Mamusia WRZESIEŃ2010

Jestem psychicznie zmaltretowana:( Ja już nie wytrzymam z tą pracą;/ NAwet na kelnerkę mnie nie chcieli może ja poprostu nie umiem się zajebiście zaprezentować na rozmowie... Może jakieś gafy strzelam no nie mam pojęcia co jeszcze

Witam,
ale cudna pogoda dzisiaj a ja znów w pracy a nie na spacerku, ale w sobotę nadrobimy.
Wczoraj prasowałam do 23 i jestem wykończona, ale odkąd dokarmiam Małego butelką w nocy śpi mi trochę lepiej i budzi się już tylko 3 razy w nocy. Za to mój mąż obiecał dać mi się w sobotę wyspać. Pobawi się z Jasiem bo mój urwis buszuje już od 6 rano.
Odwdzięczę mu się w niedzielę
Batmanik, jak mojemu Jasiowi wychodziły ząbki to też przez 2-3 dni od pojawienia się ząbka nie chciał nic jeść. Bałam się że mu to zaszkodzi ale chyba z bólu nie jadł. Później przeszło i apetyt sam wrócił ze zdwojoną siłą
Ja nie piekę ciast, my idziemy na gotowe do rodziców na święta. Nie chcą nic, cieszą się że nam pieką i gotują. Ja też się cieszę bo nie miałabym kiedy tego przygotować. Jedyny wolny czas mam jak Jasiek pójdzie spać to wtedy muszę poprasować posprzątać itp. i przygotować wszystko na następny dzień bo rano znów gonitwa.
Nawet okna mam nieodświeżone ale mam nadzieję że na 6 piętrze to nie widać tak bardzo i sąsiedzi wybaczą. Kiedyś to było u mnie nie do pomyślenia, jestem raczej pedantyczna a teraz... trochę się pozmieniało.
Mój Jasio też pupę do góry podnosi i nóżkami przebiera i nosem ryje:) jak foczka wygląda. Strasznie się wkurza. Mam nadzieję że zacznie wkrótce raczkować nerwus mały.
Ja też mam czasem ochotę na browarka lub lampkę czerwonego wina do obiadu ale muszę jeszcze poczekać. Czego się nie robi dla małego Bąbla.
Raczek ja też się piszę na pizzę, pamiętaj o kawałku dla mnie ! poczekam:)

Wracam właśnie z Pośredniaka i dali mi staż do optyka jako ekspedientka może mi się uda, choć po tym wszystkim szczerze w to wątpię Mam rozmowę jutro a staż się zaczyna od 9 maja także jeszcze trochę czasu jest

Witam!!!
ja dzis na zakupy z rana pognalam i wiecie co jestem w szoku w biedronce chcialam kupic bebiko 2 ale cos mnie podkusilo zrknac na cene15,99 a za bebiko1 placilam 11,99 ale poszlam do rosmana akurat byla promocja byly po10.99 wiec wzielam sobie 10 szt ale nrmalna cena w rosmanie to 12,49 a nie 16zl
no i siostrzencowi patrzylam za zabawakami i zostawilam w sklepie klucze od auta pierwszy raz mi sie cos takiego zdarzylo...
sadzacie smykow naa nocnik- ja wczoraj posadzilam go i ladnie siedzi od razu zrobil siku i dzis rano tak samo a kupilam mu grajacy nocnik zebym wiedziala kiedy zrobi:)
ale sie wkurzylam wczoraj moj pisze ze w srode po swietach plynie promem spowrotem ale ze w srode nie plynie prom jak sie wkoncu okazalo to chyba poplyna juz we wtorek bo na czwartek musza byc a szef powiedzial ze jak wszysce promem to on tez i co bedzie az dwa dni
MARYSIU skaplam sie ze masz problemy z netem bo jestes jak my wszystkie uzalezniona od forum i jakbys mogla nie zagladac do nas:)
Martuska od gaf to nie zalezy moze znajomych wciskaja- ja mialam takie gafy i tak zostalam przyjeta- po pierwsze sklamalam w CV do czego na rozmowie przyznalam sie bo nie umiem klamac i jak zostalam zapytana na rozmowie gdzie nie chcialabym pracowac to stwierdzilam ze w zakladzie pogrzebowym przyszly kierownik wybuchnal smiechem...ale przyjal mnie pomimo tego:)
trzymamy kciuki za prace bedzie oki!!!
Raczku co do swiat ja nie pieke zejdziemy do D mamy na sniadenie a pozniej pojedziemy do rodzicow moich ale moja mama nie piekla w tym roku tylko kupilysmy gotowe:)
ps co do gotowego jedzenia na swieta to kiedys na wigilie mama stwierdzila ze nie bedzie robic pierogow tylko kupi gotowe a ja jej spytalam skad wie czy jej ruskich nie sprzedadza bo przeciez moze sie pomieszac a mama odp a gdzie tam- wiec nie musze wam pisac ze oczywiscie pomiedzy pierogami z kapusta trafil sie akurat mi ruski pierog:)

a my właśnie z kościoła wróciliśmy

Batmaniku a te mleko w biedronce to ono jest półkilowe
spadam bo Jasiu mi marudzi i nie chce na rękach siedzieć tylko na podłogę ucieka

