 zł, zapłaciłam 50 zł, oby więcej takich pomyłek
Raczku mnie rudy też się podoba, ale ja nie jestem przekonana, że będzie mi pasował, abnrdziej czerwień, ale to raczej nie jest już w modzie

witam!!!
ja dzis pozno zagladnelam do Was ale pakuje wszystko- masakra nie wiedzialam ze az tyle tego
Marysiu to zalezy w jakim kolorze czujesz sie najlepiej...
mi sie jeszcze az tak duza pomylka nie trafila w sklepie a szkoda
ale nie mam dzis natchnienia do pakowania nawet;(

Już się udało;) Przeczytałam gdzieś na forum żeby nanieść piankę do golenia na skórę i później gąbką to wytrzeć z cieplą wodą. I udało się! Mam jutro rozmowę w firmie ubezpieczeniowej jako konsultant handlowy . Ma któaś jakieś pomysły jak mogłabym zabłysnąć na rozmowie kwalifikacyjnej? Co mówić czego nie mówić, jak się zachowywać żeby dostać tą pracę?? Mam wrażenie, że na rozmowach kwalifikacyjnych palę za sobą wszystkie mosty dlatego proszę o wasze sugestie. Jutro znów nerwówka

no faktycznie diabelska liczba i zaraz to zmienię

ja często maluję się na burgund ,bo lubię ten kolor i nie patrze czy modny czy nie byle by mi było ładnie a teraz mam 2 kolory pod spodem jakieś czarne a na górze ciemne bordo no i mam włosy za łopatki ale myślę ,żeby ściąć ,bo mnie wkurzają

A co do pomyłek to w tamtym roku mi się trafiło no i zgrzeszyłam
u nas taki hiński market jest i tam można dzieciom fajne i tanie ciuchy kupić no i ja kupiłam sandałki i sukienkę Zuzi za 3o zł bo Chinka się pomyliła w wydawaniu ale ja sobie pomyślałam ,że oni przecież to nie jednego obuli

wiecie co aż mi glupio wczoraj się zrobilo jak byłam w biedronce ,bo miałam wyliczone pieniadze na zakupy i myślałam ,że mi starczy a zabraklo 90 gr. przy kasie no i oddałam ostatnią pozycję teraz idąc na zakupy to nawet z napisana kartką nie ma co się wybierać jak kasy na zapas w portwelu niema a wiecie jak się poczułam lepiej nie mówić dobrze ,że już dziś przelew mam na konto bo cienko się widzę w tym miesiącu.
ALE co tam w najgorszym wariancie z wami się pożegnam sorki ,że wam marudzę ale musiałam złośc swoją i przygnębienie gdzieś napisać
Ja osobiście bym mopa za 50 zł nie kupila ,bo jak dlamie to zaduzo kasy i wybieram miske i ściere
Martuśka JA to bym starała się nie denerwować i delikatnie okazać pewność siebie no i jak będziesz rozmawiac to patrz prosto w oczy i nie baw się rękoma np.obrączką no i powodzenia

Raczek, jak to się pożegnasz? z nami ? dobrze zrozumiałam?! nie ma mowy.
Ja na rozmowach zawsze jestem bardzo pewna siebie, ale nie bezczelna, wchodząc do gabinetu dyrektora mówię, że oto jestem, i nie musi już nikogo innego szukać na dane miejsce. Do tego uroczy uśmiech, kontakt wzrokowy- ale nie wgapianie się w delikwenta- i dobre wrażenie uzyskane Zadzwonił do mnie facet z Lukas Banku, ale nie miałam jak odebrać, ponieważ byłam w trakcie umawiania spotkań z respondentami, ciekawa jestem, co takiego ma mi do powiedzenia po takim czasie oczekiwania na odwiedź. Dzwonił do mnie kolega, i kazał w okolicznej szkole złożyć papiery, bo będą szukać przyrodnika, i historyk jest tam bez uprawnień, więc jakby się poszczęściło, to wrócę do mojej ukochanej pracy

hej No widzisz Marysiu coś się ruszylo u ciebie jak nie mialaś ofert to teraz się moze posypia dobre wiesci .

