BezpiecznaCiaza112023

Mamusia WRZESIEŃ2010

13 lata 8 miesiąc temu #97810 przez Marysia27
Martuska napisał:

Bo przykładowo chętnych do pracy jest 20 no to zawsze znajdzie się ktoś lepszy od ciebie, albo bardziej ładniejszy bo dla szefa liczy sie jakos;/

ładniejszy? to nie możliwe :silly:
Ja mam o 11 lat młodszą siostrę,ale Ona mi nie podskakuje :side: Sara ma świadomość, że ja mam paskudniejszy charakter, i niezawodną pamięć do grzeszków, szczególnie innych osób ;)
Właściwie, czemu Batmanik się nie wyprowadzicie od tej zołzy? Ty złota kobieta jesteś, podziwiam Cię że zachowujesz zimną krew przy tym babsztylu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #97816 przez Martuska
No a to wsyzstko robi wzchowanie... Moja mama go kocha bardzo "chorą" miłością!! Po tym co zrobił dziś powiedziała "przecież nic się nie stało" albo kiedyś brat był chory i pocałował małego to na nią się zbulwersowałam że mu pozwoliła to kazała mi wy***dalać z domu. Wiem co czujesz Batmanik ja też czasem mam wrażenie że spiepszyłam sobie życie. Jak jeszcze mieszkałam z teściową w jednym pokoju to była masakra. Konkubent teściowej pijak którego cały czas musiała wyganiać, pies, brak łazienki, w kuchni zimno jak na dworze, w kranie lodowata woda ja to miałam koko dżambo- tak sobie nieraz myślałam że spiepszyłam sobie życie że zamknęłam sobie drzwi na lepsze życie Krzysiek też prostolinijny a wychowałam się w domu gdzie miałam luksus i wszystko. Teraz nie mam nawet na farbę do włosów;/ Zafarbowałam sobie na miedziany blond i pokryło mi tylko odrosty wyglądam jak debil i muszę tak chodzić bo nie ma kasy;/ TRAGEDIA

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #97826 przez Marysia27
Ja nigdy nie miłam luksusu, więc nie mam za czym tęsknić, za to tęsknie do rąk mamy, świetnej atmosfery w rodzinnym domu. teraz miłości taż mi nie brakuje, nie mam wrażenia że coś straciłam, ale nie ukrywam, że chciałabym mieć więcej, lepiej. Bardzo mi przykro Martuska, że miałaś nieszczęście uczestniczyć w tym co nam opisałaś. Naprawdę człowiek docenia to co ma, gdy spojrzy na swoją sytuację z perspektywy innej osoby.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #97831 przez Batmanik
masakra brak slow jak zycie potrafi nas zaskoczyc :(
no dokladnie moja siostra jest najmlodsza i zawsze bylo mowione a zrobie to z nia bo ona mala jest a zostaw ja przeciez ona mala jest-tylko ze dla rodzicow zawsze bedzie mala a nawet rece do d..jej przyrosly i chleba sobie nie zrobi- ale to wina mojej mamy jak tam mieszkalam i juz pracowalam to zawsze 6 rano budzila mnie i juz sniadanie i kawe mialam przy lozku a jak bylam w ciazy wstawala o 4 rano szykowala siebie do pracy tacie sniedanie do pracy kawusie w domu i mi podstawiala gotowe sniadanie w pokoju tylko oczy otworzylam juz mialam pod nosem...ale ja bylam w wieku moniki jak ona sie urodzila i zajmowalam sie nia mialam 10 lat jak mama byla w szpitalu tato w delegacji i sama sie nauczylam zupe gotowac a ta z ledwoscia pokroi sobie wedline ale nie musze pisac jakiej grubosci ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #97844 przez Marysia27
Batmanik napisał:

no dokladnie moja siostra jest najmlodsza i zawsze bylo mowione a zrobie to z nia bo ona mala jest a zostaw ja przeciez ona mala jest-tylko ze dla rodzicow zawsze bedzie mala a nawet rece do d..jej przyrosly i chleba sobie nie zrobi- ale to wina mojej mamy jak tam mieszkalam i juz pracowalam to zawsze 6 rano budzila mnie i juz sniadanie i kawe mialam przy lozku a jak bylam w ciazy wstawala o 4 rano szykowala siebie do pracy tacie sniedanie do pracy kawusie w domu i mi podstawiala gotowe sniadanie w pokoju tylko oczy otworzylam juz mialam pod nosem...ale ja bylam w wieku moniki jak ona sie urodzila i zajmowalam sie nia mialam 10 lat jak mama byla w szpitalu tato w delegacji i sama sie nauczylam zupe gotowac a ta z ledwoscia pokroi sobie wedline ale nie musze pisac jakiej grubosci ;)