Żegnam się na dzisiaj dobranoc Mamusie;* Jestem tak padnięta, że szkoda gadać. Cały nos mnie boli, leje mi się ciurkiem z niego mam nadzieję , że już jutro będzie mniej leciało. No i do tego ten kaszel przeokropnie bolą mnie oskrzela jak odkrztuszam ;( Oby Mały się nie zaraził. Wasze dzieci też tak słodko mruczą przez sen ? Bo Mikołaj jest w tym mistrzem Lecę wygrzać to chorubsko oby jutro było lepiej , miłej nocki

CZEŚĆ .
U NAS NOCKA ZARWANA NASZ Królewicz domagał się kaszki i noszenia na rączkach a jak tylko podchodziłam do łóżeczka ,żeby go położyć to się budził od nowa Polska ludowa
GDZIEŚ CZYTAŁAM ,ŻE WŁAŚNIE DZIECI OD 8 MIESIĄCA PRZECHODZĄ TAK ZWANY LĘK SEPARACYJNY I BAJĄ SIĘ ,ŻE JAK MAMA ZNIKA Z POLA WIDZENIA TO MOŻE NIE WRÓCIĆ A NASZ JAŚ to mi do tego pasuje mały mami synek

dziewczyny czy waszym dzieciom strzelają kosteczki ,bo mojemu Jasiowi tak się dzieje . Był taki watek i muszę poszukać co ś na ten temat .

Mika to ciebie tez do tej pizzy dopisze no ale ,żeby Martuska i Batmanik nie były pokrzywdzone to zrobię 8 sztuk to z 2 kg mąki

Martuska zdrowiej szybko

a i Batmaniku ja też kiedyś tak miałam ,że klucze zostawiłam a jeszcze kilka lat temu jeździłam z portfelem czerwonym na dachu ,bo zatankowałam i się spieszyłam no jak wlew zakręcałam to portfel na dach położyłam a w nim wszystkie dokumenty i karty a o kasie nie wspomnę ale mila babka znalazła i mi oddala myślałam ,że ją na rękach będę nosić jak się dowiedziałam ,że znalazła

Witajcie, dziś mam wolne od pracy, więc zaglądam tu od samego rana dzwonił do mnie facet z banku, pewnie chce mnie zatrudnić bo nie daje mi spokoju , ciągle dzwoni, a ja byłam na spisie i nie mogłam prowadzić rozmów, do domu wracam ok 21.00 a bank tylko do 17 czynny więc nie miałam jak oddzwonić. napisał mi dziś facet smsa że bardzo prosi o kontakt, ale jeśli nadal będzie chciał mi dać najniższą krajową, to dziękuję bardzo.
Raczku, moje dzieci będą biedne, bo ja nie potrafię piec NICZEGO A lęk separacyjny to drugie imię Bartka od pewnego czasu, ryk nieziemski gdy znikam z pola widzenia. A kosteczek nie słychać żeby strzelały.
Martuska, może spróbuj przed lustrem symulować taką rozmowę kwalifikacyjną, albo nagraj się na tel lub kamerę, i zobaczysz z boku co możesz poprawić- gesty, mimika, tempo mówienia?
Mika, to jest jedyny pozytyw że nie karmię piersią- mogę pić i jeść rzeczy niekoniecznie zdrowe i do oporu Napisz proszę w jakich godzinach pracujesz? i czy codziennie? ja próbuje sobie wyobrazić jak będzie wyglądała moja przyszła praca z godzinami, opieką nad małym, sprzątaniem, obiadkami spacerkami itd...
Batmaniku, nie sadzam jeszcze na nocnik, i chyba zacznę dopiero po pierwszych urodzinach.
Miłego dnia, idę nakarmić mojego głodomorka

Witam!!!
ja dzis znow na zakupach;(
masz racje to bebiko ma 500g ale u mnie jest tylko z kleikiem ryzowym niestety
a kupilam malemu wczoraj czapeczke w kolorze zoltym a dzis byl targ to stwierdzilam ze pojade kupic mu jak sie trafi w kolorze niebieskim i byla taka sama niebieska ale ja wrocilam z trzema innymi i wiatraczkiem:) i pozniej tak sobie myslalam kurcze jak bedzie dziewczynka to ja z dwojka zbankrutuje:)

he he Batmaniku wiem o czym piszesz ja Jasiowi tez dziś kupilam cieniutką czapkę z daszkiem w kolorze beżu z białymi wstawkami i zapłaciłam 17 zł też zbankrutuje a i dzięki za wiadomość że bebiko w ros manie jest w promocji też byłam dzisiaj i kupiłam

Byłam dziś na rozmowie poszło w miarę w miarę Wiadomość będę miała we wtorek więc będę czekała jak na szpilkach

cześć,
mnie dopadła dziś alergia i kicham cały dzień i leje mi się z jednej dziurki z nosa. Nigdy nie miałam alergii o tej porze roku więc chyba mnie zaczęły uczulać jakieś pyłki.
Ja też byłam dziś w sklepie na zakupach. Też szukałam czapeczki dla Jasia ale chyba jest strasznie dużo chłopaków w wieku naszych bo w sklepach same różowe. Zauważyłam że dla dziewczynek mnóstwo ubranek i to we wszystkich rozmiarach a dla chłopców jak już się coś znajdzie to za małe albo za duże. Widziałam dziś ładną cieniutką czapeczkę ale była różowo-fioletowa.... oczywiście nie kupiłam.
Kupiłam za to krem z filtrem 50, bo wczoraj Jasio był pół dnia na dworze i mimo że nie na słońcu to miał czerwone opalone policzki. Dzisiaj już go posmarowałam kremem ochronnym.

Dzięki raczek za pizzę, już mi ślinka leci
Ja lubię piec ciasta ale ostatnio nie mam na to zbyt dużo czasu więc nie jemy bo ja nie przepadam za gotowymi ciastami.

Marysia, 3 dni od wtorku do czwartku jestem w pracy a poniedz. i pt mam home office. Tak się umówiłam z szefami bo nie mam gdzie bąbla zostawić. No i też nie chcę bo dni kiedy pracuję wyglądają tak, że widzę go tylko kilka godzin. Wstajemy o 6, ja się szykuję, mój mąż robi śniadanie, jemy, myję i ubieram Jasia i wychodzimy. U mamy jestem przed 8,(muszę dojechać około pół godziny). W pracy jestem przed 9. Mam nienormowany czas pracy. Jestem handlowcem, więc u mnie liczy się wykonana praca a nie godziny jej poświęcone. Po Jasia jestem przeważnie koło 15. Zanim dojedziemy do domu jest 16.30 jeśli nie musimy podjechać do sklepu. Robię obiad, jemy itd i jest 18. Godzina zabawy i o 19 Jasio już się kąpie i idzie spać co trwa około godziny. Jest 20. Teraz zostaje mi czas na sprzątanie, pranie prasowanie, odpoczynek, mycie się, pisanie na forum I przygotowanie wszystkiego na następny dzień. Jednym słowem gonitwa.
Ale cieszę się, że te dwa dni (pn i pt) mogę poświęcić mojemu Jasiowi, bo wiadomo że pracę biurową i tak robię przeważnie jak pójdzie już spać.
Fajne jest to że moi rodzice mają dom i Jasio dzięki temu spędza całe dni na dworze, jest wtedy zupełnie innym dzieckiem. Oczywiście musi być ładna pogoda - jak dziś

Raczek nie ma za co:)
ja pojechalam po 1 czapeczke a kupilam 3 i 46 zl nie ma:) nie moja wina ze bylo w nich igorkowi tak ladnie ze nie moglam nie kupic jak zrobie zdjecia to puszcze na forum:)
jutro smigamy po tatusia to pewnie odezwe sie dopiero w niedziele...najlepsze jes to ze nie wiadomo na ile zjezdza bo ten szef na wszystko ma czas i niczym sie nie przejmuje- on z rodzina spedzi swieta a raczej z dziecmi nie jest z ich matka...dziwic sie jak ma 60 lat i sciemnia 20:)
moj tez smyk sie opalil i mu smoczek sie odbil hi hi:)
dobra z racji tego ze mnie jutro nie ma to dzis skladam Wam dziewczynki wszystkiego naj naj naj z okazji SWiat!!!!
Wielka buzka od nas!!!
PaPa

Dziękujemy Batmanik za życzenia !
Ja też mogę być jutro zabiegana więc Tobie i wszystkim dziewczynom życzenia smacznego jajka, zdrowych i radosnych Świąt !
raczek, mojemu Jasiowi też coś strzela w nóżkach, miałam o to zapytać pediatrę ale zapomniałam. Zapytam następnym razem.

Skoro wszystkie się zebrałyśmy to my też Wam życzymy zdrowych i radosnych świąt Wielkiejnocy;)