Mamusia WRZESIEŃ2010

Marysia jak wezmiesz obu na spacer to dobiero bedziesz miala:)
heh moze lozeczko nie bylo postawione wedlug zasad fen shui:) na mojego szkraba to nie dziala bo gdzie by nie stalo nasze lozko tam mu sie i tak dobrze spi- tzn ze wogole z godz nawet pospi bo w lozeczku dlugo nie wytrzyma a teraz jak jestem u rodzicow to niby spi wkladam go do kojca i juz oczy jak 5zl a na lozku normalnie spi oszust maly:)
ja mam dzis dola coraz czesciej mnie dopada;( a jak dzis popatrzylam na ceny mieszkan to masakra
Marysiu jezeli moge wiedziec jakie macie mieszkanie i ile kosztowalo i pisalas ze braliscie na kredyt spore raty??
dom pod klucz kosztuje z 500tys to moj musialby zarabiac ok10 lat i nie wydawac zebysmy sobie domek postawili no chyba zeby mial prace caly rok to za 5 mielibysmy juz domek ale to marzenia.
a jak mam placic za wynajem to wole ta kwote przeznaczyc na kredyt i miec swoje
Igor juz spi lobuz jeden:)
milej nocki!!!

Mój Mały już od jakiejś półtora godziny też już śpi, wyplumkał się ale chlapał wodą tragedia aż cała byłam mokra , trochę popłakał zjadł kachę i poszedł lulu. Pobódka pewnie będzie około 7, 8 więc trzeba się wyspać Jutro i pojutrze Krzysiek ma popołudniówki, nie lubię tego strasznie ale cóż muszę jakoś przetrzymać Miłej nocy!!

A ja jestem uzależniona od forum, bo jest prawie północ, a ja tu siedzę... obejrzałam przepis na życie, i bardzo i ten serial się podoba, fajny jest, życiowy. Ogólnie to nie przepadam za serialami
Batmaniku, my za 60 m + piwnica i garaż, daliśmy 3 lata temu 157 tys. raty mamy we frankach, bardzo nam się to opłaca, teraz spłacamy ratę ok 850-900 zł. To nie tak dużo, no i płacimy za swoje
Raczku, fajnie jest mieć rodzeństwo, mam nadzieję, że Bartek długo nie będzie musiał na nie czekać Mój mąż siedzi z sąsiadem na drinku i wpadł na chwile żeby psa zabrać na dwór i powiedział do mnie" Mania, za rok to będziemy się starać o siostrę dla Tuśka" zobaczymy o nam los przyniesie... Ja bym chciała, ale jak zwykle chodzi o pieniądze, a raczej o ich brak...
A u mnie gdziekolwiek by łóżeczko nie stało, to Tusiek śpi dziś ze mną,. bo po raz kolejny obudził się z płaczem i przeniosłam go do siebie, a tatusiek będzie spał w salonie. Z resztą On raczej nie będzie narzekał na spokojną noc
Markuska, ja też nie lubię popołudniówek mojego męża, bo wtedy wszystko zostaje na mojej głowie...

HEJ

Marysiu ja też tak miałam ,że po nocach spać nie mogłam ale teraz to tylko patrze na łóżko i oczy same mi się zamykają
JEJKU to wy bardzo mało daliście za mieszkanie u nas w naszej okolicy ,to za takie to coś koło 300 tyś trzeba dać . MY mieszkamy na wsi w małym domku 60 m ale wyremontowaliśmy go od góry do dołu a też dużo kasy poszło a teraz to nawet remont żaden w grę by nie wchodził takie czasy nastały .
a w gospodarstwie to też cały czas jakieś wydatki dodatkowe są no wiadomo coś za coś . jasiu dzisiaj ładnie spał i zaczynam wracać do świata żywych
uciekam ,bo mam wyjazd .


miłego dnia

Witam!!!
niniek tez mi jakos lepiej spi a przynajmniej juz nie budzil mi sie co godz a to juz duzy sukces:)
Marysiu to nie duzo daliscie za mieszkanie w stosunku do cen teraz w mojej okolicy ale nie wiem jakie ceny byly u nas 3 lata temu a teraz to z kosmosu sa a chyba z 4 lata temu jak sprzedawalismy mieszkanie po babci pd czestochowa za 50m2 dwa duze pokoje kuchnia lazienka i piwnica wzielismy 33 tys bo tam sa takie ceny mieszkan a raczej byly...
moja kolezanka ostatnio trafila na okazje bo babka chciala pilnie s[rzedac mieszkanie i za 70m2 zaplacili 70 tys:)ale miala farta
a ja poklocilam sie wczoraj ze swoim i poszlo o mamusie na tym sie skonczylo matko i tak sie zaczelo odkad igorek sie pojawil i tyle az zmienil a babcia na pokaz tylko i tak zawsze stanie miedzy nami i jest powodem klotni a chce najlepiej a dojdzie do tego ze beda wnuki przez nia cierpiec wychowyjac sie z jednym z rodzicow:( wykonczy mie ten babsztyl psychicznie!!!
aj ale nie bede wam marudzic...
a u nas dzis sloneczko juz ladnie swieci piekny dzien sie zapiwiada:)
milego dnia!!!

witam my już w domku tylko Jasiek spać nie chce i chyba pójdę z nim na spacerek jeszcze to wtedy może zaśnie

A I Marysiu super kartka my tez sobie zrobiliśmy

www.bobovita.pl/kartkawielkanoc/#/11ab41...3f7d8fc28a3310e0acdb

i jak tam mija popoludnie?? ja dzis podejrzalam ze Igorek ma juz zeby na wierzchu prawie mysle ze jeszcze w tym tyg bedzie mial zabki i mam taka nadzieje bo meczy sie bidulka az mi go szkoda...
ja jutro caly dzien w rozjazdach to lekarz to do pracy musze jechac zakupy siostrze no i odwiedzic tak w 10 min D..mame bo dzis dzwonila ale kazalam mamie odebrac i powiedziec ze jestem na spacerze a to wypytywala miedzy innymi kto sie dzieckiem zajmuje??? cos jej sie chyba poprzestawialo bo co jej do tego och

U nas spoko Jasiek pospał 2 godzinki po spacerku aż cisza w domu nastała a teraz to tylko tata woła i jak mój z pracy wraca to tylko cały czas tatatatatatataa mama niema nawet jak do mnie chce to też tatatat wola a Jaś tez pindziwy na te zęby a jak butelke pije to smoczek maltretuje dziąsłami i się złości więc tez razem z Igorkiem czekamy na te pierwsze zębale

My na szczęście w domu jutro jesteśmy ,bo dzisiaj sprawy pozałatwialiśmy a w środę jedziemy do babci

Hej au nas to cisza dziś piękny dzionek więc żyć nie umierać Kocham wiosnę

pa do później

Cześć,
my po ciężkim weekendzie. Jasio marudny ze względu na ząbki a mój mąż z 40 stopniową gorączką, którą ciężko było zbić. Miałam więc 2 dzieci w weekend i zero czasu dla siebie. W efekcie szlag trafił porządki świąteczne ale też i te zwyczajne bo pojawił się dywanik kurzu na podłogach. Masakra. Całe szczęście mąż mój obiecał dziś posprzątać całe mieszkanie:) To chyba za dobrą opiekę podczas choroby
Jasio jak się okazało wcale nie był chory. Temperatura prawdopodobnie spowodowana była ząbkowaniem a nie zaczerwienionym gardłem, które też mogło być od ząbków. Jest więc całe szczęście zdrowy.
Muszę jednak opisać Wam pewien incydent, który przytrafił mi się w przychodni.
Leczymy się u lekarza pediatry w przychodni. Zawsze dzwonie pytać kiedy lekarka przyjmuje dzieci zdrowe i do tego się stosuję. Tak też było wczoraj.
Czekaliśmy w poczekalni bo było więcej osób a pielęgniarka szczepiła więc nie wszystkich mogła zarejestrować.
Czekała między innymi kobieta może z 5 letnią dziewczynką do rejestracji około 10 min. Jak przyszła pielęgniarka to ta kobieta się spytała czy pani doktor może ją przyjąć bo jej dziecko ma prawdopodobnie ospę. Myślałam że mnie szlag jasny trafi. Pielęgniarka kazała jej natychmiast wyjść ale co z tego jak to dziecko siedziało tam 10 min i kaszlało na wszystkie strony. Ścięłam się z tą kobietą a ona bezczelnie wyszła twierdząc że nie ma pewności czy to ospa. Pewnie trądzik u 5-latki.
Okazało się że to już drugi taki przypadek w ciągu dnia ! Wcześniej rodzic pozwolił się bawić dziecku z innym, które miało być szczepione.
No szlag mnie trafia jacy ludzie są nieodpowiedzialni i myślą tylko o sobie i swoich dzieciach. My tym sposobem musimy się obserwować około 3 tygodni czy nie wyjdzie Jasiowi ospa. Super sprawa. Ręce mi opadają.

Z bardziej optymistycznych wiadomości - udało mi się zrobić zdjęcie zębów mojego Jaśka:)
Babcie są zachwycone:)

Cześć Dziewczynki! Byłam wczoraj u mamy i jak zwykle mnie potraktowala jak psa, ona mysli że cały świat się kręci wokół niej ale już zdążyłam się już do tego przyzwyczaić... Jutro mam rozmowę w sprawie stażu więc proszę o mocne kciuki od godz. 10:00 Mikołaj od wczoraj je ba on wcina zupki jak szalony nie wiem co mu się chciało. Ale musi mieć koperek Jak nie ma koperku to już mu nie smakuje taki urwis

Witam wkoncu w domciu:)
a jednak zbadal lekarz wszystko oki jest:)
igorkowi przebil sie wkoncu zabek:)
u nas cieplo ale sloneczka nie widac...
Martuska bedziemy trzymac kciuki jutro!!!
milego popoludnia!!!

Gratulujemy pierwszego ząbka!! A to górny czy dolny??

no dole mamy zabka a obok juz tuz tuz drugi:)

No to super;) Mój po tym wyrośniętym ząbku jest na szczęście spokojny ale jaki był do tej pory to matko boska tragedia;( A mnie bierze jakieś przeziębienie cholercia, gardło mnie pobolewa i coś kicham