A z wam jak będę się żegnać to na krótko pewnie bo nie wytrzymam
Zobaczymy jak finanse nasze będą się przedstawiać po męża wypłacie ,bo w najgorszym wypadku neta będę musiała odłączyć

ale co tam aby zdrówko było to problemy rozwiążemy
Jasiek dzisiaj znowu do wiwatu dał a teraz śpi wstał mi o 4 i dopiero o 8 poszedl spać no to sobie myślę ,że trochę pośpi mały łobuz

Trzymamy łapki ,żeby ci się Udało tą wymarzoną pracę znaleźć ja JUŻ TEZ ZACZYNAM POSZUKIWANIA

Dzisiaj proszę też za mnie trzymać kciukasy ;)Idę na rozmowę o 13:30

W takim razie czekam na dobre wieści Martuska, Raczku, Ty w swoim zawodzie szukasz, czy tam gdzie Cię przyjmą z marszu? niestety trudno o wymarzoną pracę Ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma Raczku, ładnie dał Ci od rana Jasiek popalić, pewnie nawet nie będziesz próbowała odsypiać tych godzina? w domu zawsze znajdzie się robota, chciał nie chciał, robić trzeba. Piękny, choć wietrzny dzień dziś mamy

Ja już po rozmowie w sprawie pracy:( Jest cienizna;/ Praca jest na pół etatu, 700 zł brutto + prowizja+ premie i niby na tym ma się wychodzić 2000 zł brutto ale coś mi się w to nie chce wierzyć! Druga rozmowa kwalifikacyjna jest we Wrocławiu a następnie jeżeli się przejdzie dobrze ten etap to jest szkolenie w Katowicach przez 2 tyg. Niby miałabym możliwość tam się szkolić bo mam babcie w Sosnowcu, które mogłyby się zająć Małym a w tym czasie ja bym się szkoliła ale z drugiej strony jeżeli nie będzie tych premii i prowizji to z 700 złotymi jestem w ciemnej dupie więc zrezygnuję z tego!

ja szukam czego kol-wiek tak żeby sobie coś dorobić do tych 400zł no i u mnie tylko praca wieczorami wchodzi w grę już kiedyś tak pracowałam na popołudnia i myślę ,że teraz tez coś znajdę .
Martuska ty masz małego z kim zostawić jak pójdziesz do pracy ? Czy musisz tyle zarobic ,żeby na nianie starczało jeszcze .
U NAS dziewczyny jeżdżą na zarobek do pieczarek i nawet dobrze na tym wychodzą .bo nawet po 1800 wyciągajątylko ,ze trzeba być dyspozycyjnym u mnie wchodzi w grę tylko praca dorywcza bo tak na caly etat to nie da rady

Tak Raczku mam z kim Małego zostawić. Zostaje z nim moja teściowa jak chodzę na rozmowy i jakbym pracowała też by zostawała;)

Martuska, faktycznie, nie są to kokosy u mnie też kłopot z dyspozycyjnością, bo na chwilę, to mam z kim Bartka zostawić, ale jakbym znalazła coś na cały etat, to w grę wchodzi tylko niania. Dzięki Bogu mam teraz rachmistrza, tu układam sobie czas pracy jak mi wygodnie, no i zarobek jest kuszący, a wysiłek minimalny, bo mamy elektroniczny sprzęt do spisu

Witam!!!
juz do was moge zagladnac...
oj jak mi smutno a jak patrze na igorka to jeszcze gorzej tak wieczorem szukal wzrokiem tatusia ze masakra a mi serce myslalam ze peknie a morze lez w nocy wylalam
oj ale to tylko i az 2 tyg bo pozniej jak poleci to moze ze 2-3 mies nie bedziemy sie wiedzec...
trzymam lapki za wasza prace kto szuka ten znajdzie mysle ze wkoncu wam sie uda
ja znow L4 od 19 tego a do 18 urlop a w przyszlym roku nie wiem jak bedzie z praca czy bede musiala zasuwac do pracy czy bede mogla z dziecmi zostac i wrocic jak pojda do przedszkola
czas pokaze

A u mnie dziś tak dziwnie;/ Od wczoraj się kłócę ze swoim mężem przez antenę satelitarną bo kupiliśmy nawet zawołaliśmy fachowców wzięli 150 zl i musieliśmy zmienić miejsce anteny bo sąsiadce nie odpowiadało a na naszym balkonie nie odbiera, no i jesteśmy w czarnej dupie! Dziś mieliśmy pojechać do teściowej i od rana tak sie zbieraliśmy i kłociliśmy że na jeden autobus nie zdążyliśmy, na drugi wkońcu jak byliśmy już na przstanku bo jedzie się tam dwoma autobusami to Krzysiek mnie zdenerował i wziął wózek jak jakaś kartę przetargową ja stanęłam z boku i idzie w przeciwną stronę z wózkiem mi na złość. Więc odwróciłam się poszłam na przystanek żeby wracać do domu i czekam na wózek . Wkońcu przychodzi i znów oczywiście coś mi karze zrobić .... Więc mu mówię że jadę do domu. Stanął i stoi , nie wiedziałam czy wsiąść ale mówię no nie zrobię z siebie wariatki że najpierw mówię tak a później i tak tego nie robię bo będzie wiedział że tylko go straszę. Wsiadłam więc do autobusu a on jak stał tak stał. Dostałam tylko od niego głupiego smsa "nie odzywam się do Ciebie, olałaś mnie" Wnerw będę miała chyba cały dzień;/