Rany, Batmanik, jakbym czytała o własnej rodzinie :side: moja siorka tez nic wokół siebie nie zadziała, bo ją matula rozpuściła, o ojcu nie wspomnę, ale mama i dla mnie jest równie "łaskawa" bo mając tyle lat na karku, jak jestem u mamy, to jak wstaje rano, to zawsze śniadanko gotowe, bo mama wcześniej wstaje dla nas, i jak wraca wieczorem ze sklepu, to zawsze ma dla nas jakiś owoc lub słodkość. Strasznie Ją kocham, chciałabym być taką mamą dla Zyśka, jak Ona była i jest nadal dla mnie :kiss:
A ja swoją pierwszą zupę ugotowałam z mrożonki :side:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #97845 przez Martuska
Ja miałam 12 lat jak Kacper się urodził, i caly czas się nim opiekuję od tego czasu....Mama mi go podrzuca często. Np ostatnio jechali na pogrzeb do Sosnowca 370 km stąd i zostawili mi Małego. Kacper za przeproszeniem nie umie sam sobie dupska wytrzec;/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #97849 przez Martuska
Apropo zup moja pierwsza zupa to rosół i Krzysiek powiedział mi że robię lepszy niż moja mama;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #97852 przez Marysia27
Martuska, taki "urok" i przywilej dużo młodszego rodzeństwa. Starsze też nie ma gorzej, bo jak Sara chciała przykozaczyć do mamy, a mama sobie pozwala nie wiedzieć dlaczego, to młodą krótko i ostro upomniałam, żeby miała baczenie do kogo i jak się odzywa, i podziałało :woohoo: Z resztą, jestem dla moich sióstr autorytetem i to miłe, choć czasem śmiać mi się chce, jak dzwoni średnia siora i pyta co można zrobić na obiad z mrożonych buraczków, albo ile w lodówie może coś tam stać- ja mam na to drugie jedną odpowiedź- dopóki nie zakwitnie :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #97856 przez Batmanik
moja pierwsza zupa pamietam jak dzis byl to barszcz bialy z torebki i nie wiedzialam kiedy jajka wrzycic to zadzz do ciotki zapytac sie i musze sie pochwalic ze od tamtej pory barszcz to moj specjal jak jezdzilam do babci to musialam babci ugotowac o ciotce nie wspomne i moje siostry tez pytaly mamy ,,kto dzis barszcz gotowal jak paula to zjem" :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #97861 przez Batmanik
hihih to moja starsza o rok siostra jak zostala sama w domu a ja bylam u babci na wakacjach a mialam moze z 14 lat to zadz do mie i mowi,, paula rodzicow nie ma kazala mam zrobic mi schabowe i jak ja mam zrobic tylko nie mow mamie ze dzwonilam"

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #97870 przez Marysia27
Skąd ja to znam- tylko nie mów mamie? albo jeszcze lepiej, zaraz powiem mamie! :woohoo: biały barszcz to również mój specjał, rodzinka zawsze uprasza o niego na Wielkanoc. Rosół uwielbiam, ale nie potrafię zrobić takiego jak mój tato, nie wiem, to znaczy wiem jak ale nie wychodzi :S

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #97871 przez Martuska
nk.pl/#profile/1060159 To mój profil na nk te mamusiom które mają nk proszę żeby wysłały mi zaproszenie;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #97876 przez Marysia27
Żegnam miłe Panie, idę pozasuwać po kuchni, zacznę od zmywania B) miłego wieczoru, może uda mi się jeszcze wbić na kompa przed moim mężem, to napiszę jak tam postępy w pozbywaniu się tłuszczu i resztek jedzenia z talerzy :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #97879 przez Batmanik
dokladnie zaraz powiem mamie jest najlepsze:)
a moaj mama robi przepysznego kurczaka w smietanie mi tez jakos nie wychodzi a robie dokladnie jak ona...
ale za to jak gotuje D mama nikt tak nie gotuje pomidorowka ma tylko kolor pomidrow;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 8 miesiąc temu #97895 przez Mika
cześć
przeżyliśmy drugi dzień w pracy i nawet nie było krzyku.
Jasio był grzeczny, nie płakał i nawet chyba nie tęsknił, bo moja mama Mu na to nie pozwoliła, cały czas coś robili. Jak mnie zobaczył to od razu się dossał.
Batmanik gratulacje !
Ja podziwiam, na razie ciężko mi się zorganizować z jednym a co dopiero dwójka.
Poza tym ja i tak muszę odczekać min. rok po cesarce, no i biorąc pod uwagę, że końcówkę przeleżałam poczekam aż Jasio trochę podrośnie.
Chociaż też okres ciąży wspominam z wielkim sentymentem i zazdroszczę trochę :)
Co do mieszkania z teściową to też podziwiam, ja sobie nie wyobrażam mieszkać z teściami, chociaż złego słowa na nich nie mogę powiedzieć